MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

kaszka manna z nestle ma gluten i jest dla dzieci.

no właśnie kupiłam tą kaszke i zastanawiam się czy podać jej całą porcje czy tylko łyżeczke dosypać do mleka?

a i czytajcie etykiety słoiczków bo niektóre też mają w składzie gluten np. rosołek domowy gerbera

Mam dzisiaj ciężki dzień, pogoda beznadziejna, a Zośka znowu obudziła się po 6 nie powinnam narzekać bo śpi całą noc ale ja nie mogę się dobudzić tak wcześniej a było tak pięknie jak budziła się o 7/30:silly:

Elwerka ja też nie wiem jak wyglądacie

my rosołku nie jedlismy jeszcze

dzis były warzywka babydream,ale małemu nie za bardzo podchodzi:(

na deser banan z jabłkiem
i kaszka dzis króluje ryżową podajemy

Hejka
Dziewczyny czy wasze maluszki też tak rozrabiają podczas jedzenia??Kurcze mój Adaś przez ost. dwa dni tak rozrabia, że nie daję rady, macha nóżkami i rączkami, łapie za łyżkę, kopie już nie jednokrotnie zwalił jedzonko z łyżeczki lub kopnął w miseczkę i troszkę wyleciało, normalnie masakra po obiadku cały do przebrania a na początku tak ładnie jadł że nawet śliniaczka nie musiałam wkładać.

Karola czeka Cię bardzo fajny okres w życiu, sama w czerwcu zeszłego roku brałam ślub i te całe przygotowania z jednej strony męczące i stresujące ale z drugiej to super czas i jak teraz wspominam ile z tym wszystkim było zachodu to aż się wzruszam. Uważam że ślub jak i wszystkie przygotowania to wspaniały okres w życiu kobiety oczywiście nie tak wspaniały jak okres ciąży i macierzyństwa bo tego to chyba nic nie pobije.

Ciekawe jak mija pierwszy dzień w pracy naszej pierwszej mamusi która wróciła do pracy. Aż strach pomyśleć ja wracam w listopadzie.

Nelus a masz moze fb?bo my wszystkie mamy.. Moze zaloz?

Nie dodawaj calej porcji na poczatku dodaj lyzeczke,zeby sprawdzic czy nie ma alergi.potem troszke wiecej jesli jest ok .

Pewnie mnie nie pamiętacie Wklejam wam info o skazonych plynach do kąpieli w sklepach rossmann. Mam nadzieję ze żadna z was takiego nie posiada. Pozdrawiam
media.wp.pl/kat,1022947,wid,14971356,wia...sc.html?ticaid=1f44b

no wiec tak ... PRZEZYLAM swoj pierwszy dzien w pracy, bylo mi ciezko ale nawet szybko mi dzien minal co chwile dzwonilam do mamy i pytalam ja Kinia, czy teskni, czy placze ... babcia ja fajnie zabawiala i sie nia zajmowala ale pozniej mi powiedziala ze Kinia teskni za mna bo to po niej widzi nawet jak mnie uslyszala przez telefon to zaczelo jej sie zbierac na placz jak wrocilam do domu to mama ja usypiala ale udalo mi sie z nia przywitac i zobaczyc ten piekny usmiech na jej buzi dalam jej odrazu cyca i dziecko zasnelo

zora ja ciebie pamiateam co tam u ciebie ??? jak sie sprawdzasz w roli mamy ???

kala ja dodaje jedna lyzeczke ,,zdrowego brzuszka,, do MM www.dziecko.nestle.pl/produkty/kaszki/ct...290/subcatid/37.aspx
to jest po 6 miesiacu ale ja zaczelam podawac w 5 bo niestety tu nie moglam nic innego dostac na szczescie zadnych problemow nie zaobserwowalam

mamy 1 zabek;D przebil sie ;p aaaa;p

superrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr


gratulacjeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

dziekujemy;D

Madziu a jak Brunio?4 masz wizyte?dobrze pamietam?pisalas,ze wydaje Ci sie,ze synek Ci chudnie,ja tez mam takie wrazenie...

Karii u nas jedzenie odbywa się bez większej aktywności, wogóle to niechętnie Zosia je obiadki troszkę zaczyna mnie to marwić... chyba musimy dać sobie więcej czasu bo na siłe niechce ją karmić

Elwerka gratulacje ząbka teraz pewnie posypie się jeden za drugim

Dziewczyny jak macie jakieś obawy o wagę to pakujcie maluszki w wózek i na spacerek do przychodni zważyć szczególnie jak karmicie piersią i nie jesteście w stanie sprawdzić ile tak naprawde zjada. Maluszki teraz bardzo intenywnie rosną i się rozwijają więc potrzebują sporo jedzonka. A po przykładzie Zosi wiem że jak na niedożywioną troszkę to wyglądała na szczęśliwą


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Elwerka super wiadomość! doczekałaś się wstaw fotke jak uda Ci się zrobić tego ząbka

A z tym glutenem to ja moge też dodawać po łyżeczce? Moja mała ma alergie i niewiem czy zaczynać czy jeszcze odczekać lepiej.

Zora ja też Cie pamiętam

Ewcia, takie czasy pracować trzeba, ale przynajmniej wiesz że codziennie zobaczysz swoją małą, ja miałam propozycje pracy w miejscowości z której pochodzę to jest jakieś 50 km od miejsca zamieszkania, wypadało by tam zostawac na nocki u mojej mamy, a praca 8 godzin dziennie, tak więc małej nie widziałabym przez 5 dni, inna opcja była żeby ją tam przywozić, ale tak ją targać to bez sensu, pozatym nie chcemy się rozstawać we trójke, bo jakby nie popatrzeć ktoś by ucierpiał, dziecko jak albo mąż, bo jednak rozłąka. A dojeżdzać codziennie tymbardziej by się nie opłaciło bo to najniższa płaca. Także odmówiłam...