Mamusie MAJ 2013

załączam dla wszystkich mam które się nie wysypiają:

www.veronique.com.pl/wyspijmy-sie-mamo/

Kubula też zalicza pierwszą drzemkę Staram się go na nowo nauczyć zasypiania w łóżeczku więc trochę to trwało no i nie zasypia zupełnie sam tylko muszę go za tyłeczek na boczku pobujać troszkę. Może za jakiś czas dojdziemy do tego że zupełnie sam będzie zasypiał. Obyło się bez większego płaczu jedynie wszystko go rozprasza i chce się bawić. Niestety to ja go nauczyłam zasypiać na rączkach Owszem zdarza mu się i w łóżeczku zasnąć ale chcę całkowicie zrezygnować z usypiania na rękach

Demoniqe to już chyba nie zadziała jak dziecko nie było od urodzenia spowijane Kuba w życiu by się nie dał teraz. Nie to że narzekam na nocki tylko poprostu już za późno Z tego co Joasia pisała to ona Mikiego opatula więc co dziecko to potrzeba... a w artykule też jest napisane "Dziecko spowijamy nawet do trzeciego miesiąca."

demoniqe napisał:

załączam dla wszystkich mam które się nie wysypiają:

www.veronique.com.pl/wyspijmy-sie-mamo/

Ja chyba kupię taki śpiworek dla siostry jak urodzi przy następnym dziecku też kupię dla siebie, niby Zuzka przesypiała od początku prawie całe noce, ale w dzień było dużo płaczu przy drzemkach.
Teraz też mamy jakiś regres z zasypianiem, marudna jest

Pochwalę się (mam nadzieje, że nie zapeszę ) Zuza od kilku dni ulewa dużo mniej głównie jak leży na brzuchu

Demonique ja próbowałam spowijania po tym jak któraś wrzuciła tu link do filmiku( chyba Gabi), ale u nas się nie sprawdziło. Albo źle to robiłam. A teraz to już chyba za późno.
Ale pocieszam się, że kiedyś się wyśpię

Vika- w końcu padl, musiałam mu trochę pomóc, ale maruderro był straszny.

Alex u nas też z ulewaniem się znacznie poprawiło- oby już tak zostało

Alex Dołaczam się Kuba też już prawie nie ulewa za to zdarza mu się rzygnąć chyba po soczku

NO I MOJA JUŻ SIĘ WYSPAŁA...IDZIEMY ODGRZAĆ OBIADEK
Alex no to teraz z górki....pewnie za chwilę przestanie całkiem ulewać...

na moją otulanie nie działało....owszem zasypiała ładnie ale budziła się z wielkim krzykiem...i do tego zawsze z mokrą główką....jak byłyśmy w szpitalu miała 7 tyg pielęgniarka jedna mówiła,że to nie działa na wszystkie dzieci więc przestałam a tośka przestała budzić się z krzykiem i problem z mokrą główką też zniknął ...a i dodam,że w foteliku budziła się tak samo.....zawsze mokra główka i krzyk....teraz jak idziemy na dłuższy spacer biorę spacerówkę i co...też budzi się z płaczem....nie lubi być skrępowana....w gondoli tego problemu nie było

Amelia jak była mała to głównie w lewej trzymała, teraz jest praworęczna. Na razie to nie ma znaczenia.

Blance daje chrupaczki, bardzo lubi.. wręcz pochłania. Biszkopty też podaje, ale wolę pokruszyć do deserku bo inaczej się krztusi. Na danonki chyba za wcześnie... zresztą ja wolę podać jogurt naturalny z owocem.. ale to za jakiś czas też kupiłam ostatnio te deserki z nestle i tak średnio smakują... za to ostatnio skusiłam się na soczki BOBOFRUTa i bardzo posmakowały Blance... bo generalnie nic nie piła oprócz mleka... ale na razie podaje w butelce, jeszcze nie dorobiłam się kubka-niekapka.

Karina- dziewczyny mają rację. Bardzo ładnie wyglądasz.. ja na razie użalam się sama sobie na temat wyglądu... brakuje mi samozaparcia do podjęcia diety, ale wiem że można:) co do ćwiczeń to ciężko, ale latem będzie inaczej... więcej ruchu- rower i te sprawy, poza tym mąż nigdy mi nie dogryza na temat 'nadbagażu' raczej rodzinka ma jakieś uwagi

zanim napisze i wysle jakiś post... to wy już wałkujecie inne tematy

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


co do leworęcznosci , to tez to dla mnie nie ma większego znaczenia, poprostu tak jakos wpałdo mi w oko.

u nas 2 drzemka,tamta 40min trwała.

kurde Młoda kaszle, na dworze pada i siedzimy w domu .zaraz synek przyjdzie to bedziemy puzzle układac bo kupiłam mu nowe.uwielbiam układac puzzle.

wczoraj zaczełam Chodakowską.dzisiaj wszytsko mnie boli.

Vika masz ekspresową córke, zresztą jak juz kiedys pisałysmy, Tosce szkoda dnia na spanie

a my robimy postępy w pełzaniu i zaczynamy dążyć do celu

Co do artykułu odnośnie spowijania, czy jak inaczej mówiąc otulania dziecka. U nas na samym początku odnosiło nawet skutek, ale Maks dość szybko wyrósł najpierw z kocyka, potem z otulacza i chcąc nie chcąc musiał się nauczyć spać nie owinięty ... obecnie zasypia skulony w kłębek na boku, po czym jak już zaśnie w głęboki sen rozwala się na pół mojego łóżka lub całe swoje łóżeczko w zależności gdzie śpi ...

Sevi super- skacze jak żabka

Witajcie
U nas dzień marudzenia, ale na szczęście ładnie zasypia. Teraz zalicza drugą drzemkę.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Karina ale ładnie wyglądałyście spokój i radość na twarzach bez oznak zmęczenia - to do Ciebie

Maks robi super postępy, a u nas ich brak. Tylko podnoszenia i czasem dźwiganie pupci.

JULECZKO rośnij zdrowo Królewno

Dokładnie najgorsze jest porównywanie dzieci, ale szczerze mówiąc sama czasami to robię, jeżeli chodzi o ząbki... cały czas się śmieje, że inne dzieci już mają a mój szczerbaty hahaha