Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Ikunia...raczej nie...bo mojemu nie spieszno do tego
...i dobranoc...śpij dobrze i Zośka też

Agusia...ale we większości wychowałaś Artka na swoim i podziwiam, ze tak ładnie przybierał na maminym mleku

też lece spac bo moje niuniusie już śpiochają

dobranoc laseczki i dzieciaczki

Tylko kaszke na MM trzeba zrobic co nie ? Tylko pytanie czy moja panna bedzie takie jadła :/

Agusia synek ślicznie waży i fajnie że sam zasypia

Lece i ja dołaczyć do moich śpiochów mam nadzieje że Niunka będzie ładnie spać jak wczoraj
Kolorowych snow

Gabrysia również piękna panna

A alanek przystojny

Bartuś też ostatnio šie opanowal idzie spać o 19:30 i staje tak między 4 a 5 a potem o 8

Ikuniu a ten ryż to do warzyw pod koniec ich gotowania wspalam - 1 lyzeczke na początek - i jak wszystoi šie ugotowalo to zblendowałam tzn ryz warzywa i indyczek ugotowany w osobnym garnku i do tego potem daje odrobine oliwy i wywaru warzywnego żeby odpowiednia gęstość była

ten post mial mi šie wieczoren wysłać

Więc mówię dzień dobry a ńie dobranoc
Uwaga - Bartuś dopiero šie obudzil :-o

Heloł

Dzięki Martusia za odpowiedz, własnie bylam ciekawa czy gotujesz ryż taki "luźny" czy w torebkach. A jak synkowi smakowało miesko? No i super że maluch dał mamusi pospać

Ja nie śpię od 4. Niunia się przzebudziła na bączka, pewnie po tym jabłku wczorajszym:P Przebrałam jej pieluche i dałam cycolka i śpi dalej więc pewnie wstanie koło jakiej 9.
A mnie się nudzi siedze z kawusią i podziwiam wschodzące słonko.

Karolka niektóre kaszki są mleczne już więc robisz na wodzie a niektóre na mm to zależy co kupisz.

Ikuniu indyczek smakowal Bartusiowi tylko to jablko mu ńie podchodzi - już próbowałan wszystkich możliwości chyba ale ńie i koniec jedynie z bananem zje jeden banan i pół jabłka wogóle to on potrafi zjeść 180 ml obiadek i deserku

No to witam się i ja dzis wcześnie

Lena przez tą zmiane czasu zmieniła porę wstawania Spała mi dziś całą noc i obudziła sie przed 7...ale najpierw pokopała sobie nogami i pogadała a później wołała mleko Więc od po 7 juz jesteśmy na nogach i teraz po śniadaniu ja jestem Chyba pozmienia nam sie teraz plan dnia...ale nawet i dobrze bo może wcześniej wieczorem będzie chodzić spać

Karolka ja mam na razie kaszke ryżową i dodaję ją do MM Lenki...a są jeszcze kaszki mleczno-ryżowe i je się robi na wodzie (do jedzenia) bo zawierają już MM

Też siedzę teraz przy kawce Nie potrafię zacząć dnia bez kawy

miłego poniedziałku

P.S. jutro o 10 mam "chwile prawdy" u diabetologa ciekawe co mi wyjdzie po glukozie...ale pewnie od razu i tak wyników nie poznam mam stres ogromny. Niby jak sobie teraz mierze w domu to mam okej...ale zobaczymy po obciążeniu.

Abra wszystkiego naj naj naj!!!!! Wyglądałaś pięknie i tak grzecznie

Marta mieszkanko cudne nie ma to jak swoje

Hania ta twoja lenka jest idealna to na te wieczorne zasypianie przymknij oko

Kakaszka podpisuje się pod słowami Agusi dwoma rękami. Nie mysl teraz o sobie ze bedzie ci go brakowało czy cuś tylko o Elizce że chcesz dla niej dobrego życia w miłości i bez stresu. Dziecko potem nie zrozumie sytuacji takich ze tata pijany jest, ze spi w wc itp tylko będa to sytuacje, które nie pozwolą jej wyrosnąć na zdrowa "psychicznie" (może to psychicznie to nie dobre określenie, chyba wiesz co mam na mysli, ale tak na szybko nie wiem jakto ujać- chyba nie chcesz zeby ten twoj facet i jego wygibasy zaciązyły na życiu Elizki) kobietę.

Jak ja wam zazdroszcze tych jedzonek dla dzieci juz nie moge sie doczekać jak ja bede cos dawała małemu. U nas wczoraj mimo zmiany czasu synek spał rano 2 godziny dłużej a dziś juz przed 6 koniec spania. Normalnie nie chce leżeć tylko sie podnosi (a przy okazji z wysiłku ulewa). Juz tak bym chciała zeby chodził, że zaczeło mi sie to śnic po nocach.
u mnie znów dziś kolejny intensywny dzień. uwierzycie ze ja wczoraj - w niedziele (czego nei pochwalam) od 8 do 14 sprzatałam-przyjechała mama wiec chciałam wykorzystac ten czas. Wysprzatałam pokoj w którym mam trenazera do biegania i jeszcze tylko małe przemeblowanko maz mi musi zrobić i zaczynam walke z kg- bo tak mi wstyd jak wy piszecie ze cwiczycie a ja nie. Tylko troche sie obawiam czy dam rade z tymi cwiczeniami - czy dam rade psychicznie - bo malo systematyczna jestem i wytrwała, i czy dam rade fizycznie bo ja wieczorem jestem tak padnieta że myśle od 20 tylko o spaniu.

Miłego dnia

Haniu będzie dobrze teraz ćwiczysz i dbasz o diete to wyjdzie dobrze

Marta a jak gotowałaś tą zupke to dawałas jakies przyrawy? i ten deserek jabłko+banan to tez sama przygotowywałaś?
Jeju ja zup nie umiem gotować

Dziewczyny chciałam kupic jakiś robot kuchenny. Zdecydowałam sie na Bosh Mum ale koleżanka mi go odradziła bo ma i nie jest zadowolona. Macie moze jakiś z którego jestescie zadowolone i mogłybyście go polecic??

Gochens Alanek przystojniaczek... te oczy... a jak się spisuje fotelik??

ale słońce

niech ten katar się skończy bo mam dość walki przy wyciąganiu

Wczoraj doznałam szoku przebieram małego jedna rzecz za mała biorę następna znów za mała biorę trzecią ledwo się mieści ja się pytam kiedy urósł jak ja nic nie widzę, a ubranka za małe 62 rozmiar już wow już dopiero chyba powinnam napisać. Teraz zamierzam kupić 74 od razu najwyżej potopi się trochę z resztą już przerabiał to kiedyś jak 56 był za duży o wiele za duży przy urodzeniu.

dzieki dziewczyny jeszcze raz za rady, wlasnie terazmi chodzi najbardziej o elize, zeby nie daj boze dziecko widzialo to wszystko, bo wiem, ze w przyszlosci wybierze takiego samego skurwysyna jak tatus. chciaz nie wiem skad mi sie to wzielo, bo moj tata jest idealem meza i ojca.
wczoraj przyszedl kupil mleko i dla mnie zupke chinska :-/ jak gdybi nigdy nic. dlatego teraz juz wiem, ze z paszortem nie bedzie problemu, bo on sie nie boi ze wyjedziemy. ja juz milion razy wyjezdzalam i rzucalam go i sama pierwsza nie wytrzymywalam, ale teraz nie tylko ja sie licze. wiec niech teraz bedzie jak bedzie wyjedziemy i wtedy bedzie mi o wiele latwiej, bo bede miala pomoc, wsparcie, pieniadze na dziecko itd.

eliza mna manimuluje strasznie. od rana krzyk i co najlepsze wiem, ze nie przez zeby!!!!!!! ona krzyknie i patrzy na moja reakkcje zeby ja wziela na rece do gory, jak nie reaguje, to jeszcze glosniej, a jak i to nie dziala to juz sie tak drze, ze nie moge wytrzymac. brawo dla mnie, ze nauczylam, kurwa!!!!!! macie jakies pomysly na oduczenie? dobra do snu moge ja ululac, ale nie caly dzien na rekach w pionie.

teraz zjadla i poszla spac.
a wczoraj wieczorem obudzily jej sie zeby i wted juz bylo widac, ze to one ja mecza. rece nie, bujak nie, wszystko na nie, az sie wkurzylam, bo nie mialam sil kompletnie, polozylam ja do kolyski, polozylam sie na lozko ( kolyska stoi przy lozku), dalam reke i nie wiem kiedy eliza zasnela, bo ja chyba odlecialam w moment, w ciuchach w makijarzu ze zwiazanymi wlosami

dzis pobudkaja zwykle za 2 minty 7, ona chyba ma budzik w dupce.

kasia ja myslalam o zwyklym blenderze dla jedzonka.

haniu nie martw sie, jestem pewna, ze nie masz problemow z cukrem, uwierz mi

eliza juz nie moze wytrzymac na brzuchu bez ruchu, caly czas probuje sie ruszyc do przodu, ale jak widzi, ze napieprzanie nogami i rekami nie skutkuje, kladzie sie na glowe, dupa do gury i jechane nogami kiedy dzieci zaczynaja raczkowac?

dzis mi sie snilo, ze juz jestem na bialorusi i chodzimy z mama szukamy pampersow nie chcialo mi sie budzic.

milego dnia dziewczyny.

Abra wszystkiego naj na nowej drodze zycia, wiem powtarzam sie no ale coz wygladalas slicznie.

Kakaszka rowniez zgadzam sie z Agusia madra kobita z niej postepuj rozwaznie z tym chlopem i jak bedziesz miec papiery uciekaj do rodzicow i trzymaj sie u nas masz zawsze wsparcie .

Pawel dzis od 2 budzil sie co godzine a po 5 to najchetniej wogole by juz nie spal, krzysiek wsadzil mi go do lozka jak wstawal do pracy a ten babel nic tylko by sie unosil do siadania, o 6 wepchnelam mu butle i kazalam spac po 30min gadaniu wreszcie zasnol i spal godz teraz juz szaleje zdazyl sie zezloscic i siedzi mi na kolanie musze go przewinac bo rabnol kupala.

Ja was podziwiam z tymi cwiczeniami ja nie mam zawziecia ani ochoty pewnie dlatego tak wygladam no ale coz mojemu to nie przeszkadza wiec byleby zdrowie mi nie nawalalo.

a odnpsnie butli to moj zjada 180ml zageszczonego kleikiem bo innaczej to ulewal ale po radzie agusi kupuje takie zageszczone i jest ok a obiadki zupki itp to tez tak wielkosci calego sloiczka takiego ciut wiekszego bo np jak po musztardzie kamis.

to do milego ide przewinac

Dzień dobry

My w miarę wyspane , mała budziła się o 00.40 , 4.40 i po 6 a definitywnie mnie obudziła o 8.30 jak piszczala aaaaaa
Śpi już lepiej ( nie zapeszajac) ale myślę że to przez lampke się budziła bo była włączona całą noc niby nie świeciła bardzo jasno ale zawsze coś a od wczoraj lampke wyłączam
Mam 2 kaszki tata mi z PL przywiózł są mleczno-ryzowe tyle że jedną z bananem a druga z malina i niewiem czy odrazu można dawać owocowe . Gabi dzisiaj obracala się pięknie z brzuszka na plecki

Marta fajnie że Bartusiowi zupka smakowala

Hania napewno już będzie ok z cukrem , trzymamy kciuki

pieknie sloneczko swieci a Ją też zaczynam dzień od kawusi na obiad mam kupkę dyniowa z wczoraj oczywiscie z przepisu mamy Hani posmakowala mi bardzo

A ikunia muszę powiedzieć że spirulina chyba działa bo zauważyłam dużo malutkich wloskow na głowie

Miłego dnia dziewczynki

karolka ale ci figielki powskakiwaly mi tez wiecznie wskakuja ale smiesznie ci wyszlo pozdrawiam

Witamy sie i My z rana! Długo nie było Nas na forum dlatego dzisiaj czynnie postaram sie nadrabiac heh :)
Były zdjecia slubne kiedyś wiec i ja powklejam swojego hah:D

Lenka już po krótkiej drzemce...zaraz pójdziemy na spacer

Kasia fajnie, że mogłas tak mieszkanko wypucować Ja mam blender z Brauna i nie narzekam ale nie bedę robiła zupek tylko daję słoiczki bo nie mam swoich warzywek
A przypraw nie powinno sie dawac takim małym dzieciom...wszystko na razie jałowe...a z czasem...może koło roczku naturalne przyprawy

Kakaszka to miałas fajny sen taki miły i spokojny I życze ci z całego serca aby się urzeczywistnił

karolka jesli na kaszce jest napisana 4 to po 4 miesiącu się daje ja mam też kaszki smakowe

dzięki za kciuki

u mnie włosy już nie wypadaja no może kilka na dzień...ale to normalka