Mamy Kwietniowe 2013

Dzień dobry

My zajadamy z mężusem śniadanko a Emilka buja się w leżaczku, gada do nas i cmoka językiem (jej nowa umiejętność ) Wiecie co czytam o Waszych problemach z karmienem i powiem Wam, że Emiśka nigdy cycem nie gardziła i nie pluła, zawsze ile razy bym jej nie dawała to ładnie wypije, nawet jak nie jest za bardzo głodna to zje i najwyżyżej uleje, ale normalnie ne odmawia nigdy Faktycznie gorzej się ją karmi bo wiele rzeczy ją rozprasza ale dajemy sobie z tym rade. A na samą myśl, że powoli będziemy zmnjejszać liczbę karmień to mi smutno, uwelbiam ją karmić, uwelbiam jak wtula się wtedy we mnie i smyra delikatnie rączką po buzi

Miłego dnia

u nas nocka calkiem calkiem pospalismy do 6.30, wiec patrzac na godz ktora usnal to niezle

teraz Mlody ma 1 drzemke a ja lece kawke sobie zrobic

witam mamuski, znow musze nadrobic te kilka dni bo nie mam kiedy popisac , dodaje wam zdjecie mojego szkraba

Pati - Wow, kolejny siedzący aniołek

Młodziak zasnał, Maja się bawi to sobie Inkę strzeliłam

Anafora - mój potrafi pić z butelki, ale tylko moje mleko. Niczego innego nie przełknie.

Ilona - to ciesz się tymi karmieniami jak najdłużej.

Pati, ale słodziaczek

My jeszcze w pieleszach, ale właśnie młody przebudził się z drzemki i będziemy wychodzić z pościeli. Mąż o 6 pojechał na grzyby. Że też mu się chce...

Ja też by prosiła o krótką ściągawkę z przepisów na kaszę jaglaną Zamierzam kupić Holle, tylko którą? Bezmleczną? I z mlekiem swoim ją podawać? (nie ściągnę tyle codziennie, szlag mnie trafi). Czy może mleczną?

Ja się na kaszkach nie znam, narazie czytam i zapamiętuje co wy o nich piszecie. Kiedyś się przyda.
Patrycja ale fajnie Twój bąbelek siedzi

ja kaszki nie podaje bo to jedyna zecz na jaka moj maly ma uculenie, wszystko co na takim mleku modyfikowanym to jest blle, kaszki, ostatnio kupilam kaszle w sloiczku z hippa to po wszystkim wymioty, teraz juz wiem zeby nie podawac

Hej dziewczyny u nas nocka spoko
Co do karmienia to u mnie jeszcze okej, nadal muszę w nocy odciągać mleczko bo jak nie odciągnę to nad ranem , aż piersi bolą
Gorzej idzie z nowościami, co prawda były tylko jak na razie 3 próby marchewki i w sumie tak średnio, pierwsza próba była najlepsza bo z moim mleczkiem zmieszałam marcheweczkę także taka zupka wyszła i Tomusiowi chyba smakowało, ostatnio dałam tylko troszeczkę mleczka i nie było takiego szału żadnej kaszki jeszcze nie dawałam.
Trochę się martwię bo bym chciała mieć już jakąś regularność w karmieniu

Pati ale silny ten Twój synuś , mój Tomeczek tak jeszcze sam nie potrafi

Drogie cioteczki, czy wyglądam, jakby mi coś dolegało?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dałam właśnie małemu połówkę jabłka i zasysa

Ale wesolutki Adaśko
Zdrowy i silny

Jedynie co ja podaje Emilce innego niż moje mleczko to tą kaszke z Nestle mieszam z warzywkami żeby poznawać nowy smak i szczepić glutenem. Ale to nie jest w takej ilości żeby zastępowało regularny posiłek. Tak sobie postanowiłam, że jak Emilka skończy 6 miesięcy to będę wprowadzać jakieś danie i kaszkę jako regularne jedzonko.

Adaś prezentuje się świetnie , buziaki przesyłamy

Patrycja synuś słodziak sam sie podnosi do siadania czy po prostu tak go sadzasz?? bo mi rehabilitantka mowila zeby nic nie przyspieszac czyli jak sam nie siada to zeby nie sadzac dziecka

Agat Adas nie chorego napewno nie wyglada, widze ze na 4 zdjeciu ząbka szuka :)słodziak

moj kaszki tez nie chce jesc, ale zupka jarzynowa ze sloiczka mu posmakowala :)musze zaczac sama mu przyrzadzac jedzonko, tylko narazie chce wyprobowac co mu smakuje

Adaś wmiata i już widzę u niego tą cudowną swobodę na brzuszku jak u Dawidka Kaikaiowego

Pati, Twój synek jest śliczni i pięknie sam już siedzi

Azja, wszystko zrozumiałam z opisu Waszych ćwiczeń. Czyli robimy prawie identyczne A fizjoterapeutkę macie z metody NDT Bobbath?

Anafora, fajny prezencik od męża, a pod choinkę autko

Ilonka, fajnie, że się ekscesy karmieniowe ominęły. Dave, a jak było z Majosem, bo teraz masz porównanie i może to chłopcy tak szaleją.

Madzia, powiem Ci, że początkowo Leonek tak bez szału podchodził do warzywek, ale to była moja wina ponieważ robiłam je za "suche". Kupiłam więc kilka słoiczków Hippa, żeby sprawdzić smak i konsystencję. Leoś się na nie "rzucił" i już teraz ze smakiem wcina moje wyroby, nawet do 180ml

Znalazłam dość ciekawą stronkę z zabawami stymulującymi dla niemowląt
mamotatopokazmi.pl/index.php/doswiadczal...zabawy-dla-niemowlat

A co do kaszek, to poczytałam składy wszystkich dostępnych w sklepach i na razie nie dałabym żadnej jako posiłek, ze względu na dodatek cukrów i/lub mm 2 (tu ukłon w stronę kaikai za oświecenie ).
Za to kaszka jaglana Holle, wydaje się być super, tylko trzeba z neta sprowadzać, choć podobno w Piotrze i Pawle są. To kaszka bezmleczna, więc można ją robić na wodzie (paskudny smak ma jaglanka na wodzie - to wypróbowałam), na mm, np tym delikatnym HA, lub na własnym odciągniętym mleku.
Ja gotuję zwykłą kaszę jaglaną i miksuję z soczkiem jabłkowym, a potem przecieram jeszcze przez sitko, żeby podawać w postaci płynnej, ale spokojnie można futrować łyżeczką
Przerzucę się chyba na tą Holle, bo jest z nią o wiele mniej zachodu: zalać, zamieszać, skonsumować. Fajnie się też będzie dodawało do niej musy owocowe, np, kaszka na wodzie, 2-3 łyżeczki musu - samo zdrowie i naturalna słodycz

A jeszcze pisałyście o drzemkach, Leoncjusz fan spania, w dzień sypia dość sporo 3-4 drzemki po 1-2,5 h.

Witam mamusie po długgggggggggggggiej przerwie
DZieciaczki rosą jak na drożdżach każde Cudowne
Krótko co u nas się działo :

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A tu przedstawiam Wam mojego smyka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.