Listopadówki 2013

kicia jak dla nie masakra wlasnie z nia rozmawialm z tego wszystkiego dostal goraczki:( mala karmiona mlekeim z butelki bo narzie bidulka nie ma pokarmu:( i ja nacieli w koncu bo nie pekla :

Ja tylko na chwilę, bo złapałam trochę siły...

od rana jest mi mega niedobrze, wymiotowałam już z 3 razy :/, dalej leżę, bo ciągle jest mi niedobrze... nie się już to wszystko skończy buuu... złapałam doła

Wielomama bardzo się cieszę, że jesteście już w domku i możesz liczyć na pomoc męża i Mamy SUPER ... oby tak dalej ... powoli nauczycie się żyć w piątkę

Wredota aż łzy do oczu napływają, jak piszesz o Gabi ... złote dziecko ... cieszcie się wspólnymi chwilami ile możecie... ja już też bym chciała eh


No nic, dalej leżę, jakiś taki nie dzień nastał

natB chyab taki czas bo ja nie wymiotuje ale jest mi niedobrze ((

hej kobietki

wielomama dobrze że dałas znać bo już zastanawiałam się jak się czujecie Ty i malutka. Wyobrażam sobie jak musisz się czuć po 3 cesarce. Oby wszystko się ładnie i szybko zagoiło. Wyobrażam sobie jacy musicie być szczęśliwi

Izaa ale mi szkoda Ciebie i małego. Musisz być dzielna i cierpliwa. Już niedługo utulisz swojego synka. Oby zdrowiał szybko. Bardzo dobrze że ma apetyt nabierze wagi i sił żeby walczyć z tym okropnym zapaleniem płuc. ;-( trzymajcie się kochani ;-*

Wredota super że u Was wszystko dobrze się układa i że małej podoba się w domku To na pewno są jedne z najpiękniejszych chwil w Waszym życiu

Widziałam zdjęcia na fb wszystkie maluszki są prze cudne do schrupania

Dzidostwo napisała wiad na fb że jej synek urodził się wcześniej ale nie miała dostępy do internetu żeby się pochwalić. Mały jest cały i zdrowy.

Majeczka jak jesteś jeszcze z nami to może podam Ci dane maluszków tych które już są z nami bo listopad się zaczął i potem możesz nie nadążyć hihi

NatB kurcze ale Cię dopadło. Kochana uważaj na siebie i jak będziesz dalej wymiotować to może zgłoś się do szpitala.

Ja dzisiaj musze znowu iśc do GP na pomiar ciśnienia a od rana mam skurcze od czasu do czasu i jakies kłucia.Boje się trochę ruszać z domu gdziekolwiek ale wyjścia chyba nie mam. ;-( mam przeczucie że przy większym wysiłku coś się może zacząć dziać. Dam Wam znać jak wrócę czy jestem jeszcze w całości

natB, trzymaj się dzielnie, a jeśli dalej będziesz wymiotować, to faktycznie, jak mówi Małopolanka, jedź może do szpitala.

małopolanka, to może nawet i lepiej, że do GP idziesz. Obyś doszła i wróciła do nas w jednym kawałku. Czekamy na wiadomość.

Małopolanka daj koniecznie znać, jak po wizycie..

Kochane jesteście dziewczynki, ale ja wymiotuje całą ciąże, więc nic mnie w sumie nie dziwi heh ... może organizm chce się oczyścić... odpoczywam będzie dobrze

Oglądam właśnie porodówkę na TLC ach już się nie mogę doczekać ;p heh

Czesc dziewczyny,

Izaa bądz dzielna, mały nabierze sił, w szpitalu zajmą sie jego płuckami, powolutku wyzdrowieje zobaczysz. Probuj z tym laktatorem, laktacja w końcu ruszy.

Wredota w domku najkepiej, super że już jesteście na swoim i że córeczka dobrze się chowa. Zdjecia świetne.

Wielomama, ekstra że już w domju jesteście, życzę dużo siły i samych radości z nowym maleństwej. Ciesze się że twój wykazuje zaangażowanie, oby tak dalej.

Mnie dzisiaj strasznie głowa boli, brzuch pobolewa, jutro mam badanie krwi do cesarskie, bo już 6. Lis synek będzie z nami.

natB poprostu Twoj organizm broni sie przed ciaza .ale juz niedlugo bedziesz tulic Skarbeczka.

malopolanka i jak cisnienie?

hej wizyte mam dopiero za poł godz ale teraz byłam w toalecie i chyba ten czop już mi będzie schodził bo było odrobine krwi. Tak cos dzisiaj czułam więc ja się boje iśc gdziekolwiek haha. Niby mam kawałek do autobusu. No nic zbieram się powoli ale czy dojdę zobaczymy ;-)najwyżej będę dzwonic po mojego M. ale lepiej zebym zdarzyla wrocic do domu i wtedy jak już się ma dziac niech się dzieje a nie tak w autobusie czy u lekarza wody po czopie chyba tak szybko nie odchodzą?

Malopolanka trzymam kciuki! Dobrze, ze akurat dzis masz wizyte.

Izaa super, ze tak szybko się Tobą zajeli i wyjeli malucha. Na pewno szybko dojdzie do siebie!! A Ty jak sie czujesz? Czytałam trochę o tym stanie przedrzucawkowym i brzmi kiepsko...

Wielomama, Wredota ciesze się, że macie już swoje Skarby w domu! Jednak w domu najlepiej!

