Mamusia WRZESIEŃ2010

Iwo nie wiem bo lekarzem nie jestem i nic takiego tez mi sie nie przydarzylo ale znajac mie jakbym zobczyla krew to pojechalabym na wszelki wypadek do szpitala zeby sie upewnic...bedziesz wtedy spokojniejsza

No ja wiem tylko tak mi troche głupio, bo jeszcze ze szpitala nie wróciłam dobrze do domu a to wystapiło. Może ona coś mi poruszała i ujście zaczeło sie otwierac?? no nie wiem łapią mnie takie lekkie skurcze, i podbrzusze mnie boli... Robili mi KTG w tym szpitalu i badała szyjke i ujście... KTg było dobre i tak jak pisałam ujście otwarte na opuszek palca i szyjka skrócona... Poczekam może przejdzie a jak zaczną sie nasilac to dzwonie po męża i z powrotem pojedziemy do szpitala...

iwo kochana! jedz do szpitala ja tak mialam to odchodza ci wody i krew tez sie pojawia ja tak mialam!

dziub ale sączyły ci sie cały czas?? Bo ja to miałam takie jednorazowe wyleciało i na razie cisza tylko boli mnie dól kręgosłupa i dól brzucha... Nie leje mi sie cały czas...

ja mowie ze urodzisz:)

ha ha madzia to jakaś wróżka jesteś?? uwierz mi chciałabym urodzic:) ale nie wiem czekam jeszcze troche na razie to taki tępy ból...

jak tepy i dosc mocny niech maz przyjezdza i jedzcie do szpitala:)nie wiem czy wrozka czy nie ale ja mowie ze to juz twoj czas:)

mi tak sie w nocy zaczelo tez na poczatku lekko krwia i uplawy pojechalam do szpitala byla cos godz 2 i zbadaly mnie mowiac ze wody mi odchodza i tak samo jak tobie iwo powiedzieli mi ze rozwarcie na opuszek palca i dali mnie na patologie do rana podawali mi na przyspeiszenie porodu-bo podobno jak wody odchodza to przyspieszaja porod i lezalam do rana,pielegniarki chodzily a mnie juz takie skurcze lapaly ze sobie mysle przeciez to nie moze tak byc mowie dopiero pielegniarce ze chyba mam skurcze co 2-3 min a ona eee pani to jutro urodzi ...ale nie dalam za wygrana jak przyszla inna to jej powiedzilaam i po chwili mowi "idziemy rodzic na gore" a ja takie oczy i strach:( no i wzieli mnie na gore gdzie spedzilam z bolami jeszcze ze 3 godziny na dodatek w jakims pomieszczeniu zwanym niby "sala przygotowawcza" i raczyli mnie poprosic na sale porodowa i porod trwal chyba z 15 minut:)

iwo daj no jakis kontakt do siebie jak mozesz:)bede umierala z ciekawosci czy przeczucia mnie nie zawiodly:)

noo urodzisz dzis na 100% madzia ma racje-tez mam takie przeczucie:) dasz rade kochana!

Kurcze to teraz już nie wiem co zrobic mąż pojechał dopiero do pracy i znowu go ściągac a jak to tylko taki upław to mnie ochrzani... Na razie mam sucho nic nie leci, malutki sie wierci więc chyba nic mu nie ma... czekam niecierpliwie jeśli nic sie nie polepszy to pojade, bo jak sie tylko sączą te wody to szybko nie wypłyną...

iwo ale ty jestes uparta.nie czekaj jedz.jak co to teraz sama tam zobaczysz w szpitalu co ci powiedza i wrazie w meza sciagniesz

Iwo zgadzam sie z Madzia to juz chyba czas do szpitala Trzymamy kciuki

No tak tylko że do szpitala mam 20 kilometrów, a nie mam prawa jazdy i jedynie musi mnie zawiesc mąż tak to jest jak sie nie ma prawka to kobieta uwieziona jest w domu... ide troche sie poruszac... jak bym jechala to napisze wam jeszcze:)

iwo tyleczek na miejscu tel do raczki i dzwonimy po mezusia:)dalej dalej i nie czekaj:)