MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Majówka,to Ciebie obdarowują,zazdroszczę ale uważaj,żebyś się nie przeziębiła.

Padnięta jestem po całym dniu na dworzu,w ogóle to mnie od trzech dni jakoś mdli wieczorami jak leżę.Idę spać dziewczynki.Do jutra.

Ola nie tylko ty ja siedze z nogami w isce:)
Jestem jeszcz bo chlopek pisala ze nie ma juz dostepu do internetu ma kolejna kroplowke ktora bedzie szla do jutrai jutro ma dostac ponoc nastepna, jeden lekarz mowil ze nie widzi powoduzeby miala lezec a ten co ja prowadzi mowiz e tak lepiej, no i dostala kolejny zastrzyk ze sterydem dla dzidz na pluca narazie od wczoraj zadnych badan jej nie robili

ja juz wrocilam ale łózka jeszcze nie kupiliśmy.jednak chyba jutro przez internet zamówimy.



Kamyczka mój tez juz chcialby jeździć na spacerki
ja to uwielbiam widok mężczyzny z wózkiem

Majowka to wybierzcie z mężem najładniejszy,najcieplejszy odcień )
fajnie ,ze dostalas prezencik dla maluszka..ja od mojej teściowej dostałam fajne jeansy dla małego ale aż na roczek,bo stwierdzila,ze do roku to On juz ma pełno ciuszkow....... ...ale juz wiele razy pisałam Wamm,ze ona jest mega walnięta....

Kochane ja ucieka tez juz jak cos bede wiedziec tojuz jutro napisze buziaki i do jutra

Bidolku melduje się Melduję również, że jestem chora i już mnie wykańcza to chorowanie Od zeszłej soboty się meczę z bólem gardła, okropnym kaszlem, a od wczoraj mam taki katar, że przy wydmuchiwaniu krew mi leci Najgorsze jest to, że nie wiem czy ten katar jest spowodowany chorobą, czy alergią, bo już czas na moje alergie, a nie chcę łykać żadnych leków. Wqrzają mnie lekarze, bo mój alergolog mówi mi jedno, a ginekolog drugie, więc po protu nie łykam żadnych leków, znowu jak się duszę od kaszlu, albo nie mogę oddychać przez katar to się denerwuję, że maluszek się męczy razem ze mną, i bądź tu człowieku mądry Na razie leczę się miodem, cytryną i czosnkiem, robię "parówki" z olejkiem sosnowym, który działa na odkrztuszanie, i faktycznie przy kaszlu się odrywa, ale za chwilę będzie tydzień jak się męczę i nie wiem czy iść do internisty jutro, czy wytrzymać do poniedziałku, bo mam wizytę u gina
Ale wam marudzę Proszę się nie gniewać

Majówka czekam na zdjęcia tych błękitów i niebieskich, ale pewnie już podjęliście decyzję No i mam nadzieję, że Ciebie nie chwyci żadne chorubsko po tej ulewie

Pozdrawiam wszystkie lipcóweczki

ufff jestem już w domku i czuję że zaraz zasnę. Potworne zmęczenie mnie dopadło. Wizytę mam we wtorek i mam nadzieję, że będzie ok. Jutro odpoczywam w domku, zresztą i tak mają być burze i ma padać.

Wiecie co, w środę poszłam do sklepu kupić materacyk. Jeszcze ponad tydzień temu stało chyba z 40 do wyboru. A wczoraj zostało dosłownie kilka, przy czym wersji gryka-pianka-kokos czy kokos-pianka-kokos nie było wcale. Pani w sklepie powiedziała, że bardzo dużo dzieci się urodziło i wszyscy przed weekendem robili zakupy. Niesamowite.

agnesssa napisał:

Bidolku melduje się Melduję również, że jestem chora i już mnie wykańcza to chorowanie Od zeszłej soboty się meczę z bólem gardła, okropnym kaszlem, a od wczoraj mam taki katar, że przy wydmuchiwaniu krew mi leci Najgorsze jest to, że nie wiem czy ten katar jest spowodowany chorobą, czy alergią, bo już czas na moje alergie, a nie chcę łykać żadnych leków. Wqrzają mnie lekarze, bo mój alergolog mówi mi jedno, a ginekolog drugie, więc po protu nie łykam żadnych leków, znowu jak się duszę od kaszlu, albo nie mogę oddychać przez katar to się denerwuję, że maluszek się męczy razem ze mną, i bądź tu człowieku mądry Na razie leczę się miodem, cytryną i czosnkiem, robię "parówki" z olejkiem sosnowym, który działa na odkrztuszanie, i faktycznie przy kaszlu się odrywa, ale za chwilę będzie tydzień jak się męczę i nie wiem czy iść do internisty jutro, czy wytrzymać do poniedziałku, bo mam wizytę u gina
Ale wam marudzę Proszę się nie gniewać

Majówka czekam na zdjęcia tych błękitów i niebieskich, ale pewnie już podjęliście decyzję No i mam nadzieję, że Ciebie nie chwyci żadne chorubsko po tej ulewie

Pozdrawiam wszystkie lipcóweczki

Agnesssa - kochana - PRENALEN - syrop dla kobiet w ciąży - mi pomagał a w ciąży już 4 razy byłam chora krwią z noska się nie martw - ja katar i krew z nosa mam od początk ciąży

Hej Dziewczynki ja dzisiaj pierwsza:) cpac juz cos nie moge rano ale ulewa była u nas ale juz deszcz przestał padać...plany na dzis-leżenie:( nie wiem jak wytrzymam bez sprzatania itp no ale nie mam zamiaru wracac do szpitala wiec bede sie sluchac lekarzy

Dzień Dobry, mój B mnie obudził i koniec spania. Jaka u mnie pogoda już Daria napisała
Dzisiaj odpoczywanie domowe. Miłego dnia.

hej
Daria no racja racja musisz lezakowac,nieforsowac sie, a pewnie w domciu sama bo męzuś w pracy?hmm ;/
Daria a co z wyprawka? przez neta bedziesz zamawiac wszystko jak lezakowanie masz wciaz... qrcze ale głupio masz ;/

wiesz co Daners sama nie wiem co z a wyprawka mysle ze duzo przez neta zamowie a po niektore rzeczy pojade do sklepu mysle ze jak zaparkuje przy samym sklepie to te troche chodzenie w srodku mi nie zaszkodzi...a ja niestety sama w domku do wieczora:(
Kurde jeszcze mam zaproszenie na komunie i wesele mysle ze pojade na pare gogz ale bede tylko siedziala i nic poza tym-zero tańców:(

Daria jakos ciezko mi sobie wyobrazic ze miałabym cały czas lezec jejciu ilez mozna...kurde niewyobrazam sobie ale kazda jak widac inaczej to przechodzi ale az szkoda...
no pewnie wyjscia niebedziesz miec net albo szybkie krotkie jakies zakupki ale juz nie duzo zostało wiec dasz rade a potem pewnie sie nachodzisz że łooooo
a komunie czy slub przezyjesz w wersji siedzacej:)no co zrobic...

Hej dziewczynki.

Wyspałam się za wszystkie czasy,wyszykowałam Olgusię do szkoły i o dziwo o 8 znów usnęłam i o 10 wstałam.Wracam do mojego trybu życia sprzed ciąży.Żeby Ignaś też był śpiochem,np.za starszą siostrą,która nawet nie zamierza jeszcze wstać ha ha.U mnie trochę chłodniej dzisiaj,beż słoneczka i z lekkim deszczykiem-całkiem przyjemnie.

Dzisiaj nudy i tylko nudy.

Hej dziewuszki,ja też dziś pospałam aż do 10 prawie i właśnie jem kanapeczki.
U nas pięknie świeci słonko
Daria,dasz radę leżeć,zobacz ja jakos daję radę będzie dobrze kochana
Agnessa,kuruj się i słuchaj bidolka,ona się zna na syropkach
Olga leniuchuj,ju najwyższy czas na to dla Ciebie.
MM jak tam powoli przyzwyczajasz się do mieszkania w UK?Jak tam sprawy z lekarzem?
chłopek trzymaj się kochana,niedługo wyjdziesz i dużo odpoczywaj