Mamusie MAJ 2013

Ale smaka robicie laski tymi tortami

U nas mini szpital od wczoraj -normalnie padam na pysk Moich obu chłopaków tak ścięło wczoraj że szok-normalnie obu w jednym czasie Gorączka po 38/39 stopni,ból brzucha,,głowy...Szok!!!Do tego w nocy mierzyłam Miłciowi temp.i mi pokazało 41 Normalnie chciałam pojechac do szpitala-ale jak...z drugim chorym dzieckiem Tylko coś mnie tknęło żeby mu zmierzyc temp.innym termometrem i wyszło 38 Tamten termometr (nówka sztuka za 120 zł.miałam ochotę wyrzucic przez okno)
W koncu jakos przetrwaliśmy tą noc ,pojechałam z chłopakami do lekarza ( jakas masakra z dwójką słabych dzieci to ogarnąć ) i okazało sie ze osłuchowo czysci ,tylko ta goraczka -czyli WIRUS Ale może początek OSPY bo ponoć panuje
Miłek zaczął mi lecieć z nóg ,nie miał siły na nic...a ja szybko do apteki po leki i przy okazji oddac ten cholerny termometr I słuchajcie tego-wręczam go Pani ,a ona do mnie ze jak były nie takie pomiary to trzeba do nich dzwonic (w sensie do producenta) na infolinię i pytać jak go obsługiwać .... Jak to usłyszałam to pomyślałam ze chyba se ze mnie jaja robi i mówie o niej niezbyt mile bo nie mialam na to siły ,,PROSZE PANIĄ ,JAK MI WCZORAJ WIECZOREM DWÓCH SYNÓW NA RAZ SIE ROZCHOROWAŁO ,OBAJ PLAKALI,OBAJ GORĄCZKA,MIERZĘ IM TEMP.A TAM CO 5 MIN.INNA TEMP.,DO TEGO POKAZAŁO 41 STOPNI TO CHYBA MUSIALABYM BYC CHORA PSYCHICZNIE ZEBY W TAKIEJ CHWILI DZWONIĆ NA INFOLINIĘ ,,Baba się zmieszała ,podała mi leki i już ani słowa nie pow. Nosszzz w morde ,czasem ludzie mają sieczkę we łbie Wielka Pani magister
Jak by tego było mało ,synek poprosił mnie o naleśniki ,więc z jęzorem na wierzchu mu je zrobiłam(jedną reka bo druga trzymałam Mikiego )on ugryzł raz i zwymiotował na naleśniki,na pościel Od tamtej chwili tylko suchary je
Matko jedyna to jest jakiś koszmar z dwójką chorych dzieci jednocześnie i do tego bez pomocy męża Zazdroszcze wam ze macie mężów na co dzień

Kurna musze jeszcze jakoś w piecu napalić ,tylko jak ,jak Miki mi śpi na ręce
Hihi całego posta też napisałam jedną ręką -ale sie wyżaliłam-uffff

Współczuję ! Jesteś Superwomen Zdrówka dla chłopców niech szybciutko odzyskują siły

Ja pierdziele, dziewczyny właśnie oparzyłam się wrzątkiem w rękę i w brzuch koło pępka mam taką plamę o średnicy ze 3cm. normalnie tak się wystraszyłam, najgorzej że wbiłam sobie do głowy że dziecko będzie miało jakieś znamiona przez to. Kurde przeciez ja nie wierzę w takie rzeczy, a teraz mi się włączyło jakieś irracjonalne myślenie. Płakać mi się chce

Alex Ewidentnie hormony Ci buzują Ja mam takie humorki przed i w trakcie @ i nienawidzę tego!!!

Alex dzieciątko NIE BĘDZIE MIAŁO żadnych znamion!!!!!!!!!! Ja mając Kacpra w brzuchu przestraszyłam się myszy, złapałam się za buzie i wcale nie ma "myszki" na twarzy

Boże co ja wymyślam przecież moje dziecko nie ma nawet 1cm i jest poniżej pępka
Mój mąż stwierdził żebym się puknęła w czoło a nie wydzwaniała do niego jak jest w pracy

Joasiu szacun dla Ciebie

Azja ja robie z tego przepisu i jest ok
800g cukru-pudru /dodatkowo zapas do podsypywania/
100g glukozy w proszku
70ml zimnej wody
3 łyżeczki żelatyny
2 łyżeczki masła

Zelatyne wode glukoze maslo do gara na ogien i rozpuscic (NIE zagotowac tego) potem do michy i dodawac cukier puder ( ja nie przesiewam przez sitko i jest gladka masa) Powodzenia

Alex daj spokoj! zrob sobie zimny oklad i odpusc z zamartwianiem sie

Joasiu szacun dla Ciebie.... Juz sobie to wyobrazilam i ja nie dalalbym sobie rady Podziwiam Cie! Zdrowka dla synusiow !

ja sie zwijam z bólu - boli lekko podbrzusze i mocno kłuje lewy jajnik.
za chwile kąpanie, usypianie, spanie, ale jutro jak dalej bedzie boleć to jade na IP

Joasiu - no podziw dla Ciebie - ogarnąć taką sytuację...

Darika dzieki za przepis, spróbuje cos stworzyc

Joasiu ogromny szacun dla Ciebie !!!

Alex nie wbijaj sobie do głowy głupotek !!!

A ja się dzisiaj wkurzyłam kiedyś ja głupia idiotka chciał ściągnąć rozkład jazdy busów z naszej miejscowości pokazało mi się jakiś link, że mam się zalogować no i i zrobiłam pewnie, że się zalogowałam!!!Wrr dziś sprawdzam pocztę a tam wiadomość, że muszę zapłacić bo jak nie to sąd komornik itd czytam w necie, że bardzo dużo ludzi tak się nabrało, że to niby jakiś portal jak pobieraczek. Wcześniej o tym nie słyszałam !! Ale jestem na siebie zła

U nas dziś zimno było, Niby słońce ale zimny wiatr wiał buu.

Azja nie za ma co Koniecznie sie pochwal co stworzylas

Klaudia nie mogla zasnac, caly czas poplakiwala cichutko , jak mi jej zal bylo Dopiero padla u mnie na kolanach

Olka ale swinie!!!! Teraz trzeba uwazac na takich cwaniakow. Duzo musisz zaplacic?

Aaaa i mierzzylam temp teraz Klauii bo wydawala mi sie taka mocno chlodna chociaz w pokoju jest cieplo no i miala 36,1 czy to normalne?

a ja dzisiaj zmieniłam taktykę usypiania, usiadłam na krześle obok łóżeczka, trzymałam małą za rękę i wyszłam dopiero jak dobrze usnęła, no i śpi do tej pory widocznie potrzebuje teraz jeszcze więcej czułości

Darika hmm chyba jak nie jest poniżej 36 to jest ok, moja miała ostatnio 36,4.

Olka uppsss, a ile masz zapłacić? Może z tym komornikiem to tak tylko straszą ja odkąd zawirusowało mi komputer i wysłało do wszystkich na fb tego wirusa po kilka razy nie wchodzę w żadne linki, nic nie ściągam, żeby znowu nic mi się nie schrzaniło

Olka ja bym tego nie płaciła Z pobieraczka M. kiedyś też miał maila nie zapłacił oczywiście bo to ściema nabierają ludzi i żaden komornik jakoś się nie pojawił. Po za tym nie pobierałaś niczego nie legalnego a napewno nic o żadnych płatnościach nie było napisane więc niech się cmokną.

Ja również nic bym nie płaciła. Kiedyś i ja na pobieraczka się nacięłam :/ Uważajcie też na komórki, u mnie ostatnio 49zł doliczyli do rachunku za smsy na nr premium. Okazało się, że (chyba) przy pobieraniu jakiejś gry darmowej pobrałam jakieś gówno, które wysyłało do mnie co kilka dni smsa, za którego płaciłam 6,15 zł Oczywiście bez mojej wiedzy o zgody. Zadzwoniłam do Orange, babka zablokowała mi otrzymywanie i wysyłanie jakichkolwiek płatnych wiadomości, złożyła reklamację za tę pobraną kasę i już mi przyszło info, że rozpatrzona pozytywnie Dobrze, ze sprawdziłam fakturę szczegółową, bo początkowo myślałam, że po prostu nagadałam za dużo.