Rok 2012 otwarty:) - mamy styczniowe:)

Cześć dziewczyny,
dawno nie pisałam bo mieliśmy z małą dużo problemów ale już drugi tydzień jest spokój więc mam nadzieję że już tak zostanie. Ogólnie mała miała straszne kolki i całymi dniami płakała. Raz nawet na pogotowiu wylądowaliśmy bo nie wiedzieliśmy już co robić. Wiele razy płakałam razem z nią bo nie umiałam jej pomóc gdy tak strasznie krzyczała. Stosowaliśmy na kolki Espumisan ale nie pomogło. Uspokoiło się dopiero jak zaczeliśmy podawać krople BioGaia - u nas sprawdziły się świetnie, także polecam jakby co, choć nikomu nie życzę takich kolek jakie miała nasza Paulinka.
Patrycja a jakie Ty krople stosujesz?
Ja moją małą dokarmiam sztucznie bo nam mało przybierała na wadze, ale na szczęście nie miała problemu z łapaniem cyca, ogólnie to ona uwielbia ciumkać co popadnie, ostatnio przekonała się nawet do smoczka co bardzo pomaga jej w zasypianiu i nie musi na cycu wisieć tak długo żeby dobrze zasnąć. Jeśli chodzi o przewijanie to płacze tylko jak coś jej dolega lub jak jest głodna a tak to już nawet uśmiechać się zaczęła i różne ciekawe dźwięki wydaje

W końcu udało mi się zdjęcie wstawić

Stosuję infacol na kolki i biogaia osłonowo na brzuszek po antybiotykoterapi. Podobno biogaja jest też na kolki i może to daje lepszy efekt? Pytałam położną czy mogę to łączyć i pozwoliła . Stosujemy oryginalne pampersy ale mamy jeszcze małą paczkę i będziemy eksperymentować z innymi bo może faktycznie to od pampków? Położna mówiła, że może to być od nich bo już nie jedno dziecko właśnie od tych oryginalnych miało odparzoną pupę.
Marti- pytanie do Ciebie. Ten wyrok (co do mojego szefa) się uprawomocnił i mąż pojechał do komornika a tam powiedzieli mu że nie wiadomo czy w ogóle uda się wyegzekwować te pieniądze. Czy to możliwe? Przecież jest wyrok i co? Nic nie dało by się zrobić?...
Kończę bo zaczynają się ferie i moja siostra dzisiaj do mnie przyjeżdża
Ann się nie odzywa, może już po?

Patrycja dlatego sie pytałam o pieluchy bo też sie spotkałam z opinia ze od Pampersow niektóre puby sie odparzają.. My mamy premium care i radzą sobie z duża ilością zawartości, są naprawdę super delikatne jak dla mnie ale chyba małego pupa sądzi inaczej.. Niestety jak sie nic nie poprawi to w poniedziałek jedziemy do przychodni..

Marti a gdzie rodziłaś i gdzie zgłosiliście małego do przychodni.? Pociesza mnie fakt że położna była tylko raz u was.. Ja rodziłam na Madalińskiego i tam chce zgłosić małego, trochę się z tym ociągamy bo mąż pracuje tak że ciężko mu jest podjechać żeby można bylo to zrobić.. Zastanawiam się czy nie ość do poradni laktacyjnej z tego względu ze bardzo boli mnie kręgosłup od karmienia i może powiedzialaby mi jak dobrze małego przystawiać czasem jak się tak złości.. Bo to nie są kolki, maly nie płacze.. To gazy prawdopodobnie powietrze które mu sie nie odbiło.. Nadal mamy z tym problem, już myślałam że sie unormowało ale to trwało dobę a teraz maly raczej przesypia 1,5h i ciężko go ululać żeby po odłożeniu do łóżka po 10 minutach nie wstał..

Kaś_O my mieliśmy podobnie przez pierwsze 4 tygodnie. Małą wybudzały nawet co 10-15 minut jakieś problemy z brzuszkiem i dużo płakała. Pani doktor stwierdziła że to kolki bo miała wzdęty brzuszek. Po tym jak zaczęliśmy podawać BioGaię zaczęła sobie fajnie purkać, a wcześniej te gazy ją męczyły w brzuszku. Może to ten sam problem? Warto to skonsultować z lekarzem...

U nas maly nie płacze ale budzi sie czasem wlasnie nawet po 10/30 minutach, jak zasypia to max 1,5h raz na dobę moze na 2h.. Czasem szybko usypia przy cycku ale odlożony budzi sie za 20 minut.. Nie lezy juz spokojnie w łóżeczku ale na ręce od razu chce czasem do cyca.. Nie wiem juz co robic chyba rano jutro podaje do lekarza bo moze mamy za ciepło i to problem z noskiem moze z tym brzuszkiem bo maly wierzga przez sen nozkami i sie troche spina.. Spina sie tez w czasie kupy i bakow.. Do nożna stosuje sol ale boje sie ze mu zalegnie w płucach albo w uszach.. Masakra..

Adlenne, mała jest przesłodka I jaką ma bujną fryzurkę!!

My też mamy pampersy, zwykłe i premium care, próbowaliśmy obydwu i pupa jest ok, problem mamy tylko z przeciekaniem Nie wiem, może źle zakładamy, bo przy dużym siusiu ciuszki niestety są mokre Spróbujemy innych, może jakieś bardziej chłonne są? Jakieś doświadczenia?

Patrycja, niestety to możliwe, że nie uda się wyegzekwować. Tzn. formalnie wszystko jest ok, można egzekwować tylko najwidoczniej nie ma z czego, bo facet po prostu nie ma kasy... Tak podejrzewałam, jak pisałaś, że kogoś innego spłaca po 10 zł miesięcznie. To bardzo mało i skoro komornik pozwolił na takie małe raty, to pewnie nie znalazł zbyt dużo majątku do ściągnięcia większej sumy. Tak jak Ci wcześniej pisałam, gdybyś wiedziała gdzie szukać (czy koleś ma samochód, komputer, cokolwiek większej wartości), to warto wskazać to komornikowi, chociaż oczywiście w zakresie jego obowiązków leży poszukiwanie majątku. Na pocieszenie mogę Ci powiedzieć, że dopóki roszczenie z wyroku się nie przedawni (10 lat), to można wszcząć kolejną egzekucję komorniczą, gdyby okazało się, że facetowi sytuacja materialna się poprawiła.

Kaś, ja rodziłam w Medicover w Wilanowie. To prywatny szpital, więc miałam pewność, że nie przesłali żadnych danych małego do NFZ. Dlatego mąż poszedł do naszej najbliższej przychodni w Wilanowie (nazywa się chyba właśnie Przychodnia Wilanów) i zgłosił małego, a przy okazji też nas, bo do tej pory nie byliśmy nigdzie zgłoszeni na NFZ, zawsze korzystaliśmy z prywatnej opieki. Wieczorem dostaliśmy smsa od położnej z pytaniem, czy pasuje nam następny dzień między 9 a 13 i przyszła (ledwo po 8.00, dobrze że zdążyłam się wykąpać ) A w jakich okolicach mieszkacie?

Jeśli chodzi o poradnię laktacyjną, to ja byłam w Bona Mater, ma bardzo dobre opinie w sieci i potwierdzam to swoim własnym doświadczeniem. Chociaż nadal idealnie nie jest z karmieniem, dziś w nocy Piotruś nie mógł przyssać się przez godzinę, w końcu ściągnęłam mleko i dałam mu butelką. Ale chyba odruch ssania się od tego nie popsuł, bo już dzisiaj mieliśmy dwa karmienia zakończone sukcesem. A co do kręgosłupa, masz poduszkę-rogala do karmienia? Albo inną w miarę wysoką poduszkę, żebyś nie musiała się nad Czarkiem za bardzo pochylać? A, i jeszcze jedno do usypiania - próbowałaś włączyć suszarkę do włosów? Wiem, głupie, ale usłyszałam od siostry męża ten sposób i u nas działa idealnie. Jak mały marudzi i nie chce się dać ululać, włączam na chwilę suszarkę i hałas go uspokaja. Podobno działa też odkurzacz No ale oczywiście jeżeli to coś z brzuszkiem albo noskiem, to pewnie nie zadziała i rzeczywiście trzeba się przejść do lekarza.

Uff, ale się rozpisałam. Mały mi ładnie zasnął, więc mam chwilę dla siebie Odpukać !!

Miłego dnia Dziewczynki!!

Jeśli chodzi o pieluszki to właśnie taki sam problem my mieliśmy z huggiesami. Małe siku a całe ciuszki w okolicy pasa były mokre, nie ważne jak ułożony był siusiak i tak wyciekało. Nie jestem pewna bo może to kwestia wielkości pieluszek, mieliśmy wtedy 1 i w sumie na początku sprawowały się super. Pampersy premium care mamy 2 i jeśli chodzi o trzymanie zawartości to super ale pupa wygląda okropnie (właśnie próbujemy kuracji sudocremem tak nam poleciła położna przez telefon)

Marti my mieszkamy w okolicach królikarni na dolnym mokotowie i szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia gdzie tutaj jest jakaś przychodnia :| my też się leczymy prywatnie a państwowo leczyłam się jak byłam mała na Żoliborzu.. A na jakiej ulicy jest ta wasza przychodnia bo jeśli nie znajdę tutaj nic konkretnego to może tam podjedziemy w końcu nie ma rejonizacji. Ja małego mogę wozić tam nie przeszkadza mi to w sumie to blisko na Wilanów mamy.

Chciałabym jak najszybciej iść do lekarza bo mały dziś od 3 prawie nie spał, teraz też przysnął przy cycku i odłożony już się obudził

wiem że szuszarka i czasem odkurzacz działa. Mały mi przy odkurzaczu ostatnio przez przypadek przysnął ale niestety on zasypia a budzi się za 10 min

Kaś, tu masz stronę naszej przychodni. Jest tam też mapka:

przychodniawilanow.pl/

Nie wiem, jak tu jest z lekarzami, bo nie byłam, zapisaliśmy się w sumie na wszelki wypadek, bo zarówno siebie jak i małego zamierzamy dalej leczyć prywatnie. Ale przychodnia jest nowa i ładna, więc przynajmniej warunki dobre.

Może rzeczywiście to kwestia rozmiaru pieluch - spróbuję większych pampersów. Najwyżej te tony pampersów newborn, które dostaliśmy od znajomych przekażemy w spadku kolejnym młodym rodzicom

A jak Czarek się budzi to płacze? Bo jak nie, to może spróbuj go zostawić spokojnie w łóżeczku, może sam za chwilę zaśnie?

Też właśnie planuję prywatnie bo szczerze właśnie spędziłam trochę czasu na poszukiwanie jakiejś normalnej przychodni i tragedia :| Chyba zapiszę go do najbliższej tylko żeby odbębnić te formalności (czy to w ogóle konieczne jest?). Tylko niestety ubezpieczenie dla małego wejdzie w życie dopiero 1 marca a konsultację jakoś teraz by się przydały.

Jeśli chodzi o Czarka to nie budzi się z płaczem więc nie podchodzę do niego ani nie biorę od razu na ręce, tylko że mały już nie zasypia. Poleży tak od 5 do 30 minut nawet popatrzy, trochę powydaje różne dźwięki a następnie zaczyna płakać. Brany na ręce w 95% od razu przestaje. Teraz udało mi się żeby odbił po tym jak znowu się przebudził i go ukołysać. Więc od jakiejś godziny śpi, chociaż sen ma bardzo nie spokojny.

Bo innego pomysłu na pieluszki nie znajduję. Skoro stosowane od samego początku były ok i nagle po 1,5 tygodnia zaczęły nam przeciekać. Żałuję tylko że zasugerowaliśmy się że jednak coś nie tak z firmą i kupiliśmy pampersy, akurat naszemu maluszkowi ewidentnie nie służą.

Strasznie dziękuję wam za rady jednak o wiele lepiej się czuję jak mogę wysłuchać i poradzić się kogoś kto boryka się z podobnymi problemami dzięki czemu nie czuję się tak zestresowana. Sądzę że w innym wypadku już bym siedziała z małym na pogotowiu strasznie się o niego martwię.

A jeśli chodzi o karmienie to podkładam sobie różne poduchy żeby się tak do niego nie schylać ale to za dużo nie pomaga.

malenstwo.aguagu.pl/

Adlenne super dzieciaczek, boskie fotki

przepraszam, że nie czytam i nie odpowiadam, ale strasznie dużo napisałyście, a poza tym macie już "inne problemy", które jeszcze mnie nie dotyczą

Dziś byłam na drugim ktg. Rozwarcie bez zmian, ale jakiś parametr na ktg się zmienił (nie dopytywałam jaki) więc już jutro mam się zgłosić na kolejną wizytę kontrolną. Zobaczymy, co się wydarzy, ale mam wrażenie, że coś się zmienia, więc może do poniedziałku rozpakuję się samoistnie.

Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe, zmęczone i niewyspane mamusie

Adlenne a wy konsultowaliście to z pediatrą czy położna? Mam już numer do położnej i pewnie na wtorek się z nią umówię ale nie wiem czy ona może mi coś takiego przepisać? poradzi mi co i jak? to jest lek na receptę? eh bo może zapisać się jak najszybciej do pediatry? To muszą być gazy albo kolka bo Czarek w czasie snu się strasznie pręży podkurcza nóżki i stęka. Wcześniej tak nie robił więc albo jem coś co mu szkodzi albo po prostu jest to tak zwana niedojrzałość układu pokarmowego?? zwał jak zwał nie chcę żeby się męczył ale niestety nie zawsze coś na to przepisują. Czytałam różne opinie że lekarze potrafią stwierdzić że tak ma dziecko i próbować wykluczać różne produkty z diety mamy :|

Informacje o tych kroplach znalazłam sama w internecie, ale skonsultowałam z pediatrą. Poradzić się lekarza nie zaszkodzi. Krople są dostępne bez recepty ale trochę drogie. Około 40 zł za 5 ml, ale nam bardzo pomogły.

Dzięki śliczne za inf Mam zamiar w poniedziałek jakoś skontaktować się z pediatrą na wizytę i wszystkiego dowiedzieć. Bo dziś rozmawiałam z lekarką z poradni gdzie byliśmy zaraz po porodzie i niestety kazała mi wykluczyć mleko może to pomoże. Taka eliminacja nie jest moim zdaniem najlepsza bo zaraz się okaże że nic jeść nie mogę a małego jak męczą gazy tak będą męczyć Na razie śpi jakoś od 14 z pobudkami na jedzonko ale niestety strasznie w czasie snu stęka kręci się i podkurcza nóżki czyli się męczy