Testy owulacyjne - stosujecie?

Chudzinka gratulacje! Coraz mniej nas do testowania

Mnie bolą jajniki już trzeci dzień, boję się że to torebiel znów mi się zrobiła...w ogóle mi niedobrze jest, mdli mnie i słaba jestem. Ehh znów mój organizm robi sobie ze mnie żarty...

dzień dobry
byliśmy u lekarki i jak Boga kocham wkurza mnie
podobno winowajcą jest temp w domu. Dziecko przegrzane <?> masakra
dostaliśmy siatkę lekarstw. Innych niż poprzednio. Chyba otworzę aptekę !
Inhalacje, drogie leki do inhalatora. Ponad 200 zł.... oby wyzdrowiał !

meli to już bliżej niż dalej SUPER

ulka u mnie zalatanie z tymi lekarzami, a po morderczej walce z Maksem padliśmy z S o 20 do spania

chudzinka

miłego dnia !

Hej. Melduje z rana ze @ dalej brak.

Meli - myślę, że jednak Ty będziesz pierwsza

Chudzinka - gratuluję również tutaj, ale wiedziałam, że tak będzie, nie mogło być inaczej

Aggi niestety ale tem to czysta prawda.. Moja Tosia jest bardzo wrażliwa.. Ona nie może mieć więcej jak 20 stopni bo zaraz katar....

Dziękuję
Ej, mam suwaczek! A skąd brałyście takie, gdzie pokazywało, co się dzieje z maleństwem, jak rośnie, zmienia się itd itp?

Aklim dobrze, że się udało opanować sytuację

Meli jeszcze chwila i mały będzie z Wami

Chudzinka raz jeszcze gratuluję aż łezka mi się zakręciła w oku tu zerknij na suwaki www.babygaga.com/tickers/pregnancy
www.suwaczki.com/kroktrzeci/pregnancy.html


Martyna czasami jak się chce za bardzo to organizm się buntuje doczekasz się swojej fasolki/groszka

Aggi oby szybko przeszło Maksiowi

Chudzinka aaaaaaaaaaaaa super super GRATKI A suwaczek mam ze strony baby boom
Meli jak tam???
Sandruska???
Moniq?
Aggi zdrówka dla Maksia
Aklim dobrze,że juz masz z głowy niestety rzeczy martwe lubią być złośliwe
Martyna jak dzis sie czujesz?
Ja upiekłam już biszkopt na tort mam nadzieję,że tort mi wyjdzie bo to mój debiut będzie normalnie pierwszy raz w życiu będe robiła hahahah

majka no nam lekarka powiedziała że max 21st. U nas w domu 21-22, a na dole to masakra 24 nawet 25 :/ ujowo dom zrobiony, nie da się zbić niżej Ale wcześniej nic mu nie było.. więc nagle teraz?? mam mętlik w głowie już

Chudzinka - nie moglo byc inaczej super, gratulacje

Zmiany tem robią swoje.... Niestety... Spróbuj wychladzac dół.. Może wietrz więcej...

Cześć dziewczyny,poczytuję Was od dłuższego czasu i dopiero dzisiaj zdecydowałam się napisać.
Mam już córeczkę siedmiomiesięczną,ale postanowiliśmy starać się o drugą Dzidzie. Pierworodna była kontrolowaną "niespodzianką",a tym razem postanowiłam skorzystać z testów owulacyjnych. Odstawiam Małą powoli od piersi (karmie w nocy,w dzień odciągam), @ od porodu jeszcze nie było,więc jakoś chce wyhaczyć kiedy mam owulacje. Zaczęłam testować 2,02 i zaraz w drugi dzień pojawiły się 2 krechy,po paru dniach zniknęły i testy wyglądają jak te na 2 zdj.
Jesteście doświadczone w tych testach,więc czy to możliwe,że te 2 krechy to owulacja,chociaż druga krecha nie była tak samo intensywna jak ta pierwsza,czy to po prostu jakieś wychylenie i przez karmienie nie mam szans na zajście?

Pozdrawiam wszystkie i gratuluje zafasolkowanym

Pozazdrościłam i tez zrobiłam sobie suwaczek. A co tam.

@ nadal nie ma , byliśmy wyrobić małemu paszport niemiecki. W sobotę zrobię test

chudzinka Gratulacje

Sandruska a umawiasz sie do ginekologa?

Co do temperatury w domu, to nam lekarze tez kazali obniżyć jak mała chorowała. Ubiegłej zimy w ogóle nie włączaliśmy ogrzewania zeby utrzymać temperaturę w okolicy 20st.

A z leków do inhalacji to kilka razy pomógł jej pulmikort, ale to z reguły przy krtaniowym kaszlu i raz berodual jak schodziło jej na oskrzela. No i z 2-3 razy dziennie inhalacja z soli fizjologicznej. Juz patrzeć nie mogła na ten inhalator