Mamusia WRZESIEŃ2010

Ale u nas na forum cisza Ja mam takie sobie wieści bo zrezygnowałam pracy, nie wytrzymałam psychicznie tego nacisku na wynik i dzwonienia osiem godzin po klientach i włażenia im w dupę to nie dla mnie!! Także oficjalnie jestem bezrobotna i szukam pracy

i co teraz?? wracasz do poprzedniej pracy Martuska??
Marysiu co tam u Ciebie??
Raczku jak Twoja dieta -pamietasz jak rok temu odchudzalysmy sie hehe
ja znow musze:(
Martynka do nas tez zagladaj czesciej:)
milego dnia dziewczyny

Tak Batmanik wczoraj byłam u siebie w byłej pracy i spytałam się jakie są możliwości żeby wrócić do nich na kierowcę. Dostałam odpowiedź że mogę wrócić i od jutra idę już do pracy )

hej brak mi czasu zeby do was lukac ale sie poprawie. Martuska szkoda ze tk szybko zrezygnowalas. ja dalej pracuje w mojej pracy

batmaniku ale ten rok strzelil u mnie jest 73kg. a jeszcze bym chcjala 10.bylo 85hyba wiec 12 na minus . a jak u cb.

Batmanik napisał:

i co teraz?? wracasz do poprzedniej pracy Martuska??
Marysiu co tam u Ciebie??
Raczku jak Twoja dieta -pamietasz jak rok temu odchudzalysmy sie hehe
ja znow musze:(
Martynka do nas tez zagladaj czesciej:)
milego dnia dziewczyny

Batmanik jest mi strasznie miło że o Nas pamiętasz, czytam co u Was ale nic nie piszę bo u mnie b.z. No Mateuszek jest nie dobry idą 4 ząbki na raz dwa dopiero co się przebiły. A te cztery to jeden z nich już się też przebił a trzy lada dzień masakra. Wszystko gryzie ja mam takie since przez to na rękach a jak boli mówię że nie wolna, a on dalej swoje. Marudny nie zdecydowany, ale co dzień coraz mądrzejszy :)Pozdrawiamy wszystkich.

raczek10 napisał:

hej brak mi czasu zeby do was lukac ale sie poprawie. Martuska szkoda ze tk szybko zrezygnowalas. ja dalej pracuje w mojej pracy

batmaniku ale ten rok strzelil u mnie jest 73kg. a jeszcze bym chcjala 10.bylo 85hyba wiec 12 na minus . a jak u cb.

oj Raczku nie pytaj lepiej- ja zaczynam jak co poniedzialek od nowa diete ale musze wziasc sie w garsc
Martynka zagladaj do nas czesciej- to super ze Mateuszek robi postepy!!!!
a u mnie tez bez zmian-mysle znow o powrocie do parcy bo jak tak dluzej bede siedziec to zwariuje a pozatym siedzac w domu tylko wymyslam co trzeba kupic a to trzeba zmienic a tak to chociaz pozytek bedzie z mojej pracy bo sama praca nic mi nie da bo duzo pojdzie na paliwo hehe- czekam na podlaczenie neta z tp i sie doczekac nie moge przez te mrozy:(

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Martuska to super ze mozesz wrocic do poprzedniej pracy

Eh dziewczyny, ja zaglądam coraz rzadziej, bo te errory obrzydzają mi łażenie po forum u mnie świetnie, dalej pracuję na półtorej etatu i jest fantastycznie, mam już w planach do szybkiej realizacji remont kuchni i wymianę mebli, bo jak jest kasa to trzeba nią obracać dobrze, albo rozejdzie się na pierdoły. ja jestem w środku robienia prawka, jeżdżę na 100 km trasie na Szczecin i po tym mieście, wczoraj byłam po raz pierwszy i nie narzekam, w kolejną sobotę znowu wyjazd, a w tygodniu jeśli będę miał chwilę to pojeżdżę po Gryficach, bo szczerze mówiąc dzięki pracy nie mam już czasu na nic, ale wolę pracować w ukochanym zawodzie niż siedzieć na bezrobociu i martwić się o jutro.

