MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Hej dziewczyny!
A co tu dziś taka cisza?
Madziaska czekamy na info jak było u gina?!
No no Aleksandra to pojadałaś wczoraj troszeczkę Ja teraz sobie zajadam twarożek i już 3 kawałek chleba. Lubię sobie czasami kupić nie krojony, on wtedy taki chrupiący.

Ja dopiero skończyłam w pracy robotę papierkową i nareszcziue mam luz. Jestem dziś samam na placu boju, ale naszczęście nie mam pacjentek bo dziś nie ma ani lekarzy ani techników, więc jestem samiusieńka na zakładzie

Ja chyba dziś zrobię twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką bo mi wczoraj smaku narobiłaś Dorciaition

Oo, to Aleksandra możesz tak trochę pobuszować hihi
A Ty kiedy powiesz w pracy, że spodziewasz się maluszka?

Już powiedziałam miesiąc temu Szefowa zareagowała bardzo pozytywnie A moja koleżanka, z którą siedzę w pokoju podejrzewała już wcześniej, że jestem w ciąży

Oo, no to bardzo fajnie. I miło, że tak zareagowała

Moja szefowa uwielbia dzieci. Sama nie mogła ich mieć, ale ma odptowanego syna (adoptowała go jak maluszek miał 3 tygodnie a teraz kawała chłopa z niego bo ma już 17 lat), więc na wieść o mojej ciąży bardzo się ucieszyła. Spytała tylko czy mam zamiar iść na zwolnienie, powiedziałam jej, że nie bo mama zamiar pracować puki będę mogła i to jeszcze bardziej jej się spodobało.

A jak sytuacja u ciebie z pracą?
No i oczywiście u reszty mam?

Ojejku, to przykre, że nie mogła mieć dzieci. Jak bym nie mogła też bym sie skusiła na adopcję maluszka. A to, że nie idziesz na zwolnienie też jest na pewno dla niej bardzo ważne, bo to zawsze kłopot.

Mój szef dowiedział się o ciaży jako pierwszy... Bo to mój mąż
Pracuję u Niego, wiec nie mam problemu.

To fajnego masz szefa. Faktycznie u mojej szefowej temat zwolnień w ciąży czy później na dziecko jest kłopotliwy - ona po prostu tego nie lubi. Ciekawa jestem jak dalej będzie z wychowawczym. Tak na dobrą sprawę to nie będę miała z kim maleństwa zostawić, bo teściowa pracuje a moi rodzice nie dość że mieszkaja od nas 30 km to też oboje zapracowani...ale do tego czasu jeszcze troszkę Z jednej strony chciałabym zostać z dzieciątkiem jak najdłużej, z drugiej boję sie o pracę...Zobaczymy jak będzie.

Na dniach mąż będzie już malował pokoik dla maluszka. Poszliśmy na kompromis i będzie żółto-zielony i do tego jasne sosnowe panele

No ja nie wiem czy takiego fajnego W pracy wszystko chce na "teraz"

Nad pracą masz jeszcze czas żeby się zastanowić. Na pewno jakoś się ułoży, tak żeby było dobrze

Bardzo fajne kolory

Jejku jak ja już bym chciała listopad

Ja też już się nie mogę doczekać swojega szkraba. Narazie czekam aż brzuszek mi urośnie i poczuję jego ruchy.

Ostatnio z mężem zastanawialniśmy się nad imionami i mamy już kilka:
Dziewczynka: Nikola, Julia, Natalia albo Klaudia
Chłopczyk: Szymon, Adam, Filip, Patryk
A jak później nie będziemy mogli sie dogadać to zrobimy wielkie losowanie Wiem, że to za wcześnie na wybieranie imion, ale mnie już skręca od powstrzymywania się przed kupnem np malutkich bucików, skarpeteczek albo śpioszków

A wy zastanawialiście się już nad imieniem ?

My też nad imionami myślimy, ale nie wiem już sama.
Sara, Karmen, Laura, Natan... Nie wiem

Ciuszków mam bardzo dużo nowych z poprzedniej ciaży, bardziej na chłopca, ale jeśli byłaby dziewczynka to też będa takie do wykorzystania, a niebieskie jak by co w domku też moze nosić Kuzynka mi ostatnio napisała, że nie mogła się powstrzymać i też już coś kupiła, mama też Wiec na razie nie musze kupować.
W pierwszej ciazy kupowałam od poczatku po trochu. Gdy tylko byłam w sklepie nie mogłam sie powstrzymać, dzieki temu mam ich sporo. Lepiej chyba kupować tak niż potem wszystko na raz.

Też tak uważam i następnym razem będę na zakupach to pewnie coś kupię. Córeczka też może chodzić w niebieskim Ja na razie mam buciki niebieskie od szwagierki. Śliczne są, ale już dla takiego większego bobasa (rozmiar 12)

Madziaska kochana prosze daj znać jak było i gina?

Ale dziś śpiąca jestem. Idę zaraz spać. Jeszcze mam zajęcia w weekend, ale na szczęście krótko i od 10 to się nawet wyśpię.

Właśnie, Madziaska miała się odezwać po wizycie...

Ja uciekam dziewczynki. Oczy mi się zamykają. Najedliśmy się, teraz pora spania

Do jutra