Witam wszystkie przyszłe mamusie :)

tak czy siak będziesz latała zmieniać podkłady, bo będziesz czuła dyskomfort ( wtedy jeszcze będziesz w szpitalu) wrócisz do domu to już wszystko się unormuje. Moja macica miała się z czego oczyszczać - wszystko x2. Po porodzie nie ważne jakim bedziesz tak oszołomiona całą sytuacją i szczęśliwa, że dziecko już jest, że nawet tego jakoś szczególnie nie odczujesz. Być może ja się tak na tym skupiłam, bo nie musiałam się zajmować dziećmi? Jak mi pozwolili pójsc do Zuzi to moment nauczyłam sie chodzić po schodach i już nic mnie nie bolało

pasal

Czyli najgorsze są te 2,3 dni kiedy jest się jeszcze w szpitalu tak ? a potem już "da się przeżyć" ?

pedigreexmass.hostingplanb.pl/users/gale...page:4/sort:uploaded to powinno działać Miki i Mikuś to mój piesek prosze oddawajcie codziennie głosy na niego. Będę wdzięczna ;*

dokładnie ja byłam w szpitalu tydzień, sam szpital sprawiał, że czułam się chora połóg to tylko krwawienie ale też zmiany hormonalne - tak było przynajmniej w moim przypadku.

Dziewczyny co u Was?

My na dobre pożegnalismy się z okulistą, wszystko jest dobrze i jeden specjalista nam odpada przeszlam wczoraj na bebilon pepti i ta alergia schodzi!

Dzisiaj się uwolnie od dziewczyn, mężul mnie gdzieś zabiera - niespodzianka i nie wiem gdzie jedziemy
Próbowałam sobie kupić kozaki na zimę, tak mi łydka przytyła, że nie mogłam się w żadnych dopiąc. Zostały mi jeszcze dwa dni bez ćwiczeń, po urodzinach lece z dietą i treningami

Annlu ja byłam w szpitalu z małym 2 noce i to był najgorszy okres, bo co chcesz odpocząć albo się podmyć to Ci przyjdą lekarze, a to mycie dzieci to ważenie, szczepienie... Zawsze coś i zawsze jak uśpisz maleństwo i masz trochę czasu dla siebie...

Ale mając tą malutką istotkę przy sobie nie będziesz zwracała aż takiej uwagi na to co się z Tobą dzieje

Dziękuje Wam kochane

Może faktycznie przez fakt, że mój wyczekiwany synuś będzie obok to przejdę ten czas tak samo idealnie i bezproblemowo jak ciąże...

Oj kochana, nie stresuj się tak tym wszystkim

Zamierzasz karmić piersią? Bo jeśli tak to musisz przygotować się na jeszcze jeden fakt, że podczas ssania piersi wydziela się hormon obkurczający macicę, tym samym ma się skurcze w trakcie karmienia i akurat u mnie to nie bolało tylko mrowiło, ale moja koleżanka z pokoju skręcała się przy karmieniu jak przy porodzie

srenka_918

no stresuje się i to bardzo.... boje się, że będzie tej krwi tyle, że gdzie nie usiądę to będę "wszystko brudzić dookoła " hah

Hej dziewczyny mam do was takie pytanie. Ponieważ w poniedziałek wieczorem wylądowałam w szpitalu z bólem podbrzusza to okazało się ze moja szyjka się skraca. Norma jest od 25mm a ja mam 23mm muszę dużo leżeć i odpoczywać, moje pytanie brzmi czy ja mogę uprawiać sex w takiej sytuacji?? czy to nie zagraża przedwczesnemu porodowi?? wizytę mam dopiero w piątek u lekarza i chciałam się od was dowiedzieć bo jeszcze trochę czekania mam.

Skoro szyjka skróciła się masz zakaz na seks do 36tyg, ja tak też miałam.

Tylko że mi się skróciła od razu do 15mm... A byłam w 6 miesiącu... Ja przenosiłam... Przed porodem miałam szyjkę 0,5cm... i 2 tyg za długo mnie trzymało i miałam wywoływany poród i szedł ciężko strasznie przez szyjkę która nie chciała się otwierać...

Szczerze to mi lekarz nie kazał leżeć, tylko się nie przemęczać...

Czesc....... Moze uda Wam sie tutaj troszke mi pomoc. Moj problem polega na tym, ze nie wiem za bardzo KTO JEST OJCEM MOJEGO DZIECKA. Wiem , ze bedziecie mnie potepiac wyzywac i oceniac, ale moze ktorejs z Was uda sie jeszcze rozwiazac ten problem choc w 80%. Okres mialam 03.07.2013 trwal jak zwykle 4 dni czyli do 7.07 , a 8 lipca uprawialam seks z panem numer 1 byl to stosunek przerywany bez zabezpieczenia, mozna powiedziec ze stosunek doglebny trwal moze 2 minuty , a skonczyl poza mna jakies5 minut pozniej . Pozniej pogodzilam sie z moim chlopakiem po 3 miesiacach i uprawialismy seks 17lipca 20lipca 21lipca 22lipca 24lipca byly to stosunki rowniez bez zabezpieczenia ktore konczyl we mnie ( wiec teoretycznie uwazam go za ojca,ale i tam mam troche myslowke... ) 17 sierpnia dowiedzialam sie ,ze jestem w 5tygodniu ciazy ciaza stwierdzona pzrez ginekologa robione 1 usg i maly pecherzyl plodowy. 26 wrzesnia byl 12 tydzien ciazy , 1 termin porodu na 10kwietnia(z miesiaczki) 2 termin porodu stwierdzony u lekarza prywatnie 18.04.14 +- 5dni bylo to stwierdzone w ok 12 tygodniu, a w 22tygodniu na usg polowkowym 13.04.14 i ten termin juz jest do dzis, w czwartek ide na usg 4d i wtedy zobaczymy jaki wiek ciazy mi okresla tym razem. Moj okres trwa mniej wiecej co 31/32 dni czasami dluzej 38 dni czyli jest srednio regularny trwa zawsze 3/4 dni czasami mala reszta 5 dnia . Kto moze byc ojcem mojego dziecka ? czy 10dniowa roznica miedzy nimi to za malo by uznac ze ojcem jest ten 2 chlopak ? prosze pomozcie . Z gory dzieki.

Srenka_918 - Dziękuję za odpowiedz , przynajmniej teraz wiem na czym stoję Jak widać każdy lekarz mówi co innego ciekawa jestem co mi w piątek powiem moja ginekolog.

asla88 witaj. Pewność uzyskasz przez testy genetyczne... Ale mogę Ci podpowiedzieć, że przy tak długich miesiączkach (czyli 30dni) ma się dni płodne (owulację) stosunkowo późno, czyli ok 13-16 dzień cyklu... Plemniki potrafią przeżyć max 5 dni w nas, oczywiście przy płodnym śluzie, a skoro sex był zaraz po miesiączce (mówię o P1) to śluz jest kwaśny i plemnik żyje może 2 dni... Raczej krócej...
Datą porodu się nie sugeruj... U mnie też były rozbieżności, bo z miesiączki poród wychodził na 20 czerwca z usg na 13 czerwca a urodziłam 04 lipca... Wywoływanką...
Ja obstawiam za ojca Twojego chłopaka, bo z nim sexiłaś się teoretycznie w okresie śluzu płodnego

Andzia miło mi że mogłam pomóc

mam 32 lata i jestem w 31tc.czekamy na synka .dziecko oczekiwane a ciąza zagrozona.