Mamusie Luty 2014 !

witam

Ja od 3 dni sama jestem z małą. Mąż wrócił do pracy. Wczoraj mieliśmy okropny dzień, mała ciągle chciała cyca, A dziś aniołek ślicznie śpi i mam duuużo czasu dla siebie.

Wczoraj położyliśmy ją spać o 21 i obudziła się o 4.45 a potem o 8! No mamy takie super nocki

Właśnie też się zastanawiałam nad jakąś herbatką dla małej czy wodą. Bo czasem jest przy cycu tylko 5 minut i śpi potem 2 godziny więc wiem, że tylko jej się "pić" chciało. Mama, teściowa mówią mi, że podawały. Więc już też nie wiem...

Współczuję kolek! U nas (odpukać!) jeszcze tego nie ma. A jem normalnie powiem szczerze, nawet czekoladę i orzechy. Ciekawe z czego to wynika...

Jedyny problem to to karmienie piersią. Nie lubię tego, czuje się taka uwiązana Jeszcze kurde jak sobie radzicie z wychodzeniem. Przede wszystkim do dziewczyn pytanie, które mieszkają w bloku. Ja nie mam jak znieść wózka, a windy nie mamy :/ Na razie się boję sama znosić, chcę poczekać aż miną te 6 tyg, ale oszaleć idzie.

Lunia ja mam ten problem ... niby na pierwszym piętrze mieszkam ale uwiązana w domu jestem bo nie dam rady znieść wózka :/ Mam zabronione dzwiganie ... mogę jedynie po 2,5 kg w jednej ręce nieść ... a wózek 15 kg ...
Ja mm karmię i zastanawiam się jak zastopować laktację bo wgl nie karmię Niki moim mlekiem ... ona po moim ma bóle brzuszka wymiotuje i nie najada się moim więc stwierdziłam że nie będę ani jej ani siebie męczyć... Macie może jakieś sprawdzone sposoby na zahamowanie laktacji?

No Lunia nocki to macie super, chociaz ja tez na noce nie mam co narzekac, u mnie mala budzi sie co 4 godz. Kolek odpukac tez nie ma.
Lunia ja karmie piersia i nie dopajam bo nie ma takiej potrzeby, a mala jak jej probowalam dac herbatke to nie chciala pic.
A ja jakos nie czuje sie uwiazana jak karmie piersia, bo przy pierwszym dziecku bardziej, bo Lukas smoka nie chcial i tylko przy cycu sie uspokajal i zasypial, a Lene nakarmie i odkladam do wozka i po chwili spi, jak sie zloscii to daje smoka i jest spokoj Jakos wogole inne podejscie jest do tego wszystkiego przy drugim dziecku.
Ja mam pare schodkow do zniesienia ale nie mam problemu i na szczescie wozek lekki, ale na prawym udzie mam siniaki od tego znoszenia.
Marudka oby tak dalej.

tweety1992 napisał:

Lunia ja mam ten problem ... niby na pierwszym piętrze mieszkam ale uwiązana w domu jestem bo nie dam rady znieść wózka :/ Mam zabronione dzwiganie ... mogę jedynie po 2,5 kg w jednej ręce nieść ... a wózek 15 kg ...
Ja mm karmię i zastanawiam się jak zastopować laktację bo wgl nie karmię Niki moim mlekiem ... ona po moim ma bóle brzuszka wymiotuje i nie najada się moim więc stwierdziłam że nie będę ani jej ani siebie męczyć... Macie może jakieś sprawdzone sposoby na zahamowanie laktacji?

Ponoc herbaty z szalwii, tak slyszalam bo na szczescie nigdy tego nie potrzebowalam, a lekarz tez Ci moze przepisac tabletki na zahamowanie laktacji.

Lenka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Wola
słodka ta Twoja corunia, taka okraglutka

Ja mam problemy w dzien z Maksiem, rano po przebudzeniu jest fajny, pobawi sie sam ze soba, potem pielegnacja, butelka i spi ze dwie godzinki ja mam czas dla siebie. Po drzemce znow jedzonko i spacer, po spacerze roznie, jak jest dluzszy to ladnie spi, jak jest zimno tak jak dzis to bylismy na 20 mini obudzil sie po wyciagnieciu z wozka, potem znow troche zabawy i do kapieli caly czas na rekach wisi. Jak zasnie, wkladam do lozeczka z a 15 min placze i znow na rekach. Pobawi sie na brzuszku ale to 15-20 min potem jest znudzony. Jest za maly zeby czyms sie zainteresowac na dluzej.

dziewczyny od rana mam wysypke sewdzi strasznie teraz mam gorączkę 39 stopni ;/ umieram! zaraziłam się w szpitalu ! leków na to nie ma bardzo bolesne to jest ! szkoda mówić2-4 tyg ! oby mała się nie zaraziła.. to jest jakaś odmiana ospy wietrznej

Cześć Mamuśki:_)

Kasiek najprawdopodobniej Igorek ma zatwardzenie bo zmieniłaś wodę do mleka byłaś u siostry.Ja tak miałam jak podróżowałam z pierwszym synkiem wystarczy,że zmienisz wode i zatwardzenie albo zielone kupy.