Witam Was moje kochane. Mi odłączyli internet bo przegapiłam zapłatę rachunku i na parę dni byłam bez neta. Ja już od czwartku pracuję tam gdzie wcześniej. Pracuję jako przedstawiciel handlowy, jeżdżę sobie cały dzień autkiem i fajowo jest ) Ja też czekam aż dostanę następną umowę na 6 lat to sobie kupię mebelki, łóżko , wszystko )

Mój Mały ma katarek i kaszelek ale jakoś się trzyma łobuziak jeden. Mały ma już 14 zebów ;P

Batmanik współczucia , ja bym też od r azu małego wyszorowała bo tamta nie wiadomo co robiła bleeee;/

heja
u nas cisza i cisza:(
Igor od wtorku jest u rodzicow , dzis mam z mala do ortopedy ale nie wiem czy bedzie bo drogi zasypane...
ja czekam az mi neostrade podlacza i juz mies czekam bo ciagle cos wypada:/ ale niby do przyszlego czwartku maja byc - oczywiscie mieli byc dzis no ale drogi zasypane i jeden pracownik nie dojechal wiec musze czekac moze jutro sie uda a jak nie to tak jak pislalm jak nic nie wyskoczy to nie dluzej niz do czwatrku bede czekac
z plusa zlozylam wymowienie na neta i z tel zlozylam reklamacje bo jestem z nimi pare lat a oni po skonczonych doladowaniach nie maja dla mnie oferty wiec sie unioslam honorem i zlozylam reklamacje ciekawe czy rozpatrza jak nie to smigam do tmobile
u nas po staremu- dzieci zdrowe odpukac miedzy nami po staremu czyli bez fajerwerkow:( nie wiem czy wyjdziemy z tego- raczej nie jak bedziemy tu mieszkac- bo oczywiscie w walentynki nas sklocila choc miala dzieci co rusz to i tak najechala na mnie i juz sie do niej w zyciu nie odezwe traktuje ja jak powietrze -i niech sie nie dziwi wkoncu zawsze mowila ze nie chce dla nas zzle ...a bylo oki to znudzilo s=jej sie i musiala nagadac na mnie ach duzo by pisac:(
odzywajacie sie czesciej bo nas do archiwum przeniosa...
jednak do konca roku do pracy nie wracam..a pozniej sie zobaczy...
meldowac mnie sie tutaj!!!
Martuska to super ze Cie przyjeli spowrotem!!!

Batmanik staram się często pisać )
Dzisiaj była masakra na drogach myślałam że się nie odkopię z parkingu tak zasypało... Musiałam miotłą odśnieżać śnieg.

Mały mój już coraz lepiej się czuje, rozrabia już także przechodzi mu choróbsko.

Batmanik wszystko się przejaśni i nadejdą jeszcze lepsze dni wierzę w to!!;*

hej moje kochane babeczki mnie żyje sie po staremu . u nas jeszcze nie sypie mocno śniegiem ale też nie jest fajnie na drogach . mam juz tej zimy zwyczajnie dosc dzisiaj mam wolne w końcu po tłustym czwartku już w pracy fajnie a nawet super. gorzej w naszych relacjach . chodze na terapie i chce być babka nie do zdarcia i mieć swoje zdanie . u nas dzieciaczki rosna w zawrotnym tępię .Jasiu dużo mówi i mozna sie z nim juz co nieco dogadać . Zuzia jest trochę nieznośna ,bo go ciągle popycha i szturcha i sie tłuką o wszystko .

nie ubłagalnie czekam wiosny
auto mnie sie zepsuło i jestem wściekła na to wszystko .

co tam u was laseczki

Raczku super ze jestes z nami
u nie tez wszystko po staremu - ciagle szrpiemy sie o jego matke i to nnie bedzie konca a on sie nie chce wyprowadzic:(
miala dzieci bylo zle i tak nas sklocila i tak wiec dopoki ona bedzie zyc tak bedzie no chyba ze sie rozejdziemy....

cześć dziewczyny ale tu cisza mnie też brakuje czasu na wszystko . ciągle w biegu i zero czasu dla siebie ale małymi kroczkami idziemy do przodu ,wiec nie jest źle . Jasieniek trochę przy chorował ale już jest ok. ja dalej pracuje a dzisiaj wzięłam sobie wolne . tak będę sie starać ,żeby wszystkie wtorki mieć dla siebie tylko nie wiem czy szefowa sie zgodzi ale mam nadzieje ,ze będzie ok. czekam z utęsknieniem wiosny

a i bym zapomniała sie pochwalić już nie ważę 75 a ni 73 tylko 69 więc 16 kg mniej tylko troche mam rozstepy na brzuchu ale fajnie ,bo wszystkie ciuch są juz do wymiany .. ciekawe ile mnie jeszcze spadnie waga

.

heja
mnie troche nei bylo ale bylam u rodzicow... GRATULUJE I ZAZDROSZCZE RACZKU!!!! ja teraz zabieram sie za siebie:)) dokladnie Raczku napisz jak wyglada taka sesja i gdzie szukac terapeuty??
ja i dzieci jestesmy podziebieni- jade dzis z nimi do lekarza - z mala bylam w zeszly piatek bo ulewala i dostaala zageszczacz a wazy 6960:))) klusia moja kochana
lece bo placze
zycze milego dnia!!