Mamy Kwietniowe 2013

Dave podam napewno

Kaikai- My też mamy fride. Tam jest ten taki gumowy wężyk i ja dużą część obcięłam i lepiej ciągnie. Też na początku psikam odczekam troszkę i wysysam ( jak to brzmi). Dominik już się przyzwyczaił chyba i polubił czyszczenie noska.

Monia89- I my chętnie pomożemy Przesyłamy dla Antosia moc gorących całusów

Znów mam jakieś plamienie tylko. Ale tak mnie uda i kręgosłup u dołu nawalają, że aż szok. Rozmawiałam z ginekolog i mówiła, że przy karmieniu to możliwe, że ma się nieregularne okresy, plamienia itd.

Dziewczyny jak Was znaleźć na fb?

Leosiu dużo buziaczków dla Ciebie

Ja do czyszczenia Emilkowego noska używam gruszkę, wcześnej pryskam wodę morską i idzie dobrze. Emilka śmieje się za każdym razem gdy jej pryskam tą wodę do noska i nie przeszkadza jej jak jej majstruje przy nosku Mam też fride do nosa ale nie mogę się jakoś do nej przekonać.
Emilka już śpi, a ja wcinam gofry zrobione przez mężusia. Dziś nie byłyśmy na spacerku bo cały czas leje u mnie, oby jutro było lepiej gdyż kiepskawo tak siedzieć cały dzień w domu, kończą mi się już pomysły na zabawianie Emiśki.

Monia tak juz zapomnialam o tym bo i tak nic nigdy nie wygrywamy ale jak cos zobacze to wysylam
A Twoj tez bierze udzial bo jak tak to konkurencja duza

Albo wariuję, albo Adasia tyłeczek wcale się nie goi, a wręcz przeciwnie... Jeszcze wczoraj ranka była malutka, a dziś jest już większa, jakby opuchnięta. Oszaleję, jeżeli coś się tam złego dzieje ;( Jutro mamy akurat wizytę u pediatry, to spojrzy swoim okiem, bo kontrola w szpitalu w czwartek. Boże, niech to nie będzie nic złego... Naiwnie sobie tłumaczę, że może to "etap" gojenia...

Dziś znowu butla na dobranoc, nie dało rady inaczej...

Agat - mam nadzieję, że to właśnie etap gojenia. Dobrze, że jutro to pediatra obejrzy.

Ja ogarniam chatę, potem chwila z mężem i spanko. Jutro znowu go nie ma przez 4 dni

Agat to jeszcze wszystko świeze, a jeszcze w takim miejscu to pewnie sie powoli bedzie goic, napewno wszystko jest dobrze

ja dzis dalam Mlodemu kaszke lyzeczka, ale szalu nie bylo zjadl ze 20 i juz wypluwal, poprawil cysiem i poszedl spac

Leoś dziękuje za buziaczki cioteczkom
Jak ten czas leci, jak oglądam zdjęcia i widzę jaki był malutki, kruchy, a teraz już tak ochoczo poznaje świat, to aż by się chciało powiedzieć "chwilo trwaj" - żeby ten czas tak szybko nie leciał.

[hi

Monia, jak będzie załatwione daj nam namiary na konto itd
I
Ilonka, Emilka to musi być aniołek prawie żadnych kłopotów z nią nie masz.

Dave, może przemyj oczko solą fizjologiczną na wszelki wypadek.

Agat, to takie newralgiczne miejsce, a Adaś tak fika, że na pewno coś tam się poocierało. Dobrze, że jutro pediatra - zobaczy i w razie W szybko zareaguje.

Azja, jaką kaszkę próbowałaś?

Leonek nie może załapać spokojnego picia przez normalny smoczek. Do tej pory moje mleczko sporadycznie pił z Medeli Calma i tam trzeba się nassać jak przy piersi, żeby poleciało. Teraz kaszkę pije przez zwykły i tak mocno ciągnie, że ledwo połyka te łyki i 2-3 razy muszę robić przerwę na odbicie, bo tak powietrze połyka.

Suzi, łącz się z "hot-dogiem" i come back, luv. Will ya????

Creatura - super zestawienie. Na takich porównaniach widac jak dzieciaki nam rosną

Creaturka jaki Leonek jest śliczniutki. To niesamowite jak ten czas leci, jeszcze niedawno naszych bąbli nie było, później się urodziły i stały się całym naszym światem, cudownym światem Czy mi się wydaje, czy Leonek ma ciemne oczka? Emilka wcale nie jest aniołkiem, dużo marudzi, mało śpi w dzień a wszystkie zabawy szybko ją nudzą ale ogólnie jest superaśna

Tak, Leonek ma ciemne oczka póki co

Anafora,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Jaskinia ogarnięta, pranie nastawione tak, żeby rano już czekało na rozwieszenie, mleko odciągnięte - można iść spać

Dobranoc

zmykam spac,chociaz jakos mi sie nie chce.

ale mialam dzis jazde przy kapieli. koncert operetkowy. tzn Mlody sie wykapal i git. ale Maja postanowila sobie umyc wloski naszym szamponem i tak ja wyszczypalo w oczy:-( w miedzy czasie Mateo zaczal koncert. ale kazdy dostal po flaszce:-) i padli.

odciagnelam dzis ciut i dalam wieczorem Mlodemu z manna. Dopił cyckiem i ladnie spal.

bedzie wczesna pobudka,bo wczesniej posneli. w szczegolnosci tyczy sie to Majosa:-)

tak wiec buziaki na dobranoc:-)

Creatura masz racje, zeby ten czas tak nie lecial, aby patrzec jak bedziemy biegac za naszymi szkrabami jak zacznal chodzic
Leoś piękniutki,
a kaszke dawalam, taka zwykla, co sie wode dodaje tylko,o smaku waniliowym chyba z nestle, mi smakowala a Jaskowi nie albo nie byl bardzo glodny, caly czas sie zabieram zeby mu przygotowac to mleczko jaglane albo kaszke ale caly czas cos eh

dobra uciekam bo sie pozno zrobilo, ogladalam perfekcyjna pania domu, co ludzie mieli za balagan to szok i jeszcze sie w tv z tym pokazuja

jeszcze jedno pytanie do mam ktore karmia piersia mialyscie juz okres?? bo ja nie ale chyba mi sie zbliza, bo od 3 dni pochlaniam wszystko co jest pod reka,a szczegolnie slodkie,a do tej pory znaczy od porodu slodkie moglo praktycznie nie istniec (oprócz lodów, ale to nie slodkie tylko dla ochody )

U mnie właśnie znowu ni to @ ni to nie @. Wczoraj wkladka a teraz coś więcej musiałam włożyć. Znając życie, pewnie jutro, max pojutrze się skończy. Zauważyłam, że to "coś" jest regularne, od 3 mies po 20tym... Czyżby to był mój okres? Nie narzekalabym

A tak w ogóle to jest 3.40 i nie śpię czekając az Adaś zaśnie, bym mogła go przykryć. Kupa go obudziła i tyle bu było z nocnego spokojnego karmienia :/