Mamusie MAJ 2013

U nas znowu o trzeciej pobudka, więc wzięłam ją do nas, bo nie miałam już siły na usypianie w łóżeczku, z nami momentalnie zasnęła ale wolałabym żeby się nie przyzwyczaiła do spania z nami.

Vika wiem, że te balerinki też są równie fajne, ale u nas nie ma numerów, zostały same duże za to z tych trampków tylko rozmiar 18, który jest miniaturowy, jak dla noworodka już trzy razy byłam, ale towaru nie dokładają a Tosia jaki ma numer tych fioletowych bucików?

Jakie torty ale ja od robienia ciast i tortów trzymam się z daleka, chociaż pewnie jak mała będzie na etapie pomagania w kuchni to trzeba będzie zacząć piec jakieś babeczki

Dzisiaj za to u nas piękna pogoda heheh

Darika twierdzi, że nauczyła się oglądając jako dziecko w tv "Mama i ja"( czy jakoś tak) i tam taka babeczka lepiła ludziki z plasteliny to ona za nią. I taki efekt

U nas od pieczenia jest babcia
Chcialam rano sie przywitac ale telefon mi sie rozladowal wiec witam sie teraz .. a wstalysmy przed 7. Amelia symulowala bol brzucha zeby nie isc do szkoly ale sie nie dalam... choc cisnienie mi podniosla
Zaraz drzemka to ogarne lazienke pozniej mamy w planach zakupy.

Maz kaze mi gosci spraszac na jutro a mi sie nie chce szykowac:/

A ja poprosze fajny przepis na lososia

Natasza znowu z wielkim płaczem obudziła się w nocy

Dziewczyny torty cudne, a ja właśnie od rana oglądam ale komunijne

tortyagnieszki.blogspot.com/2010/05/komunijny-z-krzyzem.html
www.tdeker.pl/tort-komunijny-7,305,pl.htm
bajkowetortyali.blogspot.com/2011/05/torty-komunijne.html

ciężko znaleźć tort dla chłopca żeby nie było tych wszystkich udziwnień

Moniiak ja tez nauczylam sie lepic te rozne rzeczy wlasnie ogladajac mama i ja
To nie jest takie trudne potrzeba checi i troche cierpliwosci

Olga mi się tort nr 1 najbardziej podoba

Hej Dziewczynki....
Polka po choróbskach wrociła do złobka na dwie godziny dziennie. Oby sie nic nie przyplątało...bo już normalnie nie mam siły Ponoć w tym tygodniu prawie w ogole nie płacze...bawi się, raczkuje po całej sali już smiało...wspina sie, kombinuje...od przyszłego tygodnia zostanie już na troszeczkę dłużej, czyli na pooobiednią drzemkę, a panie jak sie księżniczka obudzi zadzwonią po mnie...
U nas Pola w nocy juz zawsze ląduje u nas, uwielbia z nami spac i sie wtulac...
A tak to po staremu...spacerujemy, rehabilitujemy się i nóżki już coraz silniejsze...

Któraś pytała o tran, ja też daję Poli Tran Mollers, o dziwo chetnie nawet pije ten zwykły, bezsmakowy. Ponoć jeszcze lepszy jest ten Krikmanna, niestety u nas w Polsce nieosiągalny. Miałam zamawiac ze Stanów tylko ze w tej chwili to już bezsensu bo w miesiącach letnich tranu się dzieciom nie podaje...albo zamówię i będzie sobie czekał.

Ja uwielbiam piec i chyba jakis torcik sama machne Poli na roczek...kurczę to już tylko miesiąc po wczoraj strzeliło 11 miesięcy...

Może którąs zainteresuje, piekłąm ten i wyszedł super...sam srodek robi wrazenie, nie trzeba juz specjalnych ozdób na górę, chociaz ja dałam żelki na załość, misie Haribo i wyglądało to super...tylko zelki pozniej jak troche żelatyna na krem zacznie działac to wtedy się nie rozpuszczą...

kotlet.tv/tort-teczowy/

i piekłam równiez ten kiedyś...samochodzik dla chłopca:

kotlet.tv/tort-samochod/

jest tam świetny przepis na masę plastyczną z pianek...i nawt ozdobiłam ładniej niż pani z kotleta

No nic zaraz lecę do żłobka po Polcie....

