BezpiecznaCiaza112023

Mamusie pazdziernik 2014

10 lata 5 miesiąc temu #941368 przez kacha
jagodzianka Kurcze, nie myślałam o tym, kiedy będę wprowadzać małej coś poza mleczkiem... To znaczy myślałam, ale przed porodem - plan był prosty - do 6 miesiąca cyc. A teraz, wobec tego, że cyca nie ma, to pewnie coś wcześniej rozszerzymy.
Aneta 11 lat - czyli koło Bartusia rzuciłaś fajeczki??? :) Mnie się wczoraj udało nie zapalić, choć papierosy męża leżały na stole tak kusząco... Już nawet miałam plan - zostawię Żabę z M i pójdę sobie śmieci wyrzucić. Muszę się pilnować teraz bardzo - nie chcę zmarnować tego, że mi fajki po ciąży po prostu śmierdzą, a ciągnie mnie do nich wyłącznie mózg. U mnie to prosty schemat - wkurw - papieros.
Ładne macie szkraby.
Dziś idziemy kupić bujaczek, mam już wybrany tylko wczoraj kaski nie miałam tyle ile trzeba. Mam nadzieję, że ten zakup pozwoli mi czasami zjeść lub wypić coś ciepłego - z Żabą na ręku mam odwagę jeść wyłącznie zimne, kawę pije wystudzoną. A stan Czuwania u Dusi wyraźnie się wydłuża :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #941374 przez Aneta_78
..

...nieustająca awaria suwaczka ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #941392 przez kacha
I tak...
Jeden mój znajomy, tata rocznej Kasi walczy o życie. Wlazł na słup wysokiego napięcia na budowie i poraził go prąd. Utrzymywany jest na razie w śpiączce farmakologicznej. Modle się za niego i myślę, że, kurde, przecież on MUSI wrócić do Kasi do domu, nie zostawia się takiego dziecka i nie umiera tak po prostu.
Kiedy zaszłam w ciążę radykalnie zmienił się mój stosunek do śmierci. Mojej śmierci. Przez lata walczyłam z depresją (choć to złe określenie, powinnam napisać - przez lata napawałam się depresją, jak z nią zawalczyłam to i zwalczyłam) i wizja śmierci była mi miła. Po chorobie nie marzyłam już o śmierci ale też nie myślałam o niej z lękiem. A odkąd zobaczyłam dwie kreski to życie nabrało dla mnie innego smaku i wartości. Chcę żyć - dla siebie, Micha, Dusi. Bo żyć jest pięknie po prostu, mimo że i trudno. Też tak macie?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #941393 przez Aneta_78
:woohoo:

[

...nieustająca awaria suwaczka ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #941399 przez Aneta_78
..

...nieustająca awaria suwaczka ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #941401 przez munkki
noc lepsza, mam wrazenie ze syn powrocil po kapieli. jakis spokojniejszy byl a teraz spi (co prawda dlugo o to sie staralam ale wygrana;P).

Jagodzianka, my jako ze cyc to mysle ze bedziemy wprowadzac troche pozniej, ale 5mies mysle ze bedzie ok. moja kolezanka teraz wprowadzala i zaczynala od ziemniaka ;) chciala od marchewki ale czekala na jaka z ekologicznej uprawy, bo ponoc w tych kupnych marchewkach jest duzo czegos zlego...

Kacha, tez palilam przed ciaza, wiele lat. teraz mnie az tak nie ciagnie... ale mysle ze to przez to e i tak bym nie mogla bo karmiac piersia nie wolno. pewnie jakbym "mogla" to inaczej bym to odczuwala...
a temat chorob smierci.... ja raczej jestem z tych wariatek ktore kochaja zycie na calego ... nie tylko swoje. wiec nawet nie chce myslec o smierci... a jest ona przerazajaca (bardziej mnie przeraza chyba ta np mojego meza....)

pogoda slaba... a chcialam isc na spacer.... ech...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 10 lata 5 miesiąc temu #941403 przez kacha
AnetaMiło mi :) Ja prawie z Wawy - z Sulejówka. Do Wawy na kawę mam rzut beretem. Odzywaj się jak będziesz w stolicy. Choć Wawę lubię, to nie opanuję się i wkleję, a co!!!

Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #941404 przez munkki
Marza, Yoozia i wszystkie od "rzygania" jeszcze chcialam powiedziec ze troche nam lepiej z ulewaniem (dzisiaj, bo wczoraj bylo wszystko zafajdane;/).
obczailam ze jak odbijam Malego w tej pozycji na ramieniu po kazdym jedzeniu to jest zdecydowanie lepiej. Klade go wyzej na ramieniu a ten zawsze beka... czasem nawet robie to dwa razy w trakcie jednego karmienia.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #941405 przez munkki
popycham!

Kacha super rysuneczek:D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #941408 przez Aneta_78
..

