BezpiecznaCiaza112023

Listopadówki 2013

10 lata 6 miesiąc temu - 10 lata 6 miesiąc temu #760283 przez wielomama
JUSTYSIA jesteś wielka! Ja niestety dopiero teraz doczytałam. Ogromne gratulacje. Po prostu brak mi słów. Witamy Zosieńkę. Nie dość, że nikt się nie spodziewał, że dziś będzie pierwszy NASZ bobasek to ty jeszcze tak szybko urodziłaś. Przecież to tylko kilka godzin. Dziewczyno nadajesz się idealnie do rodzenia. Czekamy na więcej wiadomości od Ciebie.

Kochane jeśli jesteście totalnie przejęte porodem to pomyślcie jak szybko poszło Justynie i u was też tak może być.

Jeśli chodzi o mnie to dzisiaj jest tak wspaniała wiadomość i dzień, że nawet nie chce mi się tego psuć i pisać o mojej lekarce. Tak ona prowadziła dwie poprzednie moje ciąże i robiła cc, dlatego ją wybrałam, ale wtedy była jeszcze dużo tańsza. Oczywiście cały czas myślę, kiedy pojechać do szpitala, jeśli nawet nic się nie będzie działo, po prostu coś wymyślę.......Na chwilę obecną niby w ogóle nie ma rozwarcia. Moja szwagierka powiedziała, że nie ma takiej opcji, żeby zrobili cc tyle przed czasem, skoro nic niby się nie dzieje. No nie wiem, uważam, że jak będzie 38 tyg, to powinnam być cięta. W poprzedniej ciąży już w 31 tyg. stwierdzili, że łożysko jest starzejące i chodziłam do 37 tyg, ale wtedy nie byłam świadomo zagrożenia a teraz jakoś się boję. Wtedy to był II st. a teraz III, poza tym jednak Emilka urodziła się z małą wagą 2600 i brzydką skórą.

DZIEWCZYNY takiego porodu to jeszcze chyba nigdy nie było.....Justyna była prawie cały czas z nami na bieżąco....teraz jeszcze nie ma 2 godzin po porodzie a ona pisze :laugh: a ja to będę skomlała i jęczała jeszcze kilka dni. No dobra Justyna to waga 2800 świetnie a długość?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #760292 przez małopolanka
hej kobietki ale wiadomość ;-) nie było mnie trochę a tu takie rzeczy się dzieją haha
Justyna gratulacje kochana!!!!!! Spisałaś się na medal !! Ucałuj Zosieńkę ależ musisz być teraz szczęśliwa że ją już masz i jest po wszystkim ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #760302 przez suzi001
wow jestem mega zaskoczona to swietna wiadomosc!! gratulacje dla Was! niech Zosia zdrowo rośnie,super ze tak szybko Ci poszlo i jeszcze masz sile pisac i w ogole jestem pelna podziwu dla Ciebie :-) czekamy na pierwsze zdjecie malej Zosi :-) Porod na wielkim luzie szok :-o obysmy wszystkke mialy tak fajnie

wielomamo dziekuje za te mile slowa otuchy :-* :-)

co do zblizen to ja juz od 2 miesiecy nie wiem co to jest hihi :-D moj m nawet boi sie mnie dotknac jest taki przewrazliwiony,a mnie sie nawet nie chce :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu - 10 lata 6 miesiąc temu #760310 przez majeczka22
WITAMY NOWEGO CZŁOWIECZKA :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #760314 przez pani_p
Wielomama O kurka! Chyba rzeczywiście troszkę późno wyznaczyła Ci tą cesarkę... A badała Cię? Sprawdzała czy coś się dzieje? Kurczę nie znam się, ale dziwne mi się to wydaje, tym bardziej, że wcześniej inaczej Ci mówiła. Edit: doczytałam, że nic się nie skraca ;)

Psotka oj to miałaś robotę w weekend. nie zazdroszczę teraz stania przy garach. Podziwiam Cię, że dałaś radę zrobić tyle pyszności! A przypomnij mi, czemu masz mieć skierowanie do kliniki? A ciśnieniem się nie przejmuję bo dla mnie to było dziwne, że wyszło wyższe, bo czułam się raczej senna i zmęczona... Nawet mi serce nie waliło. Myślę, że to był wypadek przy pracy.

Justyna jesteś niesamowita! Jeszcze nam relacje na bieżąco zdaje hehe Jeszcze raz gratuluję :*

Pazia mi położna powiedziała, że od razu parę dni powerandować dzidzię, poźniej zacząć niedługie spacery i powoli przeciągać. Nie ma co chować malucha, niech się hartuje. Ja mam zamiar tak robić.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dzisiejsza noc koszmarna, już chyba pobiłam rekord i w kiblu byłam ze 20 razy. Nic, idę ogarniać pranie i prasowanie bo presja jest :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #760317 przez kaśkus
Justyna, GRATULACJE!!! Tak się cieszę, że jesteś już po i że mała Zosieńka na świecie cała i zdrowa! Tak szybko to u Ciebie poszło i jeszcze te informacje na bieżąco. Jak Ty to zrobiłaś? Łał! Masz predyspozycje do rodzenia bobasów. Hehe :D
Czekamy na zdjęcia Twojego skarbu. Dalej nie mogę w to uwierzyć, że to się już dzieje. Ciekawe, która z nas będzie następna.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #760328 przez kaśkus
Wielomama, myślę, że pójście do szpitala i rozeznanie się w sytuacji tam jest dobrym rozwiązaniem. Będziesz spokojniejsza. Może faktycznie lekarka przesadziła z tak późną datą cc.

Psotka, ale z Ciebie kuchareczka! Też bym tak chciała. :) Mieć tyle pomysłów na dania. U mnie zazwyczaj jest tak, że wchodzę do kuchni i nie wiem, co ze sobą zrobić. :D Najgorsza jest pora obiadowa. Męka. Dobrze, że M. je obiady w pracy i nie musi patrzeć na moją bezradność. Hehe. Chyba zaopatrzę się w jakąś książkę kucharską albo przyjadę do Ciebie na szkolenie. :D Nie dziwię się, że po takich wyczynach w kuchni i przy ogólnej organizacji wizyty teściów byłaś zmęczona. Teściowej faktycznie trzeba wybić z głowy pomysł przyjazdu zaraz po porodzie. To czas dla Waszej trójki. :)

pani_p, też mam zamiar wychodzić na spacery z maluszkiem krótko po porodzie. Nie ma co! Same korzyści z tego płyną.

Dalej jestem w szoku, że Justyna już po. :D Idę pakować torbę i prasować i prać i w ogóle... Haha

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #760346 przez JustynaNL
Długość 50cm czyli tyle ile Starsza miała a urodzona była dwa dni przed terminem :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #760356 przez agnieszkazst
JUSTYNKA jakie cudowne wieści!!!!!! GRATULUJĘ!!!!!! :* :* :* Poród szybki że hej, jej jak CUDOWNIE!!!! Dzielna z Ciebie kobietka i dzielna Córeńka że tak szybko się przedostała :* :* Ależ radośc od rana no cudownie!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #760366 przez agnieszkazst

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #760367 przez bozenas
Justynka - GRATULACJE!!!! Super, że tak szybko i że już jesteście razem!
My właśnie jedziemy na ktg...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #760373 przez [email protected]
hej
Gratuluję córeczki :) szybki poród miałaś :))

Ja wczoraj byłam na usg i będzie chłopak moja z tatą nadal walczą nad imieniem hehe ciężko im idzie bo moja chce Michał a mąż Gabriel lub Daniel.
Byłam w szoku wczoraj na usg bo lekarz potraktował mnie przedmiotowo szok normalnie pytam sie jego a on mówi że jak urodzę to będzie po wszystkich bólach. Byłam w takiej przychodni na usg jak z mała byłam w ciąży i zawsze mile traktowana bo przecięż płacę i chcę być normalnie traktowana. Mój mąż się wnerwił i powiedział że już nigdy nie pójdzie do Luxmedzie ehh.
Wyżaliłam się :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #760423 przez kasia085
O jejku! Ale wiadomości. Aż mnie ciarki przeszły.
Justynka jesteś wielka i niesamowicie dzielna. Bardzo ci gratuluję córeczki i mam nadzieję że zapoczątkowałaś takim sposobem najszybsze porody listopadówek:-)Ucałuj od cioć Zosieńkę :kiss:

Zostałam zmotywowana i torba do szpitala już spakowana. Chociaż mam wrażenie że u nas to potrwa jeszcze bo brzuch mi się nie opuszcza. Teraz tylko coś gorzej z moim żołądkiem. Jak nie zgaga to jakaś niestrawność. Czuję się podobnie jak w I trymestrze ciąży.
A i wczoraj stanęłam na wagę - przytyłam 20 kg. Normalnie się podłamałam i mało nie poryczałam.

Agnieszka bardzo Ci zazdroszczę tego masażu. Póki nie wyleczę tej infekcji to mogę o nim zapomniec.

Psotka ale pyszności przygotowałaś. Podziwiam Cię że miałaś na to jeszcze siłę.

Wielomama co do terminu to też się nie znam ale wydaje mi się że trochę przegina z czekaniem do końca. Ale z drugiej strony to tak jak pisałaś skoro nic się nie skraca to pewnie nawet gdybyś trafiła do szpitala to by Ci nie zrobili cesarki.

Z tych wrażeń to juz sama zapomniałam komu co miałam odpisać.
Nie mogę się doczekać żeby zobaczyć Zosieńkę:-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #760430 przez Patrycja21
GRATULUJĘ CÓRECZKI DLA JUSTYNY!!!!
Fajnie, że masz to już za sobą i możesz trzymać swoje maleństwo w ramionach.

Ja od dwóch dni jakoś dziwnie się czuję. Wczoraj miałam skurcz, który sprawił mi ból. Dzisiaj w dole brzucha mnie trochę bolało. To nie był ból nie do wytrzymania. Maluszek chyba przesuwa się w doł, bo strasznie uciska.

Któraś z was pisała o teściach.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
A najgorsze jest to w tym wszystkim, że nasze mieszkanie jest obok ich mieszkania, bo my będziemy mieszkać w starym domu, co mąż dostał w spadku, a oni mają postawioną dobudówkę do tego domu. Fakt osobne wejścia, ale czuję, że będą kłótnie jeśli będą non stop do wnuka przychodzić.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 6 miesiąc temu #760444 przez małopolanka
ok kobietki posty przeczytałam ale było tego chyba z 5 stron haha nie dam rady nadrobić bo w sumie po tych wydarzeniach wszystkich ciężko jest się skupić.

Justynka ogromnie Ci zazdroszczę że jesteś już po. Jeszcze trochę i wszystkie się doczekamy ;-)

Ja mam coraz większe obawy już nie chodzi o ból czy cokolwiek innego. Chcę tylko żeby mój maluch urodził się cały i zdrowy. To jest najważniejsze. Tak jak pisałam dziewczynom na fb od piątku nie czułam się najlepiej. Bolał mnie żołądek a raczej cały brzuch. Trochę twardniał i chodziłam jak stara babcia pomalutku i małe kroczni to samo w sobotę w końcu jak już pozałatwialiśmy wszystkie sprawy to do wieczora leżałam w łóżku i trochę przeszło. W niedziele od rana miałam fryzjera bo postanowiłam nie czekać i zając się sobą przed porodem i w sumie dzień spokojnie zleciała ale wieczorem dopadły mnie wymioty i w nocy to samo. Doszło do tego że nie mogłam nic zjeść ani nawet pić bo po herbacie albo wodzie wymiotowałam tak że aż chlustało i przez ostatnie dwa razy kolor był bardzo ciemny zielono czarny. Wystraszyłam się nie na żarty. Wiedziałam już że pewnie jestem odwodniona więc nie było na co czekać. pojechaliśmy do szpitala. Od razu miałam ktg dwie lekarki próbowały obudzić moje dzidzi ale był tak samo słabiutki jak ja. Serduszko biło na szczęście normalnie. Lekarka kazała mi wypić 7up wstrząśniętego od razu podłączyli mnie do kroplówki i mały zaczął w końcu ruszać się normalnie. Do rana czekaliśmy na lekarza i lekarka przyszla tylko do mie zagladnela na szybkiego i powiedziała ze to pewnie zatrucie i ze najlepiej jak będę w domu ze względu na inne pacjentki. Było nas ok 5 w sali każda za kotarą zasłonięta. Po sniadaniu dalej trochę bolał mnie żołądek pielęgniarki sprawdzaly non stop ciśnienie, mocz, krew, tętno. Wszystko ok tylko w moczu znowu wyszło białko więc nie wypuścili mnie tak szybko bo podejrzewali ze moje to nie był zatrucie tylko infekacja. Po obiedzie mój żołądek już lepiej się sprawował i mocz wyszedł czysty więc czekały jeszcze na kolejną wizytę po kolacji bo lekarka miała mi sprawdzić wody. Usg nie mieli zamiaru robić. Sprawdzanie wód polegało na tym że lekarka przyniosła ze sobą taki rozwieracz plastikowy jak przy wymazach albo cytologii i latarke.. wyginala mnie na wszystkie strony bolało okropnie i stwierdziła że wody nie wyciakają więc wypisali mnie do domu. To badanie zrobili mi bo mowilam ze mam więcej sluzu i czasami nawet plynu ale stwierdzili ze to nie wody ani nic się tam nie dzieje jest tylko dużo wydzieliny po prostu. Nie wiem czy na tej podstawie byliby w stanie ocenic czy lozysko się starzeje i czy tych wod jest wystarczająco a na tym mi zalezalo. Znowu wraca temat usg już jestem zdesperowana i będę szukac od nowa gdzie mogę zrobić usg w moim miescie a jak nie to pojade nawet do innego miasta jeśli to ma pomoc. Brzuszek się nie obniza i szyjka raczej zamknieta ale czy tam w srodku wszystko ok to nie wiem. Nie wiem czy na podstawie tych badan jakie mi robily one są w stanie napenwo powiedzieć mi ze nic się tam nie dzieje i moje dzidzi jest bezpieczne i może spokojnie jeszcze trochę posiedzieć w brzuchu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl