Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

emme- moj mały ma to samo jak idzie "baczek" to krzyczy jak juz wyleci to jest spokojny i tak w kolko a zaczyna sie to ok gdz 20 i przeważnie konczy kolo 2 w nocy mega kupa!!! pediatra zapisala mu kropelki esputicon na te gazy i od piatku mu daje ale poprawy nie ma wiec raczej zmieni nam mleko tak mowila!a ty karmisz piersia czy sztucznie ????
moj maly tez ulewa jak za duzo zje z lakomstwa:P

Ja mojej jak podawałam nan na początku to strasznie wymiotowała ale aż chlustała bidulka. Ale potem przeszłam na bebilon to jej trochę przeszło,a jak całkiem odstawiłam sztuczne mleko to było ok

karmię narazie moim mlekiem, ale mam go coraz mniej. Tola je nawet przez godzinę i po kilkunastu minutach znów się domaga. Od kilku dni nie mogę ściągnąć więcej niż 40 ml z obu piersi. Piję herbatkę na laktację, regularnie staram się ściągać i przystawiać mała, ale nie ma rezultatu.
Podaję jej herbatkę koperkową, ale średnio działa. Kupkę robiła w piątek ostatnio. Widzę, że się męczy biedna...

W szpitalu maly byl karmiony nanem i nic mu nie bylo dopiero w domu pod koniec pierwszej puszki sie zaczelo.Zmienilam na bebilon i bylo jeszcze gorzej wiec znoe nan wrocil ale ulewanie zostalo wzmozone jak po bebilonie:( a moze za zimne lub za cieple mu daje to mleko.

FREDECZKA A MOZE ZA DUŻO NA RAZ MAŁY ZJADA. TE NASZE MALUSZKI TO TAKIE MALE ŻARLOCZKI SĄ . ZJADAJĄ WIĘCEJ JAK IM TRZEBA A POTEM TAK ULEWAJA.
CHYBA ,ŻE MOŻE TO BYĆ REFLUKS ALE O TYM TO NAJLEPIEJ Z LEKARZEM POROZMAWIAĆ ,
POZDRAWIAM

Emme jeżeli mała dalej nie robiła kupki to musisz jej ulżyć,spróbuj nalać oliwki na pupkę i termometr leciutko wsadzić u mojej na początku to pomogło jak była malusia,a jak nie to daj jej kawałeczek czopka glicerynowego bo musisz jej pomóc jak się męczy i sama nie umie,ona jeszcze nie wie,że jak boli brzuszek to trzeba cisnąć i zrobić kupkę .

U niej z kupkami nie było problemu wcześniej. Już jej pomogłam termometrem, a na czopki właśnie czekam. Zamiast wizyty lekarza miałyśmy wizytę położnej. Poleciła nam kilka specyfików. Np Vibrucol N - czopki na wszelkie dolegliwości noworodkowe.
co do refluksu to gastrotuss baby.
Poza tym położna powiedziała, że Tola ma odruchy jak 3m-ne dziecko.

To jest straszne jak takie maleństwo nie może zrobić kupki. My dorośli jak dzień czy dwa nie pójdziemy do toalety to się źle czujemy,a co dopiero taki maluch który ma takie malutkie jelitka i wszystko w nich zalega

U nas czopki glicerynowe bardzo pomagały na początku dawałam kawałeczek i zaraz była kupka i ulga na buźce małej

Termometrem też kilka razy jej pomogłam ale potem właśnie przeszłam na czopki.

Cześć Dziewczyny u nas też się zaczęły problemy z brzusiem Pół nocy nie spałyśmy Mała się napinała stękała i kupki zrobić nie mogła yhhh... Dałam jej herbatkę koperkową i była mega kupka. Co do Espumisanu kupiłam ale jeszcze nie podałam bo w aptece mi powiedzieli żebym nie dawała jeśli dziecko nie ma miesiąca

ja na szczęście nie mam odpukać problemów z kupkami tylko z katarkiem. mała ulewa jak się przeje. jest taki łakomczuch że będzie jadła póki będę dawać cyca. chyba że na dobre zaśnie.

a ja w dniu porodu miałam 67kg a teraz 61. jeszcze mi brakuje 9 kg do stanu z przed

Muszę się pochwalić że przy południowym karmieniu Misiowi się nie ulało:)Nakarmiłam go mniejszą ilością 60ml bo wcześniej 2 razy dostał cyca i później spokojnie podniosłam go do odbicia i trzymałam 20minut bez poklepywania wszystko bardzo spokojnie aż zasnął oczywiście się nie odbiło.Położyłam Michałka na prawy bok i sobie śpi do tej pory.Coś stęka przez sen pewnie niedługo się obudzi.Co do wagi to ja byłam w ciąży jak słoń Miałam 85kg a teraz mam 70 czyli jeszcze 10 muszę zrzucić.To 15 kilo zrzuciłam w pierwszym tygodniu a teraz jakiś zastój wagi.A propo wagi to wczoraj zdenerwowałam się na teściową bo stwierdziła że ona nie była taka gruba jak ja w ciąży i wszystko robiła i pracowała i nigdy nie mogła na autobus zdążyć do pracy więc biegła zawsze na autobus.Ale mnie wkurzyła wczoraj byłam zła i płakać mi się chciało.Cud że jak tak biegała na autobus nic się nie stało dziecku.

Mój czasami robi ta kupkę aż zieloną. Ale dziwnie jest z tym brzuszkiem, bo niby nic "zakazanego" nie jem, a malutki ma wzdęcia. I na odwrót, np. wczoraj jadłam i batonik, i smażone placuszki, i paluszki ze smakiem sera góralskiego, i płatki czekoladowe Nesquik. Poniosło mnie jak nigdy. Myślałam, że noc będzie nie przespana, a tu proszę - spaliśmy tak mocno, że nie pamiętam ile razy się budziliśmy, jestem wyspana jak nigdy. Już sama nie wiem co mogę jeść a co nie i od czego zależą te wzdęcia.

Zapomniałam powiedzieć, że zapytałam położnej o spacery i powiedziała, że można wychodzić do - 15 tak do 45 min.

nam pediatra zminila mleczko na bebilon pepti - zobaczymy jak to bedzie!moj maly niby kupke robi praktycznie teraz codziennie tylko przewaznie w nocy kolo 2 a od 23 sie meczy zeby ja zrobic ... i jest mega wielka!
emme- dziwne ze twoja mala ma takie dolegliwosci od cyca... glownie to dotyka dzieci karmionych sztucznie!ale jak widac dzieci sa rozne...
mam nadzieje ze naszym maluszkom to minie i bedzie ok bo mi sie serce kraje...

Minie,minie wszystko z czasem mija