Testy owulacyjne 2

Martyna ja w drugiej ciąży najpierw 3 kg schudłam przez ciągle później przytyłam 7 kg więc miałam tylko 4 kg na +. Ważne żeby dzidziuś prawidłowo przybierał na wadze Ty nie musisz

honka ja nie ani razu... nawet pani doktor endokrynolog się pytała co tak mało waże, całe szczęście jak do tej pory dzieć przybiera prawidłowo a nawet ciut z usg wychodzi starszy niż z OM, więc widocznie taka moja uroda

martyna to sie ciesz, ze nie przybierasz na wadze
Ja to chyba zostalam forumowa rekordzistka jeski chodzi o kilogramy ciazowe
Chociaz akurat to nie jest powod do dumy

Stokrotka - no jaka panna juz z twojej corci

Martyna - z Juniorem w ciazy najpierw z 56 kg zeszlam do 54 wymiotujac na poczatku, pod koniec ciazy mialam 69 kg, wiec w wartosciach bezwzgl +13kg. Po porodzie 62 kg i potem zeszlam do wczesniejszej wagi. Teraz poki co 57 kg.

Stokrotka ja nosidło mam Mei Tai i zdecydowanie mogę polecić jest super, ale nosidła już dla samodzielnie siedzących maluszków, chustę mam tkaną, nic więcej oniej nie wiem

Nati jeszcze ja pogratuluję

wczoraj byłam na krzywej cukrowej i .... niedałam rady....
w ciązy z Marcińskim wytrzymałam aż godzinę i zaraz po drugim pobraniu zwymiotowałam, tym razem poszło szybciej wypiłam może z polowę glukozy jak zaczęłam wymiotować , cytryna nie wiele dała ,
Mała w brzuszku fika codziennie szaleje, chwilami te ruchy aż nieprzyjemne

A ja sie tak zastanawiam że chyba zacząć czas coś szykować dla malucha, wczoraj zaczełam 23tc, i jeszce nic nie zaczełam

Ale cisza tutaj

Cisza przed burza ;p

Zafasolkowane spia, mamuski bawia inni wypoczywaja i tak to jest

Stokrotka w moim przypadku się nie pomyliłaś!
myślałam, że wszystkie ekscesy mam za sobą bo od tygodnia był spokój, ale dziś pierwszy raz się obudziłam z totalnie metalowym posmakiem w ustach i od otwarcia oczu widziałam, że będzie źle nie wytrzymałam nawet do umycia zębów, a później też cały dzień mnie muliło

Kiedy u Was chrzciny? Jakoś chyba niedługo, co?

A no.dobrze pamietasz w sobote mamy
Dzisiaj poszly okna w ruch, ale jeszcze kompletnie nic nie mam kupione oprocz stolu i obrusu

Mnie dlugo przesladowal metaliczny posmak, jeden z pierwszych objawow ;p

A co tu tak cicho?

Zia ja prawie całą ciąże miałam taki posmak w buzi ble


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Jaki fajny slodziak )

Witam się po leniwym długim weekendzie
Ja miałam męża w domu więc do komputera bardzo nie siadałam a i telefon trochę na bok odstawiony. Wracam dziś do rzeczywistości, ale nie na długo bo w końcu dziś już środa
W poniedziałek mieliśmy jechać oglądać wózek, ale niestety sprzedająca mi zrezygnowała bo doszła do wniosku, że zostawia sobie dla drugiego. Z jednej strony rozumiem, sama bym tak zrobiła, ale z drugiej jestem zła, bo sie już nastawiłam a model, który sobie upatrzyłam ciężko znaleźć. No ale cóż, może jeszcze się coś trafi.

Honka przystojniaczek z Kubusia mały rycerz będzie bronił mamy

Stokrotka to szybko chrzcicie, mnie te chcrzciny to aktualnie bardziej przerażają niż poród cała rodzina 300 km od nas i naciskają żebyśmy robili chrzest u nich, bo dziadkowie, bo daleko itd. no a ja wolałabym u siebie, dla nas zdecydowanie wygodniej. Do tego nie mam chrzestnych ;( znaczy siostra męża jest na chrzestną, ale mój brat nie ma bierzmowania i generalnie powiedział że nie nadaje się na chrzestnego bo on dziecka do wiary prowadził nie będzie w dalszej rodzinie to już problem, bo tak jak mówiłam wszyscy daleko i dziecko nie będzie miało chrzestnego, także myślę że u nas to za szybko nie nastąpi

Martyna u nas też rodzice naciskali żebyśmy u nich robili (do jednych mamy 1400 km do drugich 2000 km) powiedziałam że nie będziemy jechać tak daleko z niechrzczonym dzieckiem. Zrobiliśmy u nas malutkie przyjęcie

hej hej

Co do chrzcin - to chyba u nas na śląsku jest taka moda, że robi się w miare szybko Co, nie? Stokrotka? U nas mały miał wtedy nie całe 2 miesiące nie uważam, zeby to było jakoś za szybko hehe. Wszytsko bez problemu ogarnęliśmy.
U nas też nie było dużo osób - dziadkowie i chrzestni tylko

Co do długiego weekendu.... mój mąż w pracy także jakoś nie odczuliśy, ze był jakiś długi weekend ehhehe.

Bartek zaczyna sam dreptać. Coraz częściej sam się puszcza... także teraz nam się zacznie
Jeszcze nie mamy bucików, muszę coś kupić w końcu. Ale rehabilitantka i lekarka nam zawsze powtarzała, że buty należy kupić jak dziecko już dobrze chodzi. Także mam jeszcze chwilę hahaha.
Poza tym z nowości - obcieliśmy go od razu stał się ważniakiem hahaha. Przez pierwsze dni nie umiałam się przyzwyczaić. Teraz jest super.

Jest teraz na etapie włączania wszystkich zabawek, ktore grają... czasami dostaje do głowy hahaha. Ale jak widzę, jak się cieszy i tańczy - to mi przechodzi heheeh.

Powoli trace nadzieję, na pracę w swietlicy szkolnej.... już prawie wrzesień a tu cisza....

Poza tym jak jest pogoda to większość czasu spedzamy na ogródku. A na telefonie nie lubię tu pisać
Ale czytam Was na bieżąco! Przepraszam, ze do wszytskich się nie odniosę ale nie spamiętam wszystkiego

Nati! Jak tam starsze rodzeństwo reaguje na maleńką siostrzyczkę?? Pokaż nam tą ekipke no i jak Ty się czujesz??
Nowa- co u Was? Też czekamy na kochane rodzeńśtwo jak partner??

Gonia to już totalnie pochłonięta ciekawe co u nich??

Puma? Ktoś ją jeszcze w ogóle pamięta?? jeżeli chodzi o Aggi to już nawet nie podejmuje prób jeżeli to czytasz... to wiedz, ze brakuje tu Ciebie!!

Ziajka, Martyna i inne dziewczyny w dwupaku? Jak samopoczucie?? Jak maluszki? Kiedy wizyty?

Brown, Joanna? CO tam? Brown to po urlopie, to pamietam Joanna a Wy?

Honka.... kiedy ten najmłodszy kawaler tak urósł?? słodziak!

Milunia - wchodzisz tu czasami? Jak sobie radzicie? Ile ten twój mężczyzna już ma??

Aklim? Ala powoli szykuje się do szkoły? Wakacje zleciały, nie?? Chwal się gdzie bybliście i co tam dobrego pichcisz ehhehe. VBo Ty zawsze coś dobrego robisz

Pozdrawiamy!

Magmus brawa dla Bartusia
Co do butów to w UK położne mówią żeby kupić już jak dzieci zaczynają raczkować ale takie dobrej firmy tz Clark- buty są bardzo mięciutkie i tak uszyte że jak dziecko stoi to ciągną pięty do dołu dzięki temu dziecko nie chodzi na palcach.

Co do mojego maluszka to sama na niego patrzę i nadziwić się nie mogę że już jest taki duży ciuszki nosi już na 86
11 września Adam idzie do szkoły. Płakać mi się chce jak o tym pomyśle