Marcówki 2014

LOCA to weź nas z zaskoczenia!
Ja z małym na v pierwszym spacerze byłam 9 marca trwał godzinę było piękne słońce!
Czyli po 11 dniach od urodzin ale po 6 od wyjścia ze szpitala. Wcześniej było werandowanie ok 5-10 minut.

Czesc mamusie.

Moze najpierw poodpisuje, poki maly spi.

Anita no to jak maz na urlopie to moze maly sie zdecyduje.

Baska trzymam kciuki, na pewno niebawem napiszesz ze juz urodzilas.

Marlena, ja tez sie wysiedzialam w szpitalu, teraz doba naswietlenia wystarcza, na pewno szybko wyjdziecie.

Loca, synek cwiczy twoja cierpliwosc, uparciuszek maly, ale za to jaka ma ladna wage. Pewnie wezmie cie z nienacka i urodzisz w 5 minut ...

Iwonka,normalnie rekord pobilas, ale ci poszlo szybko, taki porod to marzenie.

Ete,to juz 3 tydz,jak ten czas leci, ale co sie dziwic,moj w sobote juz bedzie mial 2 tyg. w ogole tak obserwoje, jakie te dziecisa silne.


My odkiedy wyszlismy ze szpitala to pogoda koszmarna, pada wciaz, wieje ze glowe chce urwac, takze nie stetyna spacer jeszcze nie wyszlismy, ale podobno od jutra juz ma byc wiosennie wiec sie wybierzemy.
Dzis Olo spal od kapieli do 1ej zasnal zaraz i spal do 4:30, ale po tym juz mu sie spac odechcialo i tak nam 1,5 godz zlecialo na lezeniu.

Cześć dziewczyny jestem z kwietniówek 2014 i od pewnego czasu was podczytuje (mam nadzieje ze nie macie za złe) zeby zobaczyc na co sie szykować z tym porodem

Przede wszystkim gratuluje już wszystkim mamom które urodziły a tym ktore jeszcze chodzą w dwupakach to powodzenia i wytrwałosci

Chciałam natomiast zapytac o Iwonke o ktorej przeczytałam wczoraj ze w 1.5 h urodziła całkiem sporego synka. czy moze wiecie czy stosowała jakies herbatki z lisci malin, wiesiołki albo inne cuda na ułatwienie porodu? bo u nas to akurat jest temat na czasie i tak sie zastanawiam ze w 1.5 h to chyba kazda z nas chciałaby miec porod przezyty.

IWONKA gratuluje serdecznie

Iwonka gratuluję!
Ja nadal w szpitalu i nadal w dwupaku. Wiem niewiele więcej niż wcześniej, wyniki mam dobre, ale trochę gorsze niż wcześniej. Na zatrucie to nie wygląda więc. Z tego co wiem to nie zamierzają wywoływać, mam leżeć i odpoczywać. Także nie wiem co dalej i jak długo tu będę w dwupaku i czy doczekam się małego w końcu czy mnie jeszcze wypuszcza wybaczcie ale nie odpisze wam bo z tel ciężko, zresztą tak mnie wszystkie kości bolą ze szok. Pójdę chyba po schodach sobie pospacerowac może cos się ruszy.

Dzien doberek

Loca.. Normalnie uparty ten twoj maly:) pewnie cie wezmie z zaskoczenia

Darmag, sliczni ci twoi chlopcy bedziesz dziewczyny odganiac za pare lat

Ete, no to nocka faktycznie ciezka, a ty na siebie tez uwazaj..moze za malo jesz co? Zebys tak nie zaslabla przy malym.

Roma, pisalas juz dzis rano? Bo cosik mi ucieklo? Masz termin na nadziele ..ciekawe czy sie wykluje. Ja teorytycznie termin z miesiaczki mam na sobote...ale jako ze licza ten z usg to trzymam sie 28..

Ciekawe jak tam porto, kojka i inne mamusie

Monis, ja wlasnie w szoku ze porod w poltorej godziny...az sie wystraszylam bo ja nie wiem czy w poltorej to by mi sie udalo na porodowke dojechac...a co dopiero co cc przygotowac...takze moze lepiej niech maly sobie siedzi do terminu
Ja osobiscie zadnych herbatek nie stosuje...bedzie kiedy ma byc

U nas jak sie domyslacie cisza...chociaz noc byla ciezka bo mnie gazy meczyly..potem nos sie zatkal i bezsennosc doszla. Takze ide sie zdrzemnac teraz. Buziaki

Domi- Kojka dzisiaj z małym poszła na kontrole i badania bo maluszek miał podwyższoną bilirubinę

Hej dziewczyny jak tam ? u mnie jakiś kiepski humor w dodatku boli mnie głowa. ciekawe co u Anity? może rodzi bo cos jej dzisiaj nie widziałam. Agness i Faza tez milczą

Domi no właśnie z tymi terminami tak jest ja mam niby na niedziele ale moja lekarka mówi ,że spoko jeszcze moge dodać z 6 dni bo oni tak liczą i to tez będzie w terminie, szkoda słów.To właściwie na kiedy masz tą c.c?

Baśka no tak skoro jestes przed terminem a nie widzą nic nie pokojącego to pewnie nie wywołają oby tylko te opuchlizny tobie zeszły

Ete śliczny Igi i juz ma 3tyg ale zleciało

Loca masz rację trochę odpuść i poczekamy na Twojego maluszka uwierz mi ja tez jak czytam ,ze po mnie rodzą a ja nic to też popadam w paranoję na tym punkcie

Monis90 nie wiem jak dziewczyny ja nic nie stosuje poprostu normalnie funkcjonuje jak trzeba wyjść to wychodzę i tyle

Darmag śliczne zdjęcie widziałam je na fb fajnie razem wyglądaja

Roma, jest na 26 czyli przyszla sroda. Tzn o ile maly sie nie obroci ale chyba to juz awykonalne..darmag pamietam mowila ze obnizyl sie maly bo go przestala czuc tak na gorze..a ja mam go strasznie pod zebrami wypchanego a kopniaki dalej czuje na dole. Takze w poniedzialek ostatnia wizyta, zrobi usg zeby zobaczyc plyn i przeplywy a w srode cesraka pewnie popoludniu. Mam na oddzial na 9 przyjsc i zjesc snadanie o 8. Moj humor tez sredni..ja strasznie nie lubie czekac...poprostu nienawidze..a maly cwiczy moja cierpliwosc....

Strasznie uparte i dokuczliwe to moje dziecie

Mam nadzieje ze u kojki z maluszkiem bedzie wszystko dobrze.

Roma, tez zauwazylam ze niektore dziewczyny po urodzeniu dzieci zupelnie przestaly sie udzielac.

Porto a co tam u was?

Domi, ja to chyba dolacze do popoludniowej drzemki, juz probowalam spac ale zasnac nie dalam rady...

W ogole wczoraj uslyszalam, ze na przyspieszenie porodu lekarze zalecaja lampke czerwonego wina, podobno dziala rozluzniajaco, ale ja tych mikstur na porod troche sie boje

Darmag, juz pisalam cudowne masz dzieci

Witam,

Iwonka gratuluje tak ekspresowego porodu, marzenie chyba każdej przyszłej matki urodzić w takim tempie No i Karolek duży chłopczyk

A ja nadal w dwupaku i jakaś taka nie w humorze do tego boli mnie głowa znowu mąż oczywiście ma co robić i od rana jest w garażu i coś tam grzebie a ja siedzę

Loca może jak cię tak te skurcze teraz wymęczą to poród pójdzie ekspresowo

Iwonka, gratulacje Opłacało się czekac do terminu

Loca, Ty jeszcze ostatnia urodzisz Chyba że zrobisz się już nieczuła na te skurcze, jak taka przyzwyczajona jesteś, że w końcu w domu urodzisz

Co do tętna, u mnie tak samo na ktg pokazuje. Jak są ruchy i skurcze, to tętno zaraz w górę idzie. Za każdym razem tak miałam i lekarze twierdzą, że to normalne

Wina nie pij, jeszcze będziesz w wiadomościach jako matka z promilami

Domi, Roma doczekamy się i my Wszystko masz gotowe ?

pietruszka, to mała terrorystka Ci się trafiła Po kim charakterek ?

pala, czyli to jednak prawda co mówią o "rytuałach" u Maluszków A kąpiesz sama czy z mężem?

ete, może powinnaś sobie badania krwi zrobic? W połogu chyba mogą się pogorszyc szybko, bo organizm fizycznie i psychicznie mocno obciążony. Igi ma 3 tygodnie! Łał, a dopiero co nas z zaskoczenia brałaś porodem

darmag, a Ty już masz siłę na spacer ? Śliczne zdjęcie A młodszy synek podobny do starszego w jego wieku czy niekoniecznie ?

