Mamusia WRZESIEŃ2010

Proszę bardzo Batmaniku, na pewno będziesz miała w czym wybierać
Raczku, ciacho z kremem brzmi bardzo smakowicie
a ja wróciłam z rolek, machnęłam kilka kilometrów i jestem strasznie zadowolona, bo 3 lata nie jeździłam i bałam się że zapomnę jak to robić, i że sobie twarz obiję, a tu taka miła niespodzianka W końcu jakiś sport w moim życiu dobranoc, padam ze zmęczenia

ja dzis zmęczona z samego rana . Jasiek spał i znowu marudził i męczy go cholerny katar juz 2 tydzień i prycha i kicha i leje się z nosa i woda nie pomaga i nasiwin tez nie . a dzisiaj w nocy to zaczął jeszcze kaszleć . KLEPIE GO PO PLECKACH CZĘSTO I BUJAM NA RĘKACH ,żeby mu to na oskrzela nie spływało . jak na złość mój mi auto zabrał dziś do pracy i nie mam nawet go jak zawieść do lekarza . ale jeszcze zobaczę jak się to wszystko potoczy . Tak teraz myślę ,że jasiu to może na coś uczulony i coś pyli i on taki zasmarkany ciągle . wczoraj po deszczu tak nie smarkał jak dzisiaj . Ech i może ta cholerna pogoda wszyscy do okola nosem ciągają jestem wściekła na cały świat non stop mi JASIU choruje jak była zima to nie chorował a teraz to co tydzień u lekarza
BATMANIKU a IGOREK jak tam

nasze dzidziulki to wszystkie jak ciacha z kremem

a i jeszcze bym zapomniała Marysiu fajnie ci ja też mam rolki i z chęcią bym pojeździła z moimi dziewczynami tylko nie mam gdzie u nas na wsi to jakby mnie zobaczyli na rolkach to by mnie wyśmieli ze babka w moim wieku na rolkach
a to bardzo fajny sport . moja sąsiadka jak zaczęła na basen jeździć to było to samo wredne babsztyle u nas mieszkają i widza wszystko i wszystkich tylko siebie nie widzą .

raczek10 napisał:

u nas na wsi to jakby mnie zobaczyli na rolkach to by mnie wyśmieli ze babka w moim wieku na rolkach

ja dlatego jeżdżę po nocy, bo nie będzie takiego wstydu jak sobie buźkę obiję poza tym też nie chciałam żeby mnie ktokolwiek na osiedlu widział, bo tez nastolatką od dawna nie jestem i pewnie wyglądam na rolkach jak jakieś zjawisko Dobrze, że przynajmniej mamy parę kilometrów dróg rowerowych, a po nocy to ciskam po asfalcie, bo drogi puste i nie telepie jak na kostce...
Raczku a zaciągnij Jaśka do alergologa, może faktycznie mam alergię, w końcu to sezon na pylenie traw itp. Moja mama tak się męczyła z moją najmłodszą siostrą, i dopiero jak mała miała kilka lat wyszło że to nie choróbska, a alergia, i szkoda tylko że tle antybiotyków w nią naładowano za dzieciaka...

Witam!!!
tak samo Raczek pomyslalam ,ze moze to alergia
a noc minela jako tako pobudki byly a raz az piszczal jak sie obudzil dzis juz goraczki nie ma ale marudny jest strasznie nie da sobie zajrzec do buzki:(
a my bylismy na spacerku i zlapal nas majowy deszczyk:)
milego dnia!!!

och jaka cisza u nas....
moj smyk juz spi i popoludniu ladnie pospal.
Jak wrociłam ze spaceru dałam mu czopka ale za chwile zrobił kupke razem z tym czopkiem wiec pojechałam do apteki po zel dentinox bo w piątek kupiłam ale bobodent ale on jest do d...posmarowalam mu te dziaselka i jak reka odjal( oby nie zapeszyc bo noc przed nami) ale poprawe juz widac...
przed kapaniem pogadal sobie z tata i po jedzonku od razu poszedl lulu...a moj sie do mnie nie odzywa nadal wogole to sie zdziwilam ze zadzwonil dzis mi jest smutno i przykro ale ja tez sie nie odezwe pierwsza juz kiedys mielismy separacjie ale igorka wtedy jeszcze nie bylo, ja teraz tez nie odpuszcze chocby nie wiem co chodz łatwo z tym wszystkim mi nie jest ale moze da mu to wkoncu do myslenia cos....
choc moze to i troszke moja wina ale co tam jak mu zalezy pierwszy przyjdzie a jak nie to widocznie nie zasluzyl sobie na nas....
a co tam u WAs- taka cisza na forum??? gdzie Was wymiotło???

urwis sie juz kreci:(
a co do jazdy na rolkach czy uprawiania jakiegokolwiek sportu to my w Polsce jestesmy daleko za murzynami bo jak ktos biega czy jezdzi na rolkach to od razu wriat szczegolnie ze nie ma juz nastu lat- tacy ci ludzie w tym naszym kraju sa nietolerancyjni....

co do moich cichych dni no to pierwsze sa najgorsze a pozniej co ma byc to bedzie byle nie zabrnelo to wszystko za daleko ale jak mamy byc ze soba to bedziemy...
jej wizyta w srode mam nadzieje ze wszystko bedzie oki bo jak nie to jeszcze sie bardziej zalamie ale i tak cos czuje ze wyde z placzem od gin bo narobilam sobie nadzieje ze dzidzia sie pokaze a jak nie to bedzie placz- tak mam jak na cos nastawie sie psychicznie a mi nie wyjdzie albo jestem w danej sytuacji bezradna:(
dzis odezwala sie kolezanka ze szpitala jak lezalam z Igorkiem na oczko i jej maly w czerwcu bedzie mial roczek i juz mu 9 zabek idzie ale jak lezalysmy to mial 5 mies i juz wtedy mial 2 zabki:) ach jak ten czzas zlecial pamietam jak dzis igorek mial wtedy cale 6 tyg....ach...

A ja sobie posiedziałam dzis u rodziców no bo co będę robiła sama w czterech ścianach, zresztą umówiłam się z gościem od TP że ma przyjechać o 14 więc musiałam być w domu sporo przed rodzicami. Wróciliśmy koło 21 wykąpałam Niuńka przebrałam nakarmiłam i właśnie sobie buszuje w łóżeczku mały Zbój;) Cały czas się kręci wierci i nie może usnąć tylko słyszę jak w szczebelki uderza nogą... Dziś ze złymi nowinami wracam, a mianowicie umarła Kacpra opiekunki mama i tak mi było szkoda jej ten rak to wszystkich wykańcza;/

witam . nasz JASIU śpi sobie smacznie teraz ale usnął mi dopiero o 1 w nocy i spi do tej pory . A z wieczora to płakał i marudził i się kręcił i co go położę do łóżeczka to wstawał z płaczem . katar troszkę mija ale za to ja obudziłam się chora
wczoraj siostra u mnie była to mi jakoś szybko dzień zlecial a dzisiaj ma u nas być cieplo to może spacerek zaliczymy .

Witam!!!
moj smyk jak zwykle budzil sie w nocy ale za to pospal do 8 a teraz oglada scooby rozweselony a u nas dzis pochmurno:(

cześć Batmaniku jak u was pochmurno to zapraszam do nas u nas dzień zapowiada się ładnie i ciepło

ZARAZ ZAPAKUJE SIE TYLKO Z IGORKIEM I SMIGAMY DO WAS - MYSLE ZE NA OBIADEK JUZ BEDZIEMY;)

a u nas na obiadek to dziś pierogi z soczewicą

nie jadlam jeszcze wiec tym bardziej sie spiesze;)
widzialas raczku na www.bebilon.com tu mozna stworzyc pamietnik dziecka wlasnie patrze jak to dziala bede miala swojego laptopa to zrobie malemu

luknę później ,bo muszę lecieć na dwór ,bo moja ZUZIA juz kurczaczki karmi i pilnowac jej trzeba zaglądnę tu później