Sierpniówki 2014

dziś po wizycie pani profesor zleciła powtorzenie przeplywow . modlę się żeby były lepsze . napisze Wam jak już będę po badaniu .cieszę się kolejnym dniem bo mowia że każdy dzień jest ważny . mała słabo przybiera ale lekarz twierdzi że zbyt często mam pomiary usg i to nie jest miarodajne. więc pewnie dziś nie będzie mierzyl . w poniedziałek miała ok 850. wczwartek bę ndzie tydzień odkąd dostałam sterydy

Hejka
Ja ma chyba troche lepsze wieści u nas wszystko dobrze brzuszek nie boli tętno dobre nic sie nie dzieje ani skurczy ani wiecej krwi sie nie pojawilo wiec jutro badania i prawdopodobnie idziemy do domku )

DZIULKA malutko troche ta twoja malutka waży ... kazdy dzien jest na wage zlota wrecz wiec im dluzej jest tym lepiej, ja dopiero lezac w szpitalu sobie to uswiadomilam

Dziekuje dziewczyny za wsparcie ... hmm u mnie pomyslnie ale nie wiem jak poradze sobie w domu znowu tym bardziej ze mama robila wyniki i wykazaly torbiel martwie sie jak cholera teraz o nia ehh ja juz nie wiem co robic i co myslec.

Cześć babeczki
w Warszawie od rana pada i ogólnie jest paskudnie, ale przynajmniej temperatura spadła i jest czym oddychać - te upały mnie wykańczają :/ Byłam w poniedziałek na usg i okazało się, że Kacperek przez 2 ostatnie tygodnie przytył 400 gram i waży (początek 28 tygodnia) już 1200 gram Lekarka powiedziała, że olbrzymek będzie... na szczęście to nie przez cukrzycę, bo wyniki cukrowe mam rewelacyjne ale przez geny Dostałam za to pierwszy portret, na którym widać trochę buźki (niezbyt to wyraźne niestety ale najlepsze jak do tej pory - spróbuję wrzucić... nie wiem czy się uda
Od wczoraj siedzę nad dłubankami i robię moim rodzinnym dzieciaczkom prezenty na dzień dziecka - w tym roku wszystko "home-made" co mi tam, pochwalę się moim dzisiejszym dziełem

Wczoraj wieczorem młody tak mnie skopał, że łzy mi z oczu poleciały... M. patrzył na mnie z lekkim przerażeniem wyobraziłam sobie, co Katsi musi przeżywać, jak takie trzy się rozkopią na raz... wow... to musi być jazda bez trzymanki

dziulka jestem z Tobą i bobasem całym serduchem - napisz koniecznie jak coś będziesz wiedzieć...

inna teraz grzecznie odpoczywaj, a niech inni koło Ciebie poskaczą dla odmiany..

Trzymajcie się ciepło dziewczynki - i starajcie się nie nadwyrężać, bo czasem aż boję się na forum zajrzeć :/

Natalia tak to z ciążą jest, marudzimy, stękamy, a potem jak widzimy panie z brzuszkami to mamy łzy tęsknoty w oczach mimo, że mamy nasze kochane dzidzie przy nas. Tak to już jest.

Dziulka czekamy na wieści.

Inna świetne dobre wieści. Przykro mi z powodu Twojej mamy, ale musisz nabrać dystansu, choć odrobinę dla Waszego dobra.

Midnight same dobre wieści A Kacperek wisi głową w dół? Widać buźkę na zdjęciu, a lala cudowna, masz talent.

Zrobiłam wycieczkę do apteki i odebrałam zamówienie. Muszę tylko mężowi powiedzieć gdzie co leży, tak na wszelki wypadek.

Niestety moje lozysko słabo funkcjonuje. będą podejmowac decyzję kiedy wyciagna mała ;( strasznie się boję ;(

Dziulka trzymamy kciuki bardzo mocno. Znajdź w sobie siłę dla małej

Dziulka jesteśmy z Wami :* Ja wierzę, że malutka sobie poradzi poza brzuszkiem..

midnight śliczny Kacperek i laleczka też świetna. Masz talent

Hej dziewczynki witam się po wyprawie
kupiłam pampersy w rossmanie na próbę też jedną paczkę 1 małą bo akurat byłam.
zobaczymy które najlepiej podpasują - mam dady, pampersy i babydream w rozm 1.
jeszcze się wybieram po dwójki promocyjne do biedronki bo miałam przyczajone pudełka
z tyłu może się ustały jeszcze ale to na męża czekam aż wróci i pojedziemy... .


Ann biedna Martusia.. no ale każdemu się zdarza nawet najlepszemu kolarzowi oby szybko się zagoiło

natalia ja też się jakoś dziwnie czuję z tą myślą że już niedługo. Choć ja mam raczej takie skrajne myśli: raz że jeszcze tyyyyle czasu te dwa miesiące a z drugiej strony to tak szybko minie i wcale się nie nacieszyłam - dokładnie jak to ujęłaś... ech hormony...

dziulka kochana wszystko będzie dobrze trzymam kciuki za przepływy!! kochana nic się nie martw MODLIMY SIĘ :*

Inna dobrze że możecie wkońcu wyjść do domku

midnight dobrze że cukier masz w normie i wyniki dobre ładnie widać buźkę na tym zdjęciu ja ze zwykłego usg nie mam zdjęcia buźki żadnego tylko całego malucha. I super wróżka ale masz talent!!

Aggi dobrze robisz z tymi pieluchami. Najlepiej sobie przetestowac rozne.

Juz nie wiem co mam ze soba robic, humor mam taki ze szkoda gadac a pogoda wcale nie pomaga

Hej
Dziewczyny podczytuje was co jakis czas ale pisze na wrzesniowkac bo pisze z telefonu i mnie powoli przez to szlag trafia jeszcze stworzylam nowy temat pt wczesniak ur w 25tyg ale wskoczyl mi w konkursy nie wiem czemu

Dziulka badz dobrej mysli i musisz zaufac lekarza oni wiedza co robia. Wiesz czasami lepiej jak malenstwo wyciagna wczesniej tym bardziej jak masz nie wydolne lozysko. Trzymaj sie jakos chociaz wiem ze jest ciezko

Hej dziewczynki!
U nas wkoncu leje deszcz ogromnie:po tylu dniach ukropu na dworze chlodniej
niz 25stopni: i jest jakies powoetrze!
Dzis jak w dalszym ciagu kolejny juz dzien nie bede mogla
zasnac to wypije ta wstretna neospazmine bo inaczej chyba mnie cos trafi naprawde
Dalej jestem nerwowa bardzo na wszystko ale na B staram sie nie wyzywac. Dzis mielismy bardzo mile popoludnie;)
jestem pozatym przykuta do domu i do hustawki lub lozka.nie mam sily stac na nogaxh za bardzo;(
martwi mnie to. Czuje takie dretwienie wnogach i rekach jak chwile postoje: stresujace to bardzo;/

Dziulka: trzymajcie sie dzielnie. Ja sie modle zeby dotrwacdo tego tygodnia co wy jestescie bo wtedy mamy cc przewidziana wiec i u Wasmoze lekarze wiedza co robia i badz dobrej mysli!!! Wszystkie jestesmy z Toba i dzidzia!

Dzis robilam dla mojego kochanwgo meza obiad jego ulubiony czyli kluski slaskie i sos pieczarkowy.mialam pare podejsc nim sie
napichcilam;)ale zadowolony byl bardzo;) a zupy zrobilam w mwga garze wczoraj- botwinke;)wiec jutro pauzuje z gotowaniem;)

Pamietacie jak w zimie miam na czeresnie ochote? Ddzis mi B kupil pierwszy raz w tym roku;)mniam;)
mam nadzirjr ze te ostatnie nasze tygodnie w ciazy beda jednak okraszone dobrymi wiadomosciami

Zycze Wam.slodkich snow!!!!

taka zlewa u nas ze bobasie niezle kopniaczki mi sprzedawaly jsk grzmialo;) a teraz sa takiw aktywne ze sen graniczylby z cudem;)

no i kolejny dzień .... z duszą na ramieniu czekam na wizytę lekarską. czytam was dziewczyny codziennie ale z telefonu ciężko mi napisac coś dłuższego. pisał ktoś że czas tak szybko leci że nie zdazylyscie się nacieszyc ciąża . mam to samo . dopiero od niedawna widać że mam brzuszek czuję większe ruchy a wiem że już niedlugo mają mi moje malenstwo wyciagnac smutne to ale tak widocznie musi być życzę wam dziewczyny wszystkiego dobrego na te ostatnie 2 miesiące

Dziulka trzymamy kciuki, będzie wszystko dobrze. Zdrówka dla Ciebie i maleństwa :*

Dziulka czekamy na wieści. Co by lekarze nie postanowili, to na pewno będzie to dobre dla Twojego maleństwa. Trzymaj się :*

Katsi ja mam ostatnio podobnie z tym osłabieniem. Czasami też nie mam siły normalnie wstać.. Nogi są jakieś słabe i ból kręgosłupa stał się jakiś silniejszy, bardziej ćmiący i gorzej go wytrzymać. Chyba taki urok tych ostatnich tygodni. Ale co tam, ja się staram o tym nie myśleć i zdążyć się nacieszyć skaczącym brzuszkiem, bo wiem, że za chwilę będę za nim tęsknić

Gosia my cały czas Cię śledzimy na Wrzesniowkach, więc spokojnie możesz pisać tylko tam i się nie męczyć. Trzymajcie się dzielnie!




U nas pada od rana. Niby czuję się senna, a spać nie mogę I znów kolejny dzień przed nami ;D Nawet po porannych wpisach czuć jak ten czas strasznie leci
Miłego dnia dziewczyny!

Hej Kobietki,

ostatnie dni słabo się jakoś czuje ;/ Jednego dnia byłam tak słaba, że nawet oczy same mi się zamykały, a nogi miałam jak z waty.
Dziś jest ciut lepiej, ale chyba muszę się przyzwyczaić, że teraz to samopoczucie nie będzie rewelacyjne. :]
Wieczorami padam na pyszczek i od razu śpie. O ile mnie kręgosłup nie naparza.
Wczoraj nastałam się trochę w kuchni, bo kroiłam z 2h warzywa na sałatkę. Wyszła wieeelka micha, ale z bólem, bo plecki już dały znać o sobie.

Dziś meble przywieziemy, w końcu, z małym poślizgiem czasowym. To będziemy mieć zajęcie na weekend.

Byłam na 3d i niestety doooopaaaaa!! Wyszłam z kwitkiem, parametrami i jeszcze musiałam częściowo zapłacić za badanie ;/ ;/ Malutka jest za blisko ułożona przy łożysku i nie da rady uchwycić.
Kilka dni mi zajęło, żeby przetrawić te stratę kasy. Wkurzeni jesteśmy niesamowicie, bo mogła dr chociaż spróbować zwykłym usg jakieś zdjęcie uchwycić, to nie ;/
Teraz trochę ochłonęłam, parę razy widzieliśmy "tak z góry" jej buźkę na ekranie i to starczy.
Ważne że Maja ma się dobrze, rośnie jak na drożdżach i tylko to się liczy

Dziulka
Trzymaj się kochana :*** Życzę Ci dużo siły i wiary. Lekarze robią wszystko dla waszego dobra, musisz im zaufać.

Gosia 2712
Masz śliczną córeczkę, taka Kruszynka :** Spokojnie nadrobi wagę Pewnie jest równie dzielna co mama