Mamusie Marcowe 2015 :)

Ja to tylko te obowiązkowe szczepionki, w czwartek mamy kontrolę, ale znów nie zaszczepią bo Marcinek nadal ma katar - nie jakiś męczący ten katarek, zwykle rano grucha noskiem, psikam mu wodę morską - wykicha wszystko co tam ma i jest spokój. Od neurolog dostał zaświadczenie i ma bezpłatnie te szczepionki skojarzone, nie wiem tylko czy wszystkie czy tylko niektóre.

my na szczepienie dopiero 2 czerwca teraz jedziemy...
dziś znów spacerowałyśmy ale tylko troszkę bo mamy mały kryzys laktacyjny i siedzimy na cycu by szybko zażegnać niedogodność

Malina Alusia starsza ale i mniejsza się urodziła. zresztą dziewczynki sa delikatniejsze i mniejsze od chłopców- zazwyczaj

popycham

2200 wazyla? Dobrze pamiętam? Jak tak to niewiele mniejsza od mojej Kalusi. Co do tego ze dziewczynki raczej mniejsze to różnie bywa, ja wazylam 3.950 (!!!) a mój brat 3.500

Ja dzis po wizycie u gin mam mala cyste na jajniku ale może się wchlonie. ogólnie wszystko ok i mam juz pozwolenie na ćwiczenia, oczywiście bez przesady wiec strasznie się cieszę

malina219 też długo czekałam na "pozwolenie" na ćwiczenia, jak na razie ciężko mam wrażenie że mięśnie brzucha całkiem mi odpuściły

Kristi Ty jesteś laska to nie masz się czym przejmować ja się czuje jak slon i chciałabym juz schudnąć

Ja jestem jeszcze przed wizytą u ginekologa. szczerze to ja nie mam jak narazie nawet siły by zacząć cokolwiek ćwiczyć. Pewnie dopiero jak mała troszkę podrosnie o zacznie być mniej absorbujaca to będę miała ochote i slie by sobie cokolwiek poćwiczyć a jak narazie nawet nie myślę

Aleksandra ja to tylko sobie planuje a pewnie zacznę "od jutra".
Jadę dzisiaj załatwiać becikowe.
Kalina ma katarek delikatny i dziwnie sie zachowuje tzn nle jest glodna nie ma brudnej pieluszki a tak placze ale jakby miałczała - tak jakby ja cos bolalo. Zobaczymy co lekarka powie jutro.

Moja Alusia za to słabo spi teraz... a chciałam by tak do 10 chociaz pospała to potem byśmy na spacerek poszły
ja to się łudzę,że te długie spacery codzienne coś dadzą i trochę chociaż zacznę siebie sprzed ciąży przypominać. brzuch bedzie bardziej jędrny pupa no i uda troszkę spadną w obwodzie bo teraz to aż strach mierzyć

Juz wszystko związane z urodzeniem Kaliny mam załatwione,bylam dzis złożyć dokumenty o becikowe i 12 maja mam odebrac pieniadze takze cieszę się ze mam to z głowy

Aleksandra no tak spacery dużo dają to prawda. Ja tez nie przypominam siebie z przed ciąży...

Szlam dziś zanies papiery na becikowe nie przyjmuja i jutro musze isc masakra.. Malina a rodzine tyz dostaniesz

Malina Hania jak się urodziła to ważyła 2950g, jak wychodziłyśmy ze szpitala to 2830g.
Dzisiaj byliśmy z Hanią na szczepieniu, nie brałam 6w1 bo różne opinie są na ten temat, coraz więcej lekarzy jednak się wypowiada nie do końca dobrze, ale szczepiliśmy dodatkowo na rotawirusy, też nie do końca byłam przekonana, bo lekarze również się różnie wypowiadają... Może pomoże w tym, żeby łagodniej dziecko przeszło ewentualnie jelitówkę, ale jednak postanowiliśmy zaszczepić... Kolejne szczepienie mamy 10 czerwca.
Waga Hani z dnia dzisiejszego to 4650g
Co do ćwiczeń to mogłabym trochę popracować nad mięśniami brzucha, ale szczerze mówiąc na obecną chwilę to mi się nie chce...

Agula - Marcel śliczny, a jaki już duży... Ciekawe jaka będzie jego dzisiejsza waga...

Karola tak bo mój dochód to zero a ojciec Kaliny studiuje wiec tez nie ma dochodów. Ale to 77 zl będzie wiec śmieszne pieniadze no ale zawsze cos i ten dodatkowy tysiąc,wiec sie cieszę.

Beata to ladnie Hania wazy! Ciekawe ile Kalinka jutro będzie ważyć.