Mamusie czerwcowe

babajaga daj znać co u Ciebie ! :*

Jakasse - dziękuję Ci pięknie za troskę. Niby dobrze, chociaż ostatnio mam jakieś wahania nastroju, które wcześniej się u mnie raczej nie pojawiały. Nastawiam się na poród sn, wyczytałam wczoraj, że cudowne właściwości ma olej z wiesiołka i napar z liści malin Zakupiłam tabletki zawierające ten olej ale jednak poczekam do poniedziałkowej wizyty i zapytam lekarki czy mogę to łykać i co w ogóle ona sądzi na temat takich znachorskich praktyk A Ty jak się trzymasz? Jakieś pierwsze oznaki zbliżającego się porodu się u Ciebie pojawiają czy jeszcze spokojnie? U mnie nic a nic i tak się zastanawiam czy może urodzę za tydzień dwa, czy np. prawie w połowie czerwca;) Tak czy siak, torbę pakuję w przyszłym tygodniu.

Kochana torba stoi na baczność przy łóżeczku
Ostatni tydzien spedzilam w szpitalu, z podejrzeniem rotawirusa, okazalo sie ze to ostre zapalenie blony sluzowej zoladka, jedynym rozwianiem problemu jest poród, gdyz maluch wciska mi syrkami zoladek w przelyk przez co nastapilo ostre podraznienie/wymioty itd ..... teraz dostajemy tylko leki łagodzące bol i mamy scisla diete lekkostrawną od gastrologa. Musimy jakos wytrzymac do 38 tygodnia a potem niech sie dzieje, co ma sie dziać, mam nadzieje ze SN- okna na mnie czekaja wiec moze coś porusze

Dawid w panice ze wywolaja poród ( bo straszyli na CC) kupil wózek Ja tez zamowilam ostatecznie laktator ( chcialam jak najpozniej by miec jak najdluzsza gwarancje) no i teraz mamy juz wszystko gotowe, czekamy na maluszka.....

Kurna znowu wcięło kilka postów

Hej babajaga
Moze jednak sie skusisz na fb bo tu masakra jakaś albo posty znikaja albo sie zalogowac nie mozna albo jeszcze inne problemy...
A mysle ze wahania nastroju na tym etapie ciazy sa normalne jednak kazda z nas ma juz dosc i koncowka jest najbardziej stresujaca bo w kazdej chwili moze byc tak naprawde porod
Torby tez nie mam spakowanej ale musze sie za to zabrac bo zeby nie bylo na ostatnia chwile niby miesiac jeszcze ale kurcze czas szybko leci
miego dzionka i oby bylo u Ciebie wiecej slonka bo tu we Wrocku deszcz pada

Kocica - właśnie jak byłam ostatnio na forum to się zastanawiałam czy Ty nadal pracujesz, biegasz na basen i angielski??? Bo jeśli tak to po prostu nie mam pytań?!
Ja torby też nie mam spakowanej, baaa nie wiem czy w ogóle mam torbę, bo jakoś ciągle żyję w przekonaniu, że jakaś tam leży na dnie szafy, ale obiecałam sobie ją spakować w przyszłym tygodniu
Ja z mężem mam jakiś słaby kontakt Mam wrażenie, że mnie olewa, przykro mi jakoś tak, bo jest wyjątkowo neutralny ostatnio względem mnie, a może on też się denerwuje

Dzień dobry. Ja codziennie zaglądam ale zanim się strona załaguje to wieki mijają albo nie można wejść, nie wiem co się z tym forum dzieje

Kocica to chyba jedyna tak aktywna mama Podziwiam bo ja nie bałabym rady chociaż widzę że jak się więcej ruszam to jakoś mi lepiej.

Babajaga może Ci się tylko wydaje że mąż obojętny albo się stresuje porodem i jak to będzie jak się maluszek na świecie pojawi. Pogadajcie to może Ci wyjaśni co się dziej. Faceci zresztą mało domyśli są i nie domyślą się że my teraz więcej miłości potrzebujemy.

Anoda - wczoraj dość długa przerwa w działaniu forum była i mam nadzieję, że starali się coś naprawić, w każdym razie znów wywaliło kilka postów.
Pytałam męża o co chodzi itp. ale teraz jest jeszcze gorzej, powiedział tylko, że ja ciągle na niego narzekam, więc chyba dolałam oliwy do ognia
A Ty jak się czujesz? Bo ja robię się już taka niecierpliwa jakbym była w 40 tygodniu;)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Forum dziala suuper
Pewnie ze pracuje nawet wiecej niz wczesniej ale jak nie pracuje to masakra bo czuje sie jak ostatni geriatryk
No i basen wiadomo + ang 2xw tyg wiec bez zmian ale do 20 bo mam wizyte i ide do lekarza to wezme L4 ale to nie znaczy ze pracować przestane ooo nie
Babajaga chwal meza mow mu jaki jest cudowny i w ogole bo moze czuc sie mniej wazny albo ze bedzie na 2-im planie..
I stres porodowy udziela sie nie tylko nam ale naszym partnerom rowniez i pewnie kazdy go przezywa inaczej

Babajaga facetowi nie dogodzisz Możliwe że już hormony na Ciebie tak działają i jesteś rozdrażniona albo mąż przeczulony.
Jak się czuje, a nawet nieźle tylko znowu coś mnie ciągnie brzuch ale już końcówka i dam radę

Anoda - Ty to chyba taka oaza spokoju jesteś, co?
Musimy dać radę, wszystkie! Teraz to z pewnością każda z nas ma jakieś dolegliwości, mnie też krocze łupie po nocach jak nie wiem, zobaczę co powie na to lekarka w poniedziałek. W każdym razie zostało tylko kilka tygodni, pogoda piękna, super czas na przyjście na świat naszych maluchów, będzie można z wózkiem spacerować. Już sobie nawet kupiłam jedną taką ładną kieckę na spacery

Babajaga ciężko mnie z równowagi wyprowadzić to prawda
W sumie to nie jest jeszcze aż tak ciepło i bardzo dobrze bo upały pewnie dałby się na w znaki. Ja też się już doczekać nie mogę spacerów, jak sobie będziemy tatusia w pracy odwiedzać

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Katasza - może pogoń ich z tym kontem, chyba nie jest to wiele roboty.
Może coś w tym jest co piszesz, ja to w wielu kwestiach wolę "sama"..., ale akurat z porodem to ucieszył się, że nie oczekuję jego obecności. Ostatnio mnie znajoma wkurzyła, bo powtarzała mi, że "może dobrze, że go tam nie ciągniesz na siłę, jak ma słabą psychikę", albo inna pytała w mojej obecności tylko jego "czy się wybiera na porodówkę", ale to chodzi też o mnie, po prostu ja nie chcę jego obecności tam.
aaa sama nie wiem, jakoś nie umiem ogarnąć tych moich wątpliwości ostatnio... chyba wolę sobie wytłumaczyć to hormonami;)

Ja to mogłabym już urodzić w przyszłym tygodniu, według lekarki od jutra zaczyna mi się 38 tydzień, więc też tylko będę czekać na ten moment.