Monis, kilka z nas jeszcze może do kwietniówek dołączyc albo Wy dołączycie do nas Iwonka chyba nic nie stosowała takiego, nie kojarzę

Anita, a ile mąż ma urlopu?

U mnie cisza. Wczoraj byłam zmęczona po "wyprawie na ktg" i położyłam się wcześniej. Czasem jestem tak zmęczona (niczym w sumie konkretnym), że modlę się, żeby do rana dospac, a nie musiec w nocy rodzic, bo się boję, ze nie będę miała siły na poród
Wreszcie (czas najwyższy!) oswoiłam się z myślą o porodzie i już nie panikuję Ale też nie wyczekuję jakoś specjalnie. Wolałabym chyba miec konkretny termin, a nie tak codziennie byc niepewną kiedy.

Kasztanowa ja juz czuje sie dobrze, nawet przed wczoraj wsiadlam w auto i pojechalam na miasto na male zakupy zaczerpnac powietrza bo zdziczalam po tym szpitalu. Kacper i Oli sa bardzo podobni do siebie jak byli mali, moj tata nie wiedzial ktory to ktory, mama miala problem zeby ich odroznic.
Troche snu mi brakuje, jak maly spi moglabym sie polozyc i drzemke uciac... maz jest, ale jak ja sama nie zrobie pewnych rzeczy po swojemu to jakos tak nie czuje ze sa zrobione tak jak bym chciala.

Ide stawic rybke. Wszystko jem na parze, poki co chyba malemu nie szkodzi nic.

Kasztanowa kapie z mezem, boje sie jeszcze sama ja wziac ale chyba bede musiala:) jak to mowia kiedys musi byc ten pierwszy raz:) Chcialabym zebyscie juz wszystkoe mialy maluchy przy sobie:)
Moja mala spi juz ponad 3 godziny, zrobilam pranie powystawialam rzeczy na all i az mi dziwnie bo ostatnio w dzien dawno tyle nie spala, raczej co dwie godzinki sie budzi na jedzonko:) zaczela mi ostatnio troche ulewac po jedzeniu, musze pokombinowac z pozycja.
Ete i jak u Igora z ta pupa? Znalazlas jakis sposob bo moja Lena dostala to samo, smaruje sudocremem ale nie pomaga niestety, dodatkowo na buzi dostala wysypki jakiejs i nie wiem czy to reakcja na plyn do prania (wczesniej mialam proszek) czy jakies potowki:( Co do samopoczucia tez czuje czasem, ze mi slabo. Chyba musze bardziej zaczac jesc i troche odpoczac jak mala spi ale wiecie zawsze jest cos wazniejszego do zrobienia. Dzisiaj znowu nocka moja bo maz rano do warszawy jedzie...
Darmag dobrze ze czujesz sie w porzadku juz:) ja od kilku dni juz cwicze ale powiem wam ze moje miesnie a raczej ich brak daje sie we znaki, ciaza strasznie obnizyla moja sprawnosc, musze sie wziac za siebie bo bez cwiczen chyba nawet na konia nie dam rady wlezc:)
A musimy sie wybrac do sklepu bo moje dziecie juz wyrasta z kilku ciuszkow:) jeszcze chwila i noe bedzie jej w czym do lekarza wziac:) musze dokupic pare pajacykow calych rozpinanych sprawdzaja sie najlepiej:)

A to nie jest tak ze czas porodu liczy się od pierwszego rozwarcia do tych 10 cm i potem 2 faza samego urodzenia. Iwonka poddają ze trafiła na porodówkę z 8 cm więc jej poród zaczął się wcześniej a sama 2 faza trwała tak krótko. Przynajmniej tak to rozumiem. Z reszta najważniejsze ze na już wszystko za sobą.

Co do jedzenia to ciągle coś jem! wczoraj strasznie bolała mnie głowa i może to jakieś faktycznie przemęczenie.

Mąż odebrał wynik moczu Małego i jest bardzo dobry chociaż coś pozytywnego.

Pisałam wam ze z pupa lepiej? Bo nie pamiętam!