MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Bidol, a to niewdzieczne dziecko z tej Kamilki, jak teraz pochodzi w pomalowanych to moze sie nauczy:p unas to nie trzydniowka bo juzprzechodzil. A dzisiaj to juz nawet sie wymalowalam, zeby wyjsc a ten sie obudzil z goraczka:(

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No ja środę odbębniłam,jeszcze dwa dni i wolne-ale te dni mi szybko lecą

AiF,a ja od jakiś 2 mies muszę Ignasia tak ok północy przewinąć,bo jak nie to powódź no ja nie wiem,co on tak zaczął sikać,a pije tak samo jak kiedyś tylko on się wcale nie budzi,przewracam go na wszystkie strony i nic wczoraj musiałam go całego rozebrać i ubrać,a on nic

Ignaś mówi,że jest babci jjiek ( ryjek ) ,a dziadka lump i to mu wychodzi tak jak trzeba,ale ryjek brzmi śmiesznie jak mówi lizaka nazwał liga,liga,liga i czekolada jest na porządku dziennym ha ha i to też ładnie wymawia-coś jak ciekolada

Hej, myjak zwykle juz po 6 wstalismy

Olga, a moze wiekszy rozmiar pieluch? Stas ostatniraz pije przed kapiela-pewnie dolewa w czasie pluskania, i noc mamy spokojna:)wow ile Ignas juz mowi!

Majowka, jak wyprawa na rower? My mamy z pedalkami itylko mu przeszkadzaja, duzo lepejmu idzie na rowerku biegowym (bez pedalow)

Aif, pewnie lekarz sie niezdziwil, ze nogi pomalowane, wkoncu z tatusiem przyszedl:p stasiek tez uwielbia dlugopisy, 4ylko, ze strasznie je do pyska pcha inie chce mu dawac, wogole to jestem przerazona bo wszystko do buzi laduje:/
Mojego z kupa pod prysznic mozna wziasc jedynie jak jest tatus jeszcze inaczej bym sobie noe poradzila

Noc bez goraczki, zobaczymy co bedzie w dzien moze uda sie nam ominac lekarza:)

Milego!

AiF, no nie ma sie co dziwic...Salvadorek jest jak lalka na baterie co 3h poskrzeczy na jedzenie, podam mu butle, przewine i spi dalej, wiec jak dziadkowie zabieraja Lucaska na spacer 3h to nudze sie niezmiernie. Wlasnie ogladam Noce i Dnie na DVD hihihi
fajnie sobie tak odpoczac...
wiadomo ze ten okres nie bedzie trwal wiecznie, ale super ze taki spokojny, bo mozna jakos sobie wszystko zorganizowac na spokojnie, oswoic sie z nowa sytuacja
Chociaz powiem Wam, ze czasami sie zastanawiam czy wszysko dobrze ma z sluchem, on spi nieprzerwanie, mimo iz lezy na stole gdzie jemy, lucas tanczy, krzyczy halasuje, a ten nasz Sal nawet okiem nie mrugnie...

Dzis jedziemy na wazenie i osluchanie, ale wydaje mi sie ze juz lepiej z przeziebieniem, choc jeszcze troche kaszle

Piersi juz mam malutkie, prawie pozbylam sie mleka laktatorem.
Brzucha juz nie mam wcale, no moze ciutke, tak jakby wzdety, ale smaruje kremami, zeby skora jeszcze sie uelastycznila, bo taka jaks dziwna jest....naciagnieta

Krecik, no jezdzili, widzialam z okna. Nie wiem jakie wrazenia babci, bo jeszcze o tym nie rozmawialismy. Dzis sama wyszlam z dwojka na spacer

Z tego co piszesz, to podobnie jak u nas bylo, iscie obiawy "trzydniowkowe"

Olga, ale ladnie Ignas mowi!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Jrstem i ja

Pogoda do poludnia była okropna ale juz po poludniu bylo cudownie ptawdziwa wiosna

Bylam z kama w lublinie w sh i nakupowalam jej juz ciuszkow na lato. Same cuda byly
Dzis w lublinie tez otwarcir mega galerii z moja ukochana zara ale nie mialam odwagi tam pojsc. Zakorkowane pol miasta bylo :o

Km - wiesz pewnir o czym pisze

Olga - a kiedy masz wyniki miec?? Moze to ciśnienie ??
Co do przemawiania pieluch - to Kama przesypia cala noc na sucho

Af - jaka u Was pogoda?? Wiosna ??? Co do Kamy dzis jeszcze darla sie na mnie "nie mow"
Za Twoja rada zaczynam to nagrywać bo nikt mi nie wierzy
I gratuluje nowych zabkow

Majowka - ale.szybko wrocilas do formy. Super ze tak wam ladnie czas plynie oby tak dalej

Krecik - i jak dzisiaj ?? Przeszlo Stasiowi??

Hej późną nocką

Tak patrzę od kilku stron,jak nas tu już mało zostało,powtarza się kilka osób cały czas,większość nas opuściła,a szkoda tyle nas był o w ciąży i po narodzinach

bidol ja wierzę,na co Kamkę stać,Ignaś nie krzyczy na nas,ale rządzi ostro swoimi tekstami np.co chłopcy mają-jaja ( nauka Mariki ).Ignaś na razie ma problemy z "r"-mówi stjaż ( straż ),kajetka ( karetka ) już dziewczyny go podpuszczają,żeby rebus powiedział,bo brata córka cały czas jebus powtarzała ha ha.
Kiedy wyniki nie wiem - najpierw muszę się zarejestrować na rezonans,a terminy na grudzień,więc chyba tomograf prędzej zrobię no i leki wykupię,to są typowo na migrenę,zobaczymy czy pomogą


AiF a to jakoś na czasie też małego przewijałaś w nocy no ja już mam dosyć,nie wiem,czy to kiedyś minie a córki podobnie jak Kamilka,w nocy wcale nie sikały

krecik my od dawna 5 nosimy,a są w ogóle 6,bo nie orientuję się w tych rozmiarach

majówka widzisz jak masz dobrze z teściami,a Lukas fajną więź z nimi nawiązał odpoczywaj ile się da,bo jak Salvadorek podrośnie,to oboje Ci dadzą popalić,nie nadążysz za nimi biegać i zazdroszczę figurki

Ignasiowi dzisiaj trzech strażaków pomachało z wozu strażackiego,ale był szczęśliwy,zaraz babci i dziadkowi opowiadał i jak tata wrócił,to też ( my jesteśmy teraz na etapie Strażaka Sama )

Krecik, babcia mowila ze nie ma sensu z rowerkierm, nie dorosl, na 2latka sprobujemy ponownie...ja sie tego spodziewalam, bo widzialam ze nogi za krotkie zeby samemu wsiadac, zsiadac a co dopiero pedalowac

AiF, no z tym wiszeniem na cycu, to pewnie tak by i u nas bylo...bo mleko z cyca jak woda, nic nie nasyci...widzialam jak podawalam odciagniete...po godzinie glodny. Moyfikowane na 3-4godz nasyci i spokoj.... Duzy luksus!
Mamy z dwojka karmiace piersia, w szczegolnosci blizniaki to dla mnie samobojczynie

a Salvadorek mega nas zaskoczyl! przytyl 300g, juz wazy ponad 4100g i dlugi na 55cm (3 tyg i 1 dzien), Lucas na tym etapie (wizyta 3 tyg i 4dni) byl ciezszy i dluzszy 4500g i 56cm

pluca czyste, wiec choroba powoli nas opuszcza, ale kazal uwazac z wychodzeniem na dwor, w szczegolnosci teraz, bo znowu ochlodzenie idzie do nas

Lucas tez od tygodni pcha palce gleboko do buzi, tez cos mi smierdzi jakimis trzoniakami

Bidol, wyobrazam sobie ekscytujace zakupy. Ja tez juz kompletuje letnia Lucaskowa szafe, mega fun
Sal bedzie nosic ciuszki po Lucasku, bo jak bylam w ciazy z Lukim kupilam duzo letnich na 3m, ktorych Lucas prawie wogole nie zalozyl, bo juz sie robilo zimno w listopadzie

Olga, z dziadkami fajnie jest ale jak przychodza do nas do domu to strasznie sie zachowuje w mojej obecnosci. Wygania ich, nie chce sie bawic, tylko mama i mama, przyklejony do mnie niesamowicie (bo wie, ze oni po niego przychodza, a ja zostaje) do wyjscia musimy go przekonywac wrzucaniem smieci (ktore uwielbia) a pozniej juz w zabawie z nimi zapomina... no ale zamierzam ukracac juz te wyjscia, bo nie potrzebuje juz az tyle tego czasu dla siebie, musze sie wprawiac w zalatwianiu obiadow, kolacji, zakupow z tym zwiazanych sama z dwojka.
Duzo go nauczyli mowic po portugalsku

moj brat mial wczoraj wypadek samochodowy, ale nic mu sie nie stalo dzieki Bogu. Juz za tydzien tu u nas bedzie!
a zdjecia z wypadku nawet w internecie sa, ehhh straszne cos takiego...on taki dobry kierowca, rozwazny, a 64latek w niego uderzyl bo wpadl w poslizg....i to na zakrecie gdzie zawsze mu mowilam zeby zwolnil...boze, dobrze ze calo z tego wyszedl
zobaczcie, nasz to jest ten dostawczy, combo...tzn byl
www.weekendfm.pl/?n=48235

Hej, stas juzzdrowy, od wczoraj praktycznie, bo juz siedzial 15 min w swoim pudle z zabawkami i juznie jest taki absorbujacy:d

Bidol, kurcze albo u nas taki kiepski ten sh albo ja szykac nie umie:(zreszta ceny wcale nie zachwycajace sa, bynajmniej czekamy na nsjnowsze stylizacje:)

Majowka, a przynajmniej będziesz wolniejsza na butli, ja przez ponad rok mojego nie moglam zostawic na dluzej:/straszna historia z tym wypadkiem dobrze ze tylko tak sie skonczylo, nigdy nie wiadomo kto jedzie z naprzeciwka

Olga, chyba sa szostki my na szczescie wrocilismy do 4, bo w 5 sie topil ale musimy miec firmowe pampersy, bo dady 4mu przeciekaja


Ai f swietny ten patent z myciem pupy- wyprobuje na pewno! Az tym odzywaniem sie to Ciebie i Km naprawde podziwiam, ze znajdziecie chwile jeszcze na forum pomimo pracy:)

A mu zaraz wychodzimy jeszcze tylko czekam, az pranie wywiesze, bo jedziemy dzisiaj ze stasiem pilnowac jerzyka (siostrzeniec)

Wow dzis juz piatek, milego weekendu!

Doberek

u Nas słonko od rana - ale mocny i zimny wiatr
a już liczyłam na leciutkie ubranka dla Kamki i wiosenne stylówki -

Olga - współczuję Ci tych migren - mnie rzadko boli głowa na szczęście
a Ignaś super gada - co do strażaka sama to chyba każdy chłopczyk przechodzi ten etap
Kamka jest dość dziewczęca - lale - misie - księżniczki - ojj lubi juz takie typowo babskie rzeczy - przeraża mnie to nie wiem jak przejdę przez etap hello kitty i myszki minnie - bleeeeee - juz o szczeniaczkach i konikach pony nie wspomnę

Krecik - ja też podziwiam AF i KM też - i Majówkę i Olgę w sumie też bo pracują , na całego - ja ledwo się wyrabiam i bez dodatkowych obowiązków choć mi duzo ucieka na porządkowaniu szafy dzieci i na wystawianiu aukcji
Super że już Stasiowi lepiej ojj - to powodzenia z Jeżykiem

Co do szmatek - to u Nas naprawdę są śliczne rzeczy w sh - Kama większość ciuszków ma stamtąd - co prawda ceny tez powalają na kolana - 8 zł body dla noworodka i to nie nowe - wiem ze niby co to jest 8 zł ale to w sumie tylko body - juz nie wspomne ile spodnie bluzki itp - ale i tak zawsze taniej niz w sklepie a ja tam tyle kasy puszczam ze szok

Majówka - o tak - w domu jeszcze oglądałam przed praniem te rzeczy i pasowałam co do czego i juz się lata doczekać nie mogę
Co do wypadku brata - coś strasznego - współczuję i mam nadzieje ze nic mu nie jest
Moim zdaniem połowa kierowców prawka miec nie powinna - są ludzie co się nie nadają i tyle - jedni z brawury, drugzy z braku wyobraźnia a trzeci z braku koordynacji skupienia i takich tam - ja naleze do tej ostatniej grupy - wiem ze się nie nadaję i tyle - nie mam odpowiedniego skupienia i w dodatku moja wada wzroku - nie bedę ryzykować swoim zdrowim i zyciem jak tez innych tylko po to zeby mieć prawko - bo wszyscy w dzisiejszych czasach mają
napatrzyłam się u Brata - który ma pomoc drogową i warsztat na takie wraki - na samochody z smiertelnych wypadków - gdzye pełno krwi a samochód samochodu nie przypomina - nie chcę tak skończyć i mieć jeszcze na sumieniu innych ludzi

AF - no tak miałam Ci pisać że Ty chyba nie zdążysz na razie odpocząć od tych zębów - hahah - bo z tego co wiem to po 20 miesiącu - 5-tki wychodzą


Co do dziewczyn - powiem tak - straciłam nadzieję i zapał do wiecznego błagania i namawiania ich na powrót - wolna wola każdego
wiem jedno gdyby zabrakło teraz nas - tj nas -5-6 , gdybyśmy wpadały co kilka dni bo..... a zawsze bo.... się znajdzie - wątek upada
ale my się nie damy
mało nas ale nadal fajnie i przyjemnie

hej
u nas tez słonce i zimny wiatr, już sama zglupialam, bo jest gorąco, staś w samej bluzecce z długim rękawem latał, ale taki wiatr, że głowe urywa, no właśnie byłyśmy z chłopakami na placu zabaw, teraz spią, jeden spi w swoim pokoju, a my ze stasiem w telewizyjnym, akurat włączylam film przyrodniczy i Staś nie dał rady go oglądać, mam nadzieje, że ten drugi-Jerzyk- pospi chodziaż półtorej godziny

Bidol, widzisz ja używanego bodziaka za 8 zeta bym nie kupiła, właściwie kupie coś z wyprzedaży i niewiele dołożę i mam nowe, apropo ciuchów, właśnie dostałam nową dostawe od kuzynki, mamy wypaśnie kalosze z krokodylem/dinozaurem, kurtke z H&m( też super)-tylko chyba dopiero na przyszły rok, bo z metki 92(1,5-2 lata) a na stasia dużo za duża:D

ucieszyłam sie-stas SIE przebudził...

w tygodniu nei ma na forum prawie ruchu, to w weekend to juz nikogo nie będzie;/

czesc dziewczyny,

Ja od rana sama z spiacym Salusiem. Babcia Lucaska zabrala do siebie i obiad zrobiony przyniosla

odnosnie ciuszkow, to ja rezygnuje od wiosny z body! ktoras z Waszych pociech jeszcze nosi? my nosimy na 18m ale to juz koniec. Kupuje teraz podkoszulki i majtki
z pajacowymi pizamkami tez sie zegnamy, na wiosne kupuje dwuczesciowe

czesc dziewczyny nieodzywalam sie bo mialam problem i bylam mega wkurzona pisalam wam ze kupilam wozek quinny ? moze od poczatku sprzedalam swoj wozek i chcialam kupic cos lzejszego wiec w oko mi wpadl quinny,baba chciala kupic i zanim od jej kupilam to dzwonilam do niej i pisalam email pisala ze wozek w bardzo dobrym stanie,ze wszystko dziala, wiec kupilam tymbardziej bo przez allegro,jak przyszedl domnie to myslalam ze dostane zawalu to jest gowno a nie wozek niemadaje sie do jazdy, podarty jest,buda tez dziurawa, raczki odskakuja,nawet niemozna go zlozyc tragedia,ta glupia baba usunela konto na allegro i email wiec zostalam bez pieniedzy i wozka:@ tak ladnie jest a ja na dlugo niemoge wyjsc z Pawelkiem bo dlugo na nozkach Pawelek niewytrzymuje:/ jestem taka wsciekla ze szkoda gadac:/

odezwe sie do was wieczorkiem;)

milego dnia wam zycze;)

CZesc wam

Wreszcie mam swojego laptopa wiec moge z wami posiedziec. Niestety musze jeszcze pokombinowac i zainstalowac nowa wersje linuxa bo ci studenci wgrali stara, ze nawet skypea nie moge zainstalowac No ale dobrze ze moj telefon sobie odpocznie, chyba czas dla niego na emeryture przejsc.

Wczoraj dopadlo mnie - @ jest, wiec test nie klamal. I dobrze, bo coraz badziej zalezy mi na tym zeby isc wreszcie do pracy...

Miro zrobil sie jeszcze bardziej okropny, juz nie wiem jak mam sobie z nim radzic. Meza chwalic nie powinnam, bo to pewnie zmiana na kilka dni, ale czesciej mlodym sie zajmuje.
J. 7.04 wyjezdza na szkolenie i zostajemy sami, a problem w tym, ze 9. mam dentyste i nie ma Miro z kim zostac Mama nie przyjedzie, bo nie dostanie wolnego, brat z Torunia ma blizej i taniej i tez nie przyjedzie... Trzeba chyba do tescia sie usmiechnac, ale tylko na 2 godzinki, nie na 5 dni. Kiepsko to widze...

Wczoraj u nas tak zasypalo sniegiem, ze myslalam ze juz cale lato tak bedzie, ale dzisiaj sie obudzilam i sniegu juz nie bylo I dobrze, bo mam juz tego po uszy... Jak u was z pogoda?