Coraz wiecej dzieciaczkow jest juz na swiecie:) tez juz nie moge sie doczekac swojego synka jak czytam o uczuciach dziewczyn, które już urodziły. Ciekawa jestem jak to będzie:)

Ja tak jak kicia biorę dopegyt na ciśnienie i widać, że działa bo mam je cały czas w normie. A poza tym nic się nie dzieje, no czasem tylko brzuch mnie pobolewa ale to już chyba normalne na tym etapie. W poniedziałek mam wizytę u doktorka, ostatnią

Pokoik urządzony, dziś złożyliśmy leżaczek dla małego i namawiam M. zeby przyjrzeć się fotelikowi i bazie do samochodu bo narazie razem z wózkiem są w kartonach. A coś mi się wydaje, że zamontowanie tego w samochodzie nie będzie takie proste;)

Kiedyś pisałyście o chodzeniu po schodach żeby przyspieszyć poród, sama mieszkam na 4 piętrze bez windy więc już na początku ciąży pytałam lekarza czy to nie zaszkodzi, ale powiedział, że skoro od kilku lat biegam w góre i w dół to nie jest to żadne wyzwanie dla mojego organizmu i nic nie przyspieszy. No i chyba coś w tym jest bo codziennie ze względu na psa i na to że mnie ciągle nosi biegam 3-4 razy dziennie i narazie nic;)

Gravity no masakra rzeczywiście. Ale miejmy nadzieję ze wszystko się szybko zagoi i pokarm też będzie.

Widziałam wszystkie zdjęcia na FB Ale wam zazdroszczę że już macie swoje maluszki przy sobie i jesteście w swoich domkach. Niedługo wszystkie będziemy miały swoje pociechy. Widziałam też wpis Dzidostwa, też wcześniaczek ale zdrowy.

NatB odpoczywaj, dużo pij i jak się nie poprawi to tak jak dziewczyny piszą - męża pod pachę i do szpitala.

Małopolanka daj znać później jak ciśnienie i wizyta wypadła. Już listopad więc może się zaczynać Tylko uważaj na siebie.
Jak ci czop schodzi to bardzo dobrze, ja do dziś nie wiem czy go jeszcze mam czy już nie. A wody nie muszą odejść zaraz po nim, spokojnie.

Pazia my z mężem też kilka dni temu próbowaliśmy zamontować fotelik. Nic trudnego (a mamy taki zwykły na pasy, bez bazy isofix) ale radzę wam teraz się tym zainteresować bo jak już maluch będzie to ciężko będzie go przymierzyć. A tak to na spokojnie wszystko zobaczycie.
Ja po schodach chodzę codziennie milion razy. Mieszkamy na 3 piętrze ale w ogóle to mamy dwupoziomowe mieszkanie - sypialnię na górze a resztę na dole, włącznie z łazienką więc nawet w nocy chodzę 4-5 razy po schodach. Też chyba jestem na nie uodporniona. Teraz chodzę powoli i uważnie,po kroczku bo mnie to jednak męczy trochę ale może zacznę szybciej po nich pomykać to coś ruszy...

Kochane ja wlasnie wrocilam z toalety i hmm nie wiem czy nazwac to czopem ale jaki spory kawalek galaretki wypadl klejacej i ciagnacej sie w kolorze jasnego sluzu ale kawal spory,Ciekawe co to bylo:(

hej już jestem cała w jednym kawałku juppie czop się trzyma jeszcze wody też nie odeszły najadłam się tylko strachu na szczęście już jestem w domu i nigdzie się nie ruszam ciśnienie o dziwo w normie a bałam się że przez to moje stresowanie się wyjdzie większe.Dzisiaj nie widziałam mojej lekarki tylko pielegniarka sprawdziła ciśnienie i tyle bo w sumie to tylko miałąm ciśnienie powtorzyć nawet szybko poszło.

Gravity możliwe że to był czop a masz dalej te plamienia czy już przeszło?

Listopad się ciekawie zaczyna ciekawe która pójdzie pierwsza musimy przepuścić Okii bo ona chyba jest pierwsza na liście

AKTUALNA TABELKA NA DZIEŃ 1 LISTOPAD 2013 :

hej dziewczynki czytam sobie Was caly czas na biezaco tylko ze z tel ciezko pisac,ale juz niedlugo bedziemy miec podlaczonego neta w domku

dzieki za mile slowa otuchy,naprawde ciezki ten miesiac jest ja tez mam ciagle dola zupelnie nie wiem dlaczego snuje sie po domu jak cien czlowieka,ciesze sie ze tak pozno skonczylam prace bo bym oszalala w domu heh

malopolanka to moze byc czop jak jest galaretkowaty ale spokojnie mi odszedl 2 ttg temu i jakos wody jeszcze sie nie sacza itp takze bez obaw,tez myslalam ze po odejsciu czopa mnie ruszy w tym tyg ale narazie cisza szczerze to nawet skurczy nie mam :-/

gravity to wyglada na czopa obserwuj sie i tez bez paniki bo on bedzie sobie tak powoli schodzil hehe moze nawet 2 tyg takze luzik

wredota zazdroszxze ci ze juz masz malutka kolo siebie to cudowne przezycie

wielomama rowniez gratuluje Oliwci no i ze wkoncu maz ruszyl swoje cztery litery i garnie sie do pomocy jestes dzielna babka

Iza Tobie rowniez gratki bo ja pewnie bym spanikowala jakby cos takiego ze mna sie dzialo,jestes dzielna a synus wyzdrowieje i niedlugo go utulisz

nat pisalam juz ze masz swietny pokoik dla Wladzia napewno bedzie mu sie przyjemnie drzemalo dobrze ze z wami oki wszustko

oki ja wlasnie ciekawa jestem kiedy Ciebie cos ruszy wlasnie masz pierwszenstwo przed nami
cos czuje ze po week beda sie sypac nasze szczescia :-D a ja cos czuje ze jeszcze dotrwam w dwupaku do tej smiesznej daty 11.11 ktora mi wyznaczyli w szpitalu