BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

11 lata 1 miesiąc temu #600947 przez kasia123m
Monia napewno bedzie dobrze zobaczysz.caly czas o Was mysle.

Powiedzcie mi czy moga byc dwie matki chrzestne?bo mam dwie kuzynki..wezme jedna to druga sie obrazi i odwrotnie.jedna mieszka w angli a druga w krakowie...i cokolwiek zdecyduje bedzie zle..

A zapomnialam Wam powiedziec.kupilam ziajke do kapieli od 1 dnia zycia z kremem natluszczajacym i jaka super mloda ma skorke...taka mieciutka.i niczym balsamowac nietrzeba.i cena chyba 11zl za 370ml...tanio...

A stopki mamy duze...jutro zmierze...bedzie miec duza noge



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #600973 przez princess
Od dwóch dni używamy Fridy. Dziś rano zaczęło pobolewać mnie gardło. No i dziś okazało się, jaka jest tego przyczyna. Pediatra powiedziała, że Frida powoduje, że rodzice podczas odciągania gilków zarażają się. W sumie racja, ta śmieszna gąbeczka zatrzymuje tylko wilgoć a bakterie z powietrzem lecą dalej wprost do naszych ust :pinch: Mąż przerobił Fridę na Katarek, połączył ją z odkurzaczem i pięknie wyczyściliśmy nos Adasiowi :lol: Już mu tam nic nie rzęzi :) Także przereklamowana Frido żegnaj, nigdy więcej :)

Na trądzik (Adasiowi wysypało buźkę i główkę) pediatra przepisała Pimafucort, dziś po kąpieli pierwszy raz go nasmarowaliśmy, jutro mam nadzieję, będą efekty. I do tego po umyciu buźki zaleciła "peeling" poprzez pocieranie zmienionej skórki pieluszką tetrową.

U nas pomału do przodu, Adaś od wczoraj kaszle bo juz któryś dzień zalegała mu głęboko w nosku flegma. Wezwałam pediatrę na wizytę domową (120 zł) osłuchała go, płucka, oskrzela czyste. Zaleciłą kupno Katarku, po oczyszczeniu noska po kropelce Nasivinu przez 3-4 dni. Mamy też problem z ulewaniem, Adaś po każdym karmieniu gubi moje mleczko a nawet chlusta wymiotami. Pediatra zaleciła kupno specyfiku Nutrition, który zagęszcza mleczko w brzuchu malucha i to pomaga na ulewanie. Jutro pierwszy raz wypróbuję.

Ależ mnie to gardło boli i drapie, pięknie się załatwiłam przez tą głupią Fridę...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #600985 przez michasia
Monia , kurcze. Mam nadzieję, że do rana wszystko wróci do normy. Szczepiłaś tymi 5 w 1 ? a na wzw brałaś nfz-towską?
Biedna...Oby zaraz wszystko wróciło do normy.

Gabilee ja jeszcze nie obcinałam, narazie Ania miała takie do oberwania pazurki, teraz ma krótkie, więc jeszcze poczekam.

Princess ciekawe z tą Fridą.
A taki peeling z pieluszki nie spowoduje większego rozsiania krostek po całej buźce?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #600998 przez jadziatopol
Princess ale numer z ta Frida ;) my tez tego uzywamy...to znaczy Radek bo ja nie mam sily,zeby wyssac cokolwiek ;) Radek jest od baboli i katarku a ja od pazurkow :lol:
Gabilee ja tez calymi dniami jestem sama. Moj R wraca okolo 19-20 caly tydzien lacznie z sobota a i czasem w niedziele tez idzie do pracy. Oszalec mozna samej w domu...wiem. ;)

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #601023 przez kasia123m
Tyle sie rozpisalam i telefon mi sie rozladowal.
Monia jak Igusia?mam nadzieje ze dzis juz lepeij...caly czas o Was mysle..