Tweety ściągaj po troche mleka i coraz rzadziej to sam zaniknie.

My byliśmy w poniedziałek u ortopedy ze stopą i od razu sprawdził bioderka i nie trzeba usg.
Ja przepajam raz dwa razy na dobę podaję albo rumianek albo koper i robi 3-4 kupki na dobę.

Wola Lenka taka śliczniutka.
Zresztą te nasze lutowe dzieciaczki to wszystki takie słodkie kruszynki:-)

Pozdrawiam Was Serdecznie:-)

carloska próbowałam tak to po 3 godzinch to cycki mnie bolą jak cholera :/

Czesc wszystkim,

Adziaaa- co to za dziadostwo Ci sie przyplątalo??? Jak słysze ospa to mi słabo. Dopiero co sie przed nia ustrzeglismy a tu ze szpitala taki prezent? Oby faktycznie Oliwka sie nie zaraziła...Trzymajcie sie dzielnie!

U nas wczorajsza noc po prostu piekna. W sumie jedna pobudka o 3 a potem juz rano o 7 - idealnie. Szkoda tylko ze Oleńka za nic nie chce smoczka i przez to trudno jej później zasnać. Moze któraś z Was ma jakis patent na smoka?

hej hej

Lunia ale super macie nocki,no no!
co do karmienia piersią... teraz akrmie /jeszczę/ ale jak Mikuś był mniejszy miałam takie samo zdanie na ten temat,no i jakos nie czułam "ochory",że musze karmić. Nic na siłę uwazam jak ma mama się stresowac to bez sensu,a ja tak miałam.

Wola lenka jest CUDNA!!!

Tweety śliczny awatarek!


echh nie mam czasu i sił,zeby nadrobić forum

no nic, pomóżcie mi proszę uzupełnić tabelkę, potem przerobię wg dat

Jutro jedziemy do ortopedy, oby było ok!!!
a w piątek znowu do laryngologa na podcięcie wędzidełka przy języczku,bo coś nie spisał się ostatnio. Pediatra stwierdził,ze mała ma miec podcięty,a ja mówie,ze juz bylismy,to się zdziwił. Jade wiec sprawdzic o co chodzi.

Aska co masz na myśli mówiąc pomóc przerobić tabelkę ? Tam chyba wszystko pouzupełniane jest u tych które urodziły i się odezwały. Chyba że robisz tą drugą ze zdjęciami ?

Dziękuję :*

Witam się wieczorową porą już nie dwa w jednym

W skrócie Natalia przyszła na świat 28.02 o godz. 21:15 - poród naturalny waga 3350, dł 56 cm. Poród miałam bardzo szybki- o 14:00 zaczął pobolewać mnie brzuch o 16:00 były to już skurcze regularne co 2 min, w domu poczekaliśmy do 18:00, o 18:40 przyjęli nas na oddział, niedługo potem odeszły wody i zaczęła się druga faza porodu.

Dziś dopiero wyszłyśmy ze szpitala bo mała ma wadę genetyczną krwi, pamiętacie jak wam pisałam że mam mało płytek krwi a w ciąży jeszcze spadły ( mój lekarz to zbagatelizował) a okazało się że mała urodziła się z ilością płytek 75 tys i z dnia na dzień ich ubywało, w szpitalu walczyli aby organizm zaczął płytki produkować i się udało ( jest ich bardzo mało ale z dnia na dzień liczba rośnie) teraz mamy się udać do specjalisty hematologa i zobaczymy co dalej.

Ogólnie mała to słodki brzdąc, grzeczna z apetytem wiec nie ma powodów do narzekania.

Jutro poczytam co u was, bo po postach widzę że dużo się działo. Pozdrawiam

asia prosimy o dopisanie do tabelki

Tweety i jak bolą to spróbuj odciągnąć troszkę 10-20ml i tak za każdym razem może się uda.Im więcej ściągniesz tym znowu się wyprodukuje.

Aska27 a powiedz to wędzidełko podcinali tak bez znieczulenia?Mój Dawid ma tak samo ale pediatra powiedziała żeby nic na razie z tym nie robić. Zapytam ponownie jak pójdziemy na szczepienie.

Ehhh to niesprawiedliwe, że te co chcą karmić naturalnie - nie mogą, a te co nie chcą - mają pokarm. Tweety - zrobiłabym wszystko by Mała karmiona była piersią... Ciągle Ją przystawiam, ale Ona się mną już bawi i traktuje jak smoczek. Niby coś leci, ale jak już jest głodna to cycek Jej nie w głowie, tylko butla...
Tweety - konsultowałaś się gdzieś w sprawie swojego karmienia? Może reakcja Córki jest spowodowana czymś co jadłaś. Nie szkoda Ci rezygnować z naturalnego karmienia tak łatwo? Ja na Twoim miejscu walczyłabym o pokarm... Nic nie zastąpi Dziecku mleka matki. Żadne najlepsze mleko modyfikowane nie będzie taką barierą immunologiczną, nie dostarczy tylu składników wartościowych jak mleko Matki... Przemyśl to jeszcze, zorientuj się, popytaj, może wybierz się do poradni laktacyjnej - póki jeszcze nie jest za późno...