BezpiecznaCiaza112023

Mamusie pazdziernik 2014

9 lata 3 miesiąc temu #955231 przez nelka
Super że dołączyły do nas nowe mamuśki. Jak macie ochotę to napiszcie coś więcej o sobie. Ile mają wasze maluchy, które to dziecko, jak sobie radzicie?

Ja właśnie czekam jak dziewczyny zasną na dobre. Dzisiaj coś są za grzeczne i za łatwo poszło kładzenie ich spać więc czekam jakie atrakcje dla mnie dzisiaj przygotowały ;-)

Munnki zalecają aby karmiąc piersią poczekać do 6m-c ale spokojnie można zacząć rozszerzać dietę wcześniej a przynajmniej po troszku dawać do spróbowania inne jedzonko. Zosie mimo że karmiłam piersią to od 4m-c już dawałam kaszki, jabłuszko, marchewkę i inne. Oczywiście skonsultuj to najpierw z pediatrą.

Zawstydzacie mnie z tym zaangażowaniem w ćwiczenia. Ja jako kanapowiec mam tylko ćwiczenia w planach ale jakoś brak realizacji. Pogoda nie sprzyja spacerą więc moja waga ciągle stoi w miejscu. A tak naprawdę nie tyle co muszę zrzucić zbędne kg ale popracować nad "jakości " mojego brzucha i boczków. Reszta może być....

A tak wogle ostatnio coraz częściej dochodzę do wniosku że o wiele lepiej rodzić dzieci na wiosnę! Zapomniałam o tym jak podjęliśmy decyzję o drugiej ciąży.... Mam obawy że jak Marysia na wiosnę wkącu zobaczy słońce to pomyśli że to koniec świata.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #955281 przez inez 83
Z serii coś o sobie ;) Moja Wiktorka urodziła się 15.10 przez cc (planowane) ale niestety z bezdechem (zaczęła oddychac w 3 minucie) ponieważ była owinięta pępowiną, która na dodatek była krótka i nie mogli jej wydostać. Cesarka trwała 1,5 godz. Dostała tylko 6 punktów w skali Apgar ale na szczęście usg wyszło prawidłowo i neurolog też żadnych nieprawidłowości nie stwierdził, chociaż cały czas musimy być pod kontrolą. Tak mnie wyszarpali podczas cc, że szkoda mówić, tego co przeżyłam nie da się opisać.
Wiktorka ma starszego o 3 lata brata - Szymonka, który jest mega zazdrosny. W stosunku do siostry jest wręcz nadopiekuńczy ale w stosunku do rodziców złośliwy. W jednym z aktów zazdrości wylał na kanapę 2 olejki do ciasta :angry: Poza tym ciągle mówi: nie karm jej, odłóż ją do łóżeczka, nie całuj, nie przytulaj więc mam weoło :huh:

Toffik j z tego co dobrze pamiętam planujesz drugie dziecko w najbliższej przyszłości? Miałaś cc? Mnie lekarz po cc kategorycznie zabronił zachodzenie w ciąże przez co najmniej rok więc może skonsutuj to jeszcze ze swoim

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu - 9 lata 3 miesiąc temu #955302 przez toffik1984
tak planujemy , mozna powiedziec ze w trakcie jestesmy, ja rozmawialam tu z polozna i lekarzem i onie powiedzieli ze przeciwskazan nie widza...
ale znajac moje szczescie nie nastapi to szybko o ile wogole :( jezeli wiesz ze chce jeszcze bebe to pewnie czytalas ze mam PCOS i to ze mam to dziecko prawie graniczy z cudem, 6 lat staran :)
ale dziekuje za rade :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #955309 przez kacha
Witam serdecznie nowe mamy :)
Poległam dziś dziewczyny. Ruszyliśmy na zakupy i zjadłam parówę w cieście i rożek firmowy od grycana :S I zero ćwiczeń, bo wróciłam umordowana i po wieczornym ogarnięciu Duśki sprzątałam do teraz :blush: Na wyprzedażach w sumie nic nie znalazłam fajnego. Kupiłam tylko naczynie do fondue, o którym marzyłam od kilku lat. I znów będzie dupka z dietą, bo od jutra będę testować :huh:
Ortopeda kazał na ten miesiąc zmienić Dusi gacie na poduszkę frejka. Dziś kupiliśmy ją, zakułam w to dziecko i się rozpłakałam - nawet się jej normalnie nie da przytulić w tym ustrojstwie.
Co do nowych smaków to Duśka raz lizała jabłko - ciamkała rękę to jej dałam ćwiartkę w łapę i sobie liznęła parę razy. Ja na początek chyba zrobię taką zupkę przecieraną, jaką w zaleceniach dietetycznych dla niemowląt polecają - przepis jest w necie, tam jest po troszku wszystkiego - marchewki, pietruszki i selera. No i jabłko pójdzie na pierwszy ogień. Ze słoiczków zrezygnuję, będę sama gotować.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu - 8 lata 11 miesiąc temu #955329 przez Aneta_78
...

...nieustająca awaria suwaczka ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #955335 przez munkki
czesc dziewczyny

toffik moj lekarz tez mowi ze po cesarce mozna sie starac szybciej o dziecko niz po roku,
Kacha ale mam ochote na founde teraz! nic z dieta nie ma wspolnego ale trzeba cos od zycia tez miec;)
inzez to mieliscie przejscia... jest tu sporo dziewczyn ktore maja dwojke malenstw to moze one cos poradza na zazdrosc Szymonka... ja jestem w tej kwestii niedoswiadczona;)
Aneta korzystaj z kuzynki! u mnie dzis piatek wiec sie ciesze ze weekend i bedzie maz w domu i troche odpoczne... poki co nadal wraca do domu o 22, wiec kontunuujemy patologiczna kapiel Staszka na granicy ciszy nocnej :/
JEdzenie chce sama robic (w ty magicznym Thermomixie;)) ale mam plac niedaleko domu i jednego dostawce, ktory na pewno jest eko ;P zobaczymy czy sie nie poddam ostatecznie, bo latwo nam sie teraz mowi nie wiadomo jak z czasem bedzie;P

czy jest jakas mama ktora wraca do pracy po 6 miesiacach?

trening dzisiaj jeszcze czeka... pewnie kolo poludnia zrobie, wczorajszy byl wieczorem... i podczas rozgrzewki moj syn zrobil 4 kupy (nie robil caly dzien i nadrabial)... wiec 4 razy przebieralam mu peiluche maszerujac przy przewijaku :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #955337 przez aneczka25
Witamy się i my!
Magdalena i ja :)
A więc dzisiaj moje dziecko zaszalało i zrobiło matce DZIEŃ DZIECKA!
Spała od 21 do 4.10 a później do 8.
Może to przez szczepienie-miała wczoraj ale wyspana jestem!
A ogólnie wczoraj po szczepieniu nie było fajnie.Była bardzo marudna i płaczliwa,a od 16 do 19 była masakra-ciągle na rączkach.Teraz myślę czy to nie kolki.
No cóż zobaczymy dzisiaj ;)
WITAM NOWE CZŁONKINIE :woohoo:

NELKA nienawidzę zimy! A z maleńką też za bardzo nie ma co robić bo wieje zimno i cimno!
ANETKA podziwiam bo ja sie nie nastawiam na gotowanie :blush: może później

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu - 8 lata 11 miesiąc temu #955340 przez Aneta_78
.

...nieustająca awaria suwaczka ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #955345 przez munkki
WAneczka super ze tak ładnie spala! u nas 23-4 potem 4.30-7. mi to już wystarcza, i tak rarytas ze nie było pobudki o 2;)
Anetka nie! ja wzięłam 12 miesięcy. pytam z ciekawości bo ten cze tak mia ze ani się obrocimy i minie 6 miesięcy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #955357 przez kacha
munkki - No ja właśnie też w thermomixie mam zamiar Duśce gotować. Masz książkę z przepisami dla maluchów? Mi ona jakoś nie dawno wpadła w oko i zamierzam kupić.
Co do ekowarzyw to ja mam rodzinę na wsi i biorę warzywa od nich. Sok jabłkowy robi moja mama bez cukru z jabłek z naszego ogródka. A mięsko od lat kupuję w budce na bazarku od pani Hani, wiem, że byle czego mi nie wciśnie.
Aneta - Garnek mam do serów, choć nie ma większej różnicy. Ten czekoladowy jest mniejszy. I wiem oczywiście, że fondue nie ma nic wspólnego z dietą. Ale umrę jak nie zjem i już :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu - 9 lata 3 miesiąc temu #955396 przez Marz-ka
Witam, dopiero usiadłam.

Mała spała jak przewidywałam od 20.30-6.20 zjadła, przewinęłam, powierciła się i zasnęła. Ja w tym czasie wyprawiłam syneczka do szkoły, a sama tzn. z Mel B poćwiczyłyśmy :lol: Dzisiaj zajęło mi to 55 minut. Później karmienie, kupa i na drugie szczepienie.

