Mamusie sierpień 2010

Dzięki dziewczyny

A ja kurcze chyba zaraziłam swoją malutką a tak uważałam gdzieś słyszałam że jak matka jest chora i karmi piersią to dziecko dostaje jakieś przeciwciała ale widać że to bujda
dzisiaj idę do lekarza a potem do pediatry z Judytką mam nadzieję że nic poważnego jej nie dolega biedna myszka moja:(
mam normalnie wyrzuty sumienia

Paulinka ja tez tak mam :/ Nie umiem utrzymac jak mi sie siusiu chce i musze natychmiast dojsc do ubikacji. I moze glupio zabrzmi ale boli mnie łechtaczka :/ Jak chce zatrzymac siku to boli i jak sie dotkne to tez :/ Tez tak macie czy znowu u mnie jest cos nie tak ?

Hej dziewczyny!
Paulinko trzymam kciuki żeby malutkiej nic nie było. Ja wczoraj byłam u pediatry na kontroli no i okazało się, że moja księżniczka ślicznie przytyła i waży 3500g a miała 2700 przy wypisie. Karmię tylko i wyłącznie piersią i chyba pokarm jest ok skoro mi przesypia po karmieniu ok 2.5-3.5godz. Nocą różnie bywa czasem co godzinę chce jeść a mi się pokarm nie zdąży do porządku nazbierać. Ale to tak mamy co drugą noc więc nie jest źle. Przez dzień też spi tak ok 3h poje, porozgląda się i za 1,5h-2h znów zasypia na 3h. Na spacerku rzecz jasna śpi jak zabita! Martwi mnie tylko ten nasz pępuszek bo jeszcze nam nie odpadł no ale pesiatra nic na to nie powiedziała więc to chyba nie ma znaczenia ile to trwa. A u nas tak długo, bo przemywałam go raz dziennie po kąpieli aż mi położna powiedziała, że przy każdej zmianie pieluszki, więc teraz już tak robię i widzę, że zaczyna odchodzić.
Jeśli chodzi o tatusia to też ładnie się zajmował Mają przez pierwszy tydzień jak miał wolne w pracy a teraz jest w domku późno więc nie ma za dużo czasu. Ale jak już jest to kąpie, przewija, klepie do odbicia i ciągle całuje.
Mała śpi więc ja też idę się położyć
pozdrawiam

nigdy smyk nie otrzyma 100 proc odpornosci gdy karmisz piersia ale przez to ze teraz sie troche przeziebi malenstwo to tylko nabiere wlasnie wiekszej odpornosci i organizm bedzie wiedzial z czym walczyc na zas:)bedzie dobrze:)zycze wam zdrowka:)

A tak w ogóle Paulinka jak Ci waga schodzi?

Ja w sumie na sam koniec miałam 33 na plusie

w 6 tyg spadło mi 23kg i mam jeszcze dyche ;/

Paulinka to prawda ze dostaje przeciwciala tylko goraczka wyklucza karmienie trza sciagac i wylewac

zaraziła sie i moze od Ciebie moje odemnie tez podlapaly katar w 3 tyg

takze moze i zarazilas ale nie przez karmienie na pewno ale nic jej nie bedzie jestes jej mamausia nie ma wyjscia

łeb w góre

ooo kto zawital:)co u dziewczynek?ile waza,mierza?jak sie basik czujesz?

w zeszlym tyg Oliwia 4700 pare a
Maja prawie 4500

za niedługo jedziemy szczepic gruzlice zakladac ksiazeczke

no to super rosna dziewuszki:)gratuluje

Renia ja z tą łechtaczką mam to samo strasznie boli za 2 tygodnie idę do ginekologa i tak mi głupio o to spytać

No Basik to twoje królewny rosną jak na drożdżach

Wiecie ile Judytka waży 5200 mój pampuszek pediatra mówił że wszystko dobrze się rozwija tylko z bioderkami mały problem że mam zakładać na pampersa pieluchę tetrową żeby miała szerzej nóżki niestety mała ma katar strasznie się meczy co chwilę się budzi tak jej to przeszkadza a padnięta jest strasznie

A ja mam antybiotyk mnóstwo lekarstw ( tyle kasy wydałam ze masakra ) i na tydzień muszę odstawić małą od piersi nie wiem jak ona to zniesie oby dzielnie

Basik przytyłam 21kg zeszło mi 11kg i zostało jeszcze 10kg i nic mi nie spada kiepsko to widzę w żadne spodnie się nie mieszcze

No to juz masz co dzwigac Basik:) W tym tyg. ma byc nowy serwer, wiec bedziecie mogly pochwalic sie dzieciaczkami- juz nie moge sie doczekac Paulinka nie miej wyrzutow sumienia!! To normalne, ze dziecko zalapie przeziebienie po mamusi wkoncu przebywasz z nia 24/7. Musialabys w masce chodzic i najlepiej w rekawiczkach, ale przeciez nie o to chodzi dziecko w jakis soposob musi sie uodpornic- nie moze wszystko byc sterylne itp... U nas jest tak, ze albo ja zaraze moje sloneczko, albo ona mnie... Tak poprostu jest... NIESTETY

a mi tez nie spada ale coz pokochallam swoje cialko od nowa i sie tym nie przejmuje.odstawie smyka i zleci.jazda,rowerem,konno-cos sie zdziala:)no to pieknie smki rosna tez nie moge sie doczekac na zdjecia wszytskich dzieciaszkow:)

oj już czuję co się będzie działo jak postawią nowy serwer

temat "chwalmy się dzieciaczkami" będzie pękał w szwach

moja Julka tez rosnie jak na drozdzach wazy 4300 juz

mi tez jeszcze 10 kg zostalo i jakos nic nie chce spasc nie mam w czym chodzic masakra jakas;/

Witamy serdecznie
Jak tam Mamusie sobie radzicie? Nas niestety dopadło przeziębienie... kichamy na zmiany, nosy zapchane, ale na szczęście bez temperatury. Wstrętna pogoda

No i niestety mam problem z laktacją Misiek ledwo co się najada, a z dnia na dzień mleka mam coraz mniej... Chciałabym karmić chociaż do 6 miesiąca, ale chyba się nie uda...

A my wczoraj próbowaliśmy z butla jakaś masakra była grymasiła miny strzelała jakby jej jakieś paskuctwo podawała wypluwała ja się denerwowałam i ona. Byłam załamana. W nocy budziła się nosek zatkany jej przeszkadzał kaszlała a ja całą noc nie spałam bo ją obserwowałam. Judyta jest strasznie marudna tylko bujać ją w wózku albo na rączki ehhh Mam nadzieję że szybko wyzdrowieje i nie stracę pokarmu i wróce to piersi bo to o niebo lepsze i jakie wygodne.

Rano mała tak się darła jak robiłam butlę zjadła leżała w łóżeczku nie mogła zasnąć i później zwymiotowałam tym mlekiem strasznie to wyglądało dobija mnie wszystko

Ja ledwo żyję czuję się okropna ta choroba nawet nie mam kiedy odpocząć i wyspać się mała cały czas marudzi też się męczy jeszcze to mleko masakra a moje piersi bolą strasznie odciągam ręcznie ale mam już dość

To widzę że moja Judytka to mały grubasek