Zostanę mamą w styczniu 2011 roku!

My po morfologii właśnie, hemoglobina 12.6 juuupi ,a myślałam,że przez to Lenkowe niejadkowo będzie kiepsko.Ale to chyba jes tak jak pisała Gosia, dzieci same sobie krzywdy nie zrobią .Lena też teraz mniej mlesia wypija.Wcześniej 200-220 a teraz 160-180a jak tylko zobaczy chociażby kanapkę w mojej dłoni to od razu leci .Wczoraj ćwiartkę kromki z wędlinką zjadła, podobnie jak Marcelinka niedawno .Staram ię jej wprowadzać jak najwięcej "dorosłych" smaków (oczywiście stopniowo) , trochę już tego naszego jedzonka spróbowała.Z resztą nie bardzo już chce jeść słoiczki (co mnie cieszy,bo cena za jaden zwala mnie z nóg ).Obiadki doprawiamy koperkiem, pietruszką, majerankiem, bazylią,kminkiem, oregano , przyznaję się też do odrobiny soli morskiej:angry: ,ale bez tego nie chce jeść .

Czasem posiłkuję się tą stronką
www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/...9-miesiac-zycia.html

Aslani Jasio to faktycznie duży chłopiec , może tak jak Gosia pisała przejdzie od razu do chodzenia .7 zabków WOW cudnie , my póki co 2 ,ale męczą ją chyba dolne 2 i órne 1 .Gryzienia jeszcze nie przerabiałyśmy, no chyba,że przy myciu ząbków .Za to szczypanie, kopanie i ciągnięcie za włosy dość często - koszmar jakis.Najbardziej odczuwalne jest kopanie .
Lenka teraz nosi 74-80, kombinezon 1 częściowy mamy z zeszłego roku,bo tata kupił córci jak się urodziła .Niestety w zeszłym był o wiele za duży a w tym "na styk" ....faceci .Rozglądaliśmy się za jakimś 2 częściowym,ale odezwała się do mnie koleżanka, która ma 2 letnią córeczkę i ma ciuszki do oddania między innymi kombinezonik (2 cz.)i kurteczkę to może zakup nie będzie konieczny .Dziś mamy podjechać po ubranka .


Lena właśnie drzemie,to mam chwilkę .

Jasiu dzisiaj zaczął rano więcej raczkować, szok!
W nocy bardzo kaszlał, więc poszłam do przychodni, żeby go lekarka osłuchała. Jest ok, dostał syropki, kontrola za tydzień.
Pogoda taka, że nie wiadomo jak go ubierać. Do tej pory stosowałam zasadę "na cebulkę", ale chyba muszę szybko kupić jakąś grubą, zimową kurtkę plus dodatki. Tzn. czapkę ma, ale rękawiczki są już konieczne.
Właśnie sobie uświadomiłam, że Jasiek ma tyle ząbków, a ja ich nie myję!!! Ale ze mnie gapa. Widziałam dawno temu takie silikonowe nakładki na palec, ale jaka pasta? Coś tam dziewczyny wspominałyście już o tym na blogu, ale jakoś nie zarejestrowałam...

Dla maluszków jest chyba tylko jedna - NENEDENT BABY

my mamy taką: www.bardi.pl/kosmetyki,ziaja-ziajka-zel-...a-50ml,117,7,11.html

nawet nie wiedziałam,że taka jest ,dobrze wiedzieć na przyszłość .Póki co mamy nenedent baby.

My też mamy nenedent baby z silikonową nakładką. Zosia lubi smak pasty nie sprzeciwia się podczas mycia
A z tym przeziębieniem Zosi to jeszcze moment i oszaleję. Ogólnie jakaś grypa u mnie w domu, każdy chory. Do tego Zosia dzisiaj znowu nie chce jeść konkretów, nawet w żłobku nie jadła może to przez chorobę, może przez zęby ... ręce opadają, to choróbsko trwa zbyt długo !!!!
Pogoda w kratkę, z poprawnym ubieraniem małej też czasami mam problem, czy nie za zimno, czy może za ciepło jest ubrana. Rękawiczki też muszę dokupić, czapę mam, szalik chyba jakiś też się znajdzie.
Byłam dzisiaj na 2 rozmowach o pracę, ale kiepsko to widzę. Może zadzwonią na tak. Cholernie trudno z tą pracą

Ja też nie wiedziałam, że jest inna pasta niż nenedent

Wczoraj zrobiłam małe zakupy w biedronie Kupiłam NAdii 4 pary tych ciepłych rajstopek (świetne są, polecam) i pieluchy huggies'a a sobie te buciorki ocieplane na spacery z psami, bo już chłodnawo zwłaszcza rano i późnymi wieczorami. Ostatnie spacery z nimi mam ok 23:00 lub 24:00 Wczoraj już miałam ochotę wyciągnąć na wieczór kurtkę zimową

Jejku Gosiu, jakis wiruch!! się Was czepił .Jak to się mówi: " jak nie urok to...." bidulki nasze .

My własnie od pediatry powróciłyśmy, lena ma teraz przedobiadową drzemkę .Ma się dobrze, anemii powiedziałyśmy: ŻEGNAJ !!!!! , nadal po 5 kropelek multicebionu mamy podawać i wit. D.Lena waży 9 kg. i tak jak przypuszczałam niebawem przywitamy nowiusieńkie nie śmigane górne 1 .Dobrze to i nie, bo trochę jej dokuczają ,ale niech już wylezą to chociaż te będą z głowy.Pdopytałam o dietę, 5 posilkow dziennie wystarcza (tak zapytałam,bo moja koleżanka ma synka 6 m-cy i daje mu jedzonko 7x dziennie) , waży juz 9900 .A jak jej powiedziałam,żeby może spróbowała zejśc do 5,to powiedziała,że dwa to przekąski tylko co kto lubi .Co tam jeszcze....hmmm....a parowki dr nam odradziła stanowczo, kanapki z wędlinką owszem , dzis dałam Lenie kawalątek dosłownie pomarańcza,to mi powiedziała,żeby odpuścić i cytrusy wprowadzić dop. po roku.
A ostatnio widziałam słoiczek z "egzotyczną nutą" i jak byk na obrazku i składzie widniał pomarańcz, po 9 m-cu chyba .

Monix o 24 to ja się spokojnie po ....nosie przez sen drapie a Tobie spacery w głowie .Też Ci spacerowe futrzaki wyrosły .

Monix a jak wypadają rozmiarowo te rajtki z Biedrony? fajne są! one mają rozmiar 68/76 cm jak pamiętam i boję się że Zosi mogą być za małe bo na horyzoncie już ciuszki 80 się pojawiają.

Ifka super że małą wyszła z anemii mam nadzieję że Zosi katar i kaszel też w końcu minie. 9 kg to bardzo ładna waga oby tak dalej.

Poniżej mój pomysłowy Zosiek hehe

Gosiu, słodka ta Twoja Zosieńka
Jasiu od wczoraj ma straszny katar, byłam z nim u pediatry, ale osłuchowo jest ok. Dostaje jakiś syrop i już. Mam nadzieję, że się to nie rozwinie

Gosia większe też były, bodajże 80/86. Ja akurat kupiłam te mniejsze, bo dość mocno się naciągają i jeszcze długo nam posłużą.

Ifka, ja chodzę spać przeważnie 12, 1 w nocy, wcześniej jakoś nie chce mi się spać W ciązy też tak miałam. Siedziałam do 1 lub 2 w nocy i o 11:00 wstawałam. Przy Nadulce pośpię do 8:30

Aaaa i cieszę się razem z Wami, że anemia Lenkę opuściła

Zosia jakie pozycje wymyślne... ale najważniejsze, że wygodne!!

Gosia ta Twoja Zosia mnie rozbraja . 3 fotka mnie powaliła .

ifka napisał:

3 fotka mnie powaliła .

Trzecia jest zdecydowanie najlepsza!!!

Co dajecie dzieciom do picia? Ja kupuje soczki np. z BOBOVITY i rozcieńczam je z wodą mineralną, tak zeby nie były słodkie a miały jakiś tam smaczek

Zosia przyjmuje przeróżne pozycje zanim zaśnie, przewraca się po całym łóżku, szczególnie upodobała sobie jednak ścianę :/ w łóżeczku sama zasypia tylko czasami.

Do picia podaję jej herbatkę uspokajającą albo koperkową oraz soczki bobofruta rozcieńczone wodą (40 ml soczku reszta wody) ale na picie to Zośka musi mieć dzień i porę bo często muszę się natrudzić żeby wypiła cokolwiek.

U nas podobnie jak u Gosi.lenka mało pije .Jak była mniejsza to lubiła soczki.Z czasem się to zmieniło i teraz głównie herbatka rumiankowa albo mięta . A od 2 dni w ogóle mamy problem z jedzeniem i piciem,tylko minimalne ilości .

a to najnowsze nasze pstryki :










i obraz ruchomy