- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
- /
- /
- /
- /
- /
- Mamusie MAJ 2012
Mamusie MAJ 2012
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Ja w ciąży miałam (i nadal mam) niesamowite parcie na colę. I wcześniej nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Małą puszeczkę musiałam sobie wypić. Do McDonalds'a również zawitałam kilka albo kilkanaście razy i o ile nie było to najzdrowsze, to chyba nie można się dać tak zwariować Oczywiście trzeba mieć umiar, ale raz na jakiś czas przecież nic się nie stanie. No i chipsy też zdarzało mi się, że zjadłam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Sania
- Gość
MartiO - ja jestem ze Szczecina Termin mam na 03.05
Pozdrawiam
Sandra
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Eileen
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 23
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ajłona
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 638
- Otrzymane podziękowania: 0
wczoraj miałam wizytę u gina i mój Szkrab kochany ma juz 5,6 cm - byk co nie???!!!hahahah nie ma żadnych powodów do obaw.mam jeszcze tydzień zeby zdecydować się na badania genetyczne...co o tym myślicie? któraś z Was robiła??
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- katiuszka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kochamy Nasze Słoneczko:*
- Posty: 417
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja będę robiła badania prenatalne, i nie ze względu na ryzyko choć i takie zawsze jest ale z tego względu żebym mogła sie przyzwyczaić do ewentualnej sytuacji i wiedzieć jak mogłabym pomóc maluszkowi z taką wadą.
Moja kuzynka urodziła synka z zespołem Downa w wieku 16 lat! Jak się później okazało w rodzinie jej chłopaka było już dzieciątko z tą chorobą. Pozatym tak młody wiek też robi swoje:(
Teraz w innym temacie, przedwczoraj przeszłam chwile grozy. Byłam u lekarza, na badaniu usg powiedziała kobieta, że pęcherzyk jest dość spory ale nie widzi echa zarodka (7 tc) jak wyszłam z gabinetu nie wiedziałam w którą stronę iść, byłam otumaniona a myśli jakie przechodziły mi przez główę to nic innego jak puste jajo... Do wieczora mój miły próbował mnie pocieszyć, że na następnym usg będzie już pewnie widać i żebym teraz nie zamartwiała się ale ja mądra musiałam zajrzeć do internetu i doczytać o tym...
Czułam sie jeszcze gorzej i płakałam pół nocy. Rano poprosiłam żebyśmy poszli gdzieś prywatnie na usg 3d bo nie wytrzymam dwóch tygodni. Umrę z rozpaczy...
Tak też zrobiliśmy, ciąża rozwija się prawidłowo, maleństwo ma ponad centymetr, serduszko bije 140 uderzeń na minutkę.
Nie dziwię się lekarzom,że nie spieszą się z wykonaniem usg, może sprzęt nie najlepszej jakości może słaba umiejętność jego przeprowadzenia... nie wiem.
Kosztowało mnie to wiele łez i niepotrzebnych nerwów.
Trzymajcie sie cieplutko:):*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ajłona
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 638
- Otrzymane podziękowania: 0
www.badaniaprenatalne.pl/nieinwazyjne_prenatalne
koszt jest okrutny!!! czytając mam wrażenie ze usg 3d jest w stanie dobrze zdiagnozować malucha...sama juz nie wiem
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aga2+1
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1053
- Otrzymane podziękowania: 0
katiuszka cieszę się , że z Twoją dzidzią wszystko jest ok:) A jak tam twoje objawy a raczej ich brak? U mnie tylko(.)(.) jeszcze się powiekszyły i są troszkę bardziej wrażliwe, a tak to wszystko bez zmian:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- katiuszka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Kochamy Nasze Słoneczko:*
- Posty: 417
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja też myślę o tych nieinwazyjnych, boje się wkłuwania aczkolwiek gdyby taka była konieczność to pewnie bym się zdecydowała.
Z dolegliwości kochanie: zapomniałam jak to było kiedy ich nie było:(
mdłości poranne trwają do późnego wieczora, zdaje się, że nie ma chwili kiedy byłoby mi dobrze. Jeść nie mogę bo wszystko mnie brzydzi i mam stracha że, po kolejnej strawie będę czuła się jeszcze gorzej. Kawałek żółtego serka, kilka plasterków wędliny i to bez chleba, czasem jakiś owoc. Wszystko mi śmierdzi:( kwiatki, perfumy...
Lekarz pocieszył, żebym się cieszyła to wszystko normalne
cycuszki też lekko pobolewają ale to mnie bardzo cieszy bo dzięki temu są ciut większe:)) wkońcu mam czym staniczki wypełnić
i zmęczenie, zaraz po przebudzeniu czuję się jakbym w ogóle nie spała a w nocy węgiel przerzucała.
Dobrej nocki wszystkim mamusiom i nieczęstego wstawania siusiu:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MartiO
- Wylogowany
- rozmowna
- Czasem życie po prostu nas zaskakuje ;o)
- Posty: 510
- Otrzymane podziękowania: 0
U mnie niestety też zazwyczaj mdłości poranne trwają prawie cały dzień staram się jeść w miarę normalnie ale zauważyłam, że coraz bardziej dopasowuję składniki dań do siebie...
Witaj Sania Cieszę się że nie jestem sama na tej północy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gaspodzina
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 32
- Otrzymane podziękowania: 0
A co do badań prenatalnych, to na pewno będę robić usg - m.in. przezierność karku. W sumie to nie mam wyboru. Mój gin po prostu poinformował mnie o tym badaniu i już. Jeśli lekarz nie znajdzie nic niepokojącego to więcej nie będę działać. I taką mam nadzieję. Badanie już 3.11.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aga2+1
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1053
- Otrzymane podziękowania: 0
No własnie myslałam, ze przejde ciążę bez mdłości, a tak od 2-3 dni po południu mdli mnie Poza tym z nowych objawów to duszno mi, kreci mi się w głowie i ogólne zmęczenie. Ok 17-18 mogę iść spać Najczęściej kładę się chociaż na godzinkę to wtedy mogę posiedzieć do 22.00. Wieczorem zaczynają mi puchnąć nogi i ręce muszę powiedzieć ginowi o tym, a w nocy cierpną mi ręce masakra. Brzuszek zrobił się spory i już nie mieszczę się w spodnie:(
katiuszka jak tam przeprowadzka? Dajesz radę? Ja własnie jestem po remoncie i myślałam, że nie dam rady posprzątać tego bajzlu, ale jakoś poszło nawet okna umyłam:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gorla
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2169
- Otrzymane podziękowania: 2
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ajłona
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 638
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gorla
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 2169
- Otrzymane podziękowania: 2
Suuupppeeerrr , ze u Ciebie i twojego szkrabunia ok niech się zdrowo rozwija Pimpiliszek
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ajłona
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 638
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.