Mamusie marzec 2013

Witam w deszczowy paskudny dzień. do tego woda w piwnicy.
Ostantnio tylko czytam forum, bo gestapo cały czas w domu siedzi, teraz poszedł ogień robić
Kika mi sie też ostatnio zaczyna przytrafiać nietrzymanie moczu, chodze juz w wkładakach masakra.
Tyle wam chciałam napisać ale wena mni sie straciła;(

jak m pojedzie to przysiąde, teraz ide wyszywać bo mi juz dużo nie zostało, potem pochwale sie wam efektem:)
buziaki kochaniutkie mamusie i brzusie:)

Ja tam mam drugi dzień sraczkę . Z pierdziawkami też nie jest za dobrze, norrrmalnie produkują się z kosmosu, na szczęście mocz jeszcze trzymam.

AAA miałam Wam nie pisać, ale co tam
Moja koleżanka przy porodzie została źle nacięta i teraz też nie trzyma, sika po nogach przy kichaniu, śmiechu. Czeka ją plastyka pipki, już się sama z tego śmieje, biedna.

Dziewczyny, jak Wasze wyniki badania moczu?
Mnie martwi poziom leukocytów- 10-20 wpw. Bakterie na szczęście nieliczne, nabłonki też. W środę mam lekarza i już się denerwuję...

Chiczi , a nie piecze Cie, bo leukocyty to chyba stan zapalny pecherza. Ja juz miesiac biore urosept, bo mam sklonnosci.

Depeche rany...aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam o Twojej koleżance

ODPUKAĆ siary nie mam, sraczki też nie i mocz też trzymam uffff

chiczi właśnie spojrzałam ja miałam ostatnio 3-6 wpw więc nie pomogę, ale nie denerwuj się wizyta już tuż tuż..

No właśnie nic nie piecze, nie szczypie itd.
Miałam też badany poziom CRP i jest ujemny, więc stanu zapalnego nie powinno być.

Hm, jak pojedyncze to nic sie nie dzieje, pewnie masz jakis lekki stan zapalny, dostaniesz albo urosept( ziółka) i tyle. Ja zeszla ciaze mialam problem z nerkami i kilka miesiecy bralam antybiotyk plus szpital. To dopiero byla jazda, teraz juz tez mnie zaczynaja bolec, ale ja mam generalnie z pecherzem problemy od dziecka. Wiekszosc kobiet ma problmey w ciazy, nie przejmuj sie, nic groznego, tyle mozesz byc pewna.

Chiczi ja niestety też Ci nie pomogę z wynikami.

Ela daj znać po wizycie

Depeche nie wyobrażam sobie tego co Twoja koleżanka przechodzi

Witam dziewczyny ja dziś tez się obudziłam się o 4:20 pokręciłam się w łóżku, nawiedziły mnie jakieś złe myśli bo przezywam już jutrzejsza wizytę mam na 19:30 ale jakoś usnęłam do 8.
Już byłam na zakupach i chwila odpoczynku.

Mi nie doskwierają żadne objawy oprócz jednego bardziej krępującego tzn. czasami piecze mnie TAM, przemywałam się rumiankiem, przeszło ale od 2 dni wróciło, na szczescie jutro wizyta to się dowiem o co chodzi.

mamcia2013 napisał:

kika1985 napisał:

andzia_zg napisał:

kika1985 napisał:

hehe pomijając buzie która nie wyglada ładnie, rozstępy, nie trzymanie moczu, bąki i sapania to bardzo piękny okres:p czego sie nie zniesie dla maluszka masz rację

Rozjechaną twarz zniose, bo i tak nigdzie nie wychodzę, ból też, bo jak boli to najwyżej się pozwijam z bólu ale liczy się dobro maluszka, ale te bąki to już mnie dobijają Wystarczy że zjem jabłko to bez maski nie podchodź. Nie mam tak nawet po kapuście i fasoli jak po jednym malutkim jabłuszku

hahahahaha siedze w pracy i sie zwijam ze śmiechu:p Andzia boska jesteś!!!!

hahaha wariatki jesteście Andzia wsadź se korka w dupsko

zdałam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dostałam 4:) ale to nieważne. ważne że to był ostatni egzamin. jeszcze kilka formalności i oficjalnie ukończyłam aplikację radcowską))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) jestem przeszczęśliwa i strasznie zmęczona (fizycznie i psychicznie:))))

dziękuję wam za wsparcie:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
dzięki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
idę spać)))

Jak czasami tam piecze to trzeba sobie zmienic odczyn PH pochwy , dobrze dziala vit.C, włozyc sobie ja ta trzeba, Serio wiem to od połoznej. Z pecherzem jest tak, ze na poczatku nic nie czuc rosnacy brzuch naciska na pecherz i do konca nie jestesmy sie w stanie wysiusiac, stad potem te problemy.
Ja tez sobie nie wyobrazam co ona przezywa, ale chyba ona sama juz do tego ma dystans. Chodzila na jakas rehabilitacje, ale nic jej to nie pomoglo. Baba jej musiala jakis miesien naciac i tyle. Ja mialam kilkanascie szwow i hemoroidy ( to jest dopiero zabawa), ale na szczescie wszystko trzymam, a to paskudztwo mi przeszlo.

Patrycja gratulacje!

Dobra, jak jużtemat obrzydliwy to co tam. Ja mam takie upławy, serowate, zauważyłam na praniu, że mi się to nie spiera z majtek. Muszę ręcznie dopierać potem. Ale nie zawsze takie mam, czasem, aż czuję, że coś mi leci, jak biały ser. Nie próbowałam czy w smaku podobne