Darika świetny ten przepis muszę w niedziele wypróbować
Alex ja wzielam rozmiar 20
kurcze moja tez się budzi juz drugi dzień z placzem dziś trzy razy byl ryk i to ostry... mojej ciągle wybijają sie górne jedynki i górna dwójka wszystkie idą łeb w łeb choć dwójka to juz ponad miesiąc sie wybija i jeszcez cala nie wyszla
dzisiaj znalazłam w domu jeszcze ciapy z
zetpolu i zaczełam jej zakladać bo pita wiecznie stoi opierając się o wszystko plecami i potem jeżdzi po tych panelach brrrrrrrr ciągle się rozbija może w ciapciach nie będzie sie tak zbijać

Piękne te torty aż ślinka mi leci.
Moj maly łobuziak zasnął dopiero 11.10.
Zdazylam ogarnac lazienke i wstawic obiad. Lososia ziemniaczki i bukiet warzyw plus sos czosnkowy.
Amela wroci za pol godz to zjemy i ruszamy w miasto na poszukiwanie butów.

Pogoda sloneczna ok 14 stopni ale chlodniej niz wczoraj.

my robimy na roczek grilla u cioci na działce. Ma tam taki domek, do którego spokojnie 20 osób się zmieści każdy coś przyniesie, tort się zamówi ja lubię najbardziej zwykłe śmietanowce z owocami i takie u nas kosztują ok 40 zł.

dostaliśmy zaproszenie na wesele na 21 czerwca, ale nie mamy z kim zostawić małego a tu niania mówi rano, że ona chętnie weźmie Kubę do siebie na noc a jak się wyśpimy to go odbierzemy

uratowała nam wieczór

Kuba budzi sie ostatnio w nocy około 1, ściąga nianię elektroniczną, pobawi się chwile i zasypia znowu może to rzeczywiście jakieś skoki naszych maluchów?

lecę popracować, ale przy piątku się nie chce

aa z awansem to złożyłam aplikację w konkursie ofert i zobaczymy. Do dziś do 14 można składac oferty. W przyszłym tyg pewnie rozmowa.

My mamy wesele szwagra 31 maja na drugim końcu Polski i jestem przerażona co zrobię z Antkiem.

Darika a jak robisz mase plastyczną??? z jakichś przepisów czy kupujesz gotową ???
jeśli masz sprawdzone przepisy to podaj plis :*

a u nas cieplutko na słońcu ponad 20 stopni wyszłam z małą na spacer, ale na słońcu mi się słabo zaczęło robić :/

My mamy wesele w wakacje, 400km od domu, na to chcemy wziąć małą ale przeraża mnie podróż w prawie zaawansowanej ciąży plus choroba lokomocyjna Zuzki, a we wrześniu mam wesele przyjaciółki, no i brzuch będzie jeszcze większy. Brrr pamiętam w poprzedniej ciąży nie cierpiałam dalszych podróży samochodem, na drugi dzień leżałam i wszystko mnie bolało.

Darika napisz jak masz jakis sprawdzony przepis na ta mase plastyczna bo na internecie jest tego troche ale wole zeby był sprawdzony, a mase do tortu za mam wyprobowana robie ze śmietany 30 i serka mascarpone do tego truskawki jest pycha

Ale weselnie u Was Fajnie U mnie wujek robi 50-tkę prawdopodobnie ze ślubem takie ploty chodzą ale w Legnicy więc na drugim końcu Polski odpuścimy

U nas zimno dziś ok 8 stopni. W słoneczku nawet nawet ale wiaterek mroźny wieje

Przyciełam Kubie pod szyjką na klacie skórkę zamkiem co ze mnie za matka Niewiem jak to zrobiłam bo po prostu odpinałam bluzę :/