Lipcówki 2014

Dzien dobry :
U mnie dzis chlodniej po wczorajszej burzy, jestem juz po liczeniu ruchow dzidzi dzis troche wiecej czasu zajelo ale wszystko w normie. Ja wczoraj robilam porzadki i dzis odpoczynek i relaks bo wczoraj po tym sprzataniu jak polozylam sie.to kregoslup bolal ze masakra, mam niski poziom odpornosci na bol.
A jezeli chodzi o slodkie to js mogla bym tylko slodkie jesc jem.codziennie i zacytuje pania sprzefajaca ciastka " jedz teraz kochana poki mozesz bo jak sie dzidzia urodzi to jyz nie bedziesz mogla"
Probowalam z tym walczyc ale to silniejsze

wiem, ze w tym snie bardzo pilnowalam, zeby mi meza dopuscili do mnie, bo jak bylo cc, to przeciez go nie bylo jak snic to konkretnie
ej, a ja ruchow nie licze, powinnam? tancerka jak sie rozchula, a potem ze 2-3 godz spokoj, to sie nie martwie, bo wiem, ze spi

agnilla mi w poniedziałek pani ginekolog gdy spytałam się czym mam codziennie liczyć mówła miże tak bo wtedy idzie łatwo zaobserwować jak by się coś działo i dlatego na to liczenie są dwie godziny aby uwzględnić czas spania dziecka, i u mnie to róznie bywa bo mam się kłaść na lewym boku po śniadaniu i iczyć czasami mi to zajmuje 20 minut a innym razem przez godzinę lub pół wcale nie czuje ruchów dziecka, wiem,że jak za 3tygodnie nie urodzę to będę chodziła do mojej pani i podłączy mnie do aparatury która będzie pokazywała ruchy dziecka i takie wiztyty co tydzień do porodu.
Czy liczyć czy nie t najlepiej spytać swojego lekarza mi mówiła o tym i położna i pani ginekolog więc liczę.
ps norma to 12 ruchów w ciągu 2 godzin przestajemy liczyć gdy naliczymy 12 ruchów.

to ja bym zapominala, ile mam musze raz kartke wyciagnac i skreslac

MASAKRA!!!! Ja Was dziewczyny bitą godzinę nadrabiałam!!!!

Ale teraz jestem już na bieżąco i mogę Wam powiedzieć DZIEŃ DOBRY

Rano byłam na morfologii a potem odwoziłam mojego M do firmy bo znów wyjeżdża więc Lyanka dla pocieszenia Ci powiem, że go odebrałam wczoraj o 21 a dziś o 9 znów wyjeżdżał i siedzę też jak kołek sama w domu. No ale głowa do góry nasi mężowie wrócą znowu

W poniedziałek na szkole rodzenia byłam na wycieczce po porodówce. Powiem wam że nie wygląda to źle hehe. Każda ma dostęp do piłek drabinek gazu rozweselającego, pokoje z łazienkami, no całkiem całkiem. Jedyne co że u nas w szpitalu nie ma znieczulenia zewnątrzoponowego. No ale cóż jakoś może dam rade

Jutro znów szkoła i kąpiel maluszka no i ginek na którego tyle czekałam... Wreszcie mojego smyka znów zobaczę

Dziś dzień lenistwa bo wczoraj wysprzątałam całe mieszkanko.

Aaaaa któraś mówiła, że jest jedyna co nie ma wózka - ja też nie mam.... I póki co to nie wiem jak to będzie bo brak funduszy na niego - wciąż cicho liczę na hojność rodziców

Tańczące brzuszki wasze są meeeegaaaa i w ogóle te wasze zdjęcia, filmiki to mogłabym cały czas oglądać.

Jeeejku ja sie wziełam za sprzatanie ale tylko zmyłam sterte naczyn i garów pozasychanych... przez wczorajszy brak wody eeh .... i juuuz ledwo dycham a zostaly podlogi pozamaitac pomyc kurze i przejrzec ta liste di ktorej sie bałam zagladac i musze zobaczyc ile nam brakuje ..eh jeszcze mi Luśka moja na stól włazi i na parapet i sobie spaceruje po nim ...eh . co ja zdejme to ta juz znowu siedzi... Cos dzis nerwow nie mam na nic...

Ratunku! Niech któraś przyjdzie przywiązać mnie do krzesła!!!
Teściowie przynieśli mi kilogram pysznych, słodziutkich, czerwoniutkich truskawek i nie mogę się odczepić od nich....
Cały czas chodzę do kuchni i podjadam kolejne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

MArzenka to podrzuc mi troche

Hej Laski

Nie lubie na telefonie pisac bo zawsze cos skasuje po drodze

Dzis mam rundke po sklepach. Maz pojechal do krk na szkolenie wiec sie z nim zabralam bo mamy jeszcze kilka zalatwien do kredytu w banku, takze czekam na niego platajac sie po galerii przynajmniej w koncu kupilam biustonosze do karmienia nie moge sie przelonac do tych standardowych dostepnych w sklepach na dziale z butelkami i smoczkami... Zapragnal mi sie ladniejszy, wiec kupilam kilka w H&M

A na mnie czekaja jeszcze kupione wczoraj truskawki i uwaga... Poziomki wychodowane przez moja mame

Lyanka moze sie zdarzyc ze nie bedziesz miala tetaz wynikow posiewu. Ja robilam w zeszly wtorek i na poniedzialek jeszcze nie mialam. Ale nawet jesli cos by Ci mialo wyjsc to i tak teraz gin Ci nic nie przepisze, tylko podaja cos dopiero na porodowce

Agni rzuce okiem pozniej bo telefon nie chce wspolpracowac

MarzenaBZ Hehe wiem cos o truskawkach
Ja dzis kupiłam 2kg bo byly takie piekne czerwoniaste duze a robie placek wiec w sam raz ale juz prawie polowe zjadlam
Takze ide konczyc placuszek bo zanim go skoncze to zjem wszytskie

Dziewczyny ale mam leniwy dzien Nic mi sie nie chcę Siedze bez sensu i tylko jem i jem i jem oczyeiscie same slodkosci i trudjaeki ze śmietaną A mialsm sie pilnowac bo jux 24 kg na +

A tak swoja droga to nie moge sie foczekac konca czerwca bo juz wtedy pewnie zaczną się pierwsze porody i wstawianie fotek naszych malenstw

I gdzie nie spojrzę to truskawki!!!!
Pociesza mnie fakt że niektóre z Was też nie mogą się im oprzeć
Agnieszka89 ja mam ostatnio cały czas leniwe dni! Po prostu mi się nic nie chce!!!
Ale już niedługo i dostanę łóżeczko dla małej, a wtedy to już biorę się ostro do roboty!
Będę sprzątać, prasować, układać i przemeblowywać pokój!!

Mi zostało równe dwa miesiące dziś - bo termin na 28 lipca
Boże, jak ten czas leci!!!!!!!!

Ja na truskawki mam ochote cala ciąże Dobrze ze w biedronce calutka xime w sprzedaży mieli, co orawda 7 zł za 250g ale oprzec sie nie moglam

Agnieszka89 dziewczyny smaka Ci tymi truskawami narobily ja to staram sie teraz sobie niczego nie odmawiac jak mi cos sie zchce tak mocno to Moj mowi zebym sobie kupila nie zalowala:) truskawkami sie objadlam teraz zajadam sie arbuzami:) w 2 dni potrafie sama calego zjesc:D
Dzis juz mam 40 pasztecikow zrobionych mroza sie na raty zebym potem w wireczki popakowala i zaraz za kotlety sie zabieram tez do mrozenia:)