Na szczepieniu jak zwykle- przy podawaniu szczepionki płacz, ale później ok. Marudziła przy ubieraniu bo była już śpiąca.
6250g, 65cm. Najgorzej z wysypką, lekarka mi poradziła, żebym może zaczęła prać w proszku dl niemowlaków ubrania domowników, którzy ją noszą, bo może przy pocieraniu główką wychodzi uczulenie na proszek lub płyn do prania.

Dziewczyny ćwiczące muszę przyznać, ćwiczę 4dzień, ale to co robi własna motywacja i poczucie samej siebie przeszło moje oczekiwania. To, że sama siebie oszukuję, że jestem zgrabniejsza i w ogóle jaja sobie robię, że teraz toja jestem młoda mama, a 30-stka dawno, dawno temu mi stuknęła, to rozumiem, ale żeby otoczenie się na to nabierało :woohoo: tego to już nie.

Zachodzę dzisiaj na to szczepienie i pierwsze co słyszę " Ale Pani wyszczuplała i odmłodniała". A ja se myślę - A co, my teraz z Mel B jak siostry bliźniaczki :woohoo: :lol: . Sytuacja się powtórzyła jak weszła lekarka.

Przy takie pogodzie, żeby nie dostać depresji to już nam tylko zostało samomotywowanie się.
Ja zacznę: Jestem dzisiaj najpiękniejsza, najzgrabniejsza i super ze mnie kucharka ( teściowa podrzuciła swojskie pierogi), więc obiad mam już z głowy :whistle:

Co do wprowadzania nowości to ja zacznę po 4m-cu. Chyba od warzyw, ale pojedynczo, żebym wiedziała co jak na nią działa. Jabłka często uczulają, więc z nimi zmierzam ostrożnie. Też będę gotować sama, ale może jak zacznie więcej jeść, bo po łyżeczce to ciężko :lol: . Później to w parowarze będę większe porcje szykowała i zamrażała, dzięki temu będą rozmaitości na obiadek, przy dziennym małym nakładzie pracy. Takie mam plany, a co wyjdzie to się okaże.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #955421 przez kacha
Marz - ka - Nasze dziewczynki są chyba z tego samego dnia? 10.10 rodziłaś? O której? Gdzie?
Widocznie tego dnia takie śpioszki dawali, bo moja Dusia też spokojnie noc przesypia, karmię ją ok 23.00 i do 6.00 na pewno mam spokój, często i do 7.00 :)
A ja nie chcę wracać do pracy... Lubię swoją pracę ale Duśkę wolę. Poszłabym zobaczyć jak dzieciaki, czy rosną, czy robią postępy (pracuję w ośrodku dla niepełnosprawnych) ale mam nadzieję, że nie wrócę tam na razie, bo jak mi się macierzyński skończy to chcę już w ciąży być znowu ;) Zresztą jak mamy uczyć dzieci w domu, to mi praca na godziny i w domu zostanie. Zobaczymy ...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #955440 przez nelka
Ale jestem dzisiaj nie do życia :-( nie wyspana, za oknem szaro i pada deszcz a muszę wyjść z domu i popołudniu jestem sama z dziewczynami...
Wczoraj tak ładnie poszły spać. Za to Marysia obudziła się o 4 na mleko a potem tak się kręciła w tym łóżeczku że ciągle się budziłam. W sumie nie wiem czy spała bo niechciało mi się wstać sprawdzić. Po 7 musiałam wyprawić Zosie do przedszkola więc jestem nieprzytomna.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #955448 przez Marz-ka
Kacha - W brzuchu nie była taka spokojna, często wojowała, w nocy nie mogłam spać. Urodziła się przez cc 10.10. o 21.19

Podziwiam bardzo te z Was, które już się starają o kolejnego maluszka. Ja jednak za wygodna jestem. Odchowałam pomocnika :evil: .

Mój "szef" dzisiaj po szczepionce bardzo żywotny. Nie śpi, gada i śmieje się do maskotek. Jak tak dalej będzie to ze zmęczenia będzie wieczorem marudna.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

9 lata 3 miesiąc temu #955456 przez pauletta
Ale produkcja.

Pochwale sie tez i tu.

tz sie wczoraj tatuowal. Jeszcze nie ma skonczonego. Na/serduszku ma Maje :kiss:
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl