Kwietniówki 2014

megi same dobre wiesci, super Kajtek fajny chlopak.

surenka sliczne lozeczko, ja mam po mlodym posciele zielone i niebieskie, bede miala na zmiane, a nowa kuplam Zosi rozowa, jakos tak nie moge wyrosnac z tego koloru

Asia bardzo dobrze, ze juz Ci lepoej. Ja tez staram sie byc dobrej mysli, malz mnie teraz dokarmia, mowi, za mam wiecej jesc najwyzej insuline zwiekszymy, bo nie chce miec w domu dwoch wychudzonych dziewczyn

Aga trzymaj sie! Nie wiem jak u Ciebie, ale u nas sie ocieplilo i taka zdradliwa to pogoda. Mnie wczoraj srasznie lamaly kosci i czhlam sie tak grypowo, ale na szczescie dzis lepiej.

Wczoraj kuplismy malej przewijak i butelki w razie w narazie samie pierdulki kupilam, a kasa znika niewiadomo gdzie.

Dziewczyny od wczoraj mam dziwne dolegliwosci. Jak tylko jestem w pozycji stojacej, to ogarnia mnie taka slabosc, ze jakbym nie usiadla to bym zemdlala. Jak usiade albo sie poloze to tez mija chwila zanim zrobi mi sie lepiej. Cisnienie mam takie jak zwykle (niskie) tetno ok. Miala tak ktoras? Normalnie strach z dmu wyjsc.

Zuza wspolczuje
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja tamzTymkiem mialam wszystko, brakuje mi rozka, ja sie ledwo ruszam o chodzeniu po miescie i kupowaniu nie bedzie mowy na bank....poza tym zanim pojade do mamy wole miec wszystko, bo roznie moze byc......np wyrostek , jak bede u mamy odetchne , bo tam moj gin i szpital i i wogole... mam nadzieje ze Kajtek tez poczeka na tatusia az dojedzie

Witajcie w niedzielne popołudnie. Przeziębienie mnie dopada. Gardło boli i mięśnie nóg. Mały szlał wczoraj w brzuchu jak jakiś wariat. Dziś też się cudownie wierci. Muszę zacząć chodzić na spacery, żeby się trochę ruszać. Męża mam zamiar wyciągnąć wieczorem pospacerować.

Jutro (mimo, że jestem na zwolnieniu) mam zamiar pojechać na parę godzin do pracy poduczyć koleżanki w moich zadaniach. Dzwoniły po mnie.

Tolad olimpiadę oglądam. Z nudów. Czy Wy też tak macie, że nudzicie się, mimo, że macie dużo rzeczy do zrobienia? Mi nic się nie chce. Niemoc mnie ogarnęła.

Malec ja niekiedy wyboru nie mam jak NieMąż dorwie pilota, a ja nie mam akurat zaplanowanego serialu czy czegoś takiego to sport, sport, sport! A na dodatek zaraz extraklasa rusza na nowo Ale robić mi się chce tylko nie za bardzo mogę

Ewelka ja tych dolegliwości jeszcze nie miałam, ale mnie tu moje wszystkie znajome mamy nastawiały, że pod koniec będę miała napady osłabienia organizmu. Ni z gruszki ni z pietruszki nagle słabo się robi więc może to normalne. A i za niski poziom żelaza może mieć wpływ, morfo masz w normie?

Megi pozazdrościć same zakupy to frajda ale też już bym wolała mieć max 3 rzeczy do kupienia. Podliczałam właśnie le jeszcze kasy pójdzie na to czego brakuje i wyszło mi jakieś 400-500zł ;/ na same pierdołki i kosmetyki dla młodego.

Zrobiłam też dokładną listę rzeczy do szpitala, taką z każdym kosmetykiem jaki mi będzie potrzebny włącznie z pastą do zębów. Myślę nad lekami, jakieś brać trzeba? W końcu to szpital ale może jakieś witaminy powinnam mieć a nie wiem ;/

Ja robilam jak z Tymkiem 200 zl co miesiac cos kupowalam wiec rozdzielilam bo tyle naraz ile bym potrzebowala to bym nie wurobila...

Moj Małż na szczescie noe jest wielkim fanem sportu. Pooglada tylko chwile i przelacza

tolad morfo mialam ok. Teraz robie za tydzien i zobacze. Z mlodym pod koniec mialam sraszne dusznosci, a teraz tak jakos inaczej jestem na granicy omdlenia. Jutro mlody ma ortodonte, ale boje sie isc z nim sama i Malz go wezmie. Zebym tylko nie byla uziemiona do porodu mam nadzieje, ze przejdzie mi.
A Ty uwazaj na siebie i nie szalej z tymi zakupami. Poczekaj do kontroli jak Ci powie, e szyjka bez zmian, to wtedy skonczysz wyprawke, jeszcze zdazysz
A o lekach do szpitala nawet nie myslalam, wezme tylko glukometr i insuline, ale mam nadzieje, ze nie bede jej juz potrzebowala.

Ewelka teraz to już kasy nawet nie mam żeby szaleć Sama lepiej nie chodz jak się źle czujesz, ewentualnie koło domu, do sklepu i z powrotem

Ewelka uwazaj na siebie bo to brzmi powaznie

Dziewczyny przypomnijcie mi nazwe tej apteki internetowej co taka tania byla

Gemini

witajcie
ja też odbębniłam spacer teraz leze po imprezie wczorajszej tak mnie wymęczyła a teraz nogi mam jak banie chyba się nie nadaje na dłuższe posiedzenia

co do wyprawki nadal poszukuje rozka na allegro...

Ewelka Ty też się trzymaj kochana i może jak do juta Ci nie przejdzie to idź do lekarza i uważaj na siebie

Mąż i synek od zawsze są fanami sportów najbardziej zimowych także mają raj z tą olimpiadą a ja niestety nie mam siły przebicia

Ja też jeszcze nie mam za dużo kupione z wyprawki

malec trzymaj się i nie daj się choróbsku na gardło dostałam Prenalen Gardło pomogło

Witam sie poniedzialkowo

Ja z wyprawki musze jeszcze w aptece dokup kilka niebednych rzeczy i butelki, smoczki i takie tam ..

Witam po weekendzie

Aga to pewnie szaleństwo w domu było jak Stoch medal zdobył

Ja rożek dostałam jakis lewy, ten rzep dzięki któremu rożek ma kształt rożka mam w złym miejscu ;/ a zobaczyłam dłuuugo po fakcie. Koleżanka pożyczyła nam na szczęście swój.
A pogode mam tak pasudną, że aż się cieszę przynajmniej nie kusi żeby wyjść

Hej laski a my we 4 ogladalismy skpki Tyncio dzielnie walczyl, by nie zaspac i zaspal tu po dopiero, razem ze mna haha,
U mnie tez dzis deszcz pada wiec nie musze wychodzic, jutro to ysh musze zrobic, to szwagierka mnie zawiezie, bo nie dojde do osrodka...z wyprawki tez mi brakuje ale np niania elektroniczna, ale to juz po porodzie zamowie..

Hej,
a u mnie zaczął się remont łazienki. Na weekend musiałam wynieść się z synem z domu. Wróciliśmy, a tu tak mało zrobione...jestem przerażona..w chałupie syf i boję się że to wszystko potrwa do samego kwietnia Wczoraj teść rzucił do mnie tekst: "Że COŚ - czyt. brzuch - mi wystaje". Wierzcie mi dziewczyny, że go tak zje...* że do końca naszej wizyty gęby nie otworzył. Wystarczy, że czuję się jak wielka, niedołężna hipopotamica. Nie potrzebuję kolejnego kopa. A co do niedołężności. Do tej pory szalalam. Przedszkole, dom, szkoła, zakupy, sprzątanie itd. A teraz nie mam siły. Dostaje zadyszki, czasem robi się słabo - nawet na siedząco. Łapią mnie jakieś dziwne bóle na bokach brzucha - podobno to nic złego, ale życie strasznie uprzykrza. DO tego to cholerna sikanie do 4-5 razy w nocy.
Dziś mam jeszcze jechać do dziekanatu i do koleżanki uczyć się na kolejne zaliczenie. MAM DOŚĆ! A do tego taki fagas Ci powie: "coś Ci wystaje" No nerwy mam!. Jestem chodzącym wiadrem hormonów! Bez kija nie podchodź.