BezpiecznaCiaza112023

Listopadówki 2013

10 lata 7 miesiąc temu #758027 przez Psotka
Cześć KOchane Mamusie,

znalazłam chwilę czasu. Dziewczynki ja mam już etap wyciszania się dlatego staram se ograniczać do minimum wrażenia i się wyciszać. Wiem że to może dziwnie brzmi ale ja potrzebuje takiego skupienia się na wewnętrznym spokoju. Już czuję że macica pracuje, w sensie ćwiczy., co wieczór mam objawy jak przed miesiączką. Dodatkowo Synek swoją gimnastyką sprawia że mam wrażenie że zaraz mi się wyślizgnie (-;.
Za tydzień mam wizytę u ginekologa i da mi skierowanie na odział do szpitala. Sama jeszcze do końca nie wiem jak to będzie wyglądało, ale jeszcze się dopytam.

Widziałam że że większość z Nas ma już pojazdy dla Naszych pociech i pokoiki lub kąciki naszykowane, zaglądam na Fb i w miarę wiem co u kogo jak wygląda. No świetnie się przygotowałyście.

Powiem Wam że bardzo zależy mi na uchronieniu krocza, dzięki Bogu w polskich szpitalach już powolutku odchodzą od takiej profilaktyki. Nacinają podobno tylko wtedy kiedy grozi mocne samoistne pęknięcie.
Tydzień temu zamówiłam olejek ze słodkich migdałów do masażu ale coś mi nie przychodzi, muszę dzisiaj pójść na pocztę bo może tam sobie leży a ja o tym nie wiem, z tymi avizo z poczty tez różnie bywa.

No a weekend przede mną wyczerpujący bo obchodzimy 30 stkę mojego męża, teście przyjeżdżają z Radomia. Już jedna potrawę mam naszykowaną, jeszcze 2 zostały i na słodko babeczki i tort kokosowy. Jeszcze dziś na 17 mam warsztaty z bezpiecznego malucha, niestety mąż nie będzie uczestniczył ze mną do końca bo musi rodziców przywitać.

Wszystkie Was serdecznie pozdrawiam. Tak jak mówiłam Sylwi po weekendzie do Was wracam może na częstsze czytanie i pisanie (-;

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #758142 przez małopolanka
bozenas teraz już rozumiem obawy lekarzy. Jeśli tak będzie dla dzidzi najlepiej to wczęsniejsze wywołanie jest uzasadnione.

Suzii ale miałaś przeboje z tym ropniakiem. To ja Ci się teraz wcale nie dziwię.

Cortezia twoje ciało przygotowywuje się już na całego. U mnie siary dalej brak ale od czau do czasu czuje jakby cos się tam działo takie pieczenie albo drętwienie dziwne uczucie więc ciężko mi opisać. Co do rozciągania macicy to ja czuje tylko kłucie od czasu do czasu ale to tyle na razie.

Świetnie Ci poszła obrona. ;-) super że masz już to za sobą

Kasia085 ja słyszałam właśnie że dzieci się rodzą z włosami. U mnie zgage można byłoby jakos przeżyć ale przy okazji mam refluks czyli cofanie się jedzenia do przełyku bez tych tabletek by się nie obyło. U mnie nie działało mleko gaviskon ani espumisan i tak budziłam się z podchodzącym strawionym jedzeniem w przełyku więc wyjścia nie było. Martwię się czy te tabletki są całkowicie bezpieczne.
Agnieszkazst Ty jesteś naszą specjalistką więc jak jeszcze nas czytasz może słyszałaś czy ranitydyna ma jakiś wpływ na dziecko?

Psotka super że tak się wyciszasz. Ja też już staram się relaksować jak najczęściej póki mogę i wrzucam na totalny luz ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #758182 przez Izaa.
Dziewczyny co na ból zatok? bolą mnie zatoki przynosowe, jakbym w gębę dostała. inhalatora nie mam, wiec odpada.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #758191 przez kicia
NatB mój mąż tacierzyński bierze w grudniu ale po porodzie jest możliwość wzięcia do 2 tyg. tzw. opieki nad żoną (generalnie dotyczy to każdego członka najbliższej rodziny). Wystawia lekarz zazwyczaj w szpitalu, wygląda to trochę jak zwolnienie i jest 80% płatne.Nie wiem tylko jak to może być u ciebie bo nie mieszkacie sami.Chodzi o to, że jak nie ma się kto zająć osobą chorą (w tym przypadku żoną po porodzie) to można dostać. U mojego męża w pracy tak czasem faceci biorą i nie ma problemu.
Co do twojej szwagierki to Nefretete ma rację.Podejrzane...Bądźcie czujni ;)
Z magisterką na pewno dasz radę, grunt to mieć dobry temat. Wtedy chce się pisać :)

Cortezia dobrze że znów jesteś.Gratuluję Pani Magister. Takie niby małe trzy literki przed nazwiskiem a cieszą :laugh:
Ja w sumie miałam pisać plan porodu, taki ogólny, żeby mąż miał i wiedział co i jak,jakby mu się coś zapomniało z tego wszystkiego, potem się rozmyśliłam bo w sumie będzie co ma być. Nie mam jakiś specjalnych wymagań. Obgadamy wszystko z mężem i może spiszę najważniejsze rzeczy ale nie wiem czy oddam położnej. Chociaż gdyby spytała o plan porodu to pewnie tak. Ale o znieczulenie będę walczyć jak lew :laugh:

Małopolanka szafa wreszcie wczoraj dojechała.Pół dnia ją skręcaliśmy i jeszcze drzwi zostały...Masakra...Mój D. ma dopiero niedzielę wolna i poniedziałek więc skończymy i mogę zacząć prasować i układać rzeczy :laugh:
Może jednak nie urodzisz wcześniej.Wszyscy mi powtarzają że pierworódki to raczej później rodzą, ale różnie to bywa...

bozenas miałam pisać o chrapiącej współlokatorce w szpitalu ale od środy nie byłam na forum i czytam że cię wypisują. W domku już będziesz mieć spokój.
Co do laktatorów to Aventa są podobno bardzo dobre (zarówno elektryczne jak i ręczne). Ale to możesz sobie kupić spokojnie po porodzie.
Zdziwiłam się że będą u ciebie wywoływać poród wcześniej ale skoro lekarze tak uważają jak piszesz to może i lepiej.Super że masz taki wspaniały personel w szpitalu.
Fajnie że teścia masz przynajmniej po swojej stronie.Fajne te jego obliczenia, może teściowa też się uspokoi.

Kasia085 te staniki to dziwne jakieś.Mnie się udało nawet bo zamówiłam z neta i jest ok.Na razie jeden bo mam jeszcze dwa z odpinanymi ramiączkami. Potem dokupię takie jakie będę potrzebowała.Ja miałam zwykle problem bo wszystkie były za duże.Na razie mam właśnie 80B albo C (zależy od firmy :dry: ).Ale nie wiem jak będzie po porodzie. Najlepiej przymierzyć bo te rozmiarówki to różne bywają. Zawsze możesz wystawić na aukcji albo właśnie dać komuś.
Z tej szkoły rodzenia to śmieszni są, możesz im odpisać dosadnie ;)
A mnie mówili że jak mam zgagę w ciąży to wręcz odwrotnie - dziecko będzie miało dużo włosków :laugh: Ale to są przesądy naszych babć.Zgaga to norma w ciąży.

Suzi to super że znaleźliście mieszkanie! :laugh: Oby udało wam się uporać szybko z przeprowadzką i urządzeniem się.Koniec października to już nie przelewki.
Ale miałaś przejścia z tym ropniem, naprawdę współczuję. Nie dziwię się że masz obawy.
Ale będzie dobrze.Podczas porodu zajmą się wami i niczym nie będziesz musiała się martwić.A że boli...trudno, inaczej się nie da.Ale znieczulenie może zdziałać cuda.Grunt to spokój ducha.Będę trzymała kciuki :)

Wielomama ja też już nie wiem co z tym kurzem robić. Wszędzie go widzę i wydaje mi się że co parę dni muszę robić generalne porządki.Dzisiaj też muszę przejechać się ze ścierą przynajmniej tam gdzie widać. A za oknem mam dosłownie łąkę więc nie powinno się tak kurzyć. Znacie jakieś dobre środki na kurz?

Ja mam podobnie ja wy z przyjmowaniem gości.Lubię jak jest posprzątane, coś upichcone a teraz po prostu nie mam siły ani sprzątać za długo ani stać przy garach.Potem rwa kulszowa tak daje w kość że nawet leżeć mi ciężko.A w tą albo w następną niedzielę mają wpaść moi rodzice.Bardzo ich kocham ale mam nadzieję że tylko na kawę bo będą przejazdem.I tak dość często się widujemy ostatnio.
Tak ze dwa dni temu miałam jakieś początki kataru ale następnego dnia rano było dobrze, mam tylko lekko nos przytkany cały czas. Wraca sezon na zatoki.Ale mnie jest tak ciężko przekonać do czapki że już nikt nie próbuje.Mam za swoje...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #758319 przez kaśkus
Zapomniałam Ci podziękować Wielomamo za to, co napisałaś o tej prolaktynie. Wśród znajomych nie miałam nikogo, kto borykał się z tym problemem, a bardzo potrzebowałam wsparcia. Teraz jestem spokojniejsza. :*

wredota, mnie też dopadły rozstępy pomimo smarowania oliwkami, balsamami i Bóg wie czym. Podobnie jak Ty byłam na to nastawiona, bo mama też miała. I również liczyłam na to, że może mnie ominą. :D Hehe... A Twój mąż, no śmiesznie śmiesznie z tym zachęcaniem do kopania.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu - 10 lata 6 miesiąc temu #758434 przez bozenas
Na zatoki lampa rozgrzewająca działa cuda :)
A my już w domku sobie siedzimy, Dominisi chyba też fajniej w domku, bo skacze i skacze :) Przyszły tydzień mamy niezły - wtorek - ktg, środa - przepływy, piątek - ktg :) I jeszcze w kolejnym tygodniu znowu dwa razy ktg, wizyta. W między czasie muszę do zusu pojechać poskładać papierki, przemeldować się, bo jakoś mi się nie składało, żeby się od rodziców wymeldowywać... się będzie działo...
A jutro jedziemy po fotelik do samochodu :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #758452 przez oki222
Cześć Kochane :)

Też Was nadrobiłam ale nie jestem w stanie Wam odpisać a z resztą podzielam Wasze zdania we wszystkim więc obejdziecie się bez moich prywatnych opinii :).Cortezja gratulacje to duży krok -dobrze ,ze udało CI się obronić teraz. Ja chyba tak jak Psotkamam teraz taki czas ze potrzebuje dużo ciszy i spokoju poza tym chodzę jakaś zamyślona i wszyscy mówią ,że jestem jakaś inna taka wyciszona i skupiona.

Wczoraj skończyliśmy szkołę rodzenia, za darmo warto ale nie zapłaciłabym 600 zł tak jak płaciły dziewczyny z poza miasta, po zajęciach mój M mnie zaskoczył i powiedział żebyśmy poszli na izbę przyjęć i wzięli komplet dokumentów który trzeba wypełnić przed porodem ,kurczę ja nie wpadłam na to a okazało się że warto bo trochę tego jest plan porodu jakieś oświadczenia i inne. teraz w domku mam czas by to wypełnić bo na izbie przyjec nie wiem czy byłabym w stanie się skupić. :)

ostatnie dni spędziłam na porządkach zostało mi tylko rozmrożenie lodówki więc w zasadzie gniazdko gotowe,jak widziałyście wózek i łóżeczko mamy też gotowe. Dzisiaj moja przyjaciółka i zresztą Przyszła mama chrzestna mojego Matiego poświęciła mi pół dnia mam zrobione nóżki, rączki, bikini :P (woskiem), henne, i włoski na głowie pofarbowane wiec wyglądam jak człowiek i w zasadzie porządek z sobą zrobiony. mogę rodzić hehe :)A tak na poważnie oprócz takiego wyciszenia i skupienia od tygodnia mam straszne bóle krocza, brzuch mi opadł i z dnia na dzień rośnie i to naprawdę widać, do tego ruchy Mateusza zaczęły być takie nie byle jakie jak wcześniej ale takie mam wrażenie świadome (powolne ,mocne, wyraźne i bardzo częste szczególnie reaguje jak jem, piję podczas kąpieli smarowania brzucha )naprawdę czuję że to już blisko,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
więc w nocy byłam czujna bo się troszkę przestraszyłam. no ogólnie dzisiaj dwie osoby mi powiedziały, że na ich oko to maks 2 tyg i Mati będzie na świecie. We wtorek mam wizytę i usg i bedzie postanowione co dalej bo jak na razie Mati ma caly czas główkę na gorze ( tak czuję ) i jest ustawiony pośladkowo a ze to już będzie 37 tyg. to trzeba podjąć jakieś decyzje, wiec we wtorek chyba będę dużo już wiedzieć. o ile dotrwam :)

A do tego wszystkiego coś i mnie rozbiera bo gardełko boli i jakiś katar mi się pojawił :(

Ściskam Was mocno :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #758580 przez kasia085
Izaa na zatoki to ja teraz używam Afrin Pure Sea udrażnianie nosa. To jest woda morska w sprayu i mi pomaga, ale w gorszych przypadkach mam zalecone brać Sinupret. Ja akurat mam problemy z zatokami od lat i dlatego lekarz mi pozwolił brać ten lek. Bo jest to lek ziołowy i mniejszą wyrządzi krzywdę niż poważnie zaatakowane zatoki. Pare razy brałam go w ciąży, a teraz to profilaktycznie tą wodę. Możesz zadzwonić do lekarza albo zapytać się w aptece czy możesz brać ten sinupret, bo tak to naprawdę jest ok. Odblokowuje zatoki i nic nie boli. Ja brałam dziecięcą dawkę. Ale wiadomo że z lekami w ciąży lepiej nie ryzykować i w razie czego lepiej się zapytać. Ja go dobrze tolerowałam więc mogłam, ale ktoś może np. być uczulony na jakieś ziolo.

Małopolanka ten refluks to naprawdę musi być obrzydliwy. Ja tak miałam na początku ciąży i wtedy od razu wymiotowałam. A co do leku to przepisała Ci go lekarka więc myślę że wie co robi i nie zaszkodzi to małemu.

Kicia no to jestem ciekawa jaki przesąd się sprawdzi:-)a tak wogóle to te przesądy są okropne, czasem to naprawdę potrafią zdołować. Staram się na to nie zwracać uwagi, żeby się nie nakręcać.

Bozenas musisz się uwijać ze wszystkim, bo u ciebie to może być całkiem niedługo.

Powrotu do zdrówka Wam życzę dziewczynki, bo ostatnio widzę że jakaś plaga. Ja póki co wyrwałam kurtkę od mamy, nie wyglądam w niej za ciekawie ale przynajmniej ciepło i piję profilaktycznie Prenalen i narzie odpukać jest ok.

Wczoraj kupiłam staniki. Byłam już załamana bo obeszłam w naszym uroczym Płońsku wszystkie sklepy i nigdzie nie mogłam dostać swojego rozmiaru. W końcu M. zabrał mnie do Triumpha no i owszem były super. tylko że za 2 wydaliśmy 260 zł. Załamka. Mój M. stwierdził
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #758606 przez kicia
bozenas przypomniałam sobie że dawno temu pożyczałam od kolegi taką lampę rozgrzewającą jak byłam chora.Nieźle się sprawdzała.Póki co przejdę się może do laryngologa może coś mi powie o tych moich zatokach.
Ale będziesz miała pracowity tydzień, nie odpoczniesz bidulko na tym zwolnieniu.Ja na tą papierologię związaną z przemeldowaniem się, wyrabianiem wszystkich dokumentów na nowe nazwisko zbierałam się kilka miesięcy...

Oki fajnie masz z tymi dokumentami ze szpitala.Jak byliśmy z moim D. w szpitalu to pytałam o co się wypełnia itd. ale położna powiedziała że na to będzie dużo czasu, ewentualnie mąż albo ktoś inny pomoże.A jak wszystkiego nie wypełnię od razu to też się nic nie stanie.Chociaż ja wolałabym to zobaczyć wcześniej.
Według tego co opisujesz to rzeczywiście już chyba niedługo będziesz mogła potrzymać swojego synka w ramionach. Ale jak mówisz że jesteś przygotowana to najważniejsze.Oby tylko ułożył się dobrze.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kasia085 chyba też skorzystam z tej wody morskiej na zatoki,nie pomyślałam o tym, teraz w ciąży to chyba jedyne na co bym się zdecydowała.Sinupret brałam od czasu do czasu ale muszę poczytać ulotkę co piszą o zażywaniu w ciąży i w okresie karmienia.Jak lekarz zaleci to OK ale sama chyba nie wezmę. Nie męczę mnie na razie aż tak bardzo.
Co do przesądów to kiedyś czytałam różne tak dla śmiechu, co też ludzie potrafili wymyślić to się w głowie nie mieści. Ja się nimi nie przejmowałam i szczerze mówiąc w tej chwili nawet nie pamiętam żadnego oprócz tej zgagi.

Majeczka22 mi wg ostatniego usg wychodzi termin na 3 listopada,więc możesz tam zmienić w tabelce a ja muszę pokombinować przy suwaczku.Jakoś do obliczeń z OM nie mam zaufania bo ja zawsze miałam bardzo nieregularną jak nie brałam pigułek.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #758633 przez Patrycja21
Witam Mamusie :) Jak się czujecie? Czy wy też tak macie, że chcecie już urodzić? Ja już bym chciała, ale wiem że maluszek musi jeszcze posiedzieć w brzuszku, a poza tym dalej walczymy z remontem :dry: . Jestem trochę zmęczona ciążą. Za tydzień w czwartek mam wizytę u lekarza. Niestety to nie jest mój lekarz prowadzący ciąże. Muszę iść w ten dzień, po zwolnienie ale chyba mnie zbada, zrobi usg czy coś. Na poprzedniej wizycie doktor zrobił mi wymaz i dał skierowanie do laboratorium na paciorkowce. Boję się, bo miałam problemy, podczas ciąży miałam stany zapalne, teraz niby nie mam. Mam nadzieje, że będzie wszystko ok.








Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #758747 przez pani_p
Hej dziewczyny:*

Ja dalej zdycham, niby jest lepiej, ale teraz męczy mnie kaszel :( Jak dostane ataku to się normalnie boję, żeby za bardzo "nie szarpać" brzucha.

Tak jak pisałam wcześniej mój małż pojechał sobie na ten wyjazd, a przez to, że jestem chora to wcale mi się to nie podoba :( Jakoś gorzej się z tym czuję...

Malutka też daje mi w kość, od wczoraj jej ruchy są dość intensywne i wieczorami już bolesne.

Nie jestem w stanie Wam odpisać :( trzymajcie się ciepło i nie chorujcie moje kochane ciężaróweczki :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu - 10 lata 6 miesiąc temu #758797 przez Gravity
Hej
laseczki ja na chwile wolny weekend.
Poczytalam Was i ciesze sie ze wszystko gra i z malenstwami jest wpozadku.

Tez pewnie zle sie juz czujecie jak ja dzis okropnie:(wole chyba w pracy byc bo mi nic nie jest i tylko sie mecze:(A dzis glowa pobolewa noagmi mi skreca:((i dlatego tez nie sypiam w nocy:((Zmeczona prawie caly czas ale jak cos umysle to musze zrobic,Dzis serniczek stygnie i sos tatarski chce i zrobie:))
Odrost na wlosach odpuszczam moze jutro bedzie wena:)A czuje sie jak slon:((

Mama Anioleczkow [*]

Jessica Kocham Cie Nad Zycie!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #758873 przez suzi001
Hej dziewuszki :) ja tez sie cieszę ze z malenstwami wszystko wporzadku

Bożena dobrze ze juz jesteście w domku :)

Kaskus pytałaś mnie o porod ;) tez wezmę mezulka na porodowke bo moze mi dużo pomoc typu podać wodę pomasować itp chociaż jak zacznie sie akcja to nie chce zeby tam był bo bede sie dziwnie czuła ze on patrzy na moje męki jeszcze go zraże,takze bede mu kazała wyjść i zeby przyszedł już jak będzie po wszystkim zobaczyć malutka itp :)

A na zatoki ja znam domowy sposób ugotować ziemniaki ominąć w szmatke i przykładać ponoć wyciąga ten bol mi kiedyś mama tak zrobiła jak byłam chora przez pare dni iprzeszlo :)

Patrycja chyba każda z nas ma jakieś dolegliwości końcówka jest najgorsza,ja tez wleke sie jak żółw,najgorzej w nocy bo ledwo sie moge przekrecic na drugi bok..bola mnie strasznie biodra w nocy ale czytalam ze wlasnie stawy sie rozszerzaja i przygotowywuja na przyjscie maluszka a jeszcze w dodatku mała mi naciska na pecherz i jest to uciążliwe bo chce mi sie bardzo do toalety a tam pare kropelek wrrrr..jeszcze kręgosłup daje we znaki ale juz mało zostało więc jakoś to będzie :) czuje sie jednym słowem jak stara baba :/

Gravity jak ja dawno z Tobą nie gadalam gdzie Ty sie podziewasz hehe :D

Pani p to kuruj sie i odpoczywaj,zrob sobie moze syropek z cebuli wiem ze jest bardzo dobry na prżeziebienia,moze mleko z miodkiem,no i odpoczynek pod ciepłym kocykiem :)

Ja dzis tez odpoczywam :) trochę musiałam dzisiaj postać w garach i poogarniać chałupke a teraz mam chwilke wolną :) i przeglądam sobie forum,chociaż tez mnie dzis przez chwile pobolewalo podbrzusze ale usiadlam i minęło :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #758939 przez wielomama
Witam was!!!
Ja już mam wszystko przygotowane od A do Z. Torby popakowane, bo wiadomo najwięcej zajmują te podkłady na materac, dla mnie poporodowe oraz ręcznik papierowy. Wzięłam nawet krem na brodawki. W razie czego dowiozą mi jeszcze laktator. Kupiłam ręczny z babyono. W tesco kosztował 99zł a ja na allegro, gdzie kupowałam wszystko zapłaciłam 49zł i były jeszcze wkładki laktacyjne gratis. Wkładki jedne kupiłam tescowe a drugie z aventu na noc, jedne i drugie za niecałe 7zł. Oczywiście nie wszystko udało mi się tak tanio kupić, bo wiadomo trzeba by było siedzieć po kilka dni i wyszukiwać a i tak pewnie wyszło by na jedno. Kilka rzeczy kupiłam w tesco, bo okazało się taniej niż przez net. Nawet sprawiłam już sobie krem poporodowy z ziaji, bo mąż o ile jest w stanie kupić mi podpaski i nie ma z tym problemu to raczej twierdzi, że kosmetyki albo laktator mam sobie kupić, bo źle kupi. W smyku oglądałam przewijaki i materace to przewijak był za 54 i 64zł a materace albo pianka albo pianka-kokos, bo inne to sporo ponad 100zł. Kupiłam u mnie w siemcach przewijak za 45zł a materac gryka-kokos za 89zł. Zdjęcia ubranek na wyjście i jeszcze nie całkiem gotowy kącik Oliwki wstawiłam na fb, ale zdjęcia raczej nie wyraźne. Prześcieradło na materac założą jak będę w szpitalu. Na sam koniec oczywiście znowu dzisiaj noga prawa tak strasznie mi spuchła, że moja mama była przerażona. Leżałam później, Wiktusia robiła mi okłady zimne na tą nogę. Przystawiła do łózka stoliczek i dała picie i gazetki o dzieciach do czytania. Kochane dziecko. Wieczorem jednak skusiłam się, aby zrobić murzynka z kremem budyniowym, bo czuję, że to ostatnie takie ciasto na długi czas. W poniedziałek wizyta i jednak uważam, że na 14 lekarka każe się stawić w szpitalu....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #758942 przez nefretete666
Widze ze jzu kazda z nas ma jakies dolegliwosci,ale pociesze was to jzu nie potrwa dlugo i musimy jakos wytrzymac wyboru nie ma:)Gravity w koncu i ty sie pojawilas kochana fajnie ze u ciebie wszytsko ok:)co do boli zatok to nie mam pojecia bo nigdy nie mialam a bole bioder to i mi dokuczaly strasznie mocne az mnie budzil bol w nocy i w szpitalu kazali mi brac kodeine na noc,ale ze strachu nei wzielam bo to bardzo mocny lek i nie wydaje mi sie odpowiedni na ciaze.Jutro jade na poszukiwania jakiejs hustawki dla mojego Maxa,wlasnie Majeczka czy mogla byc zmienic imie mojego dzidziusia w tabelce na Max??Milego weekendu kochane

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl