Mamusie marzec 2012

Emma najwyzej będzie miala do przedszkola

Ja to jestem...

hej

my przestawiamy Maję na jedną drzemkę w ciągu dnia, dlatego mała już śpi a ja w końcu mam kawałek wieczoru dla siebie i dla was

mariola daj znać co powiedzą lekarze, bądź dobrej myśli

stanger dobrze, że to nic poważnego

ewelinda po takiej antyreklamie na kurczaka się nie wpraszam

gabi dobrze nie mogę sprawdzić uzębienia mojego dziecka, ale wydaje mi się, że wszystkie albo prawie wszystkie już są, chociaż strasznie się ślini i wszystko gryzie (dzisiaj zmuszona byłam kupić nowe smoki, chociaż w planie "rzucanie")

ale mnie matka właśnie rozbawiła - Miśka leży na łóżku i powarkuje z chęcią zaszczekania
mama: Miśka prosisz się jak świnka w Boże Narodzenie
ja: a o co się prosi świnka w Boże Narodzenie?
mama: żeby dostać w łeb

i ja mam być normalna po takich rodzicach

DOROTA jaka Maja super;)

Adek też spi zazwyczaj raż i pada o 20:) fajnie, mi się to podoba!

gabi najświeższe zdjęcie - dzisiaj robione

Gabi i zaskocze cie mezowi obiad smakowal ja jednak na tego kurczaka sie nie zdecydowalam i sobie po pracy zjadlam wiosenna kanapeczke te curry to nie moj smak

Justyna dobrze ze wszystko ok z twoimi piersiami ja od poczatku pisalam sobie z ktorej piersi karmialam bo tak mnie nauczono w szpitalu i dzieki temu karmilam na przemian

Dorota fajna fotka zapraszam na obiad, moze tobie jednak podpasi

emma widzialam ze idziesz na grupowe cwiczenia zazdroszcze

wczoraj sie chwalilam kaloszami i wychodzi na to ze mam przeczucie od rana leje, koniec irlandzkiego lata

hej
pogoda do dupy, a tak zapowiadali, że od wtorku poprawa..

u nas dziś pobudka o 5 30. Ola właśnie idzie spać, u nas nadal dwie drzemki. Zaraz jak zaśnie to i ja się położę i prześpię z godzinkę.
Objawy ząbkowania są, humor okropny, rzuca wszystkim co ma pod ręką, zła jak osa, marudzi, wkłada ręce do buzi.. a zęby mają to gdzieś i nie chcą wyjść..

zasypianie Oli od tamtego okropnego wieczora różne, dzień po poszła spać już o 19 30 a wczoraj o 21 więc różnie. No ale poszła o 21 spać a wstała o 5 30. Ale to chyba coś nie dało spać bo taka zła wstała jak prawie nigdy

Marigra mam nadzieję, że Paryż super i że po szkoleniu będziesz miała możliwość zobaczyć miasto! ja marzę o Paryżu, może kiedyś się uda

Dorota Gabi ale Wasze dzieci same zasygnalizowały brak chęci spania dwa razy w dzień? Ola śpi zazwyczaj po 10 i o 15 a potem na noc o 20-21 kiedyś próbowałam położyć ją raz tylko o 12 ale tragedia, nie do zniesienia dziecko, więc uznałam, że skoro potrzebuje spać to niech śpi.

Justyna dobrze, że po wizycie jesteś, bardzo mądrze że poszłaś zapytać

Ewa ja lubię Curry a najbardziej to Kurkumę, dodaje do "wszystkiego" do zup, makaronów, mięsa, pieczarek itp. może za dużo dałaś i przesadziłaś z tym smakiem.

idę spać,pa

Gosia ja robilam z gotowego sosu i moze dlatego mi nie smakowalo zdecydowalam sie zrobic bo maz kupil kiedys obiad na wynos i sprobowalam od niego troszke i nawet mi podeszlo ale to co ja wczoraj zrobilam ochyda jak dla mnie

szkoda ze podogy nie macie ja tez jak bylam ostatnio w PL na 3 dni to spakowalam sie jak na wakacje letnie a tu zimno bylo jak diabli, w pospiechu kupowalam cieplejsze ubrania sobie i Kini

w piatek mamy ostatnie szczepienie kolejne w szkole czy tam w przedszkolu. tyle ze ja zgubilam ksiazeczke szczepien dobrze ze pani w recepcji powiedziala ze mi wydrukuja wszystkie szczepienia
no i mam nadzieje ze do piatku Kinga nic nie zlapie bo ja ledwo sline przelykam

u nas raczej jedna drzemka w dzien, chyba ze Kinga wstaje o 7.00 to ma dwie ( ma tak co drugi tydzien jak z rana jedzie do Kuby )
na wieczor klade ja tak ok 21.00 a w likend sprobujemy ja oduczac nocnego jedzenia, bo moze przez to nie chce mi potem sniadan jesc

Cześć kochane

Gosia- jak czytam o Oli to tak chocby o Szymonie tylko że on je od niedawna ale musi siedzieć na krześle sam no i my też wtedy je. a co do spania katastrofa wypija 300 ml herbaty budzi się co godz i dalej pije herbate lub wode już nie wiem co robić żeby on spał i nie stękał i się nie budził

A Szymon ma jedną drzemkę około 14 do 16. idzie spać różnie od 20 do 22 ale się budzi co godz.

Justyna- dobrze że piersi zdrowe

Ewa- ja robiłam zupe czosnkową pierwszy raz i se myśle napewno nie będzie mojemu M spakować ale zjadł i mu smkowało mnie zresztą też a mój M za zupami nie przepada.

Marigra- powodzenia w pięknym Paryżu.

Dorota- fajna fotka Maja to mała cwaniara na tym zdjęciu

Ja nie umie dodać zdjęc z telefonu musze je zrzucić na laptopa ale jak mi się uda to zarzuce Was zdjęciami

Miłego dnia

dzień dobry

ja tylko na chwilę, muszę jechać po buty, bo wszystkie mam na obcasie lub koturnie a chciałabym jakieś na płaskim- te które miałam dzisiaj na sobie rozwaliły się

gusiag my sami postanowiliśmy, żeby Maja spała tylko raz wciągu dnia, bo wkrótce idzie do żłobka i powoli ją przyzwyczajamy do takiego rytmu, poza tym zauważyłam, że wtedy lepiej śpi w nocy

ewelinda dzięki za zaproszenie, gdyby było bliżej...

dzięki za miłe słowa na temat zdjęcia Mai
do później, pa

ohohohooooo ależ tu dziś cisza

hej u nas po wizycie w centrum zdrowia dziecka jest jak to pani dr. powiedziała nie najgorzej i mamy teraz kontrole co pół roku zobaczymy co dalej...a tak to Zosia śpi nam całe noce tylko że musi iść spać o 20 po jeśli nie to potem marudzi strasznie a drzemki ma dwie też ale jej tyle snu potrzeba śpi od 11do 12 a potem od 15 do 16 nie zawsze śpi po południu albo rano ale zazwyczaj tak jest...co do jedzenia ona mi je wszystko a najbardziej lubi owoce, teraz ma taki bunt na obiady bo chyba za gorąco jej i się nie chce bo ja tez tak mam ze jak jest ciepło to ja nie jem obiadu...

cześć ciszo...

Ewa z tą pogodą na nasz pobyt to jest różnie, jak nie leje i nie ma burz to pojawia się słońce a od dziś ma być już ładnie więc jeszcze te ostatnie dni może będą pogodowo dobre.
no właśnie Ola najpóźniej wstaje po 7 rano więc pewnie dlatego ma dwie drzemki, po 10 do 11 30 a potem o 15 do max 16. no i na noc 20-21. I zjada w nocy, zależy ile zjadła w ciągu dnia, jak dużo to czasem nie zje w nocy a jak mniej to ok 3-4 a jak bardzo mało to po 24 i śpi. Także i to spanie i jedzenie to chyba potrzeba taka, więc poczekam aż sama zrezygnuje.

Martyna a byłaś z tym u lekarza? bo to już może być niepokojące takie wstawanie co godzinę na picie.. nie wiem
zupy czosnkowej nigdy nie jadłam, zimą ze dwa razy cebulową z grzankami i serem, ale czosnkowej nie może też na zimę kiedyś spróbuję.
zarzucaj nas zdjęciami! czekamy

Dorota no Maja boska elegantka w tych okularach, musisz nam też pokazać troszkę zdjęć Mai które nie są miniaturowe daj nam oczy nacieszyć!
co do butów to u mnie odwrotnie, nie mam prawie nic na obcasie bo nie mogę od 4 lat chodzić na obcasach, czasem włożę ale potem cierpię. Mam chore stopy, jak wrócę do DE to muszę iść do ortopedy bo ci w PL nie potrafią powiedzieć co mi dolega. Może w DE powiedzą, odwlekałam to odwlekałam ale ledwo chodzę na co dzień

Mariola Mariola to znaczy, że nie jest źle, skoro zlecili kontrolę co pół roku. Widziałam na zdjęciach że Zosia świetnie się rozwija i jest radosna także na pewno jest coraz lepiej
Ola bunt na obiad miała wczoraj - nie zjadła nic cały dzień, ale nie przez ciepło bo ciepło nie było i lał deszcz, podejrzewam że przez dziadka który daje jej wszystko co ona chce i nakarmił mi ją czereśniami

mówię Wam, już mam dość tego pobytu tu, dziecko przyjechało tu jak aniołek grzeczne a wyjedzie jak tuzin diabłów nic moje tłumaczenia, żeby nie nosić, żeby nie dawać, żeby nie ulegać. Olka rządzi krzyczy wymaga.. Mam nadzieję, że ją wychowam na nowo w domu, bo to przechodzi ludzkie pojęcie!
Nie mogłabym już mieszkać z rodzicami, strasznie to męczące. Nie mogę nawet zjeść po swojemu, żeby nie nasłuchać się komentarzy.
Fajnie jest odwiedzić rodzinny dom na chwilę, na tydzień, ale prawie 2 miesiące to jest ogromna przesada. Dobrze że został nam tylko tydzień i wracamy do domu. I za Polską chyba prędko nie zatęsknię

odzywajcie się laseczki

/

Asia ja tylko tak na szybko w sprawie truskawek, mojej Oli też smakują, ale uważaj bo truskawki są jednymi z tych owoców które ciągle się czymś pryska, więc chemii na nich co niemiara. Ola by jadła ale już jej nie daje, ma kropeczki na brzuszku i się po nim dotyka więc może nawet swędzą odrobinę. Dla takich dzieci to truskawki tylko z własnego ogródka. Tzn taka moja opinia. Jeśli Wam i innym nie szkodzą to na zdrowie

/