Mamusie MAJ 2013

Tysiiiak dzięki za info, faktycznie Daarikaa pisała wcześniej o tym.

A danie zrobiłam następująco: 2 mniejsze marchewki (dodają słodyczy, a przy pomidorach to ważne), biała pietruszka, 1/4 selera, liść pora i do tego półtorej pomidora bez skóry i pestek + półtorej łyżeczki koncentratu pomidorowego. Osobno ugotowałam 50g indyka, wszystko zmiksiwałam z oliwą i sypnęłam koperku. I dopiero dodałam ugotowany ryż (1 1/2 łyżki), na gotowo wyszło ok pół litra jedzonka.
Co ważne, pomidory lubią być gotowane!!!

Olga dzięki spróbuje tylko chyba bez koncentratu a raczej w przecier się zaopatrze a jutro z kalafiorkiem i marchewka i makaronem chyba zrobie

Ewela Jeżeli chciałabyś kiedyś dodać zdjęcia jedno pod drugim to dodajesz jedno zdjęcie wysyłasz posta, edytujesz i dodajesz kolejne i tak z każdym następnym

Te pomidory dodałam tylko dlatego, bo mam ich sporo, ale prawdą jest, że najwięcej likopenu zawiera dobry koncentrat pomidorowy. Ja kupiłam w lidlu mały kartonik i w składzie są pomidory i sól(to jedyny konserwant) bez żadnych E

Tysiiiak to był przecier jednak

a tym czasem moja już sobie pospała....


tak się siłuje w kojcu

Vika chyba żartujesz, czy to jest teraz ????

Kuba też chwilę temu zasnął Jutro go przetrzymam i nie pozwole tak późno w kimono uderzać

Olga przed sekundką zrobione zdjęcia już od godziny się siłuje...obudziła się o 21.30 zjadła przebrałam ją i wyszłam z pokoju pół godz obijała się w łóżeczku przy zgaszonym świetle a teraz już od godz w kojcu walczy ale nawet razu nie pisła

Tysiak Tosia miała dziś tylko jedną drzemkę a na noc [padła chwilkę po 18-stej to raptem pół godz wcześniej niż ją kładziemy...ogólnie zawsze o 18 stej kąpiel i do łóżeczka....

dzięki dziewczyny stwierdzam że wszystkie nasze majowe dzieciaczki są po prostu boskie

dzięki tysiak

vika to będziesz miała kolorową nocke! niezmordowana ta twoja córa!

ja jeszcze blenduje, chociaż już podjada czasem mije "dorosłe" posiłki

Klaudia spi od 21, ja juz po kapieli i zaraz mykam spac. Jutro mam zabieg laserowej korekcji wzroku. O 10 mam byc w przychodni to pewnie po 11 bede juz po...

Dianka urocza! piekny ma odcien teczówki, laseczka ze hoho a jeszcze te cudne ciuszki:)

Vika no to Tosia pospala a tak serio Tosia to sama słodycz!

Joasia piekne zdjęcie - takie wzruszajece. Fajowych masz tych chłopaków!

Ooooo ja gtez z checia zrobie Klusi pomidorowa moze po weekendzie bo dzis zgotowalam jej kalafiorek, cukinie,, marchewka, seler, pietruszke,indyczek i ziemniaczek doprawione koperkiem i jadla az jej sie uszy trzesly

widze coraz wiecek krostek na ciele Klaudii wiec to chyba byla 3 dniowka

ja tez blenduje ale widze ze Klaudia woli jak gniote widelcem i znajdzie jakis łakomy kąsek hehe:D:D z małżem smiejemy sie ze przezuwa jak babcia bez zebów ( bez obrazy)

Uffffff ale kupsko zrobiła...wrzuciłam ją pod prysznic i teraz zasypia w łóżeczku....mam nadzieję,że szybko padnie....wszystko na to wskazuje...

Aniusas całuski dla Olci.

U nas od 1 walka ze snem. Obudziła Irinę czkawka. Przebralam pieluchę i przeszła ale za to Irina nie chciała spać. Godzinę męczyła się aż w końcu dałam mleko mimo że była 2. Wypiła i poszła spać. No a mamuśka znowu nie może usnąć.

A na Tośkę to nie mogę się napatrzeć.
Joasiu chłopaki boskie. Jak dla mnie to zięciem może być zarówno Miłoszek jak i Mikołaj. Nie ma znaczenia. Prześliczne chłopaki.
Diana to chyba modelką będzie bo nie dość że ładna to i uśmiechnięta.

Daarikaa daj znać jak będziesz po operacji i jak będziesz mogła pisać. A co z dzwiganiem po takiej operacji? Ktoś pomoże Ci przy Klaudusi? Bi chyba nie można dźwigać? Może źle słyszałam ale dowiedz się jak to jest żebyś krzywdy sobie nie zrobiła.

Lecę spać. Może się uda.

No i 6:10 pobudka. Pogadała trochę w łóżeczku ale znudziło się pannie i trzeba było wstać. No i znowu czkawka Ja złapała. Jak tylko przebrałam pampersa czkawka minęła po dwóch minutach. A mąż oczywiście śpi w najlepsze. Idę robić mleczko.

Faktycznie dość ostro te oczy Antkowi wyszły na zdjęciu - co dziwne, bo zdjęcie robione telefonem

Blender - ja już nie robię jednolitej papki - Antek woli normalne rzeczy. Czasem dostanie wężyk z makaronu, albo banana czy marchew ugotowaną i rozgniecioną widelcem... Biszkopty czy chrupki je samodzielnie - banana też zje, jak mu się da do ręki - ogólnie daje radę.

Ja już waże chyba mniej, w ndz u mamy się zważę się u mamy.

Joasia popłakałam się ze śmiechu:P:P był przebrany w sumie nie wiem za co :D:D Co do cycków to są takie zastrzyki co siwiec stosuje i podnoszą biust na 2 lata co prawda to 2 tys ale zakładam że zrobie to po drugim dziecku więc lcę że będzie mnie już stać :P optymistycznie zakładająć Joasiu prześlczni C Twoi chłopcy.