MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Jestem jestem dziwuszki, pozno wrocila bo ok 20 pozniej mamusia zrobila mi nalesniki z serem i zasnelam U nas wszystko w porzadku, dzidzia ma 16 mm, gin mowi ze ksiazkowo, choc na poczatku wizyty sie przestraszylam, bo badajac powiedzial, ze mala macica jak na 9 tc, ale moja macica zawsze byla malusienka No i oczywiscie serduszko slyszalam, jakie to cudowne Zdjecia nie mam... skonczyla mu sie tasma w usg i nie bardzo chyba mu sie chcialo zakladac nowej, facet byl padniety bo po nocnym dyrzurze wiec mu wybaczam Za 4 tyg kolejna wizyta

Jeszcze raz powiem, że bardzo się cieszę Ale kurka jak będę każdą Waszą wizytę tak przeżywała, to nie wiem jak to przeżyje

cudnie, cudnie, cudnie Madziaska

Super, że wszystko w porządku W takim razie czekamy na zdjęcie za 4 tygodnie Ja będę na 3 tygodnie na usg, to też wkleję. Dorcia a ty kiedy masz wizytę?

Właśnie wróciłam ze szkoły. Oczywiście urwałam się z drugiego wykładu, bo fotele w salach są już dla mnie nie wygodne. Nie mam jak się ułożyć w nich i tyłek mnie boli. Ale na szczęście nic ważnego nie straciłam. To już ostatni rok, więc wykłady nie są zbyt ciekawe i pasjonujące. W najlepszym wypadku mgr będę bronic w czerwcu, jak się wyrobię do końca maja z oddaniem pracy. Na razie pisanie idzie mi jak krew z nosa, ale może w końcu się zmóżdżę i napiszę

Dziś ze znajomymi rozpoczynamy sezon grillowy Mam tylko cichą nadzieję, że u nich bo mi się nie szczególnie chce wszystko szykować a później sprzątać. Poza tym znając życie mój "ulubiony" członek naszej rodziny - szwagier męża będzie chciał się dołączyć, a działa on na mnie jak płachta na byka. Oni jeszcze nie wiedzą, że jestem w ciąży

Cześć Aleksandra.
Ja mam również wizytę za 3 tygodnie, dokładnie 9 maja. Już się nie mogę doczekać.

A co studiujesz? Zabierz się za pisanie pracy, bo później będzie jeszcze gorzej

Oo, to sobie podjesz znowu na grillu. Wcale się Tobie nie dziwię, że nie chce sie Tobie tego szykować.
a co takiego szwagier Tobie zrobił, że zalazł Tobie za skóre? Choć niektórzy nie musza nic robić, tak po prostu mają, że denerwują

A ja sprzątanko dziś, potem msza dla Rodziców po Stracie dziecka i do teściów jadę, no i do taty. Mama w Anglii u brata , ale za tydzień przyjeżdza

Oj, zrobiłam taką tabelkę dotyczącą listopadówek. Nie mogę jej wkleić. Jutro spróbuję jak wrócę.
Buziaki, miłego weekendu

Szwagier jest właśnie z tych co po prostu się ich nie lubi. Jest głupi, nie ma pojęcia o życiu a wymądrza się jak nie jeden polityk. Próbuje być dowcipny ale mu to kompletnie nie wychodzi. Poza tym mieszkając z nim obecnie pod jednym dachem widzę jak się zachowuje w stosunku do swojej żony i to mnie drażni. W ogóle jej nie pomaga, w sumie to nigdy jej nie pomagał. Ani jak była w ciąży ani jak urodziła. Jak już ona go zmusi to jest obraza majestatu i np po 10 minutach pilnowania dziecka już ją woła "bo sobie z nim nie radzi". Pomijam fakt, że mały ma już 4 lata. Ja się w ogóle dziwię, że ona z nim jest.

Studiuje zarządzanie zdrowiem publicznym. Kierunek nawet ciekawy, ale na ostatnim roku przedmioty są po prostu denne i raczej nam się nie przydadzą. Pomału piszę. Mam prawie cały I rozdział, więc nie jest tak źle

Miłego weekendu. Buziaczki

trzy tygodnie szybko WAm mina, moja wizyta przypada na 13 maja w piatek i zastanawiam sie czy nie pojde w innym terminie

Cześć dziewczynki

Jak mija wam weekend? Ja dziś mam fazę na słodkie Ostatnio tyle słodkości jadłam w podstawówce W szkole zjadłam marsa, w domu po obiedzie ciasto drożdżowe z jabłkiem i do tego wypiłam prawie litr mleka a teraz zajadam się pierniczkami.... Nie ma to jak zachcianki

Ja już nie mogę się doczekać następnej wizyty Chciałabym już zobaczyć swoją kruszynkę.

Hej kochane.
A ja wróciłam już do domku i odpoczywam. U teściów jak to u nich. O ciaży za dużo twmat jak zwykle nie było.
Wracając (mamy 70 km) mąż musiał ciągle się zatrzymywać, bo tak nie dobrze mi było. Mo i ciągle wymiotowałam
Aleksandra, a jak po grillu?

Dorcia grill się udał i było pysznie Przykro mi, że się tak źle czułaś wracając do domu Może pojawiła ci się choroba lokomocyjna?

No to najważniejsze, że się udał Miałam zawsze chorobę lokomocyjną, ale nie aż tak...
Kurcze, jak długo jeszcze do wizyty. Dokładnie 3 tyg. , nie wiem jak to wytrzymam.
A która teraz nastepna do gina? Suari gdzieś nam zaginęła. Odezwij się kochana.
A ja chyba idę sie półożyć. Rano byłam z pieskiem u fryzjera, więc nie pospałam. Musze nadrobić Miłego dnia dziewczynki, piękna pogoda!

Ja też się nie mogę doczekać Ja teraz mam wizytę 5.05. Może już poznamy płeć maleństwa?

Pogoda jest cudowna Mam w planach spacer po pracy

Ja już w sumie wyleczyłam się z choroby lokomocyjnej - jak byłam dzieckiem to strasznie cierpiałam a przeszło mi z dnia na dzień. Zobaczymy jak będzie przebiegała podróż do mojej siostry (jakieś 270km). Właśnie mąż mi powiedział, że nasi znajomi planują jechać na weekend na mazury w maju i zabierają nas ze sobą

No to super Aleksandra. Też bym sobie gdzieś pojechała na majówkę, ale na razie nic nie planujemy oprócz imprezy firmowej męża z okazji rocznicy.
Myślę, że to moja wymiotowanie wczoraj w aucie to przez to, że mój mąż zamówił sobie taką kratę do drzwi do piwnicy i ona śmierdziała farbą i to od tego. Byłam tak zła! Gdybym wiedziała, że to będzie tak śmierdziec to bym autobusem wracała. Mam jednal nadzieje, że to dzidzi nie zaszkodziło.

hej dziewczynki ja z wrzesniowek ale sobie was poczytuje
Dorciaition wiesz ja przez pierwszy trymestr nie moglam jezdzic autem...fakt mam chorobe lokomacyjna i z niej nie wyroslam ale w ciazy sie nasililo... takze glowka do gory przejdzie Ci na pewno

Mam nadzieję Pyśka i dziękuję.
A Tobie życzymy powodzonka Wrzesień coraz bliżej!