Mamusia WRZESIEŃ2010

tak, szybki transfer, to marzenie każdego internauty pokazuj i pisz jak najczęściej, bo jakoś tak raźniej jak każda z nas coś skrobnie
dla Mikiego, niech dobrzeje szybko

Witam!!!
ja dzis znalazlam sobie zajecie i zrobilam 26 sloikow ogorkow i tylko palec moge w straty wpisac hehe bo snow przecielam sie:) w tym roku zrobilam 61 sloikow ogorkow dla siebie , 26 salatek z ogorkow z Marysi przepisu i 20 sloikow siostrze zrobilam konserwowych a malosolnych takich wielkich sloi nie wiem ile juz zrobilam ale dzis dwie 5tki zapelnilam:)
a Marysiu zobaczymy co mi wyjdzie bo ogorkow nie nasalalam no i zamiast chilii dalam ostra papryke bo nie popatrzylam co jest napisane na opakowaniu a rysunek mnie zmylil
heh i zalezy co to dla kogo znaczy ,,posypac" bo ja syplam troche hehe no ale co tam co wyjdzie to wyjdzie
ach bylam jeszcze u dermatologa z siostra i wzielam Igora przy okazji bo dziwnych zmian dostal na skorze i spotkala mnie nie mila sytuacjia bo starsza pani przepuscila mnie bo sklamalam ze tylko z dzieckiem ide ale jak weszlam do gabinetu slyszalam jak ludzie na nia naskoczyli ze nas przepuscila i do teraz nie milo mi ze tak sie wrabalam:(
milej nocki!!! uciekam lulki poki moge'

Batmanik, jak Ty zasuwasz przy tych słoikach jestem pełna podziwu, naprawdę. Jezu, ja sałatek mam dopiero 7 słoików, choć je uwielbiam nie mam specjalnego parcia do ich robienia, liczę po cichu na teściową
przed chwilą obudził się mały i zauważyłam że ma mokre włoski, okazało się że cofnął sporo mleka na poduszkę, ale chyba nic go nie boli, bo zabrałam poduchę, a On dalej słodko śpi. A co do sytuacja u dermatologa, to było to nie miłe, ale gdybyś miała czekać nie wiadomo ile czasu, a oprócz Igora masz jeszcze malutką pod sercem , więc korzystaj z dobroci innych, w końcu bronią tej pani nie groziłaś, więc zrobiła to z własnego wyboru i dobrego serca. A niestety coraz mniej takich ludzi Dobrej nocy

Witam!!!
heh zobaczymy co tylko z moich sloikow wyjdzie ale jak cos pojdzie nie tak to porzadnie przeplukam i bedzie mizeria;) u nas dzis pochmurno:(
ide zmywac bo juz troche naczyn mam do pomycia:(
milego dnia!!!

Batmanik napisał:

Witam!!!
heh zobaczymy co tylko z moich sloikow wyjdzie ale jak cos pojdzie nie tak to porzadnie przeplukam i bedzie mizeria;)

Grunt to nie marnować jedzenia i własnej pracy a u nas 3 dzień z rzędu do bani pogoda, pewnie znowu się na dwór z małym nie wybiorę, bo pada. Wczoraj napisała do mnie przyjaciółka podając nowe określenie na kończący się miesiąc : lipcopad

u nas dzis pochmurno Igor spi ja obiad mam gotowy i posprzatalam juz wiec ide jeszcze kolo niego poleniuchowac:)
kawe wypilam ale na taka pogode to kawa nie pomoze:(

Ja też już mam z głowy obiady dla nas i małego, a od pewnego czasu wzięłam się na sposób, i mieszkanie sprzątam po 20, jak mały już śpi, i tym sposobem wstaję rano na gotowe jestem już po dwóch kawach, i pewnie na tym się nie skończy, bo funkcjonować trzeba, mały śpi z tatusiem, a ja rozbijam się po internecie i zajadam się mleczkiem w tubce

Ja się melduję Mikiemu już nic nie jest lekko czasem kicha ale super Jezu jak ja go kocham z każdym dniem coraz bardziej macierzyństwo to piękny stan W pracy polewa tych kierowców mamy takich śmiesznych że szok aż mi się chce do pracy chodzić

ja sprzatam i rano i wieczorem hehe tak jakby od rana do wieczora mial mi ktos przez noc nabrudzic:) ja spuscilam troche wina co robilam i napilam sie lyczka tylko a efekt byl taki ze dziwny temat na forum zrobilam hehe cos v...cos tam...
no a juz powtarzac sie nie bede na listopadowkach pisalam moja sytuacje w moim zwiazku ach... ale tu nie napiisze bo bedzie ze jakas nawiedzona jestem
dobra uciekam lulu jutro pobudke mam o 5 rano!!!
milej nocki!!

Raczek gdzieś się zapodziała ja dostałam @, jestem wymięta, mały śpi, a ja marzę , żeby się obok niego położyć batmanik, w takim razie muszę zaglądać na listopadówki, żeby być na bieżąco
Martuska, marzy mi się praca, z fajnymi ludźmi, żeby aż chciało się do niej wychodzić. Koniec, idę spać, nie ogarniam

Witam!!!
ale tu cisza??
u nas dzis pochmurno i humor cos mi nie dopisuje choc rano bylo gorzej- mala depresja ale przeszlo z leksza...wytargalam ciuszki Igora i powybieralam dla malej ciuszki i w sumie to nic nie musze kupowac bo nawet rozowe sie znalazly nie duzo ale zawsze:)
jeszcze z 3 kartony ominelam i musze jeszcze do nich zajrzec..
a tak poza tym Igor dokazuje ostro zeby mu ida bo jakas porazka jest ale trzeba dac jakos rade...ide polezec poki Igor spi;)
a co tam U Was???

Hejo Dziewczynki;*
Już są wyniki kto się dostał na studia tylko jeszcze nie ma mojego kierunku więc jutro dam znać czy się dostałam czy nie;)
Mały mój jest taki żywotny że sekundy nawet nie wysiedzi na miejscu już nie wiem czym i jak go zabawiać ;( Ale przynajmniej widać że dziecko zdrowe Moi rodzice od wczoraj są nad morzem ale im straaaaaaaaaasznie zazdroszczę ile ja bym oddała żeby być tam z nimi i z Mikisiem Ale co się odwlecze to nie uciecze zamierzam za rok o tej samej porze wygrzewać się na plaży Spiąca jestem taka że położę się spać już, a więc do jutra

Jak za rok nad morzem będzie taka psia pogoda, to powygrzewasz się kochana ale na solarium ja nawet się nie wybieram na plażę, choć mam rzut beretem, bo szkoda mojego zachodu i paliwa. Trzymam kciuki za przyjęcie na wymarzone studia. Oby była to dla Ciebie przepustka do lepszej przyszłości
A Tusiol grzeczny jest od paru dni, wczoraj sam zrobił 4 kroki, przeszedł od krzesła do kanapy, pękam z dumy dla mojego małego chłopczyka idę spać, jestem zmęczona, przed chwilą skończyłam oprawiać warzywa, które teściowa mi z działki przywiozła, a jutro zafarbuje mi włosy na rudziznę, mam nadzieję, że kolor wyjdzie idealnie! dobrej nocki

dzień dobry i jak Martuska rekrutacja?
Zafarbowałam dziś włosy, miał być piękny rudy, a wyszedł raczej brąz, jestem wkurzona, a co lepsze, dopiero zauważyłam że kolor do 28 myc, czyli to nie trwała farba, jest więc szansa, że zejdzie, i wtedy już u frycka przefarbuje się na taki rudy, jaki miałam od początku.

w koncu mam czas ,żeby tu zajrzeć u nas oki. Już po wisienkach no i zadwolona jestem . MOZE JESZCZE JAKIES PRZERYWANIE JABŁEK W TYM TYGODNIU WPADNIE . mOJA Zuzia I Asia SA NA WAKACJACH U BABCI (TESCIOWEJ)WIEC TYLKO 2 DZIECI MAM W DOMU . JUŻ nie moge siedoczekac kiedy zadzwoni facet z tym moim wyjazdem ale czekam cierpliwie . u mojego w nowej pracy est oki i nawet zadwolony jest tylko zobaczymy jak długo ale moze będzie oki. Wielkie gratulacje dla BARTOSZKA super ,że juz stawia samodzielnie kroki . Mój JASIU już chodzi na całego ale te chłopaczyskA rosną ząbków mamy 5 i na tym sie nie skonczy ,bo juz nowe idą a jasiek po nocach marudzi nasz łobuz na karzde łóżko wejdzie no normalnie chodzi jak sprężyna