...nieustająca awaria suwaczka ;-)
Podziękowania: malvi

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #941416 przez kacha
Tak, Malvi, tak!!! To jak??? A kto jeszcze z Wawy???
Munkki - a nie ryczy Ci jak przerywasz podaż na odbijanie??? U mnie o to jest straszna awantura, potem jeszcze gorzej, bo je łapczywie i się krztusi. I, co najlepsze, łapinę wyciąga i niby to trzymać butlę próbuje, żebym nie zabrała. W ojca poszła, on też jak głodny to wściekły taki że hej i jak je to telefony odbiera z brzydkim słowem.
Podziękowania: malvi

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 10 lata 5 miesiąc temu #941420 przez malvi
Laski no pewnie, że tak :D a kiedy? :woohoo: :woohoo:

Anetka Krzyś zjadł przed kąpielą 130ml i po kąpieli przed snem jeszcze 60ml ;) i spał 21.30-2, zjadł 120ml, pospał do 5 i później pospaliśmy razem do 8.30 :) także dziś jestem w miarę wypoczęta ;) Tylko o 9 dałam mu cyca to tak łapczywie zjadł, że bardzo mu się ulało - aż musieliśmy się przebrać :P Teraz kima sobie w huśtawce a ja odciągam z drugiego cyca :silly:

Co do odbijania to my mamy jeszcze inny patent (może którejś się przyda) - bierzecie dziecko na kolana, twarzą do was, tak jakby siedziało i przytrzymujecie pod paszkami i za główką obiema rękami :) u nas się lepiej sprawdza niż na ramieniu :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #941425 przez jagodzianka44
Anetka tak, neta będę miec :). Nie zamierzam sie z wami rozstawać :)

Malvi rozrysuj haha no bo nic z tego nie wiem za bardzo :P.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu #941429 przez Caroina
Hej!
Ale naprodukowałyście znów :)

Kacha Ty sobie coś zaplanujesz, a dzieciątko jakby specjalnie chciało ci pokrzyżować plany. Wiele razy to przerabialiśmy ;)
Przykro mi z powodu Twojego znajomego. Oby wywalczył sobie życie. Ja też z tych co myśleć o śmierci nie chcą. Przeraża mnie.

Toffik Witaj :) Program oglądałam namiętnie będąc w ciąży. Szkoda, że nie wystąpiłaś w odcinku :)

Aneta Czas jest, choć fakt coraz mniej bo mała zaczyna coraz mniej spać. Do tego jak niedawno zasypiała od razu po mleczku, tak teraz coraz trudniej ją uspać. A jak tylko zaśnie to ogarniam wszystko i też odpoczywam przy serialach/filmach, a co :)
Nadia o dziwo dobrze znosi konkurencje ;) mimo, że często się ją odgania i krzyczy, bo ona w ogóle nie słucha, to strasznie jest za młodszą siostrą. Boczy się na nas :)

Pauletta Przefajna Majeczka

Nelka Oby. Właśnie dziś znów mam odebrać wyniki morfologii i strasznie się boje. Przy okazji mamy 1 wizyte u pediatry.
Jak się odnajduje w nowej sytuacji: Zakładaliśmy, żeby starszej nie traktować gorzej aby nie poczuła się odtrącona. Jednak czasem jest tak nahalna wobec Milenki chcąc pomagać przy wszystkim (tzw. pomoc przeszkadzająca), że już nie wytrzymuje i ją odganiam. Zazwyczaj bez skutku więc i podenerwować się muszę niestety :(
W niedziele jak mama przyszła pomóc przy kąpieli :
Nadia do niej oburzonym tonem : Babciu, a Ty po co tu przyszłaś?
Babcia: Pomóc wykapać Milenie
Nadia: Ja pomagam ja kąpać. Ty nie jesteś potrzebna. Idź sobie. :woohoo:
Tak to mniej więcej u nas wygląda

Minnie Szybko sie uwineliście z tymi chrzcinami. Fajnie, że wszystko się udało :) Też już bym to chciała mieć ten temat z głowy ale pewnie tak będziemy odwlekać ten dzień, że Milenka będzie ochrzczona w Kościele jako ostatnia z tego forum. Za to została już ochrzczona w szpitalu zanim ją przewieźli do kliniki.

Yoozia Podziw za cierpliwość. Moja jak nie odbije w ciągu ok. 2 min to ją kładę i już nie podnoszę. Na szczęście nie mamy problemu z ulewaniem (co było przy Nadii) i kolek puki co też nie ma – oby już się nie pojawiły

Marza Zdolniacha z Miłoszka tak się obrócić. Mojej tylko na boczek się udaje i to z ledwością.

Ale macie fajnie, że maluchy tyle Wam śpią przez noc. U Nas standard pobudka o godz 1 i 4, a potem o 6 i od tej pory już co chwile się wierci, stęka i wybudza więc to już takie dzemanie do 8-9
Szał właśnie pospała przez pół godziny od 7 rano :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 5 miesiąc temu - 9 lata 11 miesiąc temu #941438 przez Aneta_78
..

...nieustająca awaria suwaczka ;-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl