Mamy Kwietniowe 2013

Suzi nie dzwonilam tam gdzie mi dalas numer. Z moja polozna dzialalysmy wczoraj i dzis rano, mam juz troche pokarmu w jednej piersi. Zobacze jak bedzie dalej.

Monisia Amelka cudna baletnica
Karolina Twoj dzidzius sliczny

Dawidkowi pepowina odpadla w 9 dniu. Teraz jak ma juz trzy tygodnie jest bardziej aktywny, patrzy sie na zabawki,na mnie. Czasami lezy z otwartymi oczkami sam w lozeczku i jest grzeczny nie placze tak ok 15 minut
W nocy je o 24 i o 3, potem budzi sie o 5-6 i juz nie spi godzine albo dwie.

Mój zależy od dnia. Czasami tylko je+śpi, a czasami zamiast jednej drzemki lezy sobie i udaje, że obserwuje otoczenie Fazy płaczu też ma, ale obstawiam brzuszek, trawienie bo pręży się strasznie i nóżki prostuje. Najlepszy sen ma teraz - po kąpieli i kolacji Pępek jeszcze jest, ale myślę, że to kwestia max 2 dni.

Hej Dziewczyny , udzielałam się na forum majowym bo termin był na 6 maja ale Igunia przyszła na świat 21.04. o 15.15 i ważyła 3850 g. Urodziłam poprzez cc. Od soboty jesteśmy z córcią w domu. Zadręczam się tym że nie karmię Małej naturalnie. Po cc nie miałam pokarmu i Iga miała podawaną butle w szpitalu i już cyca nie chce, jak ją przystawiam pręży się i płacze trochę ściągam pokarmu i karmię mm. Nie daję rady jednak ściągać co 3 godz i pokarmu mam coraz mniej. Może doradzi któraś z Was która karmi mlekiem modyfikowanym, budzić na jedzenie czy czekać aż Mała sama się obudzi ? Jadła ostatnio o 19.30 i śpi. Ile podawać pokarmu ? Boję się bardzo żeby nie przekarmić jej, proszę o rady A jutro wrzucę fotki mojej córci

Pauluska moj synek je mm co trzy godziny, robie mu po 120 ml ale rozne zjada, czasami 60ml tylko. Jak jest glodny po godzinie od karmienia( widze jak szuka cyca) to daje mu herbatke z koperku humana taka od 1 tygodnia.
Czasami tez zasypia przy karmieniu i zjada tylko ok 40 ml wtedy czekam az sie obudzi i daje mu reszte, on budzi sie tak po 10 minutach glodny.

Ja też już zaliczyłam pierwszą wizytę położnej dzień po wyjściu ze szpitala. Moja jest trochę dziwna, piersi sprawdziła, ale krocza już nie, ale w sumie dobrze się ma to może nie trzeba sprawdzać
Pielęgnację pępuszka kazała patyczek do uszu spryskiwać oktaniseptem i tam robić. wczoraj jak byłam na wizycie u doradcy laktacyjnego to całkiem inaczej kazała pielęgnować pępuszek: jałowy gazik zamoczyć w ciepłej wodzie z mydłem, wymyć i suchymi jałowymi gazikami osuszyć.
A Wam jak zalecano?

Bardzo śliczne te nasze kwietniowe dzieciaczki
Gratulacje dla wszystkich mamusiek nie pogratuluję osobiście bo nie nadążam

Mały nakarmiony, trzeba iść spać bo za jakieś 3 godzinki pobudka
Dobrej nocy

Suzi, z powodu obolałego krocza karmię na leżąco. I do tej pory ja i maluszek leżeliśmy na takiej wielkiej niezbyt miękkiej poduszce. Ja często podpierałam się na ręce, która mi drętwiała, bo czasem Leo ssie piersi nawet przez 50 min - oczywiście przysypia w tym czasie, ale jak tylko próbuje wyciągnąć pierś to zaczyna ssać. I po korekcie moja pozycja wygląda tak: wyrzuciliśmy poduszkę leżymy bezpośrednio na materacu. Ja pod głowę daję miękką poduchę, ale w taki sposób, że rękę mam pod nią, ale tak na prawdę nie uciskam na nią i ta ręką jest swobodna można nią ruszać, obejmować maleństwo, nie drętwieje. Leżę dość nisko, w sensie płasko. Oczywiście dzidziuś musi być na boczku cały w linii prostej, nóżki podkulone. Jak leżymy na tym samym poziomie, to nie ma szans, że będą mu wisiały nóżki, czyli zapobiegamy kolkom. Ogólna zasada polega na tym, że nasze ciała mają być zrelaksowane, luźne, pozycja musi być tak wygodna żeby swobodnie przeleżeć 3h karmienia Bo właśnie takie napięcia mięśniowe i brak poczucia rozluźnienia hamują wydzielanie oksytocyny i zaburzają laktację.
Ta zmiana przyniosła mi mega ulgę - dziś spałam błogim snem od 18-24, a mąż mi tylko Leosia przystawiał raz z jednej raz z drugiej strony - w końcu czuję, że odpoczęłam.

Położna dała nam jeszcze jedną świetną radę - którą od razu wcieliliśmy w życie - żeby otulać dzidziusia takim wałkiem zrobionym z koca lub ręcznika. Bobas leży na plecach, a my otulamy blisko ciałka dookoła tak, żeby "zebrać" rączki na klatce piersiowej, a nóżki podgięte do pupci opierają się na tym "wałku". Możemy przykryć lekkim kocykiem. Ta pozycja też uspakaja dziecko, bo przypomina mu warunki z brzuszka mamy, gdzie było ciasno i przytulnie.

kaikai a synek sam sie budzi co 3 godz ? jakim mlekiem karmisz? herbatke czesto podajesz ?Iga zjadla o 19.30 a pozniej dopiero o 1.30 i 5.40 i spi sobie dalej ja daje po 90 ml no i zjada wszystko nie wypluwa smoka w ogole a smoczki dajecie dzieciaczkom ? moja czasami ssie i bardzo sie denerwuje jak jej wypadnie.

Dzień dobry

Agat ja też mam ten pas z lidla

Magdalena9t napisał:

Agat ja też mam ten pas z lidla

To się będziemy uciskać razem
A jak w ogóle u was z wagą i figurą? Ze mnie spadło już 11 kg, zostało 7... Ale jak będę jadła tak jak jem to jest szansa, że może polecą jakoś Z brzucha też mi już dużo zeszło, została sama okropna, bezkształtna, obwisła skóra :/ Rozstępów na razie nie widać. Na piersiach za to na pewno się kolejnych nabawię, bo mam cyce jak donice po pas...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Agat, Madzia będziemy się ściskać w trójkę bo też mam ten pas

Pauluska, na razie nie daję Leosiowi smoczka, nie marudzi więc staram się odwlec tą chwilę w czasie jak najdłużej się da bo boję się, że nie zechce potem ssać cyca (tak położne w szpitalu mówiły).

U mnie na wadze 7 kg mniej, do wagi z przed ciąży jeszcze 7-8 kg mi zostało. W ogóle ja to mam tak, że zawsze wyglądałam na mniej niż ważyłam, więc mnie wskazówka na wadze zawsze przeraża No, ale o spodniach z przed ciąży mogę jeszcze pomarzyć Skóra taka galaretka - niecierpię - rozstępów nie ma, ale jędrności też nie ma. Już chciałabym coś zacząć ćwiczyć - steper lub rower - bo sama dieta nie pomoże. A z piersi jestem bardzo zadowolona, bo są pełne, a tak zawsze 75B i koniecznie push-up.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

nie wierze!!!!

przez pol godziny pisalam Wam posta i mi go zjadlo!!!!!

Dave, napisz jeszcze raz. Z niecierpliwością czekamy tu na relację od Ciebie i zdjęcie Matiego

Co do smoczka to Adaś uwielbiał go w szpitalu i przez pierwszych kilka dni w domu. Dawał się uspokoić i "oszukać" na trochę. Jednak parę dni temu doszedł do wniosku, że smoczek nie jest nawet w połowie tak fajny jak cycek i nie da sobie go włozyc nawet

Wyszliśmy na spacer, ja po pół godz skapitulowałam i wróciłam do domu, mąż jeszcze drepcze. Nie dam rady dłużej chodzić bo mnie ciągnie i boli :/ A już było tak dobrze...

Witajcie

Moja Emilka za smokiem nie przepada, czasem jej daje jak ją przebieram i strasznie się wtedy malutka denerwuje ale zaraz wypluwa. Nigdy ze smoczkiem nie zasnęła bo też wypluwa i zgadzam się z Agat - tez woli cycy
Mnie tematy toaletowe na szczęście już problemu nie sprawiają, wiadomo na początku było "dziwnie" ale teraz po 3 tygodniach wszystko ok, nic po nacięciu już od tygodnia nie czuje, żadnych szwów i mogę karmić w dogodnej dla mnie pozycji ( wcześniej to tylko na łóżku z nogami wyprostowanymi).
Emilka nocki ładnie przesypia ostatnio budzi się tylko raz ok 2-3 na karmienie, zasypia koło 21, a pobudka po 5. Ostatnio zauważyłam, że chyba ma okres intensywnego zapotrzebowania na jedzonko bo wisi przy piersi od 17-19 prawie non stop i nawet się martwiłam, że mało mam pokarmu ale jak ją odciągałam to cała wyoblewana mleczkiem była na policzkach i w te nocki też tak ładnie śpi więc raczej głodna nie jest, zresztą lekarka powiedziała, że ładnie przybiera i nie mam się co martwić, a jakby mała była głodna to by po prostu płakała.
A tu zdjęcia z chwilki aktywności Emilki

A tutaj jak ćwiczymy podnoszenie główki

Ale w kwietniówkach cisza chyba każda się maleństwem zajmuje hehe A mam pytanie do mam podających mm używacie podgrzewacza czy w jaki sposób najszybciej przygotowujecie mleko ? Bo mi jeszcze trochę czasu to zajmuje i Mała potrafi się zesłościć bardzo chociaż dzisiaj podaje jej jedynie mm bez odciąganego mleka i o dziwo cały dzień spokojna więc w końcu się najada