Pare miesiecy staran i nic, walczymy dalej! :)

Dziś to tu panuje grobowa cisza, wiem wiem , że prawie same księgowe tutaj są Macie co robić KOBITKI koniec miesiąca tuż tuż...

Oj nie same ksiegowe ja pracuje w kuchni przy jedzonku;))

Emilia - Napisałam prawie same księgowe hehe Ja w pracy? Dużo dzś roboty??

O rany chyba Was nie doczytam dokońca Ja byłam wczoraj u ginekologa na NFZ i chciałam żeby mi zlecił badania hormonalne to powiedział, że za 3 miesiące! I tak to z nimi jest... Ale coś zrobił, bo przepisał mi na miesiąc clo i mam przyjść w 15 dc na usg zobaczyć czy coś zadziałał ten clo I na wszelki wypadek luteine, gdyby @ nie pojawiła się do końca tygodnia...

Ja juz w domu;) goferki smaze i placki mezowi a pozniej spadam na miasto na zakupki i solarium;)
Anielka szybko zleci te 3 miesiace a moze clo zadziala;))

No to Anielka dobre wieści z tym, że Clostylbegyt jest już ostatnią fazą leczenia niepłodności w gabinecie "zwykłego" ginekologa.... wiesz o tym?
mi moja gina powiedziała, że teraz mamy 6 cyklów z clostylbegytem i jak się nie uda to niestety będzie zmuszona skierować nas do kliniki leczenia niepłodności już .... ;/ dlatego też ona tak długo przeciąga zażywanie clostylbegytu by mieć zawsze tę alternatywę....
Tak czy inaczej Anielka jestem z Tobą jedziemy na tym samym wózku nie wiem czy też mówił Ci gin, że od clo robią się torbiele czasami i że możesz mieć uderzenia gorąca (Jezu. ja miałam myślałam że zejdę!), ale absolutnie nie martw się torbielami, wszystko jest do opanowania

jeśli chodzi o pracę to ja dziś jestem totalnie aseksualnie nastawiona do pracy.... mam jej full, ale najchętniej poszłabym spać

A te clo to na stymulacje jajnikow moze jest czasem?

Emilia tak, to taki typowy lek na niepłodność.

a ja Wam dzisiaj wprowadze nutke depresyjna... normalnie wzial mnie dolec pierdole...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Anielka 3mam kciuki w takim razie... mam nadzieje, ze trafilas na fachowca i z kapelusza tych lekow Tobie nie przepisal ... bo ja to mam ograniczone zaufanie do lekarzy ..

Joanna a Ty to widze, ze jestes mega optymistka co?... bosh ja juz doczekalam sie bobasa i biadole, bo chce miec drugie, asa jakies "problemy" a Wy nie macie jeszcze dzidziusia w ogole... ojej bardzo Was podziwiam na prawde...dojedziecie z anielka na tym samym wozku na sama porodowke hehe tego zycze :***

Karolincia a wczoraj nie zrobilam tortilli bo ten dol juz mnie trzyma od wczoraj, stresuje mnie doslownie wszystko... ehhh no nic.. jak zrobie to sie pochwale heh ) moglam wpasc na ten Twojkrem z buraczkow mmm ...

dzis dzien babcii, wiec cala rodzinka mojego malza zjezdza sie do nas.. YHM kocham to XD.. ja chce do domu i chce isc spac ooo dla mnie dzien moze juz sie konczyc...

NatB przywołuję Cię do porządku! Ogarnij się!
Dlaczego martwisz się tymi testami owu, przecież to nie koniec świata! Przypomne Ci tylko, że ja jak poszłam w maju do ginki to było ani widu ani słychu zeby pecherzyk rósł.... popiłam 1 miesiąc inofolić iiii jak ruszył to jak szalony! potrafił w 10dc już pękać! Taki był speedy
Nie dołuj się Maleńka, bo to nie o to chodzi żebyś przez depresje miała głodzić męża czy iść spać i mieć wszystko gdzieś
Masz Włada, masz dla kogo uśmiechać się co rano i pracować nad siostrzyczką

A z tym samopoczuciem, to po prostu takie niekorzystne biometeo jest..... ja też dziś wegetuję głowa do góry

Ha ha no dobrze mówisz NatB obyśmy w końcu tym wózkiem gdzieś dojechały i oby jeszcze w tym roku
Joanna ja juz się łapie wszystkiego.. tylko martwi mnie to że ten clo nie jest konkretnie na niepękający pecherzyk.. a to w tym jest problem no i w tym ze dopiero w 21 dc w miarę normalny rozmiar ma mój pecherzyk wiec późno bardzo..
A powiedzcie mi bo też chciałam zacząć z tymi testami przygodę.. czy jeśli mi pecherzyk nie pęka to jest sens robić testy. Bo one chyba i tak będą wychodzić negatywne... ?

Anielka martwi mnie tylko, że przy clo lekarz nie przepisał Ci recepty na pregnyl... i nie kazał przychodzić od około 14dc na monitoring, bo to zazwyczaj jest tak przy clo, że on pomaga jajnikom żeby perzerzyk rósł a oźniej ciach zastrzyk pęcherzyk pęka i jest sukces

Weż może zadzwon do gina i zapytaj....

no wlasnie ja tam nie wierzer lekarzom, na odpieprz robia wszystko, nic nie wytlumacza... dobrzeAsiu ze masz taka wiedze... pokieruj nam Anielke ..
Swoja droga my zaciskamy za Ciebie, zeby tam fasola u Ciebie byla czekamy na jakies info...
Dzieki wielkie za podtrzymanie mnie i postawienie do pionu, ja ocipieje hehe jak te testy beda negatywne wiem, ze swiat sie nie skonczy, ale nosz kurde zmienie gin na prawde na razie nie zapisalam sie nigdzie... odczekam z 2-3 miesiace i zobaczymy, co dalej...
A co do testow zaraz je wyrzuce heh na prawde mnie stresuje to
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
i czekanie blee... gorzej niz ciazowe heh

Nat a piłaś inofolic? spróbuj może, to suplement diety jest który w składzie ma.... myko....kzjbadhvhfbgabgikja coś tam coś tam
A co do mojej fasoli, to czuje że znów porażka.... już mi syfki wyskakują jak na okres...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
tylko czasami zakuje w jajniku.... no nic ja cały czas walczę.

Anielka - Super wieści W takim razie bierz clo i zobaczymy efekty

NatB - Czym Ty się stresujesz ??!! Nie wolno !!! :* Masz cudownego synka, Męża który na pewno Cię wspiera w każdej chwili....nie stresuj się tak tym testowaniem owu.....jestem dobrej myśli :*

Joanna - A Ty jak się czujesz??