Mamusie MAJ 2013

Jak tak sobie pogadałyście dziewczyny to nie mogę się doczekać tego mojego USG i reakcji męża. Chciałabym już dzidzie zobaczyć...
A nie mam nawet jeszcze skierowanie, muszę poczekać tydzień na wizytę u lekarza i wtedy dopiero dowiem się kiedy następne USG.

ja mam wizytę raz w miesiącu!!!!dlaczego to cieżarna nie może decydować o terminach wizyt??????wizyta co 4 tyg.to jak dla mnie szmat czasu....

lalka - zgadzam się z tobą. ja wychodzę z siebie przez ten miesiąc. Im dalej jednak tym częściej będą wizyty.

tweety,tysiiak-my mamy prawie jeden termin i też nie mam pojęcie,kiedy mi zrobi kolejne usg...W piątek mam wizytę u gina ale na bank bez usg...Swoją drogą czy my też przypadkiem nie przesadzamy???Nasze mamy nie miały pojęcia o czymś takim jak usg,nie wiedziały do końca czy to chłopak czy dziewczynka...To się dopiero nazywał stres...Całą ciążę niewiadoma...W porównaniu do nich-dysponujemy ogromną wiedzą na temat swoich dzieciaczków praktycznie od początku ciąży... Więc może trochę by wyluzować???? Wiem,że to się tylko tak mówi,że jak się raz szkraba na ekranie usg obejrzało to by człowiek oglądał jak moja Babcia "Modę na sukces"
Ale prawda jest chyba taka,w moim przypadku-że dopiero jak mnie chyba dzieciak zdrowo kopnie to dotrze do mnie w 100% co się we mnie dzieje...Póki co brzuszek rośnie

hexia - jak najbardziej prawdziwe to co piszesz. tylko ze jak można to czemu tego nie robić?

Tak sobie ostatnio myślałam, ze wcale nie potrzebuje i chyba nie będę robić USG 3D czy 4D bo takie zwykle, czarno białe 2D też pokazuje dzidzię. a dla mnie najważniejsze jest tylko sprawdzenie czy wszystko gra.
Co Myślicie?

dziewczyny gdybyśmy same sobie terminy usg miały wyznaczać, to pewnie każda z nas by minimum raz na tydzień chodziła

też mam wizyty co 4 tygodnie, wczoraj poszłam tak dodatkowo, ale już prywatnie, bo niestety jak idę rano na nfz to mój mąż nie ma możliwości żeby się z pracy zwolnić i iść ze mną...

a tak wogóle to ja jestem straszną panikarą i po takim usg to kilka dni jest ok, a później zaczynam się martwić co tam mój dzieciaszek porabia, czy odpowiednio rośnie, czy wszystko wporządku... chyba tak jak pisze hexia uspokoję się jak będzie mnie regularnie porządnie kopał
a my na usg 3d na pewno pójdziemy, no i obowiązkowo zdjęcia z tego chcemy mieć nagrane na płytce dvd - to będzie super pamiątka na całe życie, nie tylko dla nas ale i dla dzidziusia

Jak dostaniecie takie 3D to wklejcie jedną fotkę, może się zdecyduję...

a ile u Was kosztuje 3D?
dziewczyny mam wrażenie, że moje sutki zrobiły się mega i większość czasu sterczą co mnie trochę denerwuje. Co do sutków zciemniały Wam? Bo moje są tego samego koloru jak przed ciążą.

gosia28 moje w ciągu ostatnich dni ściemniały i to znacznie. Ja chodzę prywatnie do gin i 3D czy 4D 2D kosztuje 50 zł

Gosia - ja mam tylko większe piersi. sutki pozostały takie same. Lekarz mi jednak powiedział, że z lewego sutka mogę mieć problem z karmieniem. Zamierzam pogadać z położną czy mogę coś z tym zrobić już teraz.

Myślę że każda ciąża jest inna, każdej urosną piersi, ale nie każdej zmienią się w ten sam sposób.

hehe ja to termin bym ustalala napewno co 2 dni ;p

co do sutkow moze troszke mi pociemnialy ale nie bardzo bo zawsze mialam dosyc ciemne ale za to wiecznie stercza a jak sie robi zimno na dworzu to masakra na sama mysl mnie bola
i jakies grudki mi sie zrobily na nich ...

mój M. ogólnie bardzo cieszy sie z dzidziusia ale tez mu daleko do glaskania czy calowania brzuszka ... moze sie to zmieni jak juz naprawde bede miala duzy brzuchol ale coz faceci to faceci nigdy nic z nimi nie wiadomo

Witam popołudniowo

tweety USG 4D ukazuje każdy szczegół i zdjęcie z takiego badania jest świetną pamiątką.

Odnośnie smarowania ciała preparatami na rozstępy polecem BIO OIL i COCOA BUTTER wiem, że jest dostępny na polskim rynku na allegro. W poprzedniej ciązy uzywałam obu na zmianę i nie mam nawet cienia rozstępów Nie wiem czy to zasługa genów czy kremów ale na wszelki wypadek niedługo zamierzam właśnie tych preparatów znowu używać. Jak na razie smaruję całe ciało E-45 jak zawsze teraz i przed ciążą To ile przytyjemy w czasie ciąży ma ogromne znaczenie czy przybędzie nam rozstępów czy nie.

Kochane nic dziwnego, że kobiety, które przezywają pierwszą ciążę tak się nad sobą rozczulają. To nowy stan dla Was, sama robiłam tak samo. To moja druga ciąża i powiem Wam, że nie mam czasu by się za dużo martwić i myśleć gdyż moja Córeczka wymaga mojej uwagi cały czas Właśnie dlatego przyznaję, że opieka nad dzieckiem oraz domowe obowiązki sprawiają, że w domku pracuję ciężej niż w pracy i moja Dzidzia w brzusiu ma sie dobrze. Wiem, że jestem zdrowa i silna i zawsze dbałam o siebie. W zasadzie u mnie nie ma czasu na odpoczynek, ciągle jestem w biegu i wszystko jest w porządku

Poród z Mężem...nie wyobrażam sobie inaczej!!!! Mój Mężuś był od początku bardzo zaangażowany w pierwszej ciązy jak również i teraz. Przy porodzie był mi bardzo pomocny i stanowił ogromne wsparcie. Szczerze mówiąc to Jemu bardziej zależało na tym bym zaraz po ślubie zaszła w ciążę. Ja sama trzymałam się resztek ambicji i sukcesów zawodowych. W czasie pierwszej ciąży przeżywałam różne rozterki i tak naprawdę dopiero po przyjściu Elizi na świat zrozumiałam co jest w życiu najpiękniejsze a za razem i najważniejsze Mój Mąż jest cudownym ojcem i marzy o ogromnej rodzinie

Hej mamusie.

co do M to mój hym jest tak pośrednio w tym wszystkim słucha to co mu mówię i w ogóle ale nic sie nie stara dowiedzieć np czytając coś o ciąży i stanie kobiety nie wie np. jak mu mowie ze bolą mnie piersi to od razu strach w oczach i ,, tak ma byc " ? albo duszno mi a on ,,tak ma byc" nic nie wie... ale za to karze mi jesc jedz to bo dziecku tego trzeba,nie dźwigaj itp. brzuszka dotyka czasem i to tak chwile i delikatnie jakby sie bał.kiedy mu powiedzialam ze jakos tak obojetnie do tego podchodzi to stwierdzil ze jeszcze to do niego nie doszlo i ze dojdzie jak sie dziecko urodzi albo jak juz chociaz bedzie kopac na usg go zabieram w grudniu moze to cos zmieni ... a co do porodu to on na razie twierdzi ze niechce byc ;/ ale ja go namowie bo nie wyobrazam sobie zeby go nie bylo ! niech tez wezmie troche na siebie co nie ...

co do piersi to hym nie wiem moze i sie lekko powiekszyły ale bola mnie sutki.czy pociemnialy moze troszke sama nie wiem ;p.

a zdjecia 4D POLECAM Fajna pamiatka potem

Wiecie co, oczywiście jest to sprawa genów, bo czasami ktoś zupełnie sie nie smaruje i nic mu nie wyjdzie, ale ciąża jest takim wyzwaniem dla skóry, że ta potrzebuje wzrostu nawilżenia - to zwiększa możliwości włókien elastycznych.

Moja koleżanka smarowała cały brzuch i piersi, to wyszły jej rozstępy na udach

Ja tam się będę smarowała, bo uważam, że mi nie zaszkodzi - zreszta smarowac sie powinno na codzień, a nie tylko w ciąży Na razie oszczędnie oliwką, bo uważam, ze nie ma sensu inwestować, ale jak skóra rozciągnie mi się już dośc powaznie, to kupie sobie profesjonalny preparat podajże synchro z gernetic w dużym opakowaniu.

Pracuje w SPA więc jak czasami widze, jak kobiety potrafią wyglądac po ciąży, to jednak wolę zainwestować w krem

Sysia - z twoim M to dokładnie jak u mnie.