MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Nie straszcie Laski, bo też chciałam je zakupić, ze względu właśnie na ten pępuszek

Ja na szkole rodzenia dostałam takie próbki, po 3 pieluszki właśnie tych Huggiesów i mają to wgłębienie na pępolek, dokładnie takie, jak Batmanik wzkazała palcem

Tylko jak teraz je kupić, skoro te które mają mieć dziurkę na pępuszek, ich nie mają

I jak ja potem mam się nie denerwować. Jak już zrobię jakieś zakupy, to albo zakupię zapasy na całą porodówkę (te moje podkłady), albo kupię coś, co jest jakieś felerne. Wszyscy robią normalne zakupy, tylko kuźwa nie ja

Dlatego jutro jak kurier wpadnie z łóżeczkiem, to nie ma opcji, abym przy nim nie otwierała pudła, bo znając moje szczęście, na sto możliwych łóżek akurat mnie się trafi jakieś z połamanym szczebelkiem albo jeszcze z czymś gorszym (np. nie z tym, które zamawiałam).

Jestem zła o te pieluchy he, he, he

a kto ci bedzie zagladal ja mialam otwarta i paru brakowalo bo zostaly po siostrzencu od 2-5kg wiec ten najmniejszy rozmiar wzielam do szpitala nie zostawialam na pozniej bo w domu to juz od 3-6kg uzywalam...ja tez mam otwarte bo bylam ciekawa tego wglebienia i je wezme tyle ze karton mam w calosci ze w sklepie moglabym podmienic i nikt nie sczailby;)
a gdzie kupowalas?? ja w leclerku

Kima, chyba trzeba poszukać samych Huggiesów (tylko pieluszki) bo widziałam gdzieś i na opakowaniu było chyba napisane, albo nawet narysowane, że mają to wgłębienie na pępola. Byłam przekonana, że jak zobaczyłam ten kartonik z zestawem dla noworodka, to będzie on tak samo z tymi pieluszkami z wycięciem. No ale jak widać, ja to mam takie szczęście, że nie zdziwiłabym się, gdybym akurat wzięła to pudełko, które było zwykłe, a cała reszta pudeł była z zawartością pieluszek z wycięciem

Ja w Carrefour

W takim razie Batmanik jak nie znajdę małej paczki Huggiesów z wycięciem (nie chcę kupować jakiejś ogromnej paczki) to wtedy wezmę te, co mam (otwarte). Mimo braku wcięcia na pępola

oj Vestusia

kocham takie akcje, śmieje już 15 min z Ciebie, a właściwie nie z Ciebie, tylko Twoich akcji i jeszcze mi się te podkłady przypomniały nie mogę

Masz rację, lepiej otwórz to łóżeczko, bo może np. nie mieć szczebli, albo okaże się, że w pudełku będą 3 cegły zamiast łóżeczka

Dziewczyny nie przejmujsie delikatnie zagniecie pieluszkę i bedzie git Ja używałam pampersów i nie miałay wgłębienia i nie stanowiło to żadnego problemu

Sylka, tu chodzi chyba o tę moją dzisiejszą nieporadność W ogóle jakaś dupa jestem ostatnimi dniami, bo to, co robię, przechodzi nawet moje wyobrażenie

Kima, ja dzisiaj aż się popłakałam ze śmiechu jak przyszły mi te podkłady ha, ha, ha Patrzyłam na to i nie dowierzałam, że kumpela kazała mi ich tyle zamówić Nie zmienia to faktu, że ją chyba uduszę jak ją odwiedzę, bo to, że ja się nie znam - to mam do tego prawo, a to, że ona mi tak podpowiedziała zarzekając się przy tym, że mam się jej posłuchać, bo przecież ona wie, bo rodziła - to już jej tego nie wybaczę Chyba że jej rzeczywiście wyjątkowo dużo z dupska ciekło i była jej potrzebna cała przyczepa podkładów

Piotrkowi nawet się nie przyznaję do tych podkładów, bo zejdzie chłop z tego świata.

A tych pieluszek nie umiem przeżyć. Zawsze jak chcę coś kupić to kuźwa nie to, co trzeba, albo mam jakiegoś pecha. Ja pierdziu

vertusia ja podkłady wykorzystywałam w dokum jeśli muwisz o tych ceratkowych a nie podpaskach. Kladłam na przewijak bo wadomo maluch w czasie przewijania potrafi zrobić niespodziankę. no i miałam przewijak czysty bo zostawało to i owo na podkładzie

Ach, idę powoli do łazienki i przed tv, bo dużo dziś przed kompem siedziałam. I dużo dziś atrakcji miałam. Jutro kurier z łóżeczkiem. Mam nadzieję, że bez niespodzianek

Trzymajcie się Kochane, kolorowych snów i do napisania jutro :*

ja tam nic nie czytalam a wzielam i mialy wyciecie... no trudno a wyciagalas inna pieluszke?? ja dla Igora tez mialam zwykle bo o tych istnieniu nie wiedzialam i dalsimy rade...
Vestusia chyba lepiej bedzie jak sprawdzisz lozeczko chyba ze pozjdziesz na jakies modly albo do egzorcysty:) ale ja jakis czas temu mialam tez taki okres w zyciu ze tak mi wszystko na opak wychodzilo:)

Sylka, ja zamówiłam 20 opakowań podkładów porodowych, bo kumpela mi tak doradziła. Pytałam ją kilka razy, czy na pewno, bo w opakowaniu jest 10 sztuk. Sama mi te podkłady poleciła i zaznaczyła, że NA PEWNO tyle będzie mi potrzebne. No to zamówiłam. Dziś kurier przyniósł przesyłkę i wyglądało to, jak walizka. Na stronie 470 umieściłam fotkę Niech żyją blondynki ha, ha, ha

Batmanik, innej nie wyciągałam. Chyba mam dość wrażeń na dzisiejszy dzień i nie chcę się więcej denerwować

ja tez juz uciekam
milej nocki!!!