Wogole to musze zaamowic ten klin co mi polecalas...bo tosi charczy wew i ja przytyka.jakby katr wew miala bo na wierzch nic nie wychodzi.musze dzis popsikac woda morska i sprobowac pociagnac katarkiem.

Princess ale to jest logiczne co Ci lekarz powiedzial...przejaja,nie pomyslalam w tym sensie o fridzie

Madlen birzesz eutyrox?mi endo kazal odstawic i zrobic badania dopiero po 3mies od porodu.a ja kurde oprocz oblewania sie potami wczoraj mialam taki wew niepokoj.zazylam chyba z 5 magnezow z potasem a i tak reece mi sie telepaly.tylko ze takie objawy to jakby objawy nadczynnosci tarczycy a niby w ciazy byla niedoczynnosc.a Ty mialas hascimoto przed ciaza?czy tez w ciazy stwierdzone?



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #601061 przez Pliszka
Cześć Dziewczyny

Monia, odezwij się. Cały czas myślę o Igusi. Mam nadzieję, ze już wszystko ok.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #601078 przez Martyna
Monia czekamy na dobre wieści :) daj znać jak Igunia

Napisze do Pati z pytaniem co u Nich

miłego dnia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu - 11 lata 1 miesiąc temu #601084 przez Madlen
Chyba się powoli przyzwyczajam do braku snu..
W nocy byłam taka zaspana, że rozrobiłam mleko w zimnej wodzie, a Adaś tak dziwnie na mnie patrzył.
Na szczęście po chwili skapnęłam sie, że nie wziełam butelki z podgrzewacza.... ;)

Frida.. wszystcy to polecają, ja nie kupiłam bo mi się to wydaje dziwne jakoś..
Najpierw używam Nose Frida ale spray-woda morska, potem lekko wyciągam gruszką, a na końcu patyczkami higienicznymi. Przeprosiłam się z gruszką, a tak gadają, że już się jej nie używa. Niby czemu? I to i ta cała Frida zasysają.
A Katarek mamy. Czeka na wypróbowanie. Oby się prędko nie doczekał.

Wietrzę też pokój by bylo lepsze powietrze.
Jaką macie temperaturę w pomieszczeniach, gdzie jest dziecko? Mi z termometru (taki jak Ty masz Monia :) ) po przewietrzeniu wyszło 22-23 stopnie.

Monia trzymam kciuki, myślę o Was.


Pediatra mówił, że rączki mogą być zimne. Bardzo uważać, by dziecka nie przegrzać.

Kasia biorę Eutyrox 88, ale pół dawki po porodzie kazała.
Po 6 tyg. mam zrobić tsh i ft4, może zrobię jeszcze raz te przeciwciała ATPO. Może jakimś cudem ta choroba odejdzie..
Hashimoto stwierdzili w 7 tygodniu ciąży, wcześniej się nie badałam.
Muszę właśnie zgłębić temat w necie. Może zmienię lekarza. Dotychczasowa mówiła mi, że po tych tabletkach się raczej chudnie niż tyje. W takim razie dzięki Bogu, że nie przytyłam w ciąży 100kg tylko ok 30.....
Zajebiście się cieszę.
Zeszła ok połowa, schodzi coraz wolniej już..

Myślę, by brać jakieś tabletki ułatwiające odchudzanie, może Therm line forte. Zawsze mi pomagały i dodawały powera..
Większość z Was nie ma tyle nadbagażu, zazdroszczę...
Chciałabym ćwiczyć no ale popękałabym, bo brzuch jeszcze boli...

Nie mam pomysłu na zrzucanie wagi. Może się lekko ściskać, może masować? Macie jakies pomysły?

Jedyne co dobre to weszłam w kozaki, a walonki wyjebałam na śmieci..
I noszę jesienny płaszcz ten co był kupiony w ciąży.
Ale i tak brzuch jest w opłakanym stanie. Rozstępów nie mam, pływałam w balsamach w ciąży no i los się trochę zlitował, ale waga nie.


Oblewanie potami, dreszcze podobno normalne po porodzie. Tak gdzies wyczytałam. Mi chyba już minęło. Kręgosłup za to daje popalić.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #601096 przez michasia
A ma ktoś nr do Moni?
Czekamy na wieści.

Madlen u nas jak jest ciepło, to jest 20stopni, a tak to koło 17, rano 14, ale Mała śpi z nami, więc chyba nie marznie Kark ma cieplutki. Położna powiedziała, że jak by jej zimno było, to by nie spała. Do kapania farelką grzejemy w łazience, by było ciepluśko, no i w nocy jak mam ją przebrać, to podgrzewam, bo tak z pod pierzynki i kocyka wystawiać nóżki do zmiany pampka, to by chyba niefajnie było.

Madlen mi położna mówiła, że gruszka wysusza śluzówkę i im więcej jej się używa, tym gorzej się robi. Ja stosuje nose frida-wodę morską, a jak widzę gluta, to patyczkiem.

Wczoraj wzięłam paracetamol w końcu, bo nie wyrabiałam z bólu głowy. Spałam sobie 18-22 i pomogło w końcu.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #601114 przez Monia_T
Cześć

U nas na szczęście pomału wszystko wraca do normy :laugh: :laugh: :laugh:

Wieczór był koszmarny, Iga nieprzytomna, wywracała oczkami także prawie same białka było widać, nie reagowała na nas tylko tępo patrzyła przed siebie i co chwila zasypiała. Byłam przerażona i co chwila sprawdzałam w łóżeczku czy oddycha...już różne myśli mi przychodziły do głowy.
Karmiłam ją o północy, później o 2. I nadal była taka przelewająca się przez ręce, nieobecna. Ale o 4 rano obudziłam się bo usłyszałam, że gada po swojemu w łóżeczku. Wyskoczyłam z łóżka do niej i powitała mnie pięknym uśmiechem! Poryczałam się jak to zobaczyłam. Wzięłam na ręce a ona cała mokra, tak się spociła, że aż klejąca była! Chyba jakiś kryzysowy moment przeszła i jej organizm wygrał z tym dziadostwem.
Teraz jest już ok :) Jest baaaardzo głodna, bo przez te 2 dni mało jadła i nadrabia co chwilę.

Ja wiem, że dzieci po szczepionkach mogą być śpiące, marudne itp...ale u nas chyba było blisko jakiegoś poważniejszego powikłania. Nikt mi nie wmówi, że zdrowe, wesołe dziecko po szczepionce patrzy przez 2 dni tępym wzrokiem, wywraca oczkami, nie reaguje na głosy, dotyk, melodie, hałas, to co lubi i czego nie lubi. Taki stan otępienia na pewno nie jest normalny i pewnie w słabszym organizmie może się utrzymać...

Dziękuję Wam bardzo za wsparcie. Nie sądziłam, że szczepienie będzie dla nas takim koszmarem. Wczoraj czytałam dużo o tym co może się wydarzyć i jeszcze bardziej się boję.

Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej :laugh:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #601116 przez sylwia1986
Dzień dobry :)

Monia czekamy na wieści

Princess a te zmiana na buźce Adasia są ropne? Bo jeśli tak to bałabym się robić peelingu z tetry.. A tą maść przepisała Wam pediatra czy byliście u dermatologa?

Jadzia, Gabilee ja Was rozumiem z tym byciem samemu cały dzień...

Madlen mi kręgosłup też wysiada, co do temperatury w dzień ok 22stopni, do kąpieli 24 na noc 20. Z tym dniem świstaka uśmiałam się - mam przekrwione oczyska, ale mój M był dziś przekochany, Bartek zasnął 23, obudził się o 2 kwękając, ale M przetrzymał go do 3.30 dzięki czemu mogłam się cieszyć 4 godzinnym nieprzerwanym snem :side:

Obcinam pazurki podczas karmienia. Wczoraj odpadł kikucik :lol: :lol: :lol: M się śmiał że wygląda jak rodzynka :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #601125 przez ola85
Monia - oby to było tylko takie przejściowe osłabienie odporności jak pisała Alina. Wszyscy
trzymamy kciuki za Igunię :)
Madlen -fajnie się Ciebie czyta :blink: rzeczywiście trochę nadgorliwa ta Twoja położna
Dominia - ja mam dwa malutkie rozstępy na jednej z piersi z czasów ciąży i na tym na razie poprzestałam.
Kasiu - chyba dwóch matek chrzestnych nie może być
Gabilee - no rzeczywiście bywa tak że karmię piersią co 5 minut. Wiecie ja czasem tak tu ponarzekam bo mało snu i w ogóle, w domu sterta rzeczy do zrobienia a mała ciągle przy cycku, ale to karmienie też jest przyjemne. Ja to uwielbiam jak mała jest strasznie głodna i tak się cieszy na widok cyca, oczka jej się robią takie duże i usteczka układa jak ja to mówię w "rybkę". M. też lubi patrzeć jak ona, szczególnie wieczorem, po kąpieli "poluje na cyca". A jak cyca, to jest w niej tyle szczęścia, jakby na świecie nie było nic lepszego niż mamusiny cyc.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #601128 przez Alina2408
dominia mi kilka wyskoczylo ale nie jest zle ze stanika chyba nie wyjda...

pati pisala ze maly niespokojny czekaja jeszcze na wyniki jak juz cos bedzie wiadomo to pati da znac pozdrawienia dla wszystkich... martynka pati pisala ze pisalas :)

honka moja taszka wczoraj piastkeprobowala zjesc cala na raz do buzi pakowalala wydaje mi sie ze cos sie zabki szykuja...

princess rzeczywiscie cos musi byc w tej fridzie a ludzie tak zachwalaja :P:P uwazaj teraz na siebie bo na dworzu mroz jak diabli...

jadzia ja mam tak siedem dni w tygodniu ze m nie ma 14 godzin na dobe... a jak wraca po 23 to ja sie budze na karmienie malej...

madlen dobre z tym mlekiem :P:P ale spokojnie ja tez czasem zapominam albo wloze mala do lozeczka czekam az zasnie pozniej ja zasypiam i po chwili sie budze i sprawdzam gdzie mam dziecko...

madlen jedz regularne posilki lekkostrawne... ale pelnowartosciowe to ci powinno zrzucic wage...

jezuniu monia alez czekalam na takie wiesci najwidoczniej jej organizm musial odespac i odreagowac i zwalczyc :):) teraz juz bedzie dobrze zobaczysz najgorsze za wami...

a ja sie usmialam do lez z mojej niuniu wlaczylam tv na polsat a tam formula i brum brum a moja niunka w lezaczku przy tych dzwiekach poprostu zasnela :P:P




...nie oddam Cię nikomu...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #601130 przez Alina2408
ola my to sie smiejemy bo nasza to juz sie smieje jak tylko podkladamy jej sliniaczek bo co - bedzie cyc a na koniec jedzenia usmiecha sie i stak sapnie soobie zeszczesciem a nieraz tak glosno cyca jakby cmokala az kiedys moja mama slyszalam w telefonie jak gadalysmy :P:P




...nie oddam Cię nikomu...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 1 miesiąc temu #601136 przez Pliszka
Monia, uff, bardzo się cieszę, kamień z serca.
My się póki co nie szczepimy, zaczęłam czytać to forum Nie szczepimy i mam nadzieję, że dzieki niemu sobie troche poukładam wszystko w głowie. Na pewno zaszczepimy Olka tylko muszę pomyśleć jak i kiedy, na pewno nie teraz.
Znalazłam jeszcze taką stronę: stopnop.pl/stowarzyszenie1

Miłej soboty :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl