Mamusie luty 2013 !

Hej
Gabryś nie kaszle,jeszcze troszkę kataru ale mam nadzieję że to już koniec choroby,na szczęście poradził sobie bez antybiotyku.Znowu przełożyłam chrzciny to już 3 raz

Marusha cieszę się że wyniki ok

Jadzia nie mogę się na patrzeć na Hubka jeszcze chwila i będzie biegał

Mrufka najważniejsze że postawili szybko diagnozę i wiesz że to wyleczą,będzie dobrze Adula spryciula

Alina super wiadomość,gratulacje

Dominia buziak dla Igunia

Princes nie wiem co doradzić ale może terapia trzymam kciuki,spóźnione życzenia dla Adasia

Pliszka super macie wakacje A z dziadkami - prawie jak w bajce Nie pamiętam już, kiedy byłam gdzieś z M sam na sam.

Marlena wstaw fotki Filipka, szczególnie jak raczkuje

Isola ja chętnie poszłabym na terapię ale M oczywiście jak prawie "każdy prawdziwy mężczyzna" psychologa nie potrzebuje. Nie wiem też, jak go przekonać ale w sumie jak mu nie zależy to nic go nie przekona. Teściowa bardzo "sympatyczna". Moja też synusia broni ZAWSZE, czy ma rację, czy nie i wyręcza we wszystkim. Współczuję Twojej teściowej, że sensem życia jest sprzątanie ech

Mrufka gratuluję Adzie opanowania nowej umiejętności Cieszę się, że to nic poważnego i po zabiegu będzie po sprawie.

Jadzia Hubek jak zawsze wymiata A tą limuzyną już sam jeździ? Super sprawa z tymi darmowymi zakupami. U mnie podstawowe zakupy kosztują 100 zł! Mogłoby coś to złodziejskie państwo dorzucić.

Michasia ciągle rozmawiamy i wytykamy sobie błędy. Ja się przyznałam co robię źle i zdaję sobie z tego sprawę... Ale M - szkoda gadać. On zawsze uważał się za anioła... Co innego mówi, co innego robi, uzala się ciągle nad sobą, ostatnio wspomniał, że jak byłam w ciąży to on miał ciężko! Albo on gada takie głupoty, żeby mnie wkurzyć albo brakuje mu piątej klepki! Bo już nie wiem jak to wszystko mam pojąć. Gdzie ja miałam oczy dwa lata temu, jak szłam z nim do ślubu...

Pliszka, Marlena, Isola, Jadzia, Michasia dzięki kochane za słowa pocieszenia. Doszłam do wniosku, że jednak się nie wyprowadzę. Bo tak: na mnie będzie spoczywał cały trud opieki nad dzieckiem, i pogodzeniem jej z innymi obowiązkami, powrotem do pracy a on w tym czasie będzie sobie imprezował, może zapozna jakąś, będzie żył jak kawaler i przyjeżdżał do synka na gotowe? O nie! Stwierdziłam, że zacznę po prostu żyć swoim życiem. Zdystansuję się do niego, możemy żyć jak koledzy pod jednym dachem. Nasze życie intymne - no cóż, chyba coś takiego już nie istnieje. Będę częściej wychodzić, choć jestem raczej typem domatora i lubię swoje towarzystwo, czasem wolę posiedzieć sama ze sobą, pomyśleć, niż lansować się ze znajomymi po mieście, tak jak to uwielbia M. Najwidoczniej źle się dobraliśmy. Ale cóz, słowo przed Bogiem się rzekło, odwrotu nie ma i trzeba ciągnąć ten majdan dalej WSPÓLNIE! M chyba trochę sobie przemyślał i zaprosił mnie dziś na spacer, lody i do kawiarni po obiedzie, na zgodę i rozmowę. Jakoś mi się nie chce, siedzi we mnie żal i złość ale pójdę i będę się starać nie kłócić.

Wczoraj odniosłam mały sukces, zmieściłam się bez problemu w jeszcze niedawno ciasne spodnie. Waga dalej ma zawiechę ale widzę już po sobie, że troszeczkę tłuszczyku mi ubyło. Wczoraj pierwszy raz ćwiczyłam Skalpel z Chodakowską. Podobało mi się, dostałam od niej wycisk!

hej dziewczyny przepraszam że was nie nadrobię ale nie miałam neta przez 10 dni nie miałam jak was poczytać i popisać,ale już mam i mam nadzieję że tak zostanie,aganobla,mam nadzieję że choroba już opusci wkoncu Gabrysia,Princesa,smutno mi i przykro ,może żeczywiscie wspólna terapia wam by pomogła ,ale on też musi tego chcieć ,nic na siłę,Dominia sciskam Jgunia,Alinka cieszę się razem z wami i gratuluję,Mrufka będzie dobrze , ,Adula jak sobie wykąbinowała ile musi mieć siły w nóżkach ,brawo,Jadziu ale super widok ,nie mogę się napatrzeć na hubcika jak on szybko się rozwija ,super jak już stoi ,fajnie,Marusha cieszę się że już jest dobrze,Michasia jak tam po grilu ?Dominia moc buziaczków dla Jgorka,Martynka wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy,dziewczynki mam do wa pytanie czy to normalne że Zuzia jeszcze sama nie siedzi leci na prawo na lewo i do przodu?,jak patrzę na wasze niunie że tak szybko wszystko robią to się zastanawiam ,no i my mamy dopiero zaliczone niestety jedno szczepienie czy któraś z was jest też tylko po jednym szczepieniu,?,buziaki dla wszystkich półroczniaków i usciski,,

Nosz kurna wiecie co? Dodaję post a tu mi jakiś Omega Error wyskakuje! Moderatorzy, zróbcie coś z tym forum! Aż się prosi o modernizację!

Olu grill się udał, bratowej rodzice całkiem sympatyczni, z bratowa właściwie nie rozmawiałam. Ale jedzonko pyszne i zostało jeszcze na jutro, bo w pt się u mnie mięsa nie je:)

Princess no właśnie to trzeba umieć tak rozmawiać, by się nie kłócić-ja tak raczej nie umiem. A u nas to Paweł kiedyś pisał do psychologa małżeńskiego czy kogoś takiego, bo stwierdził, że już tylko to nam zostało, albo koniec.

Buziaczek fajnie, że się odezwałaś. Ania jest prawie miesiąc młodsza od Zuzi i nawet nie próbuje siadać. Od soboty się przekręca z plecków na brzuszek.

Princess masz racje z tymi przyzwyczajeniami. Ja też nie znoszę jak ktoś wchodzi mi na głowę nawet Olek Będę się starać jakoś go naprostować. Mamy nawet pierwszy sukces. Wczoraj po kąpieli odłożyłam go do łóżeczka, zapaliłam lampkę, włączyłam pozytywkę i wyszłam na chwilę po witaminę D, nie płakał więc postanowiłam do niego nie wchodzić. I tak czekam, czekam i czekam... Zaglądam za chwilkę i miętosił się i miętosił a po chwili zasnął!!! Nie mogłam w to uwierzyć. Czyli jednak można, ma potencjał do tego zeby zasypiać samemu, od dziś będziemy starać się żeby tak było zawsze, choć zdaję sobie sprawę że to mógł być pojedynczy strzał.
Przykro mi że nie układa się wam. Powiem Ci że wszyscy moi znajomi przechodzili kryzys jak na świecie pojawił się mały człowiek. My też mamy ostatnio jazdy. Do szału mnie doprowadza mój M. Przed urodzeniem Olka nie kłóciliśmy się prawie wcale a teraz nie ma dnia bez kłótni.
Nie wiem co Ci doradzić bo sama sobie nie mogę poradzić, ale wydaje mi się że nie powinnaś dusić żalu i złości w sobie.

Kasia mam nadzieję że Tosia da wam trochę odpocząć na urlopie. Dlatego my zrezygnowaliśmy z wyjazdu w tym roku, bo co to za odpoczynek, tylko byśmy się umęczyli.

Jadzia kuzynowie gejowie jak przyjechali to niech sami sobie zwiedzają. Przecież chyba wiedzą że masz dziecko i jesteś ograniczona czasowo i "zadaniowo". Zwolnij trochę. Hubek cudowny, nie mogę uwierzyć że tak szybko się rozwija, ciągle mnie zadziwia. Mój leży jak kołek nawet na bok się nie odwróci a ten szaleje

Dominia spóźnione życzenia dla Iga! Dodaj foty na drugi wątek koniecznie! Pamiętam dobrze ten poród na żywo transmitowany

Mrufka będzie dobrze, najważniejsze że tak wczesnie wykryto i można wyleczyć.

Monia rozumiem Cię ja też ostatnio podminowana chodzę.

Buziaczek mój ani nie siada, ani nie siedzi, ani nie obraca się nawet na boki. Taka kłoda leżąca i piszcząca.

U nas kiepsko. Lolek już 2 tydzień nie śpi po nocach, budzi się co pół godziny, czy co godzinę. Nie chce jeść ani nic. W efekcie nie śie wcale w nocy bo co usypiam to on się budzi. Albo stresuje się że za raz i tak wstanie więc po co mam zasypiać.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No to piszę post jeszcze raz... Jednak przed dodaniem każdego postu znów muszę kopiować tekst, żeby mi to średniowieczne forum nie posłało go do diabła.

Aga dużo zdrówka dla Gabrielka! Na kiedy przełożyłaś Chrzest?

Buziaczku nasze dzieci mają jeszcze duuużo czasu na naukę siadania, do 10 miesiąca życia bodajże. Niektóre dzieci najpierw raczkują a potem siadają i nie ma w tym niczego nieprawisłowego. Adam też się przechyla na boki. Nie martw się. A poza tym jak Zuzia? Czym ją karmisz? Wcina obiadki? Ile waży/mierzy? Czekamy na fotki

Pierwsza "kąpiel" Adama w jeziorze


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

oto Zuzia

Michasia w takim razie Paweł jest o niebo rozsądniejszy od mojego Darka.

Chomiczko nie poddawaj się i nie nastawiaj, że to może jednorazowy wyskok. Pamiętaj, że dzieci wyczuwają nasze emocje i jak Ty jesteś zdenerwowana to dziecku się to udziela i koło się zamyka. Nawet jak karmię Adama i ten zaczyna jęczeć, buźkę zamyka, pręży się to zaczynam do niego mówić miłym głosem, smyramy się noskami, Adam od razu się rozwesela i dalej je w dobrym humorze. Bo wcześniej często się denerwowałam jak fisiował przy jedzeniu i jego niegrzeczne zachowanie tylko się pogłębiało dzięki moim nerwom.
Ten tekst z dupą zajebisty! haha, muszę go staremu sprzedać przy najbliższej okazji
Ech przejebane mamy z nimi. Dobrze z nim dyskutowałaś. Tylko ich małę móżdżki, znajdujące się w główce penisa nie są w stanie wielu rzeczy pojąć. Ile my się musimy nagłówkować, nachodzić, nagadać. Czy wszyscy nie mogli się urodzić na Ziemi, tylko jedni na Marsie a drudzy na Wenus?

Z tym niedobrym ojcem


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


(Uwielbiam tę Adaśka minę )

michasiu jednak probosz czlowiek normalny udalo sie wszystko zalatwic bez zadnego jakniecia...

martynka czy ty to gdzies przechowalas na pamiatke to jak rodzilysmy????


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


isola swietnie ze juz po klopocie a teraz spi i odsypia chorobsko...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


isola corcia wiedziala komu rysunek wymalowac

monia spokojnie jeszcze tydzien i bedzie to za nami :

jadzia oni po prostu bardzo chca sie tam toba zajac...


ola mam nadzieje ze wiecej siniakow nie bedzie bo bede musiala natke w pianke ubrac hahaha


princess widze ze znalazlas rozwiazanie moze musi przejsc terapie ale szokowa... albo wstrzasowa...

chomiczka przepraszam moze nie powinnam ale usmialam sie z twojego tekstu wiem ze sytuacja w tej chwili nie jest do smiechu i jak dla mnie to walcz kobieto walcz bo skoro zdecydowal sie na rodzine to znaczy ze tworzycie calosc!!! aczkolwiek jak czytalam to mi az lzy poplynely...

W realu są pampki (active baby) za 81 zł karton

Cześć!!

Banana wizyta u mamy udana?

Dominia

Princess mi też się słabo robi ale wracam. Na razie idę na pół etatu od 9 do 13. Z Robercikiem będzie opiekunka - dziewczyna mojego młodszego brata i na początku M będzie trochę w domu tak aby ją wspierać. Mimo wszystko ciężko...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Minka Adasia super!!! slicznie wyglądacie!!!

Pliszka mam taką nadzieję najbardziej boję się, że będzie płakał a opiekunka Go nie uspokoi, ale wczoraj moja Bratowa powiedział mi, że jak się opiekowała na studiach dziećmi - bliźniętami, zaczynała jak mieli 5 miesięcy - to dzieciaczki były spokojniejsze niż z rodzicami. Tłumaczyłam mi, że opiekunka w 100% poświęca się dziecku i cały czas się nim zajmuje, a Mama musi jeszcze zawsze coś w domu zrobić, ugotować, posprzątać, także trochę mnie uspokoiła

miłego rodzinnego wypoczynku

Marlena muszę dać radę!!! super, że Fifi zaczyna raczkować.

Isola dobrze, że już z Ninką lepiej

Kochana Wnusia

słodkie lenistwo

Mrufka Ada akrobatka Kuba odpowiedzialny starszy brat!!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Monia dziękujemy!! no to niezły zapieprz będziesz miała i jeszcze jako opiekunka będziesz robiła, ale DASZ RADĘ umiesz liczyć licz na siebie ...

Dominia ooo zaczynamy raczkowanie

Jadzia dziękujemy !!

Hubi Mistrz!!! super z tym ubezpieczeniem i jedzeniem.

Ola oby tak było!! będę pędem wracała do domu i potem jestem tylko dla mojego Synka. Na pewno na początku będzie mi ciężko ale mam nadzieję, że Ci moi psychole w pracy nie pozwolą mi na płacz i zamartwianie się.

Dokładnie prawdziwy poród on-line!!! wszystkie pomagałyśmy Domini rodzić

Aganobla dobrze, że z Gabrysiem już lepiej

Buziaczek dziękujemy!! Robert jeszcze nie siedzi, nie raczkuje, przekręca się tylko na boczki, raz przekręcił się z pleców na brzuch i kiedyś parę razy z brzucha na plecy. Nie stresuj się, Zuzia zacznie siadać jak przyjdzie jej czas. Za wcześnie tez nie dobrze dla kręgosłupa.

Chomiczka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Alinka miałam zapisane w zakładkach strony z tamtego okresu

Hej laseczki

Wszystkiego naj dla polroczniakow

Fotki tez ogladalam super.

Mrufka bedzie dobrze..trzymam kciuki

Ja siedze na balkonie a M poszedl z toska na misto.kacper lezy z goraczka i spi rano wymiotowal.poprostu zajebiscie.mialam sie jutro spotkac z Satine a teraz to nie wiem.bo przeciez nie mam pewnosci co mu jest.jak wirus to Tosia tez moze miec wiec nie ma sensu Marysi narazac..
Modle sie zeby mu do jutra przeszlo.tyle czekal na ladna pogode by moc sie kapac i dupa...pech jakis..

Co do M to juz dwa razy tak zesmy sie pozrli ze mu powiedzialam ze droga wolna.ja ide do prcy i niech mi da swiety spokoj.nie wiem co sie z tym czlowiekiem dzieje...

Macie te puzzle na podloge dla maluchow?czytlam ze szkodliwe ale ile w tym prwdy..zstanawiam sie czy mlodej niekupic.
Acha bylam dzis grzywke sciac i pytalam o przeklownie uszu maluchom i mi babka mowi ze po 4 roku.bo w uchu jest jakas ruchom chrzastka i ona sie rusza wraz ze wzrostem ucha i moze sie kiedys okazac ze beda nierowno dziurki..

Fajna dzisiaj pogoda..szkoda ze jest jak jest

Princess bardzo ładnie wyglądacie Adaś chyba podobny do niedobrego ojca mam nadzieję że uda się we wrześniu,już dawno byłby ochrzczony bez żadnych imprez ale przecież goście i szykowanie wszystkiego

Kasia na razie do dupy oby jutro było lepiej

Chomiczka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.