BezpiecznaCiaza112023

Lipiec 2011 nalezy do Nas

13 lata 2 miesiąc temu #73059 przez Rika
Co do czkawki to nie jest do końca tak, ze tam gdzie dziecko ma główkę tam czuć czkawkę...
Ja w pierwszej ciąży pierwszy raz poczułam jakoś w 23 tygodniu.
Później jak dziecko jest większe to dopiero są jazdy podczas czkawki. Cały brzuch skacze :D

A co do szkoły rodzenia i w pierwszej ciąży i teraz uważam, że to strata czasu :)
Podczas porodu słucha się organizmu a nie raz położnych ze szkoły rodzenia, na to nie ma czasu :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu #73070 przez masuska
Wiesz, ale położne są po to żeby nam pomóc, jak by tak nie było to byśmy same po krzakach rodziły, a tak czy siak porody są pod okiem lekarza, czy położnej.
Co do obrony Szkoły rodzenia to nie tylko jest pożytek dla matki, ale przede wszystkim dla ojca dziecka, a na tym mi szczególnie zależy. Poza tym to nie wiem siedzenie w domu i nic nierobienie nie jest gorsza stratą czasu, od 2 godzinnej pogadanki z ciężarówkami i nauką technik relaksacyjnych. Ale zresztą co osoba to opinia.

Piekarniczyk, ja dużego wyboru nie miałam bo mam tylko jedną szkołę w moim miasteczku i na szczęście przyszpitalną.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu #73099 przez Green
UDALO SIE :woohoo: wrocilam wlasnie z wycieczki lekarz-szef. Od lekarza dostalam ten upragniony list dla szefa ,ale zwolnienia juz nie. Bardzo mnie to dobilo i wychodzac z przychodni lzy mialam w oczach ,ale wkoncu czulam ze sie nieuda. Jak to tlumaczyla lekarka zwolnienia mi nieda bo szef moze wtedy mnie odrazu wyslac na macierzynski czy jakos tak :huh: Jednak szef mnie zaskoczyl i zaproponowal zebym nieprzychodzila juz do pracy do czasu kiedy chce rozpoczac macierzynskie, czyli defakto wyslali mnie na ten urlop musowy ze wzgledu na brak warunkow do pracy dla kobiet ciezarnych. Dziewczyny jak ja sie ciesze ze sie udalo i niemusze juz chodzic do pracy i sie meczyc !
teraz juz mnie tylko przeraza nadchodzaca nuda w domu , ale wole to niz ryzykowac w pracy. :silly:
[/size][/i]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu - 13 lata 2 miesiąc temu #73100 przez Green
Co do czkawki tez niejestem w 100% pewna czy to napewno ta czkawka , ale tak jak pisala, rika, mnie podskakuje caly brzuszek jak niunia ma czkawke. A kopniaczki zupelnie inaczej odczuwam i jak sie przekreca to tez zupelnie inne uczucie ,wiec to podskakiwanie brzusia to chyba jednak czkawka.
A co do szkoly rodzenia to mnie polozna na 1 spotkaniu (w 9tc) pytala czy chcialabym chodzic od razu sie zgodzilam i maja mnie listownie badz telefonicznie poinformowac kiedy zacznie sie 'szkola'. A z tego co kojarze to bedzie chyba w maju start dopiero z ta szkola , niejestem pewna :huh:
[/size][/i]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu #73123 przez Kamilka24
Green to masz fajnie :silly: ja już w niedziele do pracy idę, ale tylko 4 dni w pracy 2 dni wolnego i znowu 4 dni do pracy i do Polski :lol: szkoda tylko, że sama- mój misiek nie leci ze mną, z czego jest mi bardzo smutno, wiecie nie rozstawaliśmy się nigdy na 2 tygodnie, zawsze jeździliśmy wszędzie razem, dlatego na pewno będę płakała za nim :(

A co do szkoły rodzenia to miałam to samo co Green w 9 tygodniu położna też mnie się zapytała czy będę chciała chodzić i też od razu się zgodziłam, tylko to angielska szkoła rodzenia, chciałabym żeby były jakieś polskie mamuśki :silly: ( też powiadomią mnie listownie) ale na razie myślę, że jeszcze za szybko okolice kwiecień- maj.[/u]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu - 13 lata 2 miesiąc temu #73129 przez Green

No mowie Ci Kamilka tak sie ciesze ze szok , az niechce sie mi wierzyc ze moj szef okazal sie az tak dobra duszyczka :woohoo: ze szczecia moglabym po suficie latac :woohoo:
Acha poki pamietam Kamilka ty tez mosisz wziasc list od lekarza jak lecisz do Pl ? jak mialam wizyte w styczniu to pytalam sie czy taki list porzebuje i od kogo go wziasc wrazie 'W' z tego co mi tlumaczyla lekarka to lepiej bedzie jesli taki list bede miec bo moga mnie na poklad samolotu niewpuscic. Wiec zostaje mi jeszcze umowic sie na wizyte zeby dostac takie pozwolenie na fruwanie :silly: A tez lece w marcu
[/size][/i]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu #73141 przez Kamilka24
Ja nie mam żadnego listu, ale z tego co mi wiadomo to do samolotu mogą Cie nie wpuścić jak już ciąża jest mocno widoczna czyli w III trymestrze bo linie lotnicze boja się, że kobieta może urodzić w samolocie :P wtedy trzeba pokazać to zaświadczenie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu #73165 przez hoborr
Green nie martw się że będziesz się nudzić! Ja siedzę sobie na zwolnieniu już dokładnie miesiąc a dziś dostarczyłam zwolnienie na następny:) I w sumie to cały czas mam coś do roboty!
Np. ten tydzień:
poniedziałek cały spałam:) (bo na weekendzie miałam podyplomówkę i byłam wykończona:))
wtorek cały dzień próbowałyśmy z siostrą zapłodnić jej pieska przy użyciu mojego - ale się nie polubiły;)
środa robiłam wielkie sortowanie ubrań
czwartek żyłam wizytą u lekarza
dzisiaj szykuję się na napad na męża - muszę w końcu tą macicę poćwiczyć!!!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu #73168 przez hoborr
A i ponawiam pytanie odnośnie tej glukozy! Mam skierowanie na badania krwi i moczu! Ale nie wiem czy to w ten sam dzień co glukoza? Czy to się robi osobno??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu #73171 przez Kamilka24
Z tym napadem świetny pomysł :lol: muszę chyba też dziś go napaść, bo on sam na to nie wpadnie, na dodatek się boi hehe

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu #73176 przez hoborr
Nie wiem czy Kamilka twój mąż wytrzymałby tak długo - bo mój od października nic mnie nie napada!!!!!!!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu #73191 przez sandraczekolada
my już po dzisiejszej wizycie :)
Niunia była grzeczna i pokazała dupcie żeby pani doktor mogła potwierdzić że mamy córeczkę
łożysko też się w końcu podniosło i nareszcie jest wszystko tak jak powinno być :D
a od poniedziałku po wielkim lenistwie wracam do pracy :D w końcu trochę do ludzi
ależ się ciesze :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu #73200 przez masuska
Gratulacje Sandra, jednak test się potwierdził:)

Green jest sporo ciekawych rzeczy do robienia w domu:) a ostatecznie jest komputer. Ja też już troszkę odpoczywam, czekam aż pogoda się zmieni wtedy już nie patrze na nic a będę sobie piesze wypady na zakupy organizować:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu #73277 przez Rika
Ja już jeden poród mam za sobą i mąż był przy nim i bez szkoły rodzenia wiedział co ma robić. Jak facet zobaczy jak cierpisz to będzie wiedział co ukoi Twój ból, nie do końca ale przynajmniej pomoże Ci przez to przejść. Co do położnych i rodzenia w polu niestety nie zgodzę się z tym. Jeszcze w wielu szpitalach w Polsce kobieta rodząca jest traktowana jak prosiak, który ma wydalić małe i przyjdzie następny i następny... zero spokoju, zero prywatności, zero szacunku, zero pomocy. Gdyby nie mąż to byłabym tam sama bo położne przychodziły tylko po to żeby zrobić KTG! A jak powiedziałam że mam parte do mi nie wierzyły bo jak to? pierwszy raz rodzę i już? Wszystkie kobiety pakują do jednego worka i nie ma czegoś takiego jak "każda kobieta jest inna, każdy poród jest inny", "każde dziecko jest inne". W szpitalu i w ogóle całej polskiej służbie zdrowia wszyscy jesteśmy tacy sami! Także nie mów hop zanim nie przeskoczysz.
A co do lenienia się w domu to niestety ja pracowałam do 31 tygodnia ciąży. Później na zlecenie przez parę dni. Teraz nie pracuję bo jestem na urlopie wychowawczym. Mam 8-miesięczną córkę i mam co robić w domu. A jeszcze co do facetów przy porodzie to jak faceta interesuje w ogóle ta tematyka to poczyta o tym przed rozwiązaniem.
Acha i mój mąż też pracował od rana do nocy i nawet gdybym ja zapisała się na szkołę rodzenia to on i tak by nic się nie nauczył bo jak? A najlepszym nauczycielem jest życie. przyjdzie czas, że dziecko zrobi kupę i TRZEBA JE PRZEBRAĆ! nie ma czegoś takiego, ze posiedzi sobie w tej kupie a może sama odpadnie? Hmm fajnie by było ale to jest życie.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

13 lata 2 miesiąc temu #73315 przez Groszek
Rika dlaczego odnoszę wrażenie że "napadasz" na ludzi?? Wiem że jesteś już mamą ale to nie znaczy że pozjadałaś wszystkie rozumy... a co do wyrażenia "prosiaki" to ja wypraszam sobie

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=7557

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl