Mamusie marzec 2012

aisod napisał:

nie chodziło o listę tylko mamapolkowa wkleiła jakiegoś spama o facebookowej stronie dla mam z W-wy czy coś takiego...

ahaaaaa....... to ja tego nie widziałam, no to wszystko jasne;)

ja chodze do pracy, ale strasznie sie męcze ostatnio wracam i do wyrka.. może właśnie przez to że kiepsko sypiam. Ale w sumie nie narzekam bo tygodnie szybko lecą ..

ja z warszawy. i u nas tez nie cieplo i będzie tylko gorzej :/ wrr

dla mnie ogólnie nawet takie zwykłe usg, to niesamowite przeżycie

Zgadzam się, że nawet takie zwykłe USG robi wrażenie...
Jak miałam robione w 13tc to się popłakałam ze szczęścia, bo maluszek się tak fajnie ruszał... nawet wkładał sobie paluszki do buzi i machał rączkami jak gin kończył robić badanie... normalnie jakby machał na pożegnanie. Nawet moja doktorka się uśmiechnęła
Już się nie mogę doczekać kolejnego badania

a kiedy teraz? jeżeli nie słyszałaś, to teraz bedziesz słyszeć serduszko też robi wrażenie!

no następna wizyta w poniedziałek... fajnie, by było usłyszeć serduszko tego człowieczka

napewno teraz usłyszysz ja w 13 tyg to już płeć znałam, ale nie dowierzałam, że tak wczesnie jest możliwe to stwierdzić. ale na ostatnim badaniu u innego lekarza zostało potwierdzone

a nawet uwiecznione ) cos nic sie nie dzieje .. pewnie mamy odsypiają.

ja nie chce znać płci swojego maleństwa, więc z tym mi nie spieszno, ale usłyszeć serducho to bym chciała... Na wcześniejszych USG było widać jak bije, ale nie było dźwięku :/ Może teraz będzie

a ja marzę o tym, żeby poznać płeć maleństwa, wczoraj byłam u lekarza... i gdy zaczął robić badanie okazało się, że dzidzia wszystko zasłania mały złośliwiec hmmm... to chyba dlatego, że jestem niecierpliwa, nie lubię niespodzianek i przy kolejnym usg nastawiłam się na poznanie płci. ahhh jak macierzyństwo uczy pokory

a jeśli chodzi o wątek z pracą - ja jestem na zwolnieniu od końca lipca (ciąża zagrożona) - i trochę się z tym męczę, bo nie mogę się odnaleźć w takiej leniwej codzienności

no to trzymamy kciuki za poznanie płci maluszka, kiedy nast badanie?
pokory to się dopiero po porodzie nauczymy
mojej koleżanki siostra jest teraz w 8 mc i dalej nie zna płci bo dzidziuś nie chciał się pokazać.
a mój synek na prawo i lewo pokazywał i chyba już wiem jakie imię .. Adrian, podoba wam się ?

czy któraś z was chorowała , bo właśnie tatuś nam takie paskudztwo do domu przyniósł .. :/
czym się leczyć wiem, że na gardło dobrze pomaga płukanka wody z solą, ale jak sobie radzić z katarem?

następne badanie 17 listopada, więc sobie trochę poczekam - o ile tym razem w końcu uda się zobaczyć
jeśli chodzi o imię Adrian uważam, że jest bardzo ładne - ale tak naprawdę to i tak jest najważniejsze, żeby podobało się Wam
około miesiąc temu zaczęło boleć mnie gardło - a że tak zawsze u mnie zaczyna się grypa poradziłam się lekarza rodzinnego czym ewentualnie mogę się leczyć- jedyne co mi polecił to : na ból gardła -cholinex lub tantum verde ewentualnie paracetamol (apap) na przeziębienie

georgette102 a kiedy masz następne USG?? być może wtedy malenstwo ujawni swoją płeć.
Widać rosnie ci mały wstydzioszek. Ale ja rozumiem cie doskonale, bo my tez zylismy w takiej niepewności, a chcielismy już zwracac sie do fasolki jakos tak osobowo. Trzymam ksiuki zeby następnym razem się udalo

a co do keniuchowania, ja sobie nie zaluje:D i odpoczywam ile sie da, bo wiem ze pozniej juz nie bedzie na to czasu, dziecko bedzie najwazniejsze. Nie mam wiec z tego powodu wyrzutów sumienia:D

a co do imienia u nas chyba bedzie Zuzia, od dawna mi sie to imie podobało tak samo jak Julka (mam juz jednak w bliskiej rodzinie 2 dziewczyki o tym imieniu, wiec nie chcielismy aby nasza była trzecia). Własciwie wszystkim sie podoba i od kiedo poznali płec i imie zwracają się już do niej właśnie w ten spsosób. Powiem wam, ze dzieki temu ciaza nabiera tkaiej realno, bo wczesniej kiedy jeszcze nie było ruchów dziecka, nie znalismy płci to wszysko było takie nierzeczywiste, a teraz naprawdę wiele się zmieniło...

ale sie rozpisałam....
przepraszam za długiego posta, ale to takie moje przemyslenia na szybko..

A jak u was dziewczyny, tez już czujecie ta "presje"

do 17.11 szybko zleci, i do porodu pewnie też. ja ledwo się dowiedziałam, a tu już półmetek
z gardłem to umiem sobie poradzić gorzej z katarem..
ja odpoczywam po i przed praca, a porzadki trzeba robić! ale jakoś brak mocy.. jak tak sie 8h w pracy nabiegam.

ja to w sumie sporo tych imion wybrałam z ksiegi imion: Adrian,Błażej,Eryk, Filip, Kacper,Maksymilian,Krystian,Hubert.. będziemy wykreślać z czasem, jako pierwszy pojdzie chyba krystian, bo źle mi się kojarzy.. a troche czasu jeszcze mamy chociaż przyznam się że presje już czuje, często snią mi sie noworodki..porodu się boję, bo koleżanka mi naopowiadala, pocieszam się tym ze każda kobieta inaczej, poza tym tak jakby innego rozwiązania już nie widze;) i nie powiem ,że już się doczekać nie mogę!

Witam Was ja byłam chora i miałam straszny katar i miałam takie krople do nosa z wody morskiej takie do niemowlaka i robiłam inhalacje z wodą i kroplami do żoładka i to mi najbardziej pomagało i czułam po tym ulge. W tym tygodniu pójde na czyszczenie nerek do szpitala ale jeszcze sie okaże w wtorek jakie bedą wyniki. Ja wybrałam imię Szymon ale nie wiem czy mi się jeszcze nie zmieni na inne bo to tak przeważnie bywa POZDRAWIAM

to powodzenia życzę i trzymam kciuki! na tą cyste tak?

wlasnie slyszalam o inhalacji , ale z amolem.. ?
Szymon bardzo ladnie ale u mnie już z 3 jest więc odpada..