Macierzyństwa pierwszy tom ;)

zmusilam sie w dzien na spacer, chcialam wyjsc na pol godzinki, a mala zasnela w wozku i nie chcialam ja budzic, wiec trawal 2 godziny ale przez to elizy dzien jest poplatany, bo zasnela na drzemke o 18, dopiero ja wykapalam dalam jesc, ale watpie, ze tak szybko zasnie, grr.

oj ikunia nam tez bardzo przykro, teraz B. potrzebuje cie jak nigdy, iec badz twarda ( i tak jestes :-* )

rysa milej imprezy, integrowac sie trzeba napewno i ty napewno sie rozerwiesz

aleksia ja nawet nie chce myslec ile cukru i w ogole roznych swinstw wciagam, juz widze, ze zaczelam znowu tyc, nie dobrze...

lenko jak zawsze jestes zabujcza, a ta zdziwiona mina jest rewelacja

oby dzisiejsza noc byla dla nas fajniejsza i kazda mogla sie wyspac

Oj Ikunia współczucia dla Was pewnie tak nagle co? tbo nie pisałaś by babcia chorowała. Taka śmierć jest najgorsza trzymajcie się i wspieraj B.

Gochens wiem wiem...i dlatego mięso było na spodzie..myślałam że dłużej się będzie robić
Brawo dla Alanka nasze dzieci robią już duże postępy

aleksiaa jezu gdzie ty masz spore uda i boczki? OMG

Lena mi na siedząco we wózku zasypia ale to śmiesznie wygląda idę ją położyć spać

Dziś z Leną miałyśmy ekstra zabawę ja jej wieżę z kubeczków budowałam a ona ją burzyła i śmiała się w głos ale miała radochę psotnik mały

aaaaaa gochens dopiero doczytalam, duuuuuuuuze brawa dla robaczka, ja sie juz nie moge doczekac tego momentu, bo mam dosc podawania paluszkow

lenka mala rozrabiarka jakos chyba zawsze dzieciaki lubia bardziej psuc niz budowac

To prawda, dzieciaki nas zaskakują z dnia na dzień Ja i tak czekam na pierwsze prawdziwe przytulenie i całusa.. no i oczywiście "mama" takie prawdziwe

Wykąpana, najedzona, poćwiczona a teraz zalegam w łożu i czekam na męża i znów jakiś filmik sobie oglądniemy o ile stronka się odpali bo coś ostatnio zawodzi wciąż

Coś mnie brzuchol dziś naparza..jakoś dziwnie. Może przez to wino co dziś piłam, jakieś niemieckie kupiłam ale nie dość że paskudne to jeszcze gazowane 2 lampki wypiłam i podziękowałam bo było fujaśne.

Violcia jak po rozmowie z szefunciem?

Kochane ja już od rana w domku , nareszcie ale musiałam ogarnac wszystko i moge sie zameldowac znowu w 90% obecna tyle ze moj jeszcze w tym tygodniu jest w domu wiec różnie moze byc:p

Podróż mineła w miarę sprawnie , Gabi przespała prawie poł drogi . A tak to jest rozpuszczona jak dziadowski bicz i musze jej teraz poswiecic troche czasu żeby przywykła znowu do ciszy
Reszte Wam opowiem jutro i postaram sie wstawic zdjecia .
Wczoraj Was troche nadrobiłam ale zostało jeszcze 15 stron wiec się zabieram

Miłego wieczoru

waze 52 a boczki dobrze ukrywam pod czarnym, w ogóle to zle nie wygladam ale najluzniejsze spodnie ledwo wchodze za chwile nic nie wcisne na tyłek a nie mam ochoty kupowac nowych i na dodatek wiekszych

Jednak to trzydniówka ładnie jest wysypany

Ikunia przytulas

Aleksia nic tam nie widac zeby Ci odstawało ,a to Ci mezu,to ci ładnei powiedzial,nie przejmuj sie mojemu tez sia czasem zdarza

Karolka dobrze ze dojechaliscie bezpiecznie,długo jechaliscie?i czekamy na fotosy bo widziałam ze sesja była

Ikunia bardzo mi przykro z powodu smierci B

Gochens jutro ide na rozmowe z szefem,wiec trzymajcie kciuki jak mozecie.... bo zalezy mi na pracy na pol etatu,nie chcce Oskara do złobka oddawac i widywac go tylko wieczorami

Marta album czy to był kalendarz zamawiałas na necie???duzo płaciłas?bo tez chce zroobic dla dziadków

Lenka miny boskie strzela i jaki fajny prezencik

gratuluje Ali,widze ze robi postepy

my bylismy dzis w gorach,pieknie tam,duzo sniegu i zimno a ja tylko cienki płaszcz wzielam bo moj B nie powiedział gdzie jedziemy a bylo cieplo u nas,a teraz nastawiam sie na jutrzejsza rozmowe,ale co ma byc to bedzie i koncze ogladac horrora z wczoraj

a to chyba coś źle przeczytałam No Violcia wy w ogóle macie super widoki naprawdę zazdroszczę Co oglądacie? Ja ściągam jakiś film "Kamerdyner" ponoć bardzo dobry , zobaczę ocenię.

Karolka fajnie, że już jesteście na miejscu, ogarnijcie się i wpadaj z fotami bom ciekawa

Karolka super że szczęśliwie dotarliście do domu Tak to juz jest z dziećmi, że jak poczują możliwości to się rozbrykają moja po wizycie rodzinki ma to samo

aleksiaa haha dobre 52kg i boczki ukrywane pod czarnym hihi może sweter się pofałdował? sorki aleksiaa ale nie mogłam się powstrzymać prawie się pomarańczem udławiłam dziewczyno toś ty szczuplutka jak nie wiem...nawet przy wzroście 148cm a raczej tyle nie masz
nie popadajmy w obsesję dziewczyny

obliczcie swoje BMI

kalkulatorkalorii.net/bmi/1680/650#wynik

i na pewno okaże się że macie prawidłowe

...moje jest na czerwonym polu także mam co robić

Violcia na pewno kciuki będą zaciśnięte

Hania no ja prawie wchodzę na pomarańcz


Uciekam na filma więc miłej nocki dziewczęta moje drogie do juterka

158 mam tak dla jasności aż taka niska to nie jestem

Gochens no to prawidłowo tylko pilnować by nie przytyć i będzie si
miłego oglądania filmu

aleksiaa to też napisałam że pewnie nie masz 148cm no więc jesteś tym bardziej szczuplutka tylko sie cieszyć

To ja jeszcze na zielonym ..ja jestem raczej wysoka bo 173 cm

Gochens moze dlatego ze jutro swieto a dzis niedziela to Ci sie pomylilo .a tego filmu nie widziałam ,to chyba jakas nowosc daj znac czy sie podobał,my ogladamy czerwoną roze

Aleksia czy Twój partner życiowy ma oczka tam gdzie trzeba? Salceson?! Toż ty prawie nie na skali ja tez na zielonym choć co prawda zawsze miałam BMI 19 z kawalkiem ale dobrze się czulam na 20-stce. Także zmierzam do niej. U mnie to źle nie jest bo w sumie to luźna skóra z tłuszczykiem zalega mi na brzuchu jak usiądę to śmiało lapie fale do ręki dobrze że chociaż nie wisi... No i przez to i na boczkach jest co nieco w udach to chyba z 3-4cm wiecej przez co nie wciskam się w stare spodnie..

ale salcesonie to za mocno powiedziane.

Gochens pogratuluj synciowi sprytu, moja tez dzis odkryla że może sama usiąść i tak intensywnie to przeżywa ze teraz śpiąc ma tylek w gorze :woohoo:jutro wstawię zdjęcie bo robiłam aparatem

A Lenk jest po prostu boska uwielbiam te jej minki

Hej u nas wlasnie goscie wyszli chałupka juz ogarnięta kolędowanie bylo super byla gitara, altówka i bębenek afrykański wiec bylo super muzycznie i glosno w sumie 10 dorosłych i 15 dzieci tyle że 5 dzieci to juz prawie dorosłe nastolatki i nie mowie o swoich, wszyscy śpiewaliśmy bylo fantastycznie jak będę mogła to wstawie foty. Na jutro dzis zadzwonił chrzestny Fauci i sie zapowiedział dobrze ze jedzenie mi zostali z dzis to nie będę musieć nic szykować i będziemy sie gościć.
Co do spania babli to mój jeszcze niedawno tez budzik sie co 2 godz lub częściej i mu wreszcie przeszlo wiec glowy do góry dziewczyny to przejściowe teraz budzi sie dwa razy.
Dobrej nocki na razie.