Macierzyństwa pierwszy tom ;)
11 lata 6 miesiąc temu - 11 lata 6 miesiąc temu #773591 przez Hania84
Witam i ja dopiero...
Dzis Lena obudziła się na mleko dopiero o 5.30 i spała jeszcze do 8.30 a do 9.30 leżała w łóżeczku i się sama bawiła i gadała...ale później to już tylko ze mną wszędzie...dzis jest bardzo absorbująca.
Byłyśmy aż 2,5h na spacerku bo pogoda tak piękna że szok...22 stopnie w cieniu
az nie chciało się wracać do domu. Lena oczywiście wody nie chce...musiałam jej wmuszac wciskając ze smoczka do buzi...ale połowę i tak wypluła 
jakis soczek kupię w poniedziałek.
Malutkamilka kaszkę ryżową mam smakową ...mama mi 2 dni temu przysłała kilka i mam dwie ryżowe bananowa i malinowa oraz do jedzenia mleczno-ryżową też te dwa smaki...ale na razie nie daję. Mam je z Bobovity. Aha i przysłała mi jeszcze jedną glutenową od 6 miesiąca.
O ile się nie mylę to ten płyn do płukania kosztuje około 1,5euro tu w DE więc jakieś 6zł może niecałe.
Kakaszka no i jaka końcowa decyzja? Możesz jechać do rodziców? czy jest przeciwny? Myślę że to dobry sposób jakbys pojechała na 2 miesiace (nawet ciut dłużej żeby Twój mógł trochę więcej zarobić i tam Was ściągnąć...bo wiadomo najpierw musi się tam jakoś urządzić) Trzymam kciuki żeby Wam się udało i poszło cos do przodu bo tak jak mówisz na razie stoicie wciąż w miejscu.
Uciekam bo Lena już sie drze...dobrze że obiad wczoraj zrobiłam na dziś
aha Gochens ja w takie niekonwencjonalne leczenie wierzę i jesli ta babka "zobaczyła" że może Alan miec problemy z pęcherzem to kontroluj i bądź czujna
wiele dobrego słyszałam o niekonwencjonalnym leczeniu...mojej ciotce jeden facet wyczytał choroby z gałki ocznej i wszystko się zgadzało...a nie wiedział na co ona choruje 
Dzis Lena obudziła się na mleko dopiero o 5.30 i spała jeszcze do 8.30 a do 9.30 leżała w łóżeczku i się sama bawiła i gadała...ale później to już tylko ze mną wszędzie...dzis jest bardzo absorbująca.
Byłyśmy aż 2,5h na spacerku bo pogoda tak piękna że szok...22 stopnie w cieniu
az nie chciało się wracać do domu. Lena oczywiście wody nie chce...musiałam jej wmuszac wciskając ze smoczka do buzi...ale połowę i tak wypluła jakis soczek kupię w poniedziałek.Malutkamilka kaszkę ryżową mam smakową ...mama mi 2 dni temu przysłała kilka i mam dwie ryżowe bananowa i malinowa oraz do jedzenia mleczno-ryżową też te dwa smaki...ale na razie nie daję. Mam je z Bobovity. Aha i przysłała mi jeszcze jedną glutenową od 6 miesiąca.
O ile się nie mylę to ten płyn do płukania kosztuje około 1,5euro tu w DE więc jakieś 6zł może niecałe.
Kakaszka no i jaka końcowa decyzja? Możesz jechać do rodziców? czy jest przeciwny? Myślę że to dobry sposób jakbys pojechała na 2 miesiace (nawet ciut dłużej żeby Twój mógł trochę więcej zarobić i tam Was ściągnąć...bo wiadomo najpierw musi się tam jakoś urządzić) Trzymam kciuki żeby Wam się udało i poszło cos do przodu bo tak jak mówisz na razie stoicie wciąż w miejscu.
Uciekam bo Lena już sie drze...dobrze że obiad wczoraj zrobiłam na dziś
aha Gochens ja w takie niekonwencjonalne leczenie wierzę i jesli ta babka "zobaczyła" że może Alan miec problemy z pęcherzem to kontroluj i bądź czujna
wiele dobrego słyszałam o niekonwencjonalnym leczeniu...mojej ciotce jeden facet wyczytał choroby z gałki ocznej i wszystko się zgadzało...a nie wiedział na co ona choruje Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 6 miesiąc temu #773615 przez Agusia83
hejka i ja się witam...od rana byłam zajęta dzieciakami...Artus już kilka razy spał i jakieś pół godziny temu sam postanowił zasnąć na bujaczku...a przed chwilą wsadziłam Emi do łóżeczka, bo zjadła obiadek i jest zmęczona...
Dziewczyny, nie uwierzycie co napiszę...ale Artuś obudził mi się o 1:20, zjadł flachę i spał do 7 rano
i nie wiem czy się nie przenieść na flachę nocną....co prawda wkładki były całe mokre a cycki wielkie i kamieniaste...ale z rańca Artuś jak się do nich przyssał...to wsio wyssał
Bartusiu, dobrze, że z oczkami już lepiej.
Srenka, kochana gratuluję tego brzuszka...ja tez się mierzyłam...kilka dni przed porodem brzuchol miałam na 130cm...a dziś mam 96cm....więc jeszcze dużo...ciekawe czy cosik spanie...
Gochens ja sie nie wypowiadam bo z takim leczeniem jeszcze nie miałam styczności...a mozesz coś więcej napisać o tym wyginaniu, co ta pani dr powiedziała?
Dziewczyny, nie uwierzycie co napiszę...ale Artuś obudził mi się o 1:20, zjadł flachę i spał do 7 rano
i nie wiem czy się nie przenieść na flachę nocną....co prawda wkładki były całe mokre a cycki wielkie i kamieniaste...ale z rańca Artuś jak się do nich przyssał...to wsio wyssał Bartusiu, dobrze, że z oczkami już lepiej.
Srenka, kochana gratuluję tego brzuszka...ja tez się mierzyłam...kilka dni przed porodem brzuchol miałam na 130cm...a dziś mam 96cm....więc jeszcze dużo...ciekawe czy cosik spanie...
Gochens ja sie nie wypowiadam bo z takim leczeniem jeszcze nie miałam styczności...a mozesz coś więcej napisać o tym wyginaniu, co ta pani dr powiedziała?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 6 miesiąc temu - 11 lata 6 miesiąc temu #773617 przez malutkamilka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 6 miesiąc temu #773637 przez Hania84
Artuś brawo !!! Dałeś się dziś wyspać mamie oby tak dalej
A ja się nie wypowiadam ile miałam w pasie a ile mam bo więcej niż Wy teraz mogę jedynie powiedzieć że zeszło mi z brzucha tylko 13cm.
Lena zasnęła...ja po obiedzie więc teraz ćwiczenia bleee i później pod prysznic.
Aha i kakaszka nie zamartwiaj sie i nie płacz przede wszystkim jak jakis dzień Eliza jest niegrzeczna... ja już się przyzwyczaiłam, że jeden dzień Lena to anioł a inny to diabeł wcielony każdy ma swoje humory i słabsze dni...nawet tak małe istotki Twoja córa i tak grzeczna jest i dużo śpi
oby tak dalej A ja się nie wypowiadam ile miałam w pasie a ile mam bo więcej niż Wy teraz
mogę jedynie powiedzieć że zeszło mi z brzucha tylko 13cm.Lena zasnęła...ja po obiedzie więc teraz ćwiczenia bleee
i później pod prysznic.Aha i kakaszka nie zamartwiaj sie i nie płacz przede wszystkim jak jakis dzień Eliza jest niegrzeczna... ja już się przyzwyczaiłam, że jeden dzień Lena to anioł a inny to diabeł wcielony
każdy ma swoje humory i słabsze dni...nawet tak małe istotki Twoja córa i tak grzeczna jest i dużo śpi Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 6 miesiąc temu - 11 lata 6 miesiąc temu #773668 przez Hania84
Hania come back
Dziewczyny wiecie co...zastanawiam sie nad zakupem takiego oto naczynia ... jest to Garnek Rzymski ... www.saintbest.pl/index.php?p40,garnek-rz...eczenia-bez-tluszczu
Fajnie smacznie i zdrowo Czytałam o tym na majówkach i skusiło mnie to że można robić smaczne dania bez tłuszczowo i bez smażenia. Ciekawe czy tu w DE znajdę coś takiego.
Co o tym sądzicie? Czy np. w brytfannie można też tak samo przyrządzić?
...aha i fajne przepisy są na tej stronie co wyżej wkleiłam
Sophie co u Ciebie? dawno Cię nie było...Violcia to samo...Karolka również...Gochens...Ikunia zrób sobie przerwę Klara gdzieś Ty?
Dziewczyny wiecie co...zastanawiam sie nad zakupem takiego oto naczynia ... jest to Garnek Rzymski ... www.saintbest.pl/index.php?p40,garnek-rz...eczenia-bez-tluszczu
Fajnie smacznie i zdrowo
Czytałam o tym na majówkach i skusiło mnie to że można robić smaczne dania bez tłuszczowo i bez smażenia. Ciekawe czy tu w DE znajdę coś takiego.Co o tym sądzicie? Czy np. w brytfannie można też tak samo przyrządzić?
...aha i fajne przepisy są na tej stronie co wyżej wkleiłam
Sophie co u Ciebie? dawno Cię nie było...Violcia to samo...Karolka również...Gochens...Ikunia zrób sobie przerwę
Klara gdzieś Ty? Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 6 miesiąc temu #773681 przez kakaszka
oj haniuz ta grzecznoscia juz od tygodnia ciezko. eliza strasznie przezywa to pieprzone zabkowanie, dobre przynajmniej ze goraczki nie ma. spi po 15 minut w dzien, a poza tym albo placz, albo smiech ( oczywiscie tego pierwszego jest 80%)
malutkamilka wiem i chce jechac, ale niesstety po ten pieprzony paszport trzeba we dwojke jechac, a sila go napewno nie zaciagne. no ale chyba w ta srode co bedzie nam sie nie uda, moze za tydzien, bo w srody jest do 18 i to jest jedyna opcja, zebysmy zdazyli, bo tesciowa pracuje do 14 i nie ma mozliwoscie zwolnic sie.
dziewczyny macie jakies pomysly na te zeby? bo zel ch.ja daje nawet chwilowo, gryzak elize denerwuje jeszcze bardziej, nie mam juz pomyslow.
agusia to moze faktycznie jedzcie w nocy mm, przynajmniej pospisz
dzis znow popilysmy pare yczkow soczku marchewkowego, eliza az sie trzesla i chciala wiecej, ale marchewka mi sie skonczyla, a do sklepu jakos mi sie nie spieszylo moze na dniach kupie jej taki gotowy, bo wczesniej robilam sama.
hmm to juz kasze zajadacie? to tylko my tak w tyle ( zapominam, ze moja niunia jest namlodsza i niektore dzieciaczki juz 5 miesiecy skonczyly) dobra skonczymy 4 miechy i przechodzimy na papki.
gochens a mam pytanie maly jak sie wygina, to unosi sie na jednej nozce? bo pamietam, ze u moejej kolezanki synek wlasnie tak robil i to bylo nie dobe. a moja mala narazie tylko sie wygina sama z siebie bez udzialu nogi.
malutkamilka wiem i chce jechac, ale niesstety po ten pieprzony paszport trzeba we dwojke jechac, a sila go napewno nie zaciagne. no ale chyba w ta srode co bedzie nam sie nie uda, moze za tydzien, bo w srody jest do 18 i to jest jedyna opcja, zebysmy zdazyli, bo tesciowa pracuje do 14 i nie ma mozliwoscie zwolnic sie.
dziewczyny macie jakies pomysly na te zeby? bo zel ch.ja daje nawet chwilowo, gryzak elize denerwuje jeszcze bardziej, nie mam juz pomyslow.
agusia to moze faktycznie jedzcie w nocy mm, przynajmniej pospisz
dzis znow popilysmy pare yczkow soczku marchewkowego, eliza az sie trzesla i chciala wiecej, ale marchewka mi sie skonczyla, a do sklepu jakos mi sie nie spieszylo
moze na dniach kupie jej taki gotowy, bo wczesniej robilam sama.hmm to juz kasze zajadacie? to tylko my tak w tyle ( zapominam, ze moja niunia jest namlodsza
i niektore dzieciaczki juz 5 miesiecy skonczyly) dobra skonczymy 4 miechy i przechodzimy na papki.gochens a mam pytanie maly jak sie wygina, to unosi sie na jednej nozce? bo pamietam, ze u moejej kolezanki synek wlasnie tak robil i to bylo nie dobe. a moja mala narazie tylko sie wygina sama z siebie bez udzialu nogi.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 6 miesiąc temu - 11 lata 6 miesiąc temu #773686 przez Marta1985
Hania84 napisał:
No i Rysa
POPIERAM
Posprzątałam mieszkanko na błysk, została jedynie łazienka ale to jak wykąpiemy Bartusia już ogarnę Podziwiam dziewczyny które nie mają żadnej pomocy .... ja gdyby nie to że Babcia na spacer poszła z Bartkiem to bym chyba nic nie zrobiła ;(
Mężulek pojechał do tego znajomego pomóc mu w remoncie bo oczywiście wszyscy inni nie mają czasu ale jak im się komp lub auto zepsuje to sobie nagle przypomną o nim
To prawda ze prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie 
No i zrobiłam zdjęcia salonu także wieczorem wkleję
Kakaszka spoko z tą dietą - Elizka najmłodsza więc ma czas i pomalutku wszystkiego spróbuje
Mój Bartuś nie lubi jabłka normalnie dźwiga mu się - tak komicznie ygląda że szok i pomyśleć że maluszek taki a już smaki ma a warzywa lubi wszystkie nawet szpinak
Sophie co u Ciebie? dawno Cię nie było...Violcia to samo...Karolka również...Gochens...Ikunia zrób sobie przerwę
No i Rysa
POPIERAM
Posprzątałam mieszkanko na błysk, została jedynie łazienka ale to jak wykąpiemy Bartusia już ogarnę
Podziwiam dziewczyny które nie mają żadnej pomocy .... ja gdyby nie to że Babcia na spacer poszła z Bartkiem to bym chyba nic nie zrobiła ;(Mężulek pojechał do tego znajomego pomóc mu w remoncie bo oczywiście wszyscy inni nie mają czasu ale jak im się komp lub auto zepsuje to sobie nagle przypomną o nim
To prawda ze prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie No i zrobiłam zdjęcia salonu także wieczorem wkleję
Kakaszka spoko z tą dietą - Elizka najmłodsza więc ma czas
i pomalutku wszystkiego spróbuje Mój Bartuś nie lubi jabłka
normalnie dźwiga mu się - tak komicznie ygląda że szok i pomyśleć że maluszek taki a już smaki ma a warzywa lubi wszystkie nawet szpinak Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 6 miesiąc temu - 11 lata 6 miesiąc temu #773693 przez Gochens
Noooo Agusia to super noc! Gratulujemy
Jeśli chodzi o to odginanie to doktora nie wiedziała że on tak robi bo się szykuje do obrotu na brzuch. Rozwija się szybciej. A nawet unosi pupę jak do raczkowania... jest żywy i ruchy ma prawidłowe.Nie wiem sama już głupia jestem.
Kakaszka nóżek nie podnosi.
Hania ja też wiele dobrego o tym garnku słyszałam. Może Mikołaj nam przyniesie
Byliśmy na ślubie koleżanki jest w 4 msc ciąży, fajny brzuszek taki miała. Każdy się zachwycał że Alan taki grzeczny
Jedliśmy dziś marchewkę a raczej mieliśmy ją w buzi bo myślę że do brzuszka nie dotarła. Jutro drugie podejście
Jeśli chodzi o to odginanie to doktora nie wiedziała że on tak robi bo się szykuje do obrotu na brzuch. Rozwija się szybciej. A nawet unosi pupę jak do raczkowania... jest żywy i ruchy ma prawidłowe.Nie wiem sama już głupia jestem.
Kakaszka nóżek nie podnosi.
Hania ja też wiele dobrego o tym garnku słyszałam. Może Mikołaj nam przyniesie
Byliśmy na ślubie koleżanki jest w 4 msc ciąży, fajny brzuszek taki miała. Każdy się zachwycał że Alan taki grzeczny
Jedliśmy dziś marchewkę a raczej mieliśmy ją w buzi bo myślę że do brzuszka nie dotarła. Jutro drugie podejście
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 6 miesiąc temu #773707 przez szósteczka
Hej mielismy byc na imieninach u kolezanki ale Szymek wczoraj wieczorem dostal goraczke 38.7 no i niestety musielismy sie odwołać ale za to moze pojedziemy we czwartek i zanocujemy bo moj K. ma jakies szkolenie a 1 służbe wiec na groby ruszymy w sobote i niedziele . Tagże dzis wziełam się za sprzątanie ja oporządziłam nasze 70m na dole a dzieciakom.kazałam ich metry na górze i zagroziłam ze jak tego nie zrobią to będą mieć dodatkową robote w postaci grabienia liści i poskutkowało zwłaszcza że chcialy obejrzeć Alvina i wiewiórki. Po filmie Pati Lucja pomogly mi zrobic tą szarlotke na którą dalyscie przepis na 190 str i teraz sie piecze. Pawelek dzis grzeczny dal mi wszystko zrobic troche pobawil sie na podlodze a teraz spi ,obecnie jegi rytm dnia wygląda tak że o 18 idzie spac wstaje na butle o 22 potem na kolejną o 2 nastepnie 4 pozniej 6 i troszke pobawi sie do 8.30 poczym spi do.10 znow szalenstwa zabawy i butla o 12 poczym spi.do 15 tak mniej wiecej i do 18 znów zabawy wiec jest niezle czasem cos sie troszke przesunie.
Sliczne domki budujecie szybkiej.i efektywnej budowy wam zycze .
spokojnej nocki i niedzieli moze jeszcze zajze bo dzis jestem sama wiec wieczor bede spedzac spokojnie sama pa :-*
no i niestety musielismy sie odwołać ale za to moze pojedziemy we czwartek i zanocujemy bo moj K. ma jakies szkolenie a 1 służbe wiec na groby ruszymy w sobote i niedziele . Tagże dzis wziełam się za sprzątanie ja oporządziłam nasze 70m na dole a dzieciakom.kazałam ich metry na górze i zagroziłam ze jak tego nie zrobią to będą mieć dodatkową robote w postaci grabienia liści i poskutkowało zwłaszcza że chcialy obejrzeć Alvina i wiewiórki. Po filmie Pati Lucja pomogly mi zrobic tą szarlotke na którą dalyscie przepis na 190 str i teraz sie piecze. Pawelek dzis grzeczny dal mi wszystko zrobic troche pobawil sie na podlodze a teraz spi ,obecnie jegi rytm dnia wygląda tak że o 18 idzie spac wstaje na butle o 22 potem na kolejną o 2 nastepnie 4 pozniej 6 i troszke pobawi sie do 8.30 poczym spi do.10 znow szalenstwa zabawy i butla o 12 poczym spi.do 15 tak mniej wiecej i do 18 znów zabawy wiec jest niezle czasem cos sie troszke przesunie.Sliczne domki budujecie szybkiej.i efektywnej budowy wam zycze .
spokojnej nocki i niedzieli moze jeszcze zajze bo dzis jestem sama wiec wieczor bede spedzac spokojnie sama pa :-*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 6 miesiąc temu #773728 przez Agusia83
Artuś śpi, Emi ogląda baje na dobranoc i zaraz kąpiel, i też idzie do łóżka Ale czuję się dzis wypompowana..choć D. przyszedł dziś wczesniej i wziął Emi na spacer
a ja chyrlam jak gruźlik, najgorzej jest w nocy gdy nie chcę obudzic dzieciaki...nie ma jak kaszel pod kołdrą
Szósteczka, fajny plan dnia i nocy i powiem Ci, że Pawełek śpi bardzo dużo, jak Artuś Ale moja Emi w ich wieku już tak nie spała...bardziej była aktywna niz bierna
Ale czuję się dzis wypompowana..choć D. przyszedł dziś wczesniej i wziął Emi na spacera ja chyrlam jak gruźlik, najgorzej jest w nocy gdy nie chcę obudzic dzieciaki...nie ma jak kaszel pod kołdrą
Szósteczka, fajny plan dnia i nocy
i powiem Ci, że Pawełek śpi bardzo dużo, jak Artuś Ale moja Emi w ich wieku już tak nie spała...bardziej była aktywna niz bierna Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 6 miesiąc temu #773761 przez kakaszka
uf, moje soleneczko w koncu chyba zasnela. poltorej godziny uspiania z czego byla senna. mam nadzieje, ze nie bedzie atrakcji w nocy. ale sie naspiewalam, na bujalam itd, ale opornie szlo i tak na szczescie zeby nie zdarzyly sie obudzic i nie meczyly, otpukac w niemalowane ( puk,puk, puk po glowie )
czeka mnie jeszcze pranie do rowieszenia, ale teraz boje sie nawet oddychac, zeby nie obudzic elize, wiec nie wiem jak mi sie to uda, najwyzej jutro nastawie jeszcze raz, trudno czego sie nie robi dla "spokojnego snu dziecka" ( dla chwili ciszy i spokoju).
)czeka mnie jeszcze pranie do rowieszenia, ale teraz boje sie nawet oddychac, zeby nie obudzic elize, wiec nie wiem jak mi sie to uda, najwyzej jutro nastawie jeszcze raz, trudno czego sie nie robi dla "spokojnego snu dziecka" ( dla chwili ciszy i spokoju).
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 6 miesiąc temu #773772 przez Agusia83
Kakaszka, oj oporna Elizka dziś była..oby Ci długo pospała...masz rację odpoczynek mamie też się należy
ja chyba dzis ponownie w nocy podam Artkowi mm, zobaczymy czy znów tak pieknie będzie spał mleka to mam już trochę poodciągane.
ja chyba dzis ponownie w nocy podam Artkowi mm, zobaczymy czy znów tak pieknie będzie spał
mleka to mam już trochę poodciągane. Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 6 miesiąc temu #773775 przez Hania84
Lena też przed chwilą zasnęła...ale w przeciwieństwie do kakaszki ( co współczuję) mi to zajęło 20 min.
Agusia współczuję kaszlu...upierdliwe to jest i wkurzające....mój ma coś takiego że jak wejdzie do łóżka (póki się nie rozgrzeje) to zawsze 2-3 razy musi kaszlnąć ...a mnie to tak niemiłosiernie wkurza bo też nie chcę żeby Lenę obudził i zawsze go wywalam do łazienki i kaszle w ręcznik swój haha na szczęście jak przychodzi to już jest okej
ale tak jak u ciebie za chorobę nic nie można.
...ale tu dziś pustki...
szósteczka fajnie miec w domu już takie pomoce wśród dziewczyn
Marta gdzie ten salon ?
Agusia współczuję kaszlu...upierdliwe to jest i wkurzające....mój ma coś takiego że jak wejdzie do łóżka (póki się nie rozgrzeje) to zawsze 2-3 razy musi kaszlnąć ...a mnie to tak niemiłosiernie wkurza bo też nie chcę żeby Lenę obudził i zawsze go wywalam do łazienki i kaszle w ręcznik swój haha
na szczęście jak przychodzi to już jest okej ale tak jak u ciebie za chorobę nic nie można.
...ale tu dziś pustki...
szósteczka fajnie miec w domu już takie pomoce wśród dziewczyn
Marta gdzie ten salon ?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 6 miesiąc temu #773777 przez Agusia83
Haniu, ale się uśmiałam...wyobraziłam sobie A. jak czmycha z łóżka do łazienki
Właśnie, gdzie te foty?
Właśnie, gdzie te foty?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
11 lata 6 miesiąc temu #773818 przez violcia00
Hej.
Ja zaraz zmykam do lozka...dzien mialam ciezki,pranie,sprzatanie gotowanie,zakupy,opieka nad dzieckiem...ciezko tak samemu bez pomocy tak jak to Marta napisala,tak ze ledwo zyje,Oskarek nadal placze i goraczkuje,ale dzisiaj juz lepiej tylko jesc nie chce za bardzo,no ale wczoraj to masakra byla mial wysoka goraczke i caly czas plakal,biedactwo moje,ale udawalo sie ja zbic tyle za za kilka godzin znow to samo,na szczescie dzis juz lepiej i tak sie zastanawia czy to faktycznie zabkowanie?!mam nadzieje ze caly czas tak nie bedzie plakal...dzis musze nadrobic spanie...po kapieli malutki ladnie zasnal i na razie spi ladnie
Dzisiaj piekna pogoda byla,przez caly dzien w domu,ale jak jutro tak slonecznie bedzie to napewno pojdziemy na jakis spacer,trzeba korzystac poki mozna
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich solenizantów
moze jutro bede miala wiecej czasu.
Dobranoc
Ja zaraz zmykam do lozka...dzien mialam ciezki,pranie,sprzatanie gotowanie,zakupy,opieka nad dzieckiem...ciezko tak samemu bez pomocy tak jak to Marta napisala,tak ze ledwo zyje,Oskarek nadal placze i goraczkuje,ale dzisiaj juz lepiej tylko jesc nie chce za bardzo,no ale wczoraj to masakra byla mial wysoka goraczke i caly czas plakal,biedactwo moje,ale udawalo sie ja zbic tyle za za kilka godzin znow to samo,na szczescie dzis juz lepiej i tak sie zastanawia czy to faktycznie zabkowanie?!mam nadzieje ze caly czas tak nie bedzie plakal...dzis musze nadrobic spanie...po kapieli malutki ladnie zasnal i na razie spi ladnie
Dzisiaj piekna pogoda byla,przez caly dzien w domu,ale jak jutro tak slonecznie bedzie to napewno pojdziemy na jakis spacer,trzeba korzystac poki mozna
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich solenizantów
moze jutro bede miala wiecej czasu.
Dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
