- Posty: 206
- Otrzymane podziękowania: 6
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie Luty 2015
Mamusie Luty 2015
- MagdaK
- Wylogowany
- pierwsze słowa
Magda113 ja słyszałam o wypiciu na czczo szklanki wody z cytryną, migdały (mi nie pomagały )pamiętam, że był moment że mogłam jeść same kapuśniaki tylko to tolerował mój organizm.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- andzia90
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 468
- Otrzymane podziękowania: 2
Pozdrawiam Lutówka 2014 mama małego brzdąca
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- K1C1A
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 224
- Otrzymane podziękowania: 1
Mam na imie Sylwia, mam 24 lata jestem juz mama 15 mies chlopca. Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do grona Lutowych Mamusiek 2015. Pierwsza wizyte mam dopiero 11 lipca, z moich obliczen data porodu to 24 luty:) Pozdrawiam:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MagdaK
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 206
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marti
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 496
- Otrzymane podziękowania: 5
MagdaK, ja też trzymam w tajemnicy, ale koledze z pokoju powiedziałam. Oczywiście w tajemnicy i oczywiście nie ma gwarancji, że jutro całe biuro nie będzie huczeć
Cześć Ann, miło Cię znów widzieć Postaraliśmy się, owszem, myślałam nawet, że dłużej nam się zejdzie, a tu w zasadzie za pierwszym razem się udało A Ty widzę już zaawansowana? Jak się czujesz i jak tam moja imienniczka?
kocham_cie, no właśnie w tym sensie może być ciężko na początku, bo starsze jeszcze wymaga sporej dawki uwagi i opieki, a tu noworodek do zajmowania się. Ale później na pewno będzie super, dzieciaki pewnie będą ze sobą bardzo blisko. A będziesz miała kogoś do pomocy na początku? Co do brzucha, to ja też już czuję powiększony. Bardziej jak się najem, co mi się ostatnio zdarza co chwilę
meli, może to lepiej, że mama już wie, przynajmniej masz to za sobą...
magda113, spróbuj cytrynę - ssać albo wąchać. Może pomoże, chociaż na niektóre działa odwrotnie
Witaj K1C1A! Gratulacje! Mamy blisko terminy, bo mnie wychodzi 21 lutego
Mnie dzisiaj jakieś straszne myśli nachodzą Naczytałam się o objawach, mdłościach, opuchniętych piersiach itp, a u mnie nic. Tylko brzuch lekko wzdęty, ale jem strasznie dużo, więc nic dziwnego... A jeszcze sobie przypomniałam, że moja ginka na ostatniej wizycie powiedziała mi, że tego dnia rozpoznała dwie obumarłe ciąże i jakoś zmroziło mnie to wspomnienie. Kurczę, chciałabym już to serduszko zobaczyć...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MagdaK
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 206
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- meli1990
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Czekamy na drugie dzieciątko
- Posty: 1163
- Otrzymane podziękowania: 53
mama mi powiedziała dzisiaj po co się tak śpieszyliśmy i czy nie mogliśmy poczekać z rok jeszcze. powiedziała że jakby to była wpadka to co innego a że to planowane to źle. ja się czuję nadal fatalnie. odezwę się jak lepiej się poczuję
GabrysiaSta a może obok ników napisz jeszcze nasze imiona? Ja mam na imię Monika. Będzie nam łatwiej może spamiętać imiona
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
Marti święta prawda , że przy kolejnym idzie szybciej , ja pewnie nie zdarze do szpitala mam 50 km i ledwo z małą zdążyliśmy
Nie wmawiaj sobie kobietko niczego , wszystko jest w porządku z fasoleczką
Monika , mamie przejdzie takie nastawienie ,a na pewno jak zobaczy wnuka czy wnuczek , to już będzie uważała , że bardzo dobrze zrobiliście.POwiem ci , że moja mama też nie chodzi z tego powodu w skowronkach , ostatnio przez tele prawie mi się poryczała (wyczulam po głosie ) ale wiem , że ona się martwi o mnie i moje zdrowie.Mama pewnie twoja tez mówiła , to w dobre wierze.Trzymaj się kochana , obyś jak najszybciej lepiej się poczuła
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marti
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 496
- Otrzymane podziękowania: 5
luska, a nie da się szpitala wybrać bliżej? Bo rozbicie namiotu przed szpitalem raczej nie wchodzi w grę w lutym
Staram się myśleć positive, ale zdarzają mi się dni takie, że czarne scenariusze mnie nachodzą i nijak nie mogę ich sobie z głowy wybić...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- GabrysiaSta
- Autor
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 236
- Otrzymane podziękowania: 4
meli trzymam kciuki za Twoje samopoczucie! mama na pewno jeszcze nie dowierza i dlatego taka reakcja ale jak tylko ochłonie z tej wspaniałej wiadomości to będzie na pewno się niezmiernie cieszyła. Ja po poniedziałkowej wizycie u gin też rodzince zamierzam powiedzieć no i zobaczymy reakcję moich rodziców. Coraz bardziej się stresuję
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kocham_cie
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1476
- Otrzymane podziękowania: 5
Czytam i czytam o tych waszych 2 porodach... i mam nadzieję że ja też "pierdnę" i fasol będzie na świecie hahahaha marzycielka ze mnie co ... trzeba być pozytywnie nastawionym... wlazło to i wyleźć musi
meli1990 ja jak wczoraj poinformowałam o ciąży moich rodziców to uszłyszałam tylko " nie za szybko"? zatkało mnie totalnie nic więcej ani gratulacje ani jak się czujesz ani na kiedy termin... nic! poczułam się jak nastolatka która ich poinformowała że wpadła i na dodatek nie wie kto jest ojcem dziecka chyba po prostu muszą się oswoić z tą myślą i tyle
marti myślę że z pomocą nie będzie problemu bo moi rodzice mieszkają dwie klatki obok i oboje przechodzą w tym roku na emeryturę no i oczywiście dzieciaki mają jeszcze tatę... który swoją drogą jest ostatnio bardzo pomocny bo jak tylko może to wygania mnie spać i zajmuje się szerszeniem więc mam nadzieję że jakoś pójdzie...choć dziś ze względu na złe samopoczucie miałam chwile zwątpienia
wiecie a ja doputy dopuki nie czuję ruchów maluszka to się boję czy wszystko jest ok... przed wizytą u gina to mnie aż na wymioty ze stresu bierze.... mam nadzijeę że przy tej ciąży nie będę na nie musiała czekać aż do 23 tygodnia i maluszek szybciej się ze mną przywita.
Dziewczyny a może napisze swoje imiona w podpisach... tak jak ja mam zrobione???
zapomniała się przywitać z Sylwią więc Witaj i gratulacje
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kocham_cie
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1476
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MagdaK
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 206
- Otrzymane podziękowania: 6
Magda to się pracodawca zdziwi i przesyłam zdrówka dla Antosia. Moja Wiktoria też coś zaczyna się skarżyć na gardło. Naszprycowałam Ją witaminkami i mam nadzieję, że się wybroni, Ona i tak bardzo sporadycznie choruje.
Za tydzień mam pierwszą wizytę u gina. Fajnie Wam, że wasi lekarze robią USG mój niestety nie i muszę chodzić oddzielnie. Prowadził moje dwie wcześniejsze ciąże i byłam bardzo zadowolona więc i teraz chciałabym u niego.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- K1C1A
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 224
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- meli1990
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Czekamy na drugie dzieciątko
- Posty: 1163
- Otrzymane podziękowania: 53
K1C1A ja tak
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.