BezpiecznaCiaza112023

Mamusie MAJ 2013

11 lata 5 miesiąc temu #482655 przez lalka
Anabelle o jajkach słyszałam,ale niedawno jak robiłam mamie placek to nażarłam się białek z cukrem..to było silniejsze!!!!
Anabelle ja jeszcze czytałam o wątróbce..zw względu na dużą zawartość witaminy A!!!sera pleśniowego też nie jem,bo nie można..chociaż słyszałam tzn.oglądałam w tv,że nasze polskie sery nie są z mleka niepasteryzowanego a pleśnie coś tam coś tam....najlepiej czytać etykiety...ale ja i tak nie ruszę!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #482667 przez Anabelle
lalka napisał:

Anabelle o jajkach słyszałam,ale niedawno jak robiłam mamie placek to nażarłam się białek z cukrem..to było silniejsze!!!!
Anabelle ja jeszcze czytałam o wątróbce..zw względu na dużą zawartość witaminy A!!!sera pleśniowego też nie jem,bo nie można..chociaż słyszałam tzn.oglądałam w tv,że nasze polskie sery nie są z mleka niepasteryzowanego a pleśnie coś tam coś tam....najlepiej czytać etykiety...ale ja i tak nie ruszę!!!

O, masz rację, wątróbka też nie jest zalecana, oprócz nadmiaru witaminy A jest też organem detoksykacyjnym a więc może zawierać toksyny zwierzęce.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #482691 przez aleksiaa88
Jeśli już mowa o jedzeniu odkryłam super stronkę większość już zjadłam oczywiście oczami, ślina cieknie, wchłonął by to wszystko
www.mojewypieki.com

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #482728 przez Gosia 2712
Lalka o porodzie nasluchalam sie zanim wogole planowalismy dziecko wiec teraz jak sobie pomysle to mnie ciarki biora:p

Cale szczescie ze rzeczy o ktorych piszecie czyli losos ser czy watrobka wogole mnie nie dotycza hehe juz przed ciaza tego nie jadlam i teraz tez nie mam na nie ochoty:) A szczerze mowiac jakbysmy mialy patrzec na wszystko i tego nie jesc bo niezdrowe tego tez nie to wkoncu zostalby nam suchy chleb bo jakby nie patrzec to teraz wszystko jest na chemi...;/

Aniołek 26.01.12[*]
Zuzia 23.12.12[*]
Amelka 20.05-01.06.14 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #482742 przez lania
Jeśli chodzi o sporty, to przed ciążą chodziłam na Zumbę i aerobik, teraz z Zumby zrezygnowałam (lekarz mi kazał :( ) ale nadal chodzę na aerobik (instruktorka wie o mojej ciąży i mówi, co robić a czego nie :side: ), zresztą trochę ostatnio nie daję rady :( . Mam zalecenie że jak tylko dostaję sapanki to mam odpoczywać. Na brzuszkach się tylko rozciągam...ale głupio tak jak inne ćwiczą :P :P :P :P :P

Wcześniej chodziliśmy z rodzinką na basen, teraz boję się trochę infekcji (któraś coś pisała o jakiś tamponach z pałeczkami mlekowymi :unsure: :unsure: :unsure: )

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #482748 przez lania
pauluska napisał:

Kupiłam dzisiaj płyty joga dla kobiet w ciąży i fitness dla kobiet w ciąży trzeba coś poćwiczyć a jak u Was uprawiacie jakieś sporty ? Bo ja leń że szok :D

A gdzie kupiłaś, drogie :unsure: :unsure: :unsure: :unsure: :unsure: :unsure:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #482756 przez lalka
czytałam,że ciężarne mogą jeździć na rowerze stacjonarnym....hmm no cóż mam taki w garażu,ale czy mi się chce????
chyba mam za bardzo otłuszczony brzuch od środka,bo nic nie czuję ...tzn coś czuję,ale to jest bardziej podpływanie!!!odrzucam myśl,że coś może być nie tak!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #482768 przez hexia
Teraz mnie wystraszyłyście,bo ja wątróbkę jadłam chyba już ze 3razy w ciąży...Zawsze lubiłam i lubię,nie kojarzę,zeby mi gin odradzał...Unikam surowizny:białek,mięsa itd itd...Poza tym jem wszystko,łącznie z czerwoną oranżadą,na którą mam nieodpartą pokusę :P
Co do porodu to się nie boję...Jestem dużo bardziej wytrzymalsza na ból niż moja Mama,która rodziła mnie w bólach i komplikacjach...Zdaję sobie sprawę,że będzie bolało,ale trudno się mówi...Zresztą nie wiem jak to widzi mój gastroenterolog,czy moje jelito jest w stanie wytrzymać taki wysiłek...Przyjdzie czas-będę się dopytywać,teraz za wcześnie jest.
Któraś tam pisała,że ona się w domu nie nudzi,że zawsze ma co robić...No więc odpowiadam,że ja się nigdy w domu nie nudziłam aż do teraz,bo mimo,że mam czas na wszystko,to czekam do zakończenia remontu ze sprzątaniem,bo przed finiszem to syzyfowa praca,tak więc tupie nóżkami z niecierpliwości :P Mam czas na wszystko,mimo to jednak egzystencja w bałaganie nie dostarcza mi komfortu.Mieszkam na wsi w bloku.Myślę,że to akurat różnicy nie robi czy to blok czy dom na wsi-"izby" trzeba jednakowo ogarnąć tu i tu :P
Ze sportów,oprócz czynnego "sofowania" na sofie hihi uprawiam czesto dłuuugie,4km spacery szybkim krokiem z moim piesiem.Wczoraj byłam ,bo dziś pada i pogoda do niczego.Zamierzam tak spacerować całą zimę :P :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #482781 przez lalka
hexia a ty myślisz,że ja to wiem od gina??????błąd!!!on powiedział mi tylko o kawie i o seksie!!!resztę wyczytałam w necie i poradniku!!!!trochę podpowiedział ten trochę tamten!!!
po przeczytaniu info na temat wątróbki nie tknę jej już w życiu....a najgorsze jest to,że Jędrkowi ją zawsze wciskałam!!!!bleee

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #482838 przez lania
lalka napisał:

chyba mam za bardzo otłuszczony brzuch od środka,bo nic nie czuję ...tzn coś czuję,ale to jest bardziej podpływanie!!!odrzucam myśl,że coś może być nie tak!!!!

Ja jestem chuda raczej (to znaczy brzuch mi rośnie powolutku :silly: )a też nic nie czuję, przelewa się coś, też tak czuję, ale to nie rybka jaką pamiętam z pierwszej ciąży :( Czekam :side: :side: :side: :side: :side: :side: :side: :side: :side: :side: :side:
4 dni do wizyty

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #482893 przez tysiiiak
Przestraszyłam sie znowu :(
bylam dzis na zakupach z moim M. i w jednym ze sklepów zrobiło mi sie tak duszno ze musialam wybiec na powietrze... a tam goraco do glowy mi udezylo, zaczelam sie pocic az musialam kurtke zdjąc i mi sie nogi ugiely. Znowu bylam bliska zemdleniu. Na szczescie moj M. szybko wcisnal mi w reke butelke z woda i po 15 minutach stania wrocil mi normalny wzrok i powoli juz moglam stac o wlasnych nogach ...

mam nadzieje ze nie bedzie tak za kazdym razem jak bede dluzej po sklepie chodzic a i tak bylismy tam jakies 20 min :unsure:

w czwartek moj brat robi 18 w klubie i stwierdzilam ze moze chcciaz na godzinke pojde o 20 jak tloku jeszcze nie bedzie zobaczyc sie z kuzynostwem i wyrwac sie z domu ale teraz to sie boje :(
:dry:

a co do jedzenia to nie jem serow plesniowych i to jest udreka:( a watrobka, surowe mieso czy owoce morza nigdy nie goscily w mojej diecie wiec nic sie nie zmienilo :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #483056 przez hexia
A ja tam się trzymam słów mojego gina-za dużo w tym internecie niech pani nie czyta,bo tam nic mądrego nie piszą. Ha!!!Więc nawet nie wchodzę na strony o wątróbce!!!O parówkach jak kiedyś program obejrzałam,to z 5 lat nie jadłam.Teraz jem-ale tylko takie co mają ponad 80% mięsa w składzie.Pozostałe 20% nie dociekam :P :P :P
Wątróbkę musiałam jeść 7 lat temu,jak po miesiącu leżenia w szpitalu na ciężkie zapalenie płuc (łącznie z nieziemską anemią, przetaczaniem krwi i z podejrzeniem gruźlicy )wróciłam do domu-żeby odbudować we krwi hemoglobinę i pozbyć się anemii. Od tego czasu raz w miesiącu w moim menu gości wątróbka,i anemii od tego czasu nie miałam :laugh:
To tyle ode mnie :silly:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #483057 przez Anabelle
Ja wątróbkę lubię, ale jej przygotowanie aktualnie ma dużo styczności z krwią, więc stwierdziłam, że dla własnego spokoju, daruję sobie w ciąży :) Ale dawniej jedzono wszystko i dzieci się rodziły ;)

Co do parówek to też min 85% mięsa muszą mieć, moje ulubione to Włoskie Sokołów, ale ciężko je dostać w sklepach ostatnio. Mąż wyczytał, że Sokoliki są dobre dla dzieci - jak mnie najdzie to jem, ale mają twardszą skórkę :) Generalnie lubię parówki ale wybrzydzam ;D a jak widzę "mięso oddzielone mechanicznie" to szybciej odkładam niż wzięłam ;D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #483114 przez Sevilla
A ja powiem tak słowo od dietetyka. Wątróbka jest zdrowa, choć sama jak mam ją zjeść to mnie odrzuca. Ale nie powinno się jej jeść częściej niż raz w miesiącu, gdyż zawiera dużo cholesterolu, niekorzystnego dla naszego krążenia. Co do ciąży, wątróbka nie powinna gościć w menu, ze względu na duże zawartości witaminy A, która ma w nadmiarze niekorzystny wpływ na rozwój płodu. Choć co innego, kiedy mamy zachcianki :) Zachcianki w ciąży dość często oznaczają, że brak nam jakiegoś składnika, witaminy itd. Dlatego jeżeli ktoś ma ochotę na wątróbkę, to jednorazowo napewno nie zaszkodzi :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 5 miesiąc temu #483152 przez lalka
dzień dobry!!!u nas pogoda bardzo zgniła i może dlatego boli mnie łepetyna!!!!dla mnie wątróbka jest pyszna i jak wydawało mi się do tej pory zdrowa...no ale nie namówi mnie na nią nikt!!!pewnie zrobię sobie przerwę tak jak któraś na parówkę!!a parówkę bardzo